PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606064}
8,8 19 193
oceny
8,8 10 1 19193
Mass Effect 2
powrót do forum gry Mass Effect 2

Kolejny serwis który błędnie podaje, że jest to gra RPG. Jak można wrzucać grę akcji taką
jak Mass Effect 2 do jednego worka z Baldurs Gate, Newerwinter Nights, Gothic, The Elder Scrolls czy wielu innych wyznaczników gatunku, jest to herezja i wywołuje u mnie niesmak.
Do tego w wielu kwestiach dwójka jest dużo słabsza od jedynki, ratują ją tylko ciekawsze
questy, równie dobrze poprowadzona fabuła i usprawnienia graficzne jak i parę nowych
mechanizmów rozgrywki.
Niemniej nie jest to gra zakrawająca o wybitność jak wynika z oceny, gra zasługuje na
ocenę bardzo dobrą (8) ale nic poza tym.

użytkownik usunięty
Marcinekk

Możesz zdefiniować klasyczny RPG. Bo widzę że to tak często używany zwrot w tak wielu kontekstach że już się gubię. Poza tym nigdzie nie widzę że ktoś mówił że to "klasyczny RPG"

ocenił(a) grę na 9
0wner2

A co ciebie tak odrzuciło. Grafika świetna, fabuła ok, świat ciekawy, system walki dobry. Produkcja na wysokim poziomie nawet jeżeli to nie to co ktoś oczekiwał po Bioware.

RoderickUsher

0 klimatu, nudna fabuła, nieciekawe uniwersum, gra udaje coś czym nie jest.

ocenił(a) grę na 9
0wner2

I stwierdziłeś to po "pierwszym kontakcie"? Jak dla mnie to trzeba przejść grę dogłębnie żeby coś takiego stwierdzić.

Klimat uważam, że ma dobry, fabuła przeciętna ale jak na potrzeby gry działa dobrze. Uniwersum ok. Gra udaje że jest filmem. I robi to dość dobrze.

Ja tak kupuję, Asari, Krogan, Turian, wojny Rachni itp. Może nie są oryginalnymi pomysłami i rewolucją sf ale uważam że Mass Effect ma swój własny rozpoznawalny klimat. Dla mnie ok. W sumie jak tak myślę to nie mogę obmyśleć naprawdę dobrego universum SF w grach.

RoderickUsher

Zagraj w System Shock 2. To jest prawdziwa gra akcji/RPG w klimatach Sci-Fi, w porównaniu z nią ME to gniot.

ocenił(a) grę na 9
0wner2

Nie grałem w System Shock 2 więc nie mogę odpowiedzieć. Z tego co wiem na pewno jest dużo ambitniejszy niż ME (jeżeli chodzi o gameplay - o fabule nic nie wiem.) Słyszałem jednak że jest to bardziej rozbudowany Bioshock, i jeżeli to prawda to wydaje mi się że porównywanie ME i System Shock jest trochę bezcelowe. Ja bym się kłócił że Baldur's Gate, Planescape Torment, Deus Ex itp są lepsze od ME ale nie wiem czy miałbym rację. Założenie ME to szybka, wciągająca i prosta do zrozumienia fabuła i fajna wartka akcja. Obie te rzeczy są zrealizowane bez zarzutu. Osobiście lubie głębokie RPGi, z ekspolacją itp ale do ME takie rzeczy po prostu nie pasują. Zmniejszenie elementów RPG w 2giej części tylko podziałało na jej korzyść. To jak narzekać że filmy Indiany Jonesa (pierwsze 3:-) nie mają wystarczająco archeologi i myślenia.

Ale co tam. Myślę że widzę dlaczego nie lubisz ME i poczęści się zgadzam. Ale, szczerze mówiąc nie mogę się doczekać 3ki.

RoderickUsher

"Założenie ME to szybka, wciągająca i prosta do zrozumienia fabuła i fajna wartka akcja."

