Coś wspaniałego uwielbiam ich słuchać pomimo że nie jest długa to i tak poprawia mi humor i za to szybko lecę do bazy Wolności.

Większość lokacji to te same co w Cieniu Czarnobyla i mnie żadne tłumaczenia nie obchodzą. Nie znam drugiej tak wtórnej gry. Początek na bagnach nuda, potem nuda, bo to już było. Gra nie warta grania. Dopiero w 2/3 się robi ciekawie w Czerwonym Lesie, potem zaraz od Limańska robi się znowuż frustrująco. Koniec...

o co chodzi

Fakt faktem już w nią grałem, ale szkopuł jest w tym że była pożyczona i chciałbym ja nabyć dla siebie.

Jest to najgorsza część ze wszystkich. Powtarzające się lokacje z Cienia Czarnobyla. Do tego masa mniejszych i większych błędów które skutecznie zniechęcały do dalszej gry. Choć klimat gry się nie zmienił i nadal pozostaje jedynym w swoim rodzaju. Bardzo zawiodłem się na tej grze bo miałem wobec niej spore oczekiwania....

rzecz podstawowa ma całą masę krytycznych błędów uniemożliwiających skończenie gry.
Grałem w nią 4 razy, za każdym razem pojawiał się błąd, który uniemożliwiał skończenie gry (w
różnych miejscach i na różnych wersjach gry). Podstawa to nie poleganie na opcji qucik save i
robienie save'a niezależnego przed...

Post apokaliptyczna gra tekstowa w uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony! ~Arkadij i Borys Strugaccy, "Piknik na skraju drogi"

Pierwszy Incydent - 26.04.1986
O godzinie 1:23 nad ranem w sobotę, 26 kwietnia, zaplanowany wcześniej test czwartego reaktora w...

Mimo wszystko to nadal dobra gra.

Nie trzeba być jakoś szczególnie spostrzegawczym aby nie oprzeć się wrażeniu Daj vu w kwestii spotykanych postaci i lokacji. Nowe miejscówki są nadal niezwykle klimatyczne ale odwiedzanie tych dobrze znanych z Cienia Czarnboyla nie wpływa pozytywnie na odbiór. Tak samo nie wiem po...

Jak dla mnie nieco słabsza niż Cień Czarnobyla, główne za końcówkę. Na plus: przewoźnicy i normalny cykl dnia, a więc dzień i potem zapadająca noc (choć nie lubiałem grać o tej porze - ciężko eliminowało się przeciwników).

Mimo, iż jest to najmniej lubiana przeze mnie część serii, uważam, iż jest ona świetna. Chociaż fabuła nie jest tak dobra jak w Cieniu Czarnobyla (niezbyt podobał mi się wątek Czystego Nieba), to nie jest zła, a w gruncie rzeczy satysfakcjonująca. Dużym plusem jest świetny klimat, równie głęboki co w poprzedniej...

że Czyste niebo jest najgorsze, prędzej już Cień Czarnobyla dałbym na ostatnim miejscu niż Czyste Niebo

j.w.

Niby bardziej skupili się na fabule co prawda jest fajne. Ale w grze zrobili fatalny nie wybaczalny błąd. Cholernie dużo się tam tłuczemy a apteczki są drogie. Często nam ich brakuje a plastry (albo bandaże) odgrywają tu chyba największą role. Gdy zabraknie nam bandaży nasza postać wykrwawi się na śmierć. A to bywa...

90% Osób wypowiadających się negatywnie na temat tej gry, to osoby złe, że nie mogą
przejść pierwszego poziomu :) Spójrzmy w prawdzie w oczy - ta gra jest trudna - byle kto nie
jest w stanie przejść jej do końca. Ktoś jest cieniasem, nie potrafi wczuć sie w klimat,
poddaje się i mówi "gra jest do d.py"... To nie...

Lepsza od cienia Czarnobyla. Udało się zachować klimat gry, wprowadzono możliwość naprawiania i ulepszenia broni czego brakowało w poprzedniku. Do tego jeszcze przewodnicy choć nie korzystałem z nich często.

Klasyk zniszczony przez bubi, ktorych jes w grze wiecej niz mutantow. Szkoda, a taki klimat ...