Jak już wspomniałem, nie ma żadnego szablonu, który pozwalałby jednoznacznie stwierdzić, czy coś jest grą niezależną czy nie. Są tylko podobieństwa między poszczególnymi produkcjami. Technicznie rzecz biorąc, gry Telltale spełniają większość "warunków", ale sam widzisz, jest jednak jakieś "ale". Gdyby istniała jakaś oś, która pozwoliłaby to zobrazować, TWD umieściłbym gdzieś pomiędzy, ale jednak znacznie bliżej indie niż AAA.

Zresztą, czy to takie ważne? Chodziło mi o prostu o wytłumaczenie różnic w temacie grafiki, choć teraz doczepiłbym się pewnie jeszcze do tej "dojrzałości" fabularnej.

Porównując The Walking Dead z TLoU to chyba ty grałeś nie więcej niż w 5 tytułów. Otóż mój drogi The Walking Dead a TLoU to są dwie zupełnie inne gry,mające przekazać graczowi zupełnie co innego. To tak jakbyś porównywał Heavy Rain do Tomb Raider mój drogi :)

Bez jaj - TLou nie sprawiło mi frajdy ani z zakończenia ani z ogólnego gameplay-a. A grałem w mnóstwo gier.

ale nie każdy jest tobą :)

Ale mogli dać choćby minimalny wybór. A tak wszystko liniowe.

Grałem w prawdopodobnie większość gier wartych uwagi i muszę potwierdzić - jeśli chcecie dobrą fabułę to tylko Metal Gear Solid. Po przejściu MGS-a straciłem zainteresowanie grami, bo żadna nie mogła dorównać Metal Gear Solid pod względem fabuły. Więc jeśli sądzicie, że to The Last of Us ma dobrą fabułę - zagrajcie w MGS-a, możecie się miło zaskoczyć

Nie można porównywać polityczno-wojennego thrillera do horroru :)

Nie grałem w MGS bo mi nie podszedł tak jak i np GTA 4 i wcześniejsze części. Zresztą GTA5 kupię dopiero jak spadnie z ceny . A The Last of Us rzeczywiście miażdży. Fabuła jest niesamowita , ta gra ma taki ładunek emocjonalny że się wpale nie mieści .

MGS to nie tyle gra, co raczej 20-godzinny film z najbardziej wzruszającymi i emocjonującymi scenami jakie dane mi było widzieć. Do tego fabuła mistrzowska. Naprawdę warto zagrać, tylko trzeba przejść do końca, najlepiej jedynkę lub trójkę, bo 2 i 4 były dosyć słabe w porównaniu do reszty

Słyszałem i czytałem że podobno ta seria ( MGS ) jest po prostu prostą grą . Nie chodzi o fabułę ale o to że gracz jest prowadzony że tak to nazwę ” za rączkę „ . Że jest łatwa do bólu . Jak piszę z takimi recenzjami się spotkałem i dlatego nie mam ciśnienia na nią . Może kiedyś kto wie. A co do TLoU to mnie zmiażdżyła ta gra . A jest trudna jak cholera. Ale są różne gusta .

Kto takie bzdury pisze o MGS?:D Nie spotkałem się podczas mojego długiego żywota z negatywnymi opiniami o tej, genialnej przecież serii. A 2 i 4 wcale słabe nie są, każda część to najwyższa półka i na pewno nie są to proste gry. Ale nie da się tych gier porównać do TLoU, inny gatunek.

Dwójka i czwórka są słabe w porównaniu z jedynką i trójką. Gdybym je jednak porównywał do innych gier, to wciąż byłyby jednymi z najlepszych.
A co do poziomu MGS-a - gra na poziomie normalnym nie była wcale przesadnie łatwa, a są jeszcze poziomy hard, extreme i chyba jeszcze jeden. Za pierwszym razem przechodząc każdą część na poziomie Normal miałem naliczone 30-parę zgonów w czasie gry. Generalnie wykrycie przez strażników prowadzi albo do zgonu albo do ukrycia się. Nie jest trudna na poziomie normalnym, ale także jest znacznie trudniejsza niż większość amerykańskich gier, które są najczęściej robione tak, by gracz nie miał żadnych problemów z przechodzeniem (Assassin's Creed czy GTA chociażby).

Ja się spotkałem i to między innymi w jednym z najlepszych czasopism w polsce . Ale to jest rzecz gustu . Mnie na razie MGS nie podszedł . Tak jak komuś może nie podejść GTA lub TLoU.