No właśnie - ME to gra akcji, więc niech nie udaje ambitnego RPGa.

ocenił(a) grę na 10
0wner2

Mówisz o gównie zwanym Gothic.

tomucho77

Gothic to najlepsza gra w historii gier.

ocenił(a) grę na 8
Wizzi

Jak ME1 jeszcze faktycznie szło nazwać cRPGiem z elementami strzelanki taktycznej, tak ME2, o którym tu mowa, jest definitywnie strzelanką z elementami RPG. Rozwój postaci jest uproszczony, ekwipunek prawie nie istnieje (chociaż podejście do niego jest ciekawe i nowatorskie, przyznam, to przypomina ten element właśnie raczej strzelankę niż RPGa), każde zadanie toczy się w izolowanej lokacji, której potem już nie można odwiedzić (mówię oczywiście o lokacjach, w których rozgrywają się misje, nie pasażach handlowo-informacyjnych na głównych planetach) a fabuły jest tyle, co kot napłakał - całość polega na tym: zbierz drużynę, poleć do Collectorów i ich pokonaj. Nie ma tu czegoś takiego, jak poszukiwanie przeciwnika, ściganie go jak było w ME1, gdzie na początku wyruszałeś tylko pojmać agenta, a potem nagle sprawa stawała się znacznie większa i bardziej znacząca. Tu wiesz kto jest przeciwnikiem i gdzie go szukać od początku. Cała gra jest zbudowana praktycznie tylko z wielu krótkich (co nie znaczy, że złych!) wątków członków drużyny. Wątek główny jest jak już pisałem bardzo krótki, a pobocznych właściwie nie ma (w podstawce można je policzyć na palcach jednej ręki, a nowe wychodzą w postaci DLCków, które niejednokrotnie przebijają podstawową grę). Nie mówię, że gra jest zła, jest bardzo grywalna, filmowa, miło się gra.... Ale definitywnie RPG to już nie jest.

użytkownik usunięty
SzalonyChemik

Ciekawe jest to że w sumie w KOTORZE gra polegała także na tym żeby znaleźć gwiezdne mapy a jakoś nikt nie narzeka. Oczywiście nie mam nic do KOTORa- to jedna z moich ulubionych gier ale trochę mnie męczy narzekanie na Mass Effecta 2

ocenił(a) grę na 8

Tak, ale w KotORze najpierw musiałeś uratować Bastilę, uciec z planety, zanim zaatakują ją Sithowie, potem odkrywałeś, ze jesteś wrażliwy na Moc, przechodziłeś szkolenie, wtedy odkrywałeś że Gwiezdne Mapy w ogóle istnieją i dostawałeś zadanie odnalezienia ich. Podczas tego poszukiwania miał miejsce GIGANTYCZNY twist akcyjny, a jedna z postaci z drużyny poświęcała się i trwale traciłeś ją z drużyny. Po zebraniu wszystkich Gwiezdnych Map udawałeś się do końcowej lokacji, gdzie musiałeś najpierw znaleźć sposób na wydostanie się stamtąd, a potem dokonać ostatecznego, znaczącego wyboru. Dochodziło do ostatecznej bitwy, w której walczyłeś w pierwszej linii.
W ME2 jest tak: zostajesz wskrzeszony, IM wysyła cie, żebyś zbadał atak na kolonię, potem zbierasz 4 pierwsze osoby do drużyny, znowu lecisz na kolonię i tym razem jesteś świadkiem ataku, zbierasz 2 osoby do drużyny, lecisz na statek Collectorów, zbierasz drużynę/robisz misje lojalnościowe i w końcu lecisz na wrak Reapera, odpalasz Omega IV i koniec.
Główny wątek to: Freedom's Progress>Horizon>Collector Ship>Derelict Reaper>Collector Base. Jak dla mnie sporo krótszy i mniej rozgałęziony niż w KotORze. Zresztą nawet w ME1 miałeś wybór w jakiej kolejności robić główne misje. Tu to już ograniczyli.
Ale po raz kolejny powtarzam, ME2 to solidna, fajna gra. Tyle, że nie do końca PRG. Ale po tym, co widziałem i czytałem o ME3, to można mieć uzasadnioną nadzieję, że najsłabsze elementy ME2 zostaną poprawione.

ocenił(a) grę na 10

KOTOR to był RPG.
Mass Effect to tzw. Action RPG i z tego co pamiętam powiedział to sam Ray Muzyka z BioWare

Sherem

Dyskusja o tym, czy ME to RPG czy nie to jeden z najbardziej bzdurnych tematów w internecie. Dopóki gra dostarcza mi takich emocji, jak żadna inna, to nie dbam o etykiety, jakie się na nią przylepi.
Aczkolwiek uznaję ME za erpegi, gdyz skupiają się na budowaniu świata gry, postaci i fabuły, która jak na razie trzyma się kupy.
Icewind Dale też nie są w pełni erpegami, a gra się w nie świetnie.
Ja również za szczyt RPG uznaję Planescape'a, Baldury i Fallouty, ale to nie oznacza, że jak gra nie działa pod Infinity Engine i walka to strzelanka a nie aktywna pauza i klikanie celów plus tona czarów, to już nie jest prawdziwe RPG.
Poza tym uważam, że ME buduje nową gałąź dla całego gatunku, gdyż gra jest praktycznie interaktywnym blockbusterem, a mi to podchodzi. Fajniej by było co prawda, gdyby wzorem z jedynki było kilka głównych misji do wykonania w dowolnej kolejności, duże, rozbudowane hub worldy wzorem z innych gier BioWare'u - mimo wszystko uznaję ME2 za perfekcyjną "dychę"

ocenił(a) grę na 10
Wizzi

To właśnie jest eRPG tylko nie tak klasyczny jak Baldursy.
To jest eRPG z akcją w tle.

ocenił(a) grę na 10
Wizzi

tez bym tego rpg-iem nie nazwała, bardziej fps z lepszą fabułą

ocenił(a) grę na 9
morgana000

FPS czyli First Person Shooter... mówimy o ME2... tam w ogole jest tryb pierwszej osoby?

ocenił(a) grę na 10
morgana000

ahahaha, bo padnę. Mass Effect nie jest grą RPG? Może chcecie grę RPG gdzie będzie się tylko rozmawiać, latać i wykonywać questy znajdź-przynieś. Wtedy ta gra byłaby monotonna! 2 zakończenia? Tak, 2 zakończenia główne, a multum innych wyborów? Wymieniać je? Misje lojalnościowe, zabić czy oszczędzić, uruchomić getha, ożywić kroganina... W grze RPG ważny podobno jest rozwój. Brak wam go? Umiejętności, prawość/egoizm...

ocenił(a) grę na 10
Cililing

to nie jest żadne rpg, prawdziwym rpg jest baldurs gate albo ice wind, to jest coś w rodzaju shootera z elementami sim date'a , co nie znaczy ,że gra nie jest zayebista, bo jest xD

ocenił(a) grę na 10
morgana000

to jakie są wymogi, aby zakwalifikować grę do RPG?
Rozwój postaci - jest (umiejętności, prawość, egoizm, poziom postaci)
Świat gry - jest (świat wymyślony, cały układ gwiezdny)
Podróżowanie - jest (galaktyki + możliwość odwiedzania miast - ilinium, cytadela, tuchanka)
Struktura questów - jest (nie ma nawet co opisywać)
Walka - jest (w systemie RTwP, znanym do gier RPG)
I ME nie jest grą RPG?