Jasne, co kto lubi. Ale to, że ktoś nie lubi skradanek action/adventure, to nie znaczy że może pisać w gazecie bzdury że MGS jest prostą grą, bo np. MGS 2 na poziomie trudności european extreme, to był chyba największy wycisk jaki dostałem od gry wideo w życiu. A na extreme i zwykłym hard, też był to niezły hardkor:)

Chyba jestem jakimś noobem, bo ja już na normalu w MGS 2 jeden fragment przechodziłem kilkanaście razy, bo ciężko był się strażników pozbyć, poziom trudności w stylu Hitmana 2. Natomiast walka z najlepszymi czołgami na najwyższym poziomie trudności w MGS Peace Walker - jeden celny strzał czołgu i nie żyjesz, natomiast ty sam musisz w niego strzelać z wyrzutni rakiet jakieś 40-50 minut (tyle mi zajmowało przejście tych misji, bo jeszcze sprawę utrudniało 40 żołnierzy z wyrzutniami rakiet, karabinami i shotgunami)

Spoko, ja MGS2 na european extreme przechodziłem jakieś pół roku:)

Ja się spotkałem z takimi opiniami i nic na to nie poradzę . Może one mie tak nastawiły że nie sięgnełem po tą grę ? Jest tyle opini ilu ludzi . Age_boy nie zapomnij o scenie prawie na początku gry gdy gość Cię prosi żebyś go dobił bo mu się maska zepsuła . To jest akcja bez konsekwencji , zrobisz co zrobisz ale mimo wszystko masz rozkminkę że tak powiem moralną..

Nie no jasne, każdy lubi coś innego. Ja osobiście zachęcam do zapoznania się z MGS'em, jedna z najlepszych serii gier moim skromnym zdaniem:) Co do mechaniki to zakorzeniona jest w poprzednim stuleciu nadal, ale łatwo się przestawić. Jednak na pewno pod względem fabularnym, nie ma sobie równych, tak złożonej fabuły nie ma w żadnej grze i w żadnym filmie, może się w głowie zakręcić, doskonała znajomość angielskiego jest tu niezbędna, jeśli chce się wszystko zrozumieć.

nie trzeba znac dobrze angielskiego, wszystkie dialogi mozna znaelzc na Polskiej stronce fanowskiej
http://metalgearsolid.pl/
pozdrawiam

Cool;)

Metal Gear Solid jest o wiele trudniejsze, czworka to w ogole bardzo wysoki poziom cos kolo 3x trudniejsza od tego badziewia.

Zacznij ogladac polskie telenowele one tez maja ,,ladunki emocjonalne,, szkoda, ze oprocz ladunku nic innego w tej grze nie ma. Ani bossow, ani jakiejs swietnej mechaniki walki, ani roznorodnosci przeciwnikow, ani fajnych map [nuda jak cholera] ani soundtrackow [ nie pamietam nawet jaka tam byla muzyka, nie to co Silent Hill czy Enslaved ], juz nie mowiac o strachu bo z tego co czytalem to mial to byc niby horror hah ?

MGS bije fabularnie wszystko na głowe.

Druga najlepsza jak dla mnie. Za pierwszym MGS.

Zgadzam się z Tobą w 200 procentach. Najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała i cokolwiek mówiliby inni ja zawsze będę się tego trzymać.

To i ja dołożę cegiełkę, dla mnie również Last of us było nieziemskie. Fabuła gościa który ma tylko dostarczyć dziewczynę z punktu a do punktu b, a po drodze zaczyna ją darzyć ojcowską miłością wybitna nie jest. Jednak jest przedstawiona w taki sposób, że człowiek tylko siedzi w ciszy, zastanawia się do czego są zdolni ludzi i czy ta historia znajdzie w ogóle szczęśliwe zakończenie ?
No właśnie zakończenie, Last of us oferuje takie zakończenie, że chodziłem po jego skończeniu i zastanawiałem się "czy tak powinien zrobić ? co ja bym zrobił ? było lepsze wyjście? ". Grałem w Baldursy, grałem w Heavy Rain i po tych grach choć uważane są za fabularnie wybitne poszedłem spać bez zastanowienia głębszego.
Sam gameplay jest świetny. Dostajemy bohatera który po oberwaniu upadnie i zejdzie mu chwila na otrząśnięciu się. To nie cod gdzie postrzał z shotguna kwitowany jest tekstem "auć" z fontanną ketchupu zalewającą ekran. Brutalność gry również wykracza poza to co oferuje 90% gier. Jeśli ktoś uważa że GTA jest brutalne przy The last of us zemdleje. Nie jest to jeszcze takie bestialstwo jak np w God of war ale walki kiedy Joel tłucze cegłą oponenta podczas gdy ten zalewa się krwią są naprawdę mocne. Zresztą nie tylko jemu należy się order brutala roku, czasem zdarza sie że zostajemy przyduszeni przez kogoś i próbujemy się wyrwać. Z pomocą przychodzi nam wtedy Ellie wbijając adwersarzowi nóż między żebra. Last of us to gra znakomita, bez trudu można uwierzyć że tak wyglądałby świat po pandemii wirusa. Czy jest to najlepsza gra ? na pewno stoi na podium. Jeśli nawet nie na 1 miejscu to i tak cholernie blisko jej do tego miejsca.