ocenił(a) grę na 10
Cililing

nie jest

ocenił(a) grę na 10
morgana000

godna podziwu argumentacja ; )
widzę, że dalej nie wiesz, jakie są wymogi aby zakwalifikować grę do odpowiedniego gatunku ; )))))

ocenił(a) grę na 10
ocenił(a) grę na 10
morgana000

nic, tylko pogratulować... robienia z siebie błazna, a więc GRATULUJĘ

ocenił(a) grę na 10
Cililing

uważaj bo zaraz tak się napuszysz , że stworzysz własne pole grawitacyjne ( nie ma to jak nerd rage )

ocenił(a) grę na 10
morgana000

i jeszcze raz... GZ

ocenił(a) grę na 10
Cililing

odpisz mi jeszcze 40 razy żeby mieć ostatnie słowo <3

ocenił(a) grę na 10
morgana000

nie ma sensu się raczej kłócić, bo po co? to ty pokazujesz klasę, nie ja ; )

ocenił(a) grę na 10
Cililing

No bo niestety ty klasy nie masz ^^

ocenił(a) grę na 10
morgana000

Po raz kolejny jedyne co prezentujesz to prostactwo w całej swej okazałości. Cóż, skoro na nic więcej cię nie stać, to szkoda. Dyskusja poniżej pewnego poziomu (który ty przekraczasz) mija się z celem. Twoja argumentacja w wypowiedziach była żałosna, na poziomie pięcioletniego dziecka... Widocznie, na więcej Cię nie stać. Każdy ma klasę, a ty ostatnią swoją wypowiedzią zaprezentowałaś swoją - klasę zero? Teraz tylko czekać, aż zaczniesz mi jeździć po rodzicach, dobijesz dna, zapewne to twój cel.
Serdecznie nie pozdrawiam, bay

ocenił(a) grę na 10
Cililing

chyba cię ciocia skleroza odwiedziła dzisiaj jeśli nie pamiętasz poprzednich swoich obraźliwych postów ^^

ocenił(a) grę na 8
morgana000

Odpisałem facetowi z argumentami. Jak dotąd nie otrzymałem odpowiedzi. Cililing należy do tej grupy cyrkowych kuglarzy (jakich w Polsce pełno), którzy o cRPG pojęcie mają takie jak papuaski szaman o fizyce kwantowej.

ocenił(a) grę na 10
Iselor

To raczej ty nie potrafisz odróżnić gatunków gier. Idziesz jednym schematem: "to nie jest gra RPG, bo nie przypomina innej gry RPG w którą grałem". I zacznijmy w ogóle kto to jest kuglarz. O ile pamiętam, to magik, ale też krętacz czy oszust. Zaiste niezmiernie ciekawe, że zaliczam się do tej grupy <hahaha>. Brak mechaniki RPG w ME? No tak, widzę, że autorzy z BioWare, to wręcz idioci, skoro nie wiedzą jaką grę robią, a profesjonalni recenzenci (choćby CDA, najpopularniejszego magazynu o grach, czy też gry-online), idą ślepo za BioWare...

ocenił(a) grę na 8
Cililing

Posiadam więcej gier cRPG niż ty kiedykolwiek na oczy widziałeś. Nie ucz mnie czym jest cRPG. O ile pierwszy ME to był action RPG z dużym naciskiem na "action" o tyle następne części to już strzelanki z dialogami i elementami RPG. W takim wypadku Strife albo Hexen to też są cRPG.
Panowie z Bioware już jakiś czas temu stwierdzili że mają w dupie cRPG i interesują ich produkcje a la visual novels. Bioware się skończyło. Zrobili Baldury, KOTORy i...tyle tak naprawdę.
Profesjonalni recenzenci z CDA (haha!) i Gry-Online (dowcip stulecia. Ja pier -dole...Spora część z nich to ignoranci, często młodsi ode mnie. No ale to przecież "profesjonalny recenzent z CDA" nie potrafił przejść bodajże samouczka w Divinity II i wystawił ocene 3+ - śmiech na sali). CDA i GOL to marketingowcy i się z tym już nawet nie kryją, ich oceny są bezwartościowe.

ocenił(a) grę na 10
Iselor

no tak, bo ty wiesz, w jakie gry ja grałem ; >
gry aRPG, dalej są grami cRPG, dokładniej podgatunkiem (o ile dobrze wiem, ale już niejednokrotnie pokazałeś mi bezmiar mojej głupoty, choćby tym, że dalej nie wiem, dlaczego jestem kuglarzem). "BioWare się skończyło" - hahah, ale to chyba oni są producentami choćby Dragon Age, StarWars, Warhammer. No tak, recenzenci z CDA mają mniej doświadczenia do ciebie... Oni przynajmniej reprezentują jakiś poziom, nie to co ty.

PS: Zanim odpiszesz, pisząc poziom, mam na myśli wulgaryzmy użyte przez ciebie. Kolejna dyskusja na poziomie <love>

ocenił(a) grę na 8
Cililing

Jaki Warhammer?:) Star Wars MMO sie stacza, drugi DA to cyrk na sali, coś jeszcze? Action RPG to np. Divine Divinity albo Gothic, a nie strzelanka TPP jaką jest ME 2.
Więc jeszcze raz:
Podstawą cRPG jest MECHANIKA. Ta zaś w ME jest tak uboga ze zal dupe ściska. Role Playing Game zaś to nazwa umowna bo będąc konsekwentnym nie tłumaczy sie jej jako "odgrywanie roli" tylko "pełnienie roli". cRPG NIE JEST przeniesieniem na ekrany PC gier RPG tylko paragrafówek.

"Rozwój postaci - jest (umiejętności, prawość, egoizm, poziom postaci)"

Robisz sobie jaja. To już Diablo 2 ma lepszą mechanikę.

"Świat gry - jest (świat wymyślony, cały układ gwiezdny)"

Świat gry ma też StarCraft co nie znaczy że jest cRPG.
"Podróżowanie - jest (galaktyki + możliwość odwiedzania miast - ilinium, cytadela, tuchanka)"

Jest też w symulatorach, paru przygodówkach, strategiach. Podróżowanie NIE JEST elementem stanowiącym o być albo nie być jakiejś gry jako cRPG.

"Struktura questów - jest (nie ma nawet co opisywać)"

Questy - liniowe do bólu, w zasadzie nie da się ich spieprzyć, wszystkie robione na jeden sposób. Robienie sobie jaj masz chyba wrodzone, jak chcesz zobaczyc jak mają wyglądać questy odpal Vampire The Masquerade Bloodlines.

"Walka - jest (w systemie RTwP, znanym do gier RPG)"

Toż ci argument!

ocenił(a) grę na 8
Iselor

Pisze ponownie bo na to nie odpowiedziałeś. Wg twoich z dupy teorii to nawet Battlefield jest RPG.

ocenił(a) grę na 8
Cililing

I jeszcze jedno. W CDA nie ma (poza Allorem) ludzi którzy mają jakiekolwiek sensowne pojęcie o cRPG. Nikt aż tak głupi nie jest by brac serio ich recenzje (ludzie zlewają ich recki i nie ukrywają tego nawet na forum CDA). Gram w komputerowe RPG od jakichś 16 lat - faktycznie, nie mam o tym gatunku pojęcia:)

ocenił(a) grę na 10
Iselor

No, widocznie nie masz. Wiesz, ja nie mam pojęcia co ty masz na myśli, pisząc o tej mechanice (kuglarz ze mnie, cokolwiek ma to wspólnego z tym tematem <hahah>). Zakładając, że teoria na temat mechaniki znajdująca się na wikipedii dotycząca gier fabularnych jest prawdziwa (a tak zakładam), to... ME jest grą RPG. Nie zamierzam ci tłumaczyć interpretacji definicji z wikipedii, bo to mija się z celem. Bawi mnie fakt, że zagrałeś w jakąś grę RPG sprzed 20. lat, i uważasz, że każda gra ma być podobna w każdym aspekcie do niej. Z czymś takim, rynek gier by już dawno upadł, bo kto miałby ochotę grać w kolejną grą, nieróżniącą się od poprzedników? BioWare zrobiło grę innowacyjną, oryginalną, ale dalej grę aRPG (tak, RPG, choćby dzięki mechanice).