No właśnie ta gra oferuje to czego inne gry nie oferują,niestety w dzisiejszych czasach nie liczy co gra ma głębszego do zaoferowania. Gry zostały opanowane przez ludzi,którzy nie patrzą na fabułę,a na grafikę.

glupie argumenty ze skoro w codzie po strzale z shotguna nic ni nie jest to dlatego tlou jest lepsze. eh kuzwa to inny rodzaj gry....ta gra ma byc pseudo gra o przetrwaniu a cod to fps to tak jakbys mial pretensje ze w rts nie ma wyscigów.

i gra wcale az tak mega ambitna nie jest - jej ambitnosc psuje chocby brak wyborów w rozgrywce/walce, inteligencja wrogów i to ze nie widza Ellie. Fabuła czasami az taka mega nie jest - i wcale czlowiek sie nie zastanawia nad czymkolwiek, swiat tez az taki mega wiarygodny nie jest.

Czytam twoje posty i nie wieżę jak ktoś może być tak ślepy w swoim przekonaniu. Nie pisz że jest dużo lepszych gier niż TLoU bo to nie prawda. Wystarczy na dowód ile jest gier które maja większe noty w serwisach branżowych? TLoU zgarnęło same dychy, miało najwięcej zebranych nagród, dopiero Wiesiek ją przebił 2 nagrodami więcej (251) ale to gra multiplatformowa, a TLoU jest liderem z nagrodach za grę ekskluzywną. Ponadto sam scenariusz jest wychwalany przez wielu ludzi w TV i ukazujący jak gra wideo może równać się z porządnymi książkami czy filmami (na youtube są reportaże z TV). Cała historia jest w sposób kompletny opowiedziana, i takiej więzi między postaciami i ich relacji jak się zmieniają przez cała grę nigdzie nie znajdziesz. Chyba od czasu FF7 nie czułem takiej empatii do bohaterów, a gram od czasu C64 i tylko gamecuba ominąłem z platform do grania. Jedynie do niewidzialności towarzyszy można by się przyczepić, chociaż i tak super zrobili że nie trzeba się o nic martwić. Pamiętam jak ludzie wkurzali się na opiekę tej laski w Resident evil 4 albo w Silent Hill 4. Tego typu rozwiązania to koszmar dla gracza jak nie z twojej winy masz game over. Czy ci się to podoba czy nie TLoU jest jedną z najlepszych gier co potwierdzają to oceny i nagrody. Owszem, tło fabularne czyli epidemia i zainfekowani nie są odkrywczy, ale nie musi każda gra być innowacyjna aby być dobra. Za to relacje bohaterów i scenariusz brylują a fabuła przez wielu osób jest obok gameplaya na 1 miejscu, gdyż trzeba mieć niezły pomysł aby coś fajnego wymyślić i nie wystarczy do tego duży budżet.

PS. TLoU przechodzę 22 raz, więc jakby gra była słaba to by mi się nigdy nawet 2 raz nie chciało przejść, tylko FF7, Silent Hill 1 i Medal of honor więcej niz 10 razy przeszedłem i gra musi być meega aby mi się chciało tyle grać.

Przeciez ty w gierki dla malych dziewczynek tylko grasz, ten metal gear solid az tam nie pasuje w tym pedalskim towarzystwie. Jesli sugerujesz sie notami jakis nieudacznikow to musisz byc niezle wykrecony haha. Te downy co oceniaja gry w zyciu w zadna dobra i maloznana gre nie grali wiec ich opiniami sugeruja sie naprawde leszcze. Zeby to mialo miejce 20 lat temu to rozumiem, mozna byc niedoinformowanym i nie znac dobrych gier, ale w dobie internetu to zenada ...