Widzę, że starasz się uchodzić za eksperta w tej dziedzinie, a niestety nim nie jesteś... Oceniasz recenzentów CDA, że nie znają się na rzeczy, a ty się znasz? 16 lat doświadczenia grania w RPG? I co Ci to dało? Duże G, że tak się wyrażę... Chyba uważasz się za lepszego, wymieniasz, swoje doświadczenie, swoje zbiory. A one o niczym nie świadczą. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że masz zbyt wygórowane ego, uważasz się za lepszego. Ja w gry gram (powiedzmy nałogowo) 7-8 lat. I nie uważam się za eksperta. Będę grać 2x tyle, też nie będę ekspertem. Będę grać 50 lat i dalej nie będę ekspertem. Choćby dlatego, że gry się zmieniają ; ) Z roku na rok firmy tworzą nowe gry, nowe wyznaczniki gatunku ;)

PS: Wytłumacz mi, dlaczego zasługuję na miano kuglarza, mądralo.

ocenił(a) grę na 8
Cililing

Kuglarzami i cyrkowcami nazywam wszystkich, którzy pier dolą o czyms o czym nie mają pojęcia. Tyle.

"No, widocznie nie masz."

Tak to sobie tłumacz dalej:)

" Wiesz, ja nie mam pojęcia co ty masz na myśli, pisząc o tej mechanice (kuglarz ze mnie, cokolwiek ma to wspólnego z tym tematem <hahah>). Zakładając, że teoria na temat mechaniki znajdująca się na wikipedii dotycząca gier fabularnych jest prawdziwa (a tak zakładam), to... ME jest grą RPG. "

Wejdź na najbardziej prestiżowy serwis o cRPG na świecie ( http://www.rpgcodex.net/forums/index.php ) i popytaj ludzi co myślą o ME (tak na początek: ME został wyrzucony z działu cRPG a ludzie z Bioware gdy zaczęli się burzyć, po prostu zostali zbanowani). I nie tłumacz mi czym jest mechanika, pisałem o cRPG licencjat, trochę więcej więc i w tym temacie i grałem i czytałem. To jak mechanika ma wyglądać w cRPG przedstawiają np. gry Troiki. Wg twojej definicji Hexen to też jest cRPG.

" Bawi mnie fakt, że zagrałeś w jakąś grę RPG sprzed 20. lat, i uważasz, że każda gra ma być podobna w każdym aspekcie do niej."

Grałem w trochę więcej niż jedną ( http://www.mobygames.com/user/sheet/view/havelist/userHaveListId,35681/userSheet Id,170934/ )

" Z czymś takim, rynek gier by już dawno upadł, bo kto miałby ochotę grać w kolejną grą, nieróżniącą się od poprzedników?"

Strategie, przygodówki i FPSy niewiele się zmieniły od czasów powstania.

" BioWare zrobiło grę innowacyjną, oryginalną, ale dalej grę aRPG (tak, RPG, choćby dzięki mechanice)."

W przypadku pierwszego mE - owszem. W przypadku pozostałych - nie.

"Widzę, że starasz się uchodzić za eksperta w tej dziedzinie, a niestety nim nie jesteś..."

To jest właśnie tłumaczenie się durni, którzy sami ekspertami nie są.

" Chyba uważasz się za lepszego, wymieniasz, swoje doświadczenie, swoje zbiory. A one o niczym nie świadczą. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że masz zbyt wygórowane ego, uważasz się za lepszego."

Znam ludzi którzy mają większe doświadczenie w cRPG niż ja. Nikt z nich nie nazwie ME 2 i 3 cRPG.

" Ja w gry gram (powiedzmy nałogowo) 7-8 lat. I nie uważam się za eksperta."

To dobrze.

" Będę grać 2x tyle, też nie będę ekspertem. Będę grać 50 lat i dalej nie będę ekspertem."

Nie? Przykro mi.

" Choćby dlatego, że gry się zmieniają ; ) Z roku na rok firmy tworzą nowe gry, nowe wyznaczniki gatunku ;)"

Graficznie. Cała reszta to upadek i degrengolada.

ocenił(a) grę na 10
Iselor

Nawet nie przeczytałem do końca twoich wypocin. Już po pierwszych zdaniach, pokazałeś, że brak ci argumentów, nadrabiając braki wulgaryzmami. Szkoda mi na ciebie czasu, bo twoja ignorancja i wygórowane ego, są dla mnie wręcz obrzydliwe.

ocenił(a) grę na 8
Cililing

:D Człowieczku, dobrze wiem, że przeczytałeś wszystko:) Nie masz argumentów na nic:) Kończ waść, wstydu oszczędź:) Najpierw zapoznaj się z klasyką gatunku a potem zacznij pisać w tym temacie:)

ocenił(a) grę na 10
Iselor

Kolejny zwrot, którego znaczenia nie znasz. Cytat z Potopu który użyłeś ("Kończ waść, wstydu oszczędź"), został wypowiedziany przez Kmicica do Wołodyjowskiego, aby ten oszczędził mu wstydu, i go zabił. Zacznij używać słów/zwrotów, których znaczenie znasz, to tak na wstępie.

Co się tyczy twoich poprzednich wypocin - sam sobie przeczysz. Najpierw twierdzisz, że nawet BioWare "przyznało się", że mają w d... gry crpg, a teraz twierdzisz, że burzyli się, kiedy ich grę wyrzucono z działu rpg. Coś tu się nie trzyma kupy. Swoją drogą, ciekawy serwis, skoro za wypowiadanie swoich poglądów się banuje ludzi. Normalnie Rosja czy Białoruś :D

Już ci mówiłem, że liczba przegranych lat, zagranych gier o niczym nie świadczy. Sam to właśnie udowodniłeś. W dyskusji dotyczącej diablo napisałeś: "...czas ten pożytkuję na (...) czytanie książek (mam ich w domu około 500)...". I co ci przyszło z tego, że masz 500 książek, skoro nie potrafisz poprawnie zinterpretować jednego z najpopularniejszych cytatów polskiej twórczości? Widzisz, zbiory czy lata praktyki o NICZYM nie świadczą... sam to reprezentujesz ; )

ocenił(a) grę na 8
Cililing

"Kolejny zwrot, którego znaczenia nie znasz. Cytat z Potopu który użyłeś ("Kończ waść, wstydu oszczędź"), został wypowiedziany przez Kmicica do Wołodyjowskiego, aby ten oszczędził mu wstydu, i go zabił."

Gdybyś nie zauważył pseudomądralo, w dzisiejszych czasach używa się go w innym kontekście.

"Najpierw twierdzisz, że nawet BioWare "przyznało się", że mają w d... gry crpg, a teraz twierdzisz, że burzyli się, kiedy ich grę wyrzucono z działu rpg. Coś tu się nie trzyma kupy"

Trzyma. Bowiem ZAPOWIEDZIELI że tworzenie cRPG niezbyt ich już interesuje. Będą się skupiać na czyms zwanym visual novels (swoją drogą jest to widoczne już w ME 3 gdzie gracz ma do wyboru trzy tryby, z których dwa nie mają z RPG nic wspólnego a gra praktycznie "sama się przechodzi")

"Swoją drogą, ciekawy serwis, skoro za wypowiadanie swoich poglądów się banuje ludzi. Normalnie Rosja czy Białoruś :D"

Jeżeli panowie z Bioware kłócą się, trollują i "psują atmosferę" - to owszem.
RPG codex jest tworzony przez prawdziwych znawców cRPG, to stary i prestiżowy serwis (troche jak w Polsce http://jrkrpg.pl/ ) gdzie siedzą ludzie znający sie na rzeczy. To że fanboje Bioware twojego pokroju nic nim nie wiedzą nie jest moją winą.