Zagraj w Enslaved na ps3 to wszystkie inne gry kopniesz w dupe i bedziesz w nia gral 50 razy pod rzad. Last of us to nudne i niestraszne gowno dla dzieci albo dziewczyn.

Nie będę grał w jakiegoś średniaka, się uczepiłeś jednej gry. Gram w setki gier od małego i ciągle przechodzę nowości tak więc znam się trochę na grach i nie pieprz głupot o grach dla "dziewczynek" bo właśnie w większości gram w pozycje dla dorosłych, a sugerowanie się średnimi ocen graczy to najdokładniejszy wyznacznik dla którego warto kupić grę. Ponadto to nie jest tak jak piszesz że gram tylko w znane pozycje, ale tez nie każda mniejsza czy mniej znana produkcja jest dobra. Jesteś w marginesie w swoim przekonaniu. Zawsze znajdzie się czarna owca w stadzie która gówno będzie wychwalała lub arcydzieło beształa tak było i będzie. ja przynajmniej nie mam klapek na oczach i wiem które gry są dobre.

A po czym stwierdzasz, ze Enslaved to sredniak po filmweb ? Z tych bardziej znamnych wychwalam Metal Gear Solid, Silent Hill, stare Residenty czy to wedlug ciebie gowna zeby nazywac mnie czarna owca w stadzie ? Znam tyle unikatowych i genialnych gier, ze glowa mala bo nie jestem zwyklym zjadaczem chleba, ktory kupuje to czego zobaczy reklame w tv i tym sie roznie od wiekszosci Kowalskich. Oczywiste, ze nie kazda gra malo znana jest swietna ale jest ich od groma. Mam prawie kazda konsole od Nes, Snes, konsol segi jak Dreamcast, Saturn, Genesis, wszystkie Sony, Xboxy oprocz ostatnich generacji, wiekszosc Nintend itd ... Wiesz przez ile horrorow w zyciu przebrnalem ? Pewnie nie masz zielonego pojecia ... Miazdzylbym tutaj na filmweb kazdego tytulami, o ktorych nigdy nie slyszeli, wiem co jest dobre i co powinno nazywac sie horrorem. Last Of Us to nudna gierka akcji z malymi elementami horroru jak wiekszosc dziesiejszych gniotow fpp o zombi ...

Czesto gry, ktore kupuje kosztuja po 200-400 euro na ebayu bo to mega unikaty. Nowe gierki mnie nie interesuja bo padaki.

Gdybys znal angielski to dowiedzialbys sie, ze Enslaved to najbardziej niedoceniona gra w branzy od czasow jej powstania ... Wystarczy poszukac info, porzuc bycie leniwym, nieobydym i nudnym ,,Kowalskim,, Siegnij po cos wiecej cos nieprzecietnego, cos nieznanego, a co pokochasz o wiele bardziej. The Last Of Us mocno zerznelo z Enslaved z tymze Enslaved miazdzy fabula, wykonaniem, bossami i drama w kazdym calu nudny The Last Of Us.

tak tak tak! chyba sobie w weekend odpalę od początku :D

popieram. Największy obrońca tej gry ever forever, stach stachowski.

Nie ma to jak szpec, ktory gral w 10 gier na krzyz hahaha ... Call Of Cthulhu, Silent HIll 1,2,3,4 Origins, Shattered Memories, Resident Evil 0,1,2,3,5 , Clock Tower 3, Kyon, Obscure 1,2 Project Zero 1,2,3,4, GhostHunter, Forbidden Siren 1,2 Haunting Ground, Rule Of Rose, Alone In The Dark 1,2,3,4 ... Dalej wynieniac same horrory dzieciaku ? A jesli bedziesz sie zaslaniaj Drama to zagraj w Enslaved ta gra zamyka wszyskim gimnazjalistomjak ty japy ...

Zawiodłeś się, bo nie straszyła, a wpisali survival horror? ale cię okłamali.

No bo nie gram w nudne gierki dla malych dziewczynek ...

Gra swietna, ale dzisiaj moge powiedziec ze Wiedzmin 3 ja przebil :)

Spoko ta rozmowa cała jest. To wymienianie wszystkich najlepszych gier. Trochę tak jakby wybierać najładniejszy kolor.
The last of us podobnie mnie nastraja co Shadow of the Colossus. Niezbyt miło. I chyba o to chodzi w tej produkcji: wywołuje emocje. Skrajne emocje. Od strachu - też przed samotnością - przez gniew i złość aż do radości i poczucia bezpieczeństwa. Mimo tego, że w zasadzie przez całą grę robi się to samo - nie nudzi. Historia nie pozwala się zatrzymać. Chcesz wiedzieć więcej i więcej. Świetnie rozpisane dialogi i postaci. To trzeba przyznać - fachowość w każdym calu. Od początku obstawiałem kto zginie. Często zmieniałem typy co wprowadzało mnie w stan smutku. Tego jak się skończyła opowieść nie mogłem przewidzieć. Mimo, że pozornie szczęśliwe to jednak cholernie bolesne dla całej trójki - Joela, Ellie i... gracza.
Czy to najlepsza gra? Nie wiem, ale wydaje mi się, że każdy kto chce się zmierzyć z tym pytaniem powinien zagrać w nią od A do Z. Samodzielnie.

Dla mnie najlepsza gra w jaką grałem :-)

Uważam podobnie. W gry gram od zawsze, zaczynałem w salonach gier w latach 80 - tych a od 90 roku w domu od zx spectrum. Grałem w więcej gier niż mam włosów na głowie więc coś na ten temat powiedzieć mogę. TLOU jest arcydziełem, nie ma słów które mogłyby opisać jak genialna jest to gra. Fabuła, muzyka, rozgrywka...pogłębiająca się z czasem więź między Joelem i Ellie...z tą grą jest trochę tak jak bramką Diego Maradony z Anglią z 1986 roku gdy przeszedł sam pół boiska i wpakował piłkę do siatki. Ciężko będzie to komukolwiek powtórzyć.

Ta gra to dno baranie i widaca, ze w zadne perelki w zyciu nie grales tylko w mainstreamowe gowna wiec przestan udawac szpeca, ktory gral w wiecej gier niz ma wlosow na glowie ... Enslaved miazdzy ta gre w kazdym calu pod wzgledem fabularny,, oprawy, scenerii, oryginalnych pomyslow, dramatu, muzyki, wykonania i wszystkiego innego, a teraz wracaj do swojego Uncharted i Somy i przestan udawac gracza, ktory zaliczyl wiele najlepszych undergroundowych tytulow.

Dno to twoje wypowiedzi, niepodobała ci sie gra to w nią nie graj i przestań sie srać bo irytujesz strasznie !!!

Taki kozak jesteś na forum bo siedzisz sobie przed komputerem w domku u mamausi i anonimowo wszystkich obrażasz, jakbyś wszedł ze mną do klatki to taki odważny byś nie był lamusie, i co dalej odpiszesz mi coś w stylu "hahahaha to ja bym cie sprał tak żeby cie wyniesli" co ty umiesz gimbusie oprucz pyskowania, masz do mnie sprawe napisz na priv uzgodnimy miejsce i wtedy mi pokażesz, nie zamierzam wdawać sie w dyskusje z trollem.

Spójrz na swoją ortografię gimbusie, udowodniłeś swój poziom pajacu nie masz pojęcia o boksie ani mma wiec zamknij ryj, takich głupot już dawno nie czytałem, co mi po twoim gg podasz mi żebym przyszedł pod wymyślone miasto i ulice a ty nie przyjdziesz tchórzu, bokser śmiechu warte chyba w grach komputerowych, napisz facebooka i swoje dane a nie kolejne anonimowe gg, nie mam zamiaru odpowiadać na te debilne zarzuty i kopać się na forum publicznym z takim gównem jak ty.

A gdzie jest cos nie tak z moja ortografia ? Wskaz prosze ... Gierek przejde 5-6-7 rocznie i to tyle, wiec jak widzisz za mocno w te gierki nie zamiatan zakladajac, ze przejscie jednej gry zajmuje z dwie noce. Nie osiadam zydobooka bo mam mozg. Grasz w melodramaty czlowieczku, a udajesz twardziela ... Pewnie twoimi najlepszymi filmami sa Titanic, Grease i Uwierz w Ducha. Wcinasz sie miedzy wodke, a zakaske, a potem placzesz jak ktos cie niszczy na argumenty. Z jakimi ty argumentami wyskoczyles od poczatku rozmowy ? Czy GTA to ma byc argument ? Znam 6 latkow bardziej ciekawych i z leszym gustem niz ty, a teraz pal wrotki i sie nie odzywaj jak nie masz o czym pisac. The Last of Us to gra dla ludzi, ktorzy chodza do kina na Transformers ... Ten sam sort.