"Już ci mówiłem, że liczba przegranych lat, zagranych gier o niczym nie świadczy. "

Świadczy, szczekaczu. Jeżeli ktoś słucha od 20 lat np. jazzu to nie oznacza że ma o nim zerowe pojęcie i zazwyczaj koleś z półrocznym stazem moze mu naskoczyć. Jeżeli ktoś czyta kryminały od 30 lat to nie powiesz mi że nic o nich nie wie. Ty w gówno grałeś i w ten żałosny sposób się bronisz.

"Sam to właśnie udowodniłeś."

Nie. Cytatu tego używa się dziś inaczej.

"Widzisz, zbiory czy lata praktyki o NICZYM nie świadczą... sam to reprezentujesz ; )"

Jesteś tylko młokosem bez jakiejkolwiek wiedzy o tym o czym piszesz. Walisz dyrdymały o cRPG. Już ci kilka razy udowodniłem że nie masz pojęcia o czym piszesz ale ty na moje argumenty NIE MASZ odpowiedzi. I każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o tym gatunku ci to powie. Atakujesz mnie za to z zupełnie innej strony. Typowy manewr trolla - ignoranta, który nie chce przegrać dyskusji.
I nie atakuj mojej znajomości literatury. Trochę jest śmieszne wymagać bym pamiętał każdy cytat z Potopu i jego interpretację.

ocenił(a) grę na 8
Cililing

Powtarzam więc: mam pojęcie o cRPG jak i o literaturze. Każdy kto mnie zna to potwierdzi. A ty zanim zaczniesz pieprzyć bzdury o gatunku o którym nie masz pojęcia, skończ klasykę. Bo póki co, tylko się kompromitujesz.

ocenił(a) grę na 8
Iselor

Mała poprawka: ludzie z Bioware nie zostali zbanowani, tylko po prostu zwiali z forum. Ich argumenty były o kant dupy. To tak jak twoje.

ocenił(a) grę na 10
Iselor

szkoda mi na ciebie czasu. Jeżeli moje argumenty są do kitu, twoje także takie są. Coś tam piszesz o mechanice, problem w tym, że me tą mechanikę ma - chyba ludzie, którzy są ekspertami w tym gatunku (ludzie, którzy tworzą te gry), lepiej wiedzą, do jakiego gatunku się zalicza. Ponadto, jedynym twoim argumentem jest to, że tej mechaniki tu nie ma. Kto ma racje? Jakis fanatyk uznający się za eksperta, ktorym nie jest, bo lata praktyki nic mu nie dały, czy ktoś kto tworzy silniki do gier??? (dokładniej edytuje, bo me działa cna zmodyfikowanym ue, o ile pamiętam). Co do kompropitacji, to raczej ty prezentujesz denny poziom.
Więcej nie będę z tobą pisał, nie, nie dlatego, że nie mam argumentow... rozmowa z osobą o twoim ego, a do tego musząca uzywać wulgaryzmow, aby podkreślić swą pseudowiedzę nie ma sensu...

ocenił(a) grę na 8
Cililing

Mi jest szkoda czasu na ciebie, bo każdy kto ma pojęcie o tym gatunku wie że to nie jest cRPG. Ale gadanie do ciebie to jest jak gadanie do obrazu. EOT dla Cilling'a.

ocenił(a) grę na 10
morgana000

Oh tak, tylko to nie ja zniżyłem się do tak niskiego poziomu, jak ty. Powiedz mi, gdzie cię obraziłem. Skrytykowałem twoją wypowiedź (choćby "nom"), że nie jest wypowiedzią na poziomie, ale nikt bezstronny nie uznaje tego za obrazę.

ocenił(a) grę na 10
Cililing

nie zniżyłeś się bo jesteś już na samym dnie ^^

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones