PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688673}
8,4 8 973
oceny
8,4 10 1 8973
The Wolf Among Us
powrót do forum gry The Wolf Among Us

Epizod 5 FINAŁ.

ocenił(a) grę na 10

Data premiery 8 lipca. trailer https://www.youtube.com/watch?v=snjTY8TWrzI szczerze bardzo malo pokazuje, bardziej przypomina co było poprzednio. No ale zrozumiałe, nie mogą zbyt wiele zdradzić. Nie wiem jak wy, ale ja nie spodziewam się żadnej wielkiej bomby. Po prostu Bigby zmieniony w wilka rozprawi się z całą bandą, a szkoda. Liczyłem na jakiś fajny twist. No ale zobaczymy jak to zrobią, może ttg miło mnie zaskoczy.

Skaza

Nie mów mi, że nie można zapytać o Lily, przecież wiem w co grałem... zapytać o nią można (chyba,nie pamiętam konkretnie) zależnie od wybranych opcji dialogowych w Trip Trap w odc. 1. LINK DO PYTANIA O LILY (w 12:50 minucie): http://www.youtube. com/watch?v=KMryAMiqYIU

Co do glamourów: napisałem, że urok jest nietrwały i mówi o tym Ropuch na początku. Gra jest zgodna z kanonem, a scenariusz był konsultowany z Willinghamem, więc glamour - tak jak w komiksach - trzeba dokupować, bo się zużywa i znika. W grze jest tylko zaprezentowana wersja uroku w tubce uroku od Greenleaf, który można także znieść poprzez otwarcie tubki. Nikt nie jest w stanie wytworzyć trwałego glamouru, a na pewno nie Greenleaf, której moc magiczna z pewnością nie może się równać z Frau Totenkinder.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Okey, przyjmuje do wiadomości dowód, że można spytać się o Lily i, że urok wciąż trwa. Wobec tego tylko śmierć Vivian zdejmuje go. Więc ten punkt można odhaczyć na dobre i uznać, że zarówno pasuje do punktu, gdzie Faith żyje jak i do tego, że nie żyje.

Wracając do glamourów to zgadzam się, że mogą one po jakimś czasie prysnąć. Było o tym w grze (w Księdze Baśni) oraz znane to jest z komiksu. Ale... W grze mamy tylko dwa przypadki, że urok zostaje zdjęty. Pierwszym przypadkiem jest otworzenie kapsułki zawierającej urok rzucony na Lilu, drugim jest otworzenie kapsułki z urokiem rzuconym na Greenleaf. W obu przypadkach tuż po lub krótko po urok zostaje zdjęty i poznajemy prawdziwego właściciela. Greenleaf zaopatrywała Crooked Mana i klub Georgiego w glamoury. Jest o tym w grze i przykładem jest Lily. Wobec tego, możemy założyć, że Faith czy inne prostytutki również korzystały z glamoura od Greenleaf. I teraz, nigdy w grze nie znaleźliśmy kapsułki z urokiem rzuconym na Faith. Wobec tego, możemy po pierwsze założyć, że nie miała ona na sobie uroku i to prawdziwa głowa Faith, ale także możemy założyć, że jeśli czar był rzucony na Nerisse, a kapsułka jest cały czas w posiadaniu Faith, to urok by nie prysł tak szybko. Nawet, jeśli się weźmie pod uwagę dwie rzeczy: pierwszą jest to, że oba przedstawione uroki w grze prysły TYLKO wtedy jak została otworzona kapsułka, drugą, że nie wiemy dokładnie ile czasu urok Greenleaf potrzebuje, żeby prysł sam z siebie. Nie ma tego podane. Dlatego uważam, że nie można ani stwierdzić, że urok prysł, ani także, że wciąż jest on nałożony na ciało (a raczej głowę). A to jest jeden z głównych punktów osób uważających, że prawdziwej Faith nie poznaliśmy. Więc zostają inne punkty tej teorii, bo jak przedstawiłem wyżej, punkt o tym, że urok jest nałożony lub nie jest nałożony staje w martwym punkcie. Nie można tego ani udowodnić, ani temu zaprzeczyć.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Mam odpowiedź odnośnie Glamourów. W epizodzie 2 krótko po tym jak otworzyliśmy drewnianą kapsułkę z jeleniem ciało Lily zmieniło się ze Śnieżki do prawdziwej formy lily, czyli ogra/trolla. Uznałeś, że to przypadek, ale w cale tak nie jest, ponieważ w epizodzie 3 dochodzi do podobnej sceny. W mieszkaniu Greenleaf (wiedźma współpracująca z Crooked Manem, wytwarzająca glamoury na boku) zastajemy małą dziewczynkę, natomiast Bigby znajduje taką samą kapsułkę jak ta znaleziona przy ciele Lily. Chce ją otworzyć, a dziewczynka zaczyna błagać, żeby tego nie robił. Bigby jednak decyduje się ja otworzyć i krótko po tym zamiast dziewczynki pojawia się stara Greenleaf, która na wstępie mówi, że kapsułek nie powinno się szybko otwierać, ponieważ to boli. Tak, więc w grze mamy jak na razie (wciąż przechodzę grę drugi raz) 2 przypadki w których otwarcie kapsułki powoduje zdjęcie zaklęcia i wrócenie zamienionej osoby do swojego prawdziwego wyglądu. W przypadku Faith nigdy nie odnaleźliśmy takiej kapsułki, więc nie wiemy, czy została ona otwarta czy nie. A to wszystko sprawia, że urok wciąż może tkwić na ciele Faith/Nerissy.

ocenił(a) grę na 9
Skaza

Kolejnym szczegółem popierającym teorie, że prawdziwa Faith żyje jest karteczka, którą znaleźliśmy w 2 epizodzie w Pudding & Pie.
"Faith, Thanks for covering for me tonight! Let's talk before you go over to the apartment. Lily".

To potwierdza, że spotkanie Faith i Wilka było przypadkowe. Gdyby nie to, że Lily nie mogła iść do Myśliwego to Faith nigdy by go nie spotkała. A według osób, które uważają, że prawdziwa Faith nie żyje i Nerissa od początku chciała manipulować Bigby'm wszystko było zaplanowane. Chciała, żeby Bigby dostał wezwanie i, żeby się z nim spotkała oko w oko. To po prostu nie ma żadnego sensu. Poza tym, karteczka nie jest skierowana do Nerissy, tylko do Faith. A to oznacza, ze w czasie pisania karteczki, zarówno Faith jak i Lily musiały żyć, więc Nerissa, nie miałaby powodu, żeby przybierać postać Faith i iść do wilka, ponieważ w tym momencie nie mogła wiedzieć, że jej życiu zagraża niebezpieczeństwo. Lily pewnie musiała zostać zastąpiona w tym czasie, bo miała spotkanie z Cranem, gdzie została zabita.

Skaza

Karteczkę mogła sfałszować Nerissa. To nie byłby dla niej problem podrzucić tę karteczkę obok wyłamanych rzeczy osobistych Faith... poza tym podrzucając drugą głowę Nerissa mogłaby mieć pewność, że Bigby w końcu trafi do Pudding N Pie, a taka karteczka mogłaby wskazać Bigby'emu powiązanie między dziewczynami. Co to za problem dla Nerissy sfałszować dowód 'dla większego dobra'? Z tego samego powodu okłamała wszystkich w Witching Well, że słyszała jak Crooked Man zleca śmierć dziewczyn.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Pozwolisz, że zadam inne pytanie, bo po prostu nie ma żadnych podstaw w grze, żeby móc założyć, że karteczka została sfałszowana.

Moje pytanie brzmi następująco: Kiedy prawdziwa Faith została zabita?

Skaza

OK, postaram się jak najkrócej :)

Więc wg mnie wyglądało to tak - Faith, Lily i Nerissa planują ucieczkę, ale Faith kradnie zdjęcia Crane'a. Nerissa jest przerażona tą informacją, ale Faith uważa że to zdjęcie może być ich 'zabezpieczeniem' (tzn. tak to określa Nerissa w finale) i konfrontację dziewczyn w tej sprawie pokazuje jedno ze zdjęć w odlewni. Nerissa panikuje i informuje o wszystkim Georgie'go. Ten na polecenie Crooked Mana przy Nerissie zabija Faith, po czym wrzuca jej ciało do rzeki. Nerissa PRAWDOPODOBNIE używa swojej syreniej postaci, by wydobyć głowę Faith z wody (zapewne razem z jej rzeczami osobistymi - wstążka, pierścień). Decyduje zwrócić się o pomoc do Bigby'ego, jednak podrzucenie głowy bez jakichkolwiek śladów to ślepa uliczka. Nerissa zapewne dostaje zlecenie, by udać się do Woodsmana zamiast Lily (co do której Georgie miał inne 'plany', jednak nie zostaje zabita od razu - być może dopiero po zakończeniu swojej zmiany). Nerissa wykorzystuje okazję, by użyć glamouru i jako Faith udać się do Woody'ego. Może liczyła na to, że wybuchowo-pijacki charakter Woody'ego sprowokuje rozróbę i Bigby się pojawi.
Gra zaczyna się w tym momencie i wszystko leci tak, jak to znamy. Nerissa pod przykrywką podrzuca Bigby'emu teksty 'these lips are sealed', czy podoba Ci się moja wstążka itd. Następnie wraca do klubu (wcześniej pozbywając się uroku), oddaje kasę (lub nie, zależy od wybranej opcji) Georgiemu, po czym udaje się do Woodland i podrzuca głowę prawdziwej Faith razem ze wstążką (na którą specjalnie zwróciła uwagę Bigby'emu) i pierścieniem (aby ułatwić identyfikację). Po odnalezieniu głowy Faith Crane umawia się na masaż z Lily (prawdopodobnie miał być jej ostatnim klientem - było już późno, praktycznie ranek, a dziewczyny w hotelu chyba pracowały na nocne zmiany :) ). Bigby zajmuje się wszystkim co widzieliśmy w odc. 1, ale w tym samym czasie Crane spotyka się z Lily, a kiedy wychodzi, Georgie morduje ją (i prawdopodobnie o tym mówi Nerissa - po tym jak podrzuciła głowę Faith chciała ją ostrzec, no ale nie było jak, miała klienta i zginęła chwilę potem). Lily, jak Faith, idzie na dno (czego świadkiem był TJ) i Nerissa ponownie stara się naprowdzić śledztwo na właściwy tor, zabierając głowę Lily (ale już bez wstążki) i ponownie podrzucając pod budynek Woodland, przed powrotem Bigby'ego razem z aresztowaną osobą z Trip Trap. Po tym, jak Crooked Man odkrył, że ktoś działa na jego szkodę (zdjęcia Faith w odlewni - mimo, że powinna nie żyć) zleca Tweedle Dee i Dumowi zbadanie sprawy i odzyskanie zdjęcia, ktokolwiek je ma (dlatego pojawili się u Lawrence'a i przeglądali rzeczy osobiste dziewczyn w klubie). W odcinku 2. Bigby pojawia się w klubie. Georgie wyrzuca Nerissę za kulisy. W czasie gdy Bigby przesłuchuje Georgie'go/demoluje mu klub, Nerissa mogła podrzucić rzekomą notatkę od Lily dla Faith, po czym UMYŚLNIE wygląda zza drzwi, przyciągając uwagę Bigby'ego, który idzie za kulisy. Znajdując tę notatkę, Bigby może ponad wszelką wątpliwość połączyć obie dziewczyny z Pudding N Pie oraz szukać jakiegoś wspólnego mianownika, który je łączy. Podrzuca mu go Nerissa - hotel Open Arms. Na miejscu (a także po wizycie w biurze Dee i Duma w odc. 3) Bigby wie, co łączyło obie dziewczyny z hotelem - Lily spotykała się z Cranem, a Faith miała na to dowód.

To, co eliminuje tezę 'Faith żyje i podszywa się pod Nerissę' eliminuje fakt, że Georgie jest przekonany że zabił prawdziwą Faith - co by oznaczało, że prawdziwa Nerissa zgodziła się użyć glamouru i dać się zabić za przyjaciółkę, która ukradła zdjęcie i próbowała uciec od konsekwencji. Przyjaźń przyjaźnią, ale Nerissa nie dałaby się pewnie zabić za głupotę koleżanki.
Faith zginęła przed rozpoczęciem gry, jej koleżanka Nerissa nie chciała, aby jej śmierć poszła na darmo i to przez jej działania rozpoczęto śledztwo. Nerissa okłamała Bigby'ego udając na początku odc. 1 Faith - tak samo jak okłamała go w sprawie tego, że słyszała zlecenie morderstwa od Crooked Mana. Wszystko dla dobra innych.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

"Więc wg mnie wyglądało to tak - Faith, Lily i Nerissa planują ucieczkę, ale Faith kradnie zdjęcia Crane'a. Nerissa jest przerażona tą informacją, ale Faith uważa że to zdjęcie może być ich 'zabezpieczeniem' (tzn. tak to określa Nerissa w finale) i konfrontację dziewczyn w tej sprawie pokazuje jedno ze zdjęć w odlewni. Nerissa panikuje i informuje o wszystkim Georgie'go. Ten na polecenie Crooked Mana przy Nerissie zabija Faith, po czym wrzuca jej ciało do rzeki. Nerissa PRAWDOPODOBNIE używa swojej syreniej postaci, by wydobyć głowę Faith z wody (zapewne razem z jej rzeczami osobistymi - wstążka, pierścień). Decyduje zwrócić się o pomoc do Bigby'ego, jednak podrzucenie głowy bez jakichkolwiek śladów to ślepa uliczka. Nerissa zapewne dostaje zlecenie, by udać się do Woodsmana zamiast Lily (co do której Georgie miał inne 'plany', jednak nie zostaje zabita od razu - być może dopiero po zakończeniu swojej zmiany). Nerissa wykorzystuje okazję, by użyć glamouru i jako Faith udać się do Woody'ego. Może liczyła na to, że wybuchowo-pijacki charakter Woody'ego sprowokuje rozróbę i Bigby się pojawi."

No więc tak. Moje pytanie o to, kiedy zginęła Faith jest o tyle istotne, że normalna rzeczą w teorii fałszywej Faith jest to, że ona (Nerissa) po śmierci prawdziwej Faith udała się do Woody'ego, sprowokowała go i liczyła na to, że zostanie wezwany Bigby. Według mnie to się zupełnie nie trzyma kupy, bo ona nie mogła wiedzieć, że Woody ją pobije, a Ropuch wezwie pomoc. Bo jeśli ona posiada takie umiejętności dedukcji to bez pomocy Bigby'ego by sobie dała radę z Crooked Manem. W końcu tyle ruchów do przodu przewidzieć? Według mnie coś nieosiągalnego, ale dobra, załóżmy, że jednak Nerissa przewidziała to wszystko i chciała się spotkać z Wilkiem,a dopiero później podłożyć głowę Faith. Ile właściwie czasu minęło od zabicia Faith, utopienia ciała i wyłowienia go później oraz podłożenia głowy? Na pewno parę ładnych godzin, a może nawet dzień. Kiedy poznaliśmy Faith pierwszy raz była noc. Do tego czasu musiały nastąpić następujące rzeczy: śmierć prawdziwej Faith i utopienie ciała. W tym czasie również Nerissa musiała wpaść na plan, żeby wykorzystać Bigby'ego. Niestety nie znamy dokładnej godziny śmierci Faith i utopienia ciała. Sądząc po późniejszym utopieniu Lily musiało być późno. Georgie mógł to zrobić osobiście lub wykorzystać do pomoce Tweedlów. Na pewno w przypadku topienia Lily, uczestniczyły dwie osoby, bo Mały Ropuch słyszał dwie osoby i czyjś śmiech.

Dla doba dyskusji połączmy wydarzenia. Faith pokazuje zdjęcie Lily i Crane'a, które mogą pomóc dziewczynom uciec. Nerissa panikuje i mówi wszystko Georgiemu. Georgie zostawia je i udaje się do Crooked Mana. Po powrocie zastaje całą trójkę w klubie. To znaczy, zakładam, że w klubie, bo nocami one pracują poza klubem, a w dzień robią na barze. Georgie zabija Faith zapewne po południu, albo coś koło tego. Następnie gdy się ściemnia, wyrzuca ciało do jeziora. Wyrzuca je gdy jest ciemno, żeby nie było świadków. Po wyrzuceniu ciała Nerissa wpada na plan. żeby skontaktować się z Bigbym. Żeby on wypalił, musi to zrobić po tym jak ciało zostało wyrzucone, ponieważ w innym wypadku nie ma możliwości, aby podłożyć później głowę. Idzie do Woody'ego, odwala szopkę i spotyka się z Bigbym, idzie po głowę Faith, a później zostawia ją na schodach.

I tutaj pojawia się moje największe pytania: Przed walką z Bloody Mary mamy na tablicy zdjęcia, o których sam wspomniałeś. Oprócz zdjęć z klubu z dziewczynami, oprócz zdjęć Śnieżki i Bigby'ego mamy tam jeszcze dwa zdjęcie. Na tych zdjęciach jest Bigby I FAITH w dniu, w którym się spotkali po raz pierwszy. Moje pytanie brzmi następująco, dlaczego ktoś, kto robił te zdjęcia i najwyraźniej śledził Faith (pewnie to były Tweedle, bo taka robota do nich pasuje) nie skapnął się, że Faith powinna już gryźć ziemie?! Jakby oni wrócili i powiedzieli, że własnie zrobili zdjęcia Bigby'ego i Faith, to ktoś mógłby się spytać "Ale jak to? Przecież Georgie zabił Faith kila godzin temu, więc jakim cudem ona żyje?" I tak, jestem wręcz przekonany, że Georgie by powiedział przez telefon Crooked Manowi, że pozbył się Faith. To w jego stylu. Gdy się dowiedział o zdjęciach, poszedł od razu do Crooked Mana, kiedy były problemy w klubie, od razu zadzwonił do Crooked Mana. To człowiek, który z miejsca informuje, że coś jest nie tak czy jak coś zostało wykonane. Dlatego dla mnie osobiście jest to albo dowód na to, że to była prawdziwa Faith, bo w innym wypadku ktoś by się zorientował, że ona nie mogła być na zdjęciach, ponieważ nie żyła, albo jest to jedna z dziur w scenariuszu. Takiej rzeczy nie dało się przeoczyć, szczególnie, że na Faith został wydany wyrok. Ktoś ją śledził i robił zdjęcia, żeby mieć pewność, że później uda się ją zabić lub uda się przy okazji zdobyć zdjęcia Lily i Crane'a, na wypadek, gdyby komuś je chciała przekazać.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

A już bez prześcigania się w teorie, to dla mnie jest sporo ścian na które można natrafić podczas próby udowodnienia każdej z dwóch teorii. Są pewne rzeczy których nie da się wytłumaczyć ani udowodnić.

Chociaż wolę teorię, że prawdziwa Faith żyje, głownie dla tego, że widzę więcej poszlak udowadniających to, niż temu zaprzeczających. Ale nie jestem w stanie przeskoczyć pewnych ścian w teorii, że Nerissa przybrała postać Faith:
- Georgie powinien wiedzieć kogo zabił i nie ma dowodów, że Nerissa zamieniła się miejscami z Faith i dała się zabić
- Nie wiadomo jak prawdziwa Faith miałaby wydostać ciała z wody, a przy założeniu (niestety bez mocnych dowodów) Nerissa jako Syrna mogłaby to zrobić.
- Pod sam koniec przypomniano nam, że nazywano Nerisse Małą Syrenką. W jakimś konkretnym celu, chociaż dziwnym trafem nie było wzmianki o tym, że ciała były topione (tylko w ostatniej części gry, wcześniej oczywiście były).

Tych rzeczy nie potrafię wyjaśnić bez naciągania fabuły, chociaż gdybym to naciągał tak jak się robi w druga stronę (karteczka od Lily dla Faith, zdjęcia Bigby'ego i Faith, 58$ w sejfie Georgiego, wspomnienie bajki o oślej skórce i niedokończonych badaniach Swinehearta w końcówce, itd.). Dlatego chyba nigdy się nie udowodni jednej lub drugiej teorii. Może tak miało być, a może TTG popełnili pewne błędy w grze.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Kurde, ja to zawsze o czymś zapomnę. Miałem dać przykłady tego, że TTG potrafi popełniać błędy:

Pierwszy raz dowiadujemy się o topieniu ciała od synka Ropucha, który mówi, że chce popływać w RZECE. Czyli ciało zostało utopione w rzece. Natomiast GEORGIE mówi, że topił ciała w JEZIORZE. Jest różnica między RZEKĄ a JEZIOREM, prawda TTG?




Skaza

Ok, ja też nie jestem w stanie zbić wszystkich tez teorii 'Faith żyje' ani udowodnić wszystkich tez 'Faith nie żyje, to była cały czas Nerissa'. Mam wrażenie, że TTG zrobiło to zagranie żeby wywołać zamieszanie u graczy i teraz każdy będzie starał się łączyć fragmenty od nowa :)

Poza tym, opracowując swoją teorię i czytając Twoją, zdałem sobie sprawę z jednej rzeczy - każda teoria pasuje, ale tylko w ramach odcinków 2-5. Odcinek pierwszy po części potwierdza, a po części przeczy obu teoriom - w ogóle wydaje się trochę odklejony od całości. No i niestety znów przypomniała mi się stara historia 'Telltale przerabiało scenariusz odcinków od 2 w górę'. Mam wrażenie, że ta ostania scena miała być klamrą spinającą całą historię, ale wprowadziła zamęt. Jedno jest pewne - na pewno nie tak miała się skończyć gra w pierwotnych założeniach (Nerissa w zwiastunie odc. 2 [temu wyświetlanemu po skończeniu odcinka 1] NIE MA na sobie wstążki - i to nie jest błąd czy przeoczenie, bo na slajdzie odcinka 2 w menu też tej wstążki nie posiada - zgaduję więc, że jej rola w grze pierwotnie była inna). A teraz, gdy sezon 2 jest niepewny a Telltale nigdy nie wyjaśnia swoich zakończeń (patrz: Powrót do przyszłości), to zdecydowano się na zagrywkę 'A gracze teraz będą piętrzyć teorie'. Nie żeby to był zły zabieg, tylko nie wiadomo czy nasze teorie są niepełne bo coś przegapiliśmy, czy dlatego że scenariusz był przerabiany i nie przewidział wszystkiego.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Tutaj się z Tobą zgadzam, że pierwszy odcinek bardzo różni się znacznie od tego co widzimy później. Jeszcze jako tako drugi odcinek trzyma tajemniczość i klimat pierwszego, ale już widać, że nie bardzo wiedzą w którym kierunku chcą iść. Wydaje mi się, że początkowo ta gra miała być typowym kryminałem z seryjnym mordercą, a później chcieli zrobić z tego znacznie większą historie z Crooked Manem oddziaływującym swoimi działaniami na cały Baśniogród. Sama postać Rudego taksówkarza, którego widziany kilka razy w grze i który jest wyróżniającą się postacią w pierwszym epizodzie jest tego przykładem. Jest scena w której Bigby i Snow wychodzą zza rogu i wpadają na Rudego. Dostaje on wyróżniający się kolor czcionki (taki sam jak jego włosy) i mówi do naszej parki "Cześć". Następuje niesamowicie dziwna i krótka wymiana zdań pomiędzy nimi, po czym się rozstają a Snow prowadzi Bigby'ego do głowy Faith. Po co ta scena była? Kompletnie nic nie wnosi do gry, a także postać Rudego po pierwszym odcinku praktycznie znika. Wydaje mi się, że nawet on mógł być teoretycznym mordercą, ale TTG spieprzyło sprawę i dało z nim tyle scen, że każdy go zaczął podejrzewać. A kryminał w którym od pierwszych stron wiemy co się stało, nie jest dobrym kryminałem. TTG od tego momentu próbowało jeszcze ratować historie (drugi odcinek), ale od trzeciego postanowili iść w zupełnie innym kierunku, korzystając z pewnych pomysłów, które miały być pierwotnie wykorzystane. Podobnie jest z kartami tarota. W pierwszym i drugim odcinku znajdujemy na biurku 3 karty, które opisują właściwie historie i wydarzenia. Od trzeciego odcinka do końca, przestają się one pojawiać. Dlaczego? Po prostu musieli z nich zrezygnować i przez to tarot stracił znaczenie w tej historii.

Skaza

Ten rudy/taksówkarz miał oskarżyć Bigby'ego o morderstwo Śnieżki w pierwszej wersji scenariusza (w plikach gry miał nawet imię - Chłopiec, Który Krzyczał 'Wilk' [a Cry Wolf to tytuł ostatniego odcinka....]) i być świadkiem NYPD, ale cały wątek poszedł do kosza i rudy razem z nim.

Z kartami tarota to w ogóle jest śmieszna sprawa, bo one zawsze po części zapowiadały, co się wydarzy w odcinku. Kiedyś na forum TT napisałem teorię, że po wycięciu wątku policyjnego TT rozbiło oryginalny scenariusz odcinka 2 i rozciągnęło go do na epizody 2 i 3, zmieniając część faktów. Z oryginalnego zwiastuna 2 odcinka dowiadujemy się, że to właśnie w odcinku 2 Bigby miał zmienić się w tę 'wilkołaczą' postać. Zostało to, jak wiemy, przeniesione do odcinka 3, w którym Bigby-wilkołak obrywa tyloma wiadrami naboi ile to tylko możliwe. No i tu się pojawia zonk, bo ostatnia karta tarota w odcinku 2 pokazuje gościa ranionego kilkudziesięcioma mieczami, a Bigby pyta 'a co to do diabła znaczy?'. Oryginalny zwiastun mówi wprost - konfrontacja z Crane'em miała mieć miejsce w odcinku 2, a nie 3. Co jeszcze? Achievementy na Steamie, które w ogóle nie pasują do historii - jeden z aczików odcinka 2 zawiera obrazek Holly na tle mostu. Taka sytuacja nie ma miejsca w epizodzie 2, tylko w 3. Achievement w odcinku 3 pokazuje Nerissę z pustymi oczami, tak jakby oślepła (obrazek został zmieniony na normalnie wyglądającą Nerissę przed samą premierą gry). Za dużo zostało śladów po starej wersji fabuły, żeby je zignorować.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

"Ten rudy/taksówkarz miał oskarżyć Bigby'ego o morderstwo Śnieżki w pierwszej wersji scenariusza (w plikach gry miał nawet imię - Chłopiec, Który Krzyczał 'Wilk' [a Cry Wolf to tytuł ostatniego odcinka....]) i być świadkiem NYPD, ale cały wątek poszedł do kosza i rudy razem z nim."

Można o tym gdzieś przeczytać? Bo chętnie zapoznałbym się z takim tekstem.

"Kiedyś na forum TT napisałem teorię, że po wycięciu wątku policyjnego TT rozbiło oryginalny scenariusz odcinka 2 i rozciągnęło go do na epizody 2 i 3, zmieniając część faktów."

No to ma sens. W końcu w zapowiedzi 2 epizodu dostaliśmy tak naprawdę część epizodu 3, czyli scena z przemienionym w wilkołaka Bigby'm. Miał on się pojawić w E2, a pojawił się dopiero w E3. Ogólnie to czas odcinków jest nieco dziwny. Nie chce mi się wierzyć, że oni, żeby były one tak słabo rozbudowane. Nawet TWD S2 wypada lepiej pod względem długości niż ostatnie odcinki TWAU. Epizod 4 kończy się zupełnie tak, jakby jedna scena która pierwotnie miała znajdować się w jednym odcinku, zostaje pocięta na dwa. Mam przeczucie, że im się TWAU niezbyt miło robiło i chcieli skończyć sezon jak najmniejszym kosztem. Ich system wychodzenia odcinków co półtora, dwa miesiące jest po prostu zły i prędzej czy później się na tym przejadą, szczególnie jak dojdzie Gra o Tron i Borderlands. Dlatego uważam, że nie będzie 2 sezonu TWAU, chyba, że bardzo dobrze się sprzeda, ale z całej czwórki gier, które chcą wydawać, czyli TWD, GoT, TWAU i Bordelands, TWAU przyciągnie najmniej osób i z nim się pożegnają na dobre.

I ciekawa sprawa z tymi achievementami.

Skaza

Mam tylko pytanie. Co by to zmieniło że Faith żyje nie ma już pewnie żadnego zagrożenia ze strony ludzi CM lub jego samego. Wniosłoby to coś więcej do historii?

ocenił(a) grę na 9
Issak107

Zależy jak na to spojrzeć. Dla mnie to, że Nerissa od początku kierowała Bigby'm również niczego nie wnosi i właściwie dziwie się, że ona mu o tym nie powiedziała. Dała mu do zrozumienia, że podłożyła głowę Faith na schodach, ale nie mówi już o tym, że udawała Faith na początku? Jak spowiedź to spowiedź, nic przecież jej nie kosztuje, żeby powiedzieć Wilkowi, że Faith nigdy nie poznał. Że niby miałby się poczuć rozczarowany? To twardy facet, nie przejmuje się takimi duperelami i pewnie by się ucieszył, że osoba którą poznał i polubił tak naprawdę żyję i to ją uratował. Od początku gry chodziło mu o Faith i o to, że jest jej coś winien. Georgie mówił, że śledztwo nie przywróci tych dziewczyn do życia i fajnie by było, gdyby jednak przywróciło chociaż jedną z nich. Przynajmniej z perspektywy Bigby'ego.

A wracając do właściwego pytania: Co zmienia to, że Faith żyje? Tyle co w przypadku żywej Nerissy i jeszcze trochę. Prawdziwa Faith zostaje uwolniona od Crooked Mana i jego ludzi, od baśniowców, od swojego męża którego i tak chciała porzucić (przez biedę czy nie, zostawiła dla dla niego liścik, że odchodzi). Dla Faith to świeży start. Może sobie wszystko przemyśleć, pogodzić się ze śmiercią męża (o ile zginął) i przyjaciółek. W końcu zasmakować lepszego życia.

Poza tym, z punktu widzenia filmowych i serialowych klisz, większym szokiem dla widza jest to, że postać, którą wszyscy uznawali za zmarłą, jednak żyje. Jest to czymś znacznie ciekawszym, niż dowiedzenie się, że na początku gry tak naprawdę poznaliśmy Nerissę. No poznaliśmy i co z tego? Mogła już temu biednemu Wilkowi powiedzieć o tym, skoro mówiła o głowie Faith.

Skaza

Zgadzam się zaskoczenie byłoby nie małe a wiedząc że żyje można byłoby uznać ją za sprawczynię tego że w ogóle Bigby tą sprawę ruszył była by bohaterką całego baśniogrodu. Jednak jak pisałem niżej scenariusz TWAU przebiegł wiele radykalnych zmian pisało się o tym że śnieżka miała być prawdziwą drugą ofiarą i uwaga nie Gergiego ale "seryjnego mordercy"jednak wykraczało to po za możliwości TTG bo w komiksie postacie które żyją lub mają się pojawić nie zginęły na pewno. Dlaczego nie zginął Dee? Bo ma się pojawić w komiksie Jack of fables więc nie mogli sobie pozwolić na coś takiego Dum się nie pojawi więc jego mogli uczynić go wyznacznikiem proste.

Skaza

Aha, no i jeszcze postać detektyw Brannigan, która najpierw pojawiła się na slajdzie odcinka 3, potem wykreślono ją w ogóle z historii. Jej teczka pojawia się w biurze Tweedlesów z adnotacją 'pilnować jej'. Co to miało na celu i jak się wiązało z historią - nie wiadomo.

Wpis Bluebearda w księdze Baśni mówi, że porzucił swoje mordercze zwyczaje, ale wciąż odwiedza Crooked Lane - co z tym? Wyparowało? Jego wątek też jest spłycony, a jedyna pozostałość to kometarz Ropucha w odcinku 4 - 'Jeśli jesteś taki samowystarczalny, to czego chcesz od Biura Zarządu Baśniogrodu?'. Slajd odc. 4 sugeruje, że chciał władzy - no ale to też pominięto.

Szkoda, bo choć gra w takiej formie, w jakiej wyszła, jest całkiem w porządku, to niektóre porzucone wątki mogłyby trochę podkolorować tę historię.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

"Aha, no i jeszcze postać detektyw Brannigan, która najpierw pojawiła się na slajdzie odcinka 3, potem wykreślono ją w ogóle z historii. Jej teczka pojawia się w biurze Tweedlesów z adnotacją 'pilnować jej'. Co to miało na celu i jak się wiązało z historią - nie wiadomo."

Właśnie dzisiaj udając się pierwszy raz do Tweedlów strasznie się zdziwiłem, że w ogóle wspominają o takiej postaci. To dowód, że mieli jakieś plany, ale ostatecznie zostały one wykreślone, a gra okrojona.

I te wszystkie niedoskonałości fabuły o których mówimy sprawiają, że na dobrą sprawę teorie z Faith i Nerissą można układać, ale nie można udowodnić żadnej z nich, bo są ubytki w fabule lub to jak została ona poprowadzona nie pozwalają na to. Trochę szkoda, bo ja cały dzień spędziłem próbując zebrać jak najwięcej informacji potwierdzających lub obalających tezę, że Faith żyje, a kończy się to tak, że nawet za 100 lat nie można będzie jednoznacznie stwierdzić jak było. Przypomina mi się cholerna teoria indoktrynacji nad którą swego czasu również siedziałem, a na końcu okazało się, że twórcy maja gdzieś logikę i przyjmują sobie swój punkt widzenia, nie patrząc na to, że fabuła ma dziury.

Skaza

Pani detektyw Brannigan :) :D miała odegrać większą rolę w tej historii jednak po pierwszym epizodzie w drugi doszło do wielu zmian. Wszędobylski rudy miał zeznawać przeciwko Bigbiemu w sprawie śmierci Śnieżki że to niby on ją zabił. A pani detektyw miała rozpocząć śledzenie go a Bigby w całej tej sprawie był głównym podejrzanym. Jednak Śnieżka miała zginąć naprawdę przynajmniej tak chciało TTG jednak wykraczałoby to po za historię komiksów Fables gdzie ona żyje więc musieli radykalnie zmienić większość scenariusza i przerobić go tak aby pasował pod komiksy. Więcej tutaj:
http://www.telltalegames.com/community/discussion/72846/update-3-released-of-how -much-did-telltale-change-the-story-original-story-of-this-season-faith/p3

ocenił(a) grę na 9
Issak107

I chyba gra najbardziej by skorzystała na tym, że nie trzymałaby się kanonu komiksów. Z jednej strony fajnie, bo Śnieżka przeżyła, bo to moja ulubiona postać z komiksów, a z drugiej, wolałbym coś oderwanego od nich, gdzie TTG robi własną historię i może ją dowolnie zmieniać, nie martwiąc się o to co można i nie można. Mogliby wymyślać więcej własnych postaci, jak chociażby rewelacyjna Bloody Mary. Gorzej się pracuje, jak ktoś stoi nad tobą i mówi co możesz, a czego nie możesz. I w sumie śmieszne jest, że wypuścili epizod 1 i dopiero później dotarło do nich, że jednak nie mogą zmieniać komiksowej historii.

Skaza

W sumie jeśli przyjęlibyśmy że świat Fables ma wiele wymiarów wszystko jest takie same postacie itp. ale historia może być inna to TTG mogłoby w tym kierunku iść a w komiksie o tym było na początku lub na końcu ba! Sam twórca komiksów o tym mówił.

No i zauważmy że Bigby w komiksie chociaż by w pierwszym "tomie" potrafił połączyć na koniec wszystkie dowody ze sobą tutaj musiało dojść do "sądu" tam sam mógł osądzić bez ingerowania w to na końcu śledztwa innych osób. Byłoby to logiczne że Bigby potrzebował pomocy gdyby pokazali jego początki pracy jako szeryfa ale tak niestety nie było. Bo w grze szeryfem był już długą ilość czasu.

ocenił(a) grę na 9
Issak107

Podobnie jak to, że praktycznie Bigby nie korzystał z tego, że ma bardzo wyczulony nos na wszystkie zapachy. Często w komiksie chwali się, że tego nosa nie da się oszukać. Dlatego od razu powinien się był domyślić, że Śnieżka tak naprawdę żyje, nie mówiąc już o tym, że ona ma dla niego najbardziej intensywny zapach ze wszystkich, który próbował na różne sposoby zwalczyć (papierosy). Podobnie powinien wyczuć, ze Faith i Nerissa to te same osoby, nie zależnie którą uznajemy za żywą.

Skaza

Akurat w grze też mieliśmy tą scenę a ściślej mówiąc jeśli przed sprawdzeniem ciała Lily podejdziemy do stoliczka Śnieżki i spojrzymy a właściwie sprawdzimy jej perfumy i wówczas pójdziemy do Lily (jej ciała) Bigby sprawdzając kieszenie trafia na te same perfumy i mówi śnieżce że wyczuł je już wcześniej (tak mi się przynajmniej wydaję) i mówi że "tego nosa nie da się oszukać" więc niby Bigby ma taki dobry nos ale jak on działa w grze to tego chyba nie wiemy.

Skaza

Znalazłem taki obrazek z gry (materiał niewykorzystany):

http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20140218064539/fables/images/9/99/ACM_Origina l_Cover.png

Plus taka inf. z Fables Wiki:

Orginally, the episode selection screen for "A Crooked Mile" featured Brannigan going after Bigby at the Woodlands. However, this has since been changed to a picture of Bigby chasing Crane's car as of the release of "Smoke & Mirrors".
http://fables.wikia.com/wiki/Kelsey_Brannigan

ocenił(a) grę na 9
Skaza

każdy plan mogą wznowić w 2 sezonie :) miej to na uwadze. Gra może zostawiać sobie wątki do powrócenia, tak jak każdy dobry serial.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, o której własnie przeczytałem na forum TWAU.

Chodzi o podbite oko oraz rozciętą wargę Faith. Zakładając, że Nerissa pod postacią Faith udała się do Woody'ego i dała się mu uderzyć, wszystko po to, żeby jeszcze bardziej zaangażować Bigby'ego, to dlaczego znaleziona później głowa Faith, która powinna być wyłowiona z rzeki/jeziora nosi dokładnie takie same ślady? Oko podbite w tym samym miejscu, podobnie warga rozerwana w tym samym miejscu. Na prawdę już nie jestem w stanie uwierzyć, że nawet Nerissa przewidziała jak Woody będzie ją bił, więc proszę, żeby z takimi teoriami nie wyjeżdżać. I chociaż nie znam się na medycynie, to raczej wyłowionej głowie z rzeki/jeziora oka w dokładnie taki sam sposób jak cios Woody'ego mógł wykonać się nie da. Wargę rozumiem, można spróbować, ale podbite oko? Nie ten rozmiar dłoni. I gdyby był to makijaż to chyba nasze spece doszłyby do tego. No bo jeśli Nerissa przewidziała również to, że Bigby nie skapnie się, że oko tak naprawdę nie jest podbite, a to tylko trochę makijażu to przestaje wierzyć w rodzaj ludzki :D

Wygląda to tak, jakby prawdziwa Faith rzuciła urok (wykorzystała glamour Greenleaf) na ciało Nerissy, żeby przypominało ono Faith dokładnie w momencie w którym jest pobita. Wtedy mogłyby się zachować wszelkie siniaki. Tak przerobiona głowa Nerissy została zostawiona na schodach.

Skaza

Cóż Myśliwy był porywczy pił no i korzystał już z usług prostytutek tutaj np. Lily. Więc nie było, by trudne do przewidzenia to, że Myśliwy pijany o czym powiedział Bigby rzuci się na Nerisse/Faith.

Ogólnie większość tego co mogła zrobić Nerissa było łatwe do przewidzenia Ropuch, Bigby nie przepadali za Myśliwym jasnym, więc było, że jeśli usłyszy pierwsze oznaki tego, że Myśliwy "szaleje"na górze wezwie Bigbyego, a że oni nie pierwszy raz się bili co można było usłyszeć podczas ich rozmowy w Trip Trap, to można było spokojnie się domyślić, że Bigby z Myśliwym zaczną się lać. A, że Nerissa Baśniowcem była to większość, o ile nie wszystkich baśniowców przecież znała, więc musiała wiedzieć, kto kogo nie lubi jak się zachowuje itp .

ocenił(a) grę na 9
Issak107

Dalej to nie tłumaczy dlaczego głowa prawdziwej Faith ma te same ślady co sprana u Woody'ego Nerissa pod postacią Faith.

I ja na prawdę staram się uwierzyć, że Nerissa była geniuszem, który przewidział każdy najmniejszy krok, ale tyle jest tych rzeczy, że po prostu nie jestem w stanie. Nikt czegoś takiego by nie zaplanował. Co musiałaby przewidzieć:

- Faith będzie zastępować nieobecną Lily u Woody'ego (nie wierzę w podrobienie kartki)
- Woody, który miał dobry kontakt z Lily będzie nagle bił Faith
- Ropuch usłyszy, że na górze coś złego się dzieje i wezwie pomoc
- Wielki Zły Wilk okaże się spoko gościem, a nie osobą, o której prawie wszyscy mówią w źle
- Bigby w szarmancki sposób zaprzyjaźni się z Faith i nawet da jej pieniądze
- Nerissa po wyłowieniu głowy Faith z jeziora, podbija jej oko i rozcina wargę w identyczny sposób jak to chwile wcześniej Woody ją sprał
- Zostawia pierścień Faith, ponieważ wie, że Bigby rozszyfruje z której jest bajki i pójdzie tropem jej męża
- Przy okazji tak się wczuwa w rolę Faith, ze zabiera ze sobą do mieszkania Woody'ego płaszcz z oślej skóry oraz list do Lawrence'a
- Zostawiła ten płaszcz, ponieważ już wiedziała, że będzie chciała zostawić przy głowie Faith pierścień wskazujący na jej bajkę i wiedziała, że jak nie Ropuch, to Bigby znajdą ten płaszcz (który ostatecznie w żaden sposób nie przybliża nas do klubu Georgiego z prostytutkami)
- Przewiduje, że Tweedle będzie w mieszkaniu Lawrence'a i Bigby będzie musiał go gonić. a tym samym zainteresuje się tym, co dwaj bracia robią i dla kogo pracują

Jeśli ta dziewczyna potrafi przewidzieć tyle rzeczy to dla mnie mogłaby wygryźć Crooked Mana z interesu.

Dla porównania przedstawienie tego z punktu widzenia przypadku:
- Lily, stała klientka Woody'ego, prosi Faith, żeby zastąpiła ją tej nocy
- Woody bije Faith bo jej nie zna i jest pijany oraz niezadowolony z tego, że Lily, jego stała prostytutka nie przyszła
- Ropuch słyszy, ze coś jest nie tak i dzwoni po pomoc
- Przyjeżdża Bigby, zastaje dziewczynę bitą przez Woody'ego, leje się z nim
- Faith pomaga Bigby'emu z Woodym i oboje się zaprzyjaźniają
- Faith mówi Bigby'emu, że nie jest tak zły jak wszyscy mówią
- Po odejściu Faith uzmysławia sobie, że Bigby może być jej jedyną szansą, bo nie jest taki, jak wszyscy mówili
- Postanawia sprowokować go do działania, przez podłożenie głowy

Wybieram przypadek, chyba, że Nerissa to nie była Mała Syrenka, tylko Omnibus.

Skaza

Cóż ruchy drwala i ropucha mogłaby przewidzieć ale mogę się zgodzić że całej reszty już nie koniecznie. Wilk dopiero próbuje budować reputację tego dobrego powszechna opinia w baśniogrodzie głosi że jest tym złym i wszyscy tak myślą. Wątpię by Nerissa przewidziała wszystko to co zaczęło się od:
"- Wielki Zły Wilk okaże się spoko gościem, a nie osobą, o której prawie wszyscy mówią w źle
- Bigby w szarmancki sposób zaprzyjaźni się z Faith i nawet da jej pieniądze"
Masz rację przypadek jest najbardziej logiczny chyba że Nerissa poszła do Grennlaf która jest również wróżką i wywróżyła jej z kart Tarota co się stanie.

A co myślisz o końcówce czy Blood Mary została na "zawsze" zniszczona czy mogłaby jeszcze powrócić i napsuć krwi Bigbyemu?

ocenił(a) grę na 9
Issak107

Dla bycia sprawiedliwym, również uważam, ze Woody'ego i reakcje Ropucha mogła przewidzieć. Tylko, że pozostałych rzeczy jest tak dużo, że nie wydaje mi się, żeby jedna osoba potrafiła aż tyle zaplanować z wyprzedzeniem.

I jeśli rzeczywiście to była od początku Nerissa, to skoro powiedziała mu pod koniec gry wszystko, o planach ucieczki i zdjęciu, o tym, że Lily i Faith zginęły na jej oczach, o tym, że ona podłożyła głowę, o tym, że kłamała w sprawie Crooked Mana, to dlaczego nie decyduje się powiedzieć facetowi, że to ją poznał na samym początku? Jak mówi już wszystko to niech mówi wszystko. A tak, bardziej jestem w stanie uwierzyć, że wiele z opowieści Faith jest kłamstwem, a słowa o tym, że Bigby nie jest tak zły jak wszyscy uważają wyszły przez przypadek. Powiedziała odrobinę za dużo. Samo to, że Bigby mógł za nią ruszyć już coś nam mówi. Jeśli to była Nerissa to zatrzyma ją i spyta o to, a ona mu jedynie może odpowiedzieć, że zapomniała o tym wspomnieć lub nie chciała ranić jego uczuć. I tyle. Cała tajemnica, gdzie Bigby mówi "Aha, mogłaś mi powiedzieć. No trudno, ale cieszę się, że żyjesz. Miłej podróży". A jeśli byłaby to Faith to Bigby byłby w szoku. Musiałby poznać całą opowieść od początku i dlaczego właściwie Faith gra do końca. O tym jak naprawdę było z prawdziwą Nerissą. Fakt, że Faith żyje daje dużo więcej fabule, niż to, że Nerissa po prostu udawała Faith od samego początku.

"Masz rację przypadek jest najbardziej logiczny chyba że Nerissa poszła do Grennlaf która jest również wróżką i wywróżyła jej z kart Tarota co się stanie."

Może poszła do Esmeraldy z "Dzwonnika z Notre Dame". W końcu cyganka, powinna tarota znać :P

"A co myślisz o końcówce czy Blood Mary została na "zawsze" zniszczona czy mogłaby jeszcze powrócić i napsuć krwi Bigbyemu?"

W sumie się nad tym nie zastanawiałem, bo po prostu uznałem, że nie żyje. Ale nie miałbym nic przeciwko temu, żeby wróciła, bo była świetną postacią. Zarówno pod względem charakteru, jak i wypowiadanych zdań oraz wyglądu. Miło widzieć dobrze napisany czarny charakter, który chociaż raz nie jest mężczyzną, a kobietą. Czy została zniszczona na zawsze? Może nie. Co prawda ujęcie na jej roztrzaskaną twarz to sugerowało, ale każda kopia Mary tak kończyła. Myślę, że fani ją polubili, a TTG ma możliwość jej wskrzeszenia bez większych problemów. I ciekawe jest umieszczenie jej słów na samym końcu, kiedy nie decydujemy się iść za Nerissą. Nie mam pojęcia po co to zrobili. Chyba tylko po to, żeby jeszcze bardziej na mieszać, a wobec tego nie wiem, czy nie szkoda tracić czasu na teorie Faith/Nerissa, bo widać twórcą było wszystko jedno i nawet teorie z Mary chcieli wpleść.

Skaza

"Powiedziała odrobinę za dużo. Samo to, że Bigby mógł za nią ruszyć już coś nam mówi. Jeśli to była Nerissa to zatrzyma ją i spyta o to, a ona mu jedynie może odpowiedzieć, że zapomniała o tym wspomnieć lub nie chciała ranić jego uczuć. I tyle."

I tu jest kłopot nie wiemy czy ją zatrzymał na pewno i gdzie ona mogła w ogóle potem pójść gdy pozwalam jej odejść. Pokazana jest zwyczajna scena jak Bigby idzie do Woodland i słyszymy Faith a potem są napisy.

"I ciekawe jest umieszczenie jej słów na samym końcu, kiedy nie decydujemy się iść za Nerissą"

Gdy nie idziemy za nią słyszymy Faith to jest dopiero ciekawe tak jakby zostawienie Nerissy/Faith to był dobry wybór a podążenie za nią to był zły wybór.

Skaza

Czytając obie litanie :) zdałem sobie sprawę, że teoria 'to była cały czas Nerissa' jest cholernie dziurawa (zapomniałem np. o tym oślim płaszczu). Jednak z drugiej strony teoria 'Faith żyje' też ma poważny szkopuł - no bo popatrzmy: Faith kradnie zdjęcie Crane'a, Nerissa reaguje na to nerwowo i mówi, że to był błąd, więc Faith mówi 'Hmm, więc pewnie pójdziesz i powiesz wszystko Georgiemu? A on wypapla to Crooked Manowi, który pewnie każe zabić mnie i Lily. W takim razie umówmy się, że użyjemy uroku i ja będę tobą, a ty mną i dasz się zabić za moją kradzież, ok?'. Zakładamy że Nerissa jest idiotką i mówi 'OK, spoko, dam się za Ciebie zabić'. Prawdziwa Faith idzie do Woodsmana, po czym wraca od niego, umawia się z Nerissą na rzucenie uroku po czym obie wracają do klubu i Nerissa daje się zabić jako Faith a Faith udaje Nerissę aż do końca gry. Odcięta głowa Nerissy jako Faith zostaje podrzucona pod budynek Woodland i mimo że od czasu jej śmierci mijają w grze 4 dni, specjalista dr Swineheart nie jest w stanie rozszyfrować, że głowa jest sfałszowana.

Obie teorie wykluczają różne drobne szczegóły, a jedyna która trzymałaby się logiki to taka, że spotkaliśmy prawdziwą Faith na początku gry, po spotkaniu z Bigbym zginęła, jej głowa została wyłowiona i podrzucona przez Nerissę i dalej wszystko leci jak w grze - tyle że tej, właściwie najlogiczniejszej, opcji przeczy zakończenie, bo scenarzyści uparli się na tajemnicę 'czy to była Nerissa, czy to była Faith'.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Dokładnie tak. Zakończenie nie zostało przemyślane i ma mnóstwo dziur, a przez to nie da się wybrać właściwego i wszystko sprowadza się do tego, która teoria ma więcej niedorzeczności to ta jest nieprawdziwa. Ja wybieram opcje z żywą Faith głównie dla tego, że więcej rzeczy na to wskazuje niż w przypadku żywej Nerissy, ale w żaden sposób nie neguje wyborów osób, które uważają, ze nigdy Faith nie poznaliśmy. Wszystko zależy od tego, który punkt widzenia przyjmiemy i na co możemy odpowiedzieć, a na co nie. Ja z początku byłem pewien, że Nerissa udawała Faith od samego początku, a gdy zacząłem analizować grę krok po kroku zacząłem rozumieć, że to nie jest takie proste. Nawet jakby TTG oznajmiło, że Nerissa żyje to nie zwalnia ich to z dziur fabularnych, które stworzyli. Jedynym ratunkiem jest DLC lub kolejny sezon, kontynuujący wydarzenia z pierwszego sezonu, a wątpię, żeby tak się stało. Trochę szkoda, bo ja grę uwielbiam, a zakończenie, którego nie można rozwiązać idzie na jej niekorzyść.

Skaza

Dlaczego wątpisz w drugi sezon? Gra była wychwalana, że jest lepsza niż pierwszy sezon twd. Zbiera także lepsze oceny. Nie wiadomo do końca jak tam ta sprzedaż, aczkolwiek pewnie nie jest najgorzej. Pewnie już niedługo będzie wiadomo co dalej z wilkiem. Racją jest że tt ma teraz mnóstwo roboty... Imo błędem z ich strony jest robienie aż 4 gier o podobnej mechanice nastawionych na fabułę, bo ta fabuła właśnie ucierpi w tych grach przez to że coraz więcej i więcej gier chcą wypluwać. Widać to już po Wilku..

ocenił(a) grę na 9
jotbe007

Wątpię dlatego, że Telltale Games robi sobie krzywdę, podchodząc do zbyt wielu gier na raz. TWD oczywiście jest ich główną pozycją, więc po zakończeniu sezonu 2 od razu w planach pewnie mają sezon 3 i 4. To ich główna marka, dzięki której się wybili, więc nie zrezygnują z niej. Dalej w planach jest Gra o Tron i Borderlands. Obie tematyki są dużo popularniejsze niż "Baśnie" na których opiera się TWAU. Jeśli te serie zaskoczą i spodobają się graczom na tyle, że sprzedaż będzie większa niż w przypadku TWAU to zamiast robić kontynuacje Wilka, wybiorą kolejne sezony GoTa i Borderlands.

Oprócz tego, sezon 1 kończy się słowami, że kontynuację historii znajdziecie w komiksach. Albo to po prostu reklama i nic więcej, albo TTG daje do zrozumienia, że kończy z Wilkiem i jak chcecie więcej, to kupujcie komiksy, bo my gry nie zamierzamy wydać.

Dochodzi również to, że im się ciężko pracowało nad TWAU. Widać wyraźnie, że scenariusz był zmieniany po pierwszym epizodzie. Gra ma być w kanonie komiksów, dlatego TTG nie może ustawiać historii jak się im podoba, tylko trzymać się historii komiksowej i jej nie zmieniać. Nikomu się dobrze nie pracuje, jak ktoś stoi nad nim i mówi co ma robić, a co nie robić.

Ale ja bardzo się ucieszę jak będzie sezon 2. TWAU ma dużo większy potencjał niż wszystkie 3 pozostałe tytuły od TTG, ale czy to wykorzystają ciężko powiedzieć. Ja uważam, że tylko wynik finansowy może sprawić, że TWAU S2 powstanie. Hajs się będzie zgadzał, więc zrobią dalsze części. Mam nadzieje, ze zmienią tylko formę, bo interaktywny film w takiej postaci jak TWAU czy TWD S2 na dłuższą metę się nie sprawdzi, szczególnie, że odcinki stają się coraz krótsze i polegają na przyciskaniu jednego lub dwóch przycisków raz na jakiś czas. W TWD S1 było znacznie więcej gameplaya i znacznie więcej opcji dialogowych, a same odcinki były zdecydowanie dłuższe.

Skaza

Co do ostatniego zdania to cóż... Komiks się kończy wychodzą ostanie zeszyty będą pewnie jeszcze z 2-3 tomy ale do końca roku wydadzą ostatni więc jeśli TTG miałoby wydać drugi sezon to właśnie po zakończeniu komiksu mogliby sobie wtedy pozwolić może na choć większą swobodę w tworzeniu TWAU niż obecnie.

Skaza

W sumie masz dużo racji.. może lepiej niech nie robią wilka jak ma mieć takie luki w fabule oraz problem z wytłumaczeniem i połączeniem z pierwszym sezonem. Teraz tak myślę że może najlepiej jakby telltale stworzyło grę opartą całkowicie o ich własny pomysł, a nie bazując na jakimś dziele. Dałoby to im zdecydowanie więcej swobody co na pewno byłoby na plus dla fabuły. Udowodnili że potrafią tworzyć dobre postaci(np. taka Clem),a Blood Mary to dla mnie mistrzostwo. Jednakże wątpię że wypuszczą własną markę, a to wszystko przez pieniądze-> Gra nie sprzeda się tak jak coś znanego.. nawet jakby była ponownym zejściem Chrystusa. szkoda...

ocenił(a) grę na 9
Skaza

Nie doczytałem wcześniej, sorry. A dobrze tutaj prawisz. Czekamy więc na info od TTG.

Skaza

OK, rozegrałem dzisiaj odcinek jeszcze raz i wpadłem na jedną rzecz, która oczywiście wszystkiego nie tłumaczy, ale może trochę rozjaśnić sytuację. Z drugiej strony okazuje się, że notatka wcale nie musiała być sfałszowana przez Nerissę, tylko być autentyczna.

Nerissa mówi, że siedziała z Georgiem w klubie gdy weszła Faith i wtedy Georgie ją zabił. W finale Nerissa mówi, że próbowała po tym ostrzec Lily, ale nie było jej w miejscu w którym miała umówioną 'wizytę'. O czym mowa? O mieszkaniu Myśliwego. Lily nie mogła tam być i poprosiła o zastępstwo Faith - a przecież ona nie mogła tam pójść, bo nie żyła. Przemawia też za tym fakt, że Nerissa MYŚLAŁA, że Lily będzie u Myśliwego i dlatego tam polazła, bo nie wiedziała że Lily przekazała komuś zastępstwo. To by tłumaczyło inny fakt - Nerissa nie przewidziała, że Bigby się tam pojawi, po prostu poszła ostrzec przyjaciółkę. Bigby pojawił się niejako 'przez przypadek', ale być może wtedy wpadł jej do głowy pomysł podrzucenia głowy (haha :P ) Faith pod Woodland i rozpoczęcia śledztwa.

I o ile brzmi to wszystko bardzo sensownie, to jednak nie mam pojęcia dlaczego użyłaby glamouru Faith i przyniosła ze sobą płaszcz. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że może chciała ukryć swoją tożsamość na wypadek, gdyby była śledzona i użyła wyglądu zmarłej koleżanki. Poza tym pomyślałem, że Georgie przy topieniu zwłok mógł zawinąć trupa w ten ośli płaszcz, a Nerissa po prostu go ze sobą zabrała, ale to już trochę daleko idąca opcja.

Przy okazji - na forum OTF rzucili pomysł, że zdjęcia które są w fabryce zrobił ten Rudy - między innymi dlatego, że jak się przyrzeć to wszystkie mają na sobie te takie komiksowe 'kreski' którch Telltale używało do zaznaczania szklanych powierzchni (np. jak w scence z Mary w lustrze) i część z nich ma 'obramowania' wskazujące na boczne okno samochodu.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Oj, chyba to jest jednak przekombinowana teoria, ale spójrzmy na nią:

"Przemawia też za tym fakt, że Nerissa MYŚLAŁA, że Lily będzie u Myśliwego i dlatego tam polazła, bo nie wiedziała że Lily przekazała komuś zastępstwo."

I tak przy okazji miała ze sobą glamour, który zmienia ją w Faith? Wcześniej zmienić się nie mogła, bo to nie ma żadnego sensu, skoro szła powiedzieć Lily, że nie żyje Faith, przebrana za Faith. Poza tym, jeśli szła z myślą ostrzeżenia Lily do Myśliwego to znaczy, że musiała otworzyć drzwi od jego mieszkania i sprawdzić, czy jest tam Lily. Woody byłby zdziwiony i wkurzony, że przyszła nie ta dziewczyna. Wtedy co niby miała zrobić Nerissa, powiedzieć, że zaraz kogoś przyśle, przemienić się w Faith i oddać się Woody'emu? Zakładamy, że ona nie planowała spotkania z Bigbym, więc gdyby Woody jej nie sprał i tylko wykonał to za co płaci, Bigby nie byłby potrzebny.

"I o ile brzmi to wszystko bardzo sensownie, to jednak nie mam pojęcia dlaczego użyłaby glamouru Faith i przyniosła ze sobą płaszcz. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że może chciała ukryć swoją tożsamość na wypadek, gdyby była śledzona i użyła wyglądu zmarłej koleżanki. Poza tym pomyślałem, że Georgie przy topieniu zwłok mógł zawinąć trupa w ten ośli płaszcz, a Nerissa po prostu go ze sobą zabrała, ale to już trochę daleko idąca opcja."

Raz, że nie wiemy czy płaszcz potrafi kogokolwiek schować. Jack nawet go nie chciał od Ropucha, a gdyby to był płaszcz działający powiedzmy jak Peleryna Niewidka to raczej taka rzecz byłaby bezcenna. Szczególnie dla Jacka, który jest złodziejem.
Dwa, nie tłumaczy to zdjęć zrobionych Bigby'emu i Faith (są 2 takie zdjęcia na tablicy). Ktoś to robił te zdjęcia powinien był się domyślić, że skoro prawdziwa Faith nie żyje, to dlaczego jakaś Faith rozmawia z Bigbym.
Trzy, nie ma żadnych dowodów na to, że płaszcz był utopiony wraz z ciałem Faith. Żeby Nerissa wzięła go do mieszkania, Faith musiałaby już nie żyć. A skoro Faith nie żyje, Nerissa musiała przejść taką drogę do mieszkania: po zabiciu Faith i jej utopieniu, wyjmuje jej ciało z wody i zabiera płaszcz z jakiegoś powodu (bo przyjmujemy teraz, że spotkanie Nerissy i Bigby'ego było przypadkowe) i idzie powiadomić Lily, która jest według jej wiedzy u Myśliwego. Tam go nie zastaje, zmienia się Faith, żeby zadowolić Myśliwego (skoro chciała go zadowolić, to nie mogła zmienić się w Lily?) , dochodzi do bójki, zostawia płasz, poznaje Bigby'ego, wraca do ciała, zabiera głowę i podrzuca ją pod mieszkanie Bigby'ego. Nie widzę takiej opcji.
Cztery, wciąż nie tłumaczy to podbitego oka i rozerwanej wargi na głowie Faith podrzuconej pod Woodland. Skąd Faith zabita przez wstążkę miałaby siniaka pod okiem? Nie było ani słowa o tym, że przed rozwiązaniem wstążki Georgie sprał ją po twarzy, a także, że Woody uderzył ją w dokładnie w taki sam sposób jak Georgie Faith (dokładnie te same ślady?).

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

Ja jeszcze zastanawiałem się nad pewną rzeczą. Nie ma na nią oczywiście dowodów, ale to również tylko taka luźna teoria. Przyjmując za punkt wyjścia, że Nerissa jednak od początku zaplanowała, że Woody ją pobije, Ropuch wezwie pomoc, Bigby się pojawi, gdzieś przy okazji zostawi płaszcz itd. to jej obraz maluje się tak, że jest ona osobą, która potrafi takie rzeczy zaplanować od początku do końca, czyli jest cholernie inteligentna. W końcu nie bierzemy pod uwagę żadnego przypadku, a jedynie celowe działanie. Wobec tego, czy taka osoba nie byłaby w stanie przewidzieć, że po poinformowaniu Georgiego coś może się złego stać? Może nie podejrzewała, że je zabiją, ale jakaś konsekwencja musiała być. Jeśli uważała, że kompletnie nie zostaną wyciągnięte konsekwencje to buduje nam to obraz naiwnej dziewczyny. A to oznacza, że w momencie powiedzenia prawdy Nerissa była wyjątkowo naiwną osobą, która uważała, że Gerogie to załatwi i za kilka lat spróbują dziewczyny uciec, żeby po śmierci Faith przemienić się w geniusza zbrodni, potrafiącego zaplanować 20 ruchów do przodu. Jakoś te dwa obrazy gryzą się ze sobą, prawda?

Skaza

Dlatego mam niesamowity problem z ułożeniem tego w jakąś całość, bo sporo rzeczy mogłoby się zgadzać, ale jak się zagłębić w szczegóły, to wszystko się sypie.

Z jednej strony mamy Nerissę, która wszystko wie i tak to sobie ułożyła, że wychodzi na osobę z IQ ponad 300. Z drugiej zaś mamy żyjącą Faith która 1) najwidoczniej miała tępą przyjaciółkę Nerissę która dałaby się załatwić za nie swoje przewinienie, 2) w jakiś sposób dysponowała glamourem tak potężnym, że zaczarowała głowę Nerissy i oszukała Swinehearta - co jest niemożliwe, bo odc. 2 mówi wprost że ten czarnorynkowy glamour jest całkiem do d*** i w ogóle wadliwy.

Sam już nie wiem jak to rozwiązać. TT mogło to sobie odpuścić. W 4 odcinku kiedy Nerissa pyta 'podoba Ci się moja wstążka?' to uznałem to za takie odwołanie do Faith - że to było takie przypadkowe nawiązanie, żeby Bigby w końcu domyślił się o co chodzi ze wstążkami. Jak się teraz zastanawiam, to już chyba wolałbym żeby w ostatniej scenie Nerissa powiedziała 'Nie jesteś taki zły jak mówią', Bigby lekko uśmiechnął się może do niej, po czym odwrócił się i poszedł do Woodland. Historia zatacza koło, wszystko super. A tak - historia też zatoczyła koło, ale nikt nie wie o co chodzi, a w TT pewnie siedzą, jedzą popcorn, czytają to wszystko co piszą ludzie i śmieją się do rozpuku.

Chyba że, oczywiście, jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego wszystkiego, ale chyba wyczerpaliśmy już możliwości.

ocenił(a) grę na 9
orvaldi

" 2) w jakiś sposób dysponowała glamourem tak potężnym, że zaczarowała głowę Nerissy i oszukała Swinehearta - co jest niemożliwe, bo odc. 2 mówi wprost że ten czarnorynkowy glamour jest całkiem do d*** i w ogóle wadliwy."

Szczerze to nie wiemy tutaj kilku rzeczy. Nie znamy rezultatów badań Swinehearta (z jakiegoś powodu, myślę, że TTG tego nie przemyślało), ale są one na tyle ważne, że zostały wspomniane w kulminacyjnej scenie gry. To dowodzi, że coś nam chciano przekazać w tym momencie, a co innego można przekazać jak nie to, że nigdy tak naprawdę głowa Faith nie była dobrze zbadana (z wyjątkiem szybkich oględzin przez Bigby'ego, a wiadomo, że on nie jest ekspertem od uroków) oraz to, że coś z nią jest nie tak, skoro jej zbadanie raz, że zajmuje dużo czasu, dwa, że sam Swineheart się nią zainteresował, zamiast z miejsca stwierdzić, że użyto magii do odcięcia głowy i, że głowa nosi ślady po pobiciu (podbite oko, rozcięta warga). Nie wiemy ile czar Greenleaf potrafi się utrzymać bez otwierania kapsułki z jeleniem. Bo jeśli Faith czy Nerissa chciały użyć uroku to użyłby tego, który mają pod ręka, a jak wiadomo, klub Georgiego korzystał z glamourów wykonanych przez Greenleaf. Na pewno wiemy, że otwarcie kapsułki powoduje, że urok zostaje zdjęty. Mamy dwa potwierdzone przypadki w grze, Lily i sama Greenleaf. Wiemy, że nigdy nie odnaleziono kapsułki z urokiem rzuconym na Faith, co może tłumaczyć, że albo takiej kapsułki nigdy nie było, bo głowa jest prawdziwa, albo że nie została ona odnaleziona (jeżeli przyjmujemy, że urok został rzucony). Akcja od śmierci Faith do momentu pożegnania z Nerissą trwa ile? Kilka dni prawda? Jeśli więcej, to napisz o tym, bo szczerze nie jestem pewien. Więc to, że urok mógł do tej pory nie zniknąć jest możliwe i nie musi być on taki silny czy z wyższej ligi. Powiedzmy, że glamour utrzymuje się tydzień od chwili zapieczętowania kapsułki. Nie mniej, nie więcej. Jeśli Faith użyła uroku na Nerissie, kiedy ta już nie żyła (czyli czas po spotkaniu z Bignym) do momentu ostatniej sceny dni jest szansa, że urok jeszcze nie prysł. To nie jest aż tak długi czas, żeby to było niemożliwe. Pewnie te z wyższej ligi uroki potrafią utrzymać się miesiąc, jak nie więcej, tak lipny utrzymuje się tydzień. Więc istnieje prawdopodobieństwo, że jednak na głowę oddziaływała jakaś magia/urok. I takie wytłumaczenie nie tylko sprzyja teorii o prawdziwej Faith, ale również o prawdziwej Nerissie. Cały czas wspominam o podbitym oku i rozerwanej wardze. Nerissa musiałaby w jakiś sposób upodobnić głowę Faith wyłowioną z rzeki i nie posiadającą śladów po pobiciu bo inaczej Bigby z miejsca by się domyślił, że to nie jest głowa Faith. W końcu widział jej podbite oko i rozerwaną wargę, a nie ma informacji o tym, że Gerorgie pobił Faith i to w taki sam sposób jak Woody Nerisse. Dlatego urok byłby jedyną możliwością. dla prawdziwej Nerissy, żeby Bigby kupił to jak wygląda głowa Faith.

"Sam już nie wiem jak to rozwiązać."

Nie da się tego rozwiązać. Chyba tak powinna brzmieć nasza odpowiedź. Ja bym wolał rozwiązanie do którego można dojść, a to czy to była Nerissa czy Faith ma dla mnie rolę drugorzędną. Liczy się tylko to, że gra nie daje szansy, aby to rozwiązać, a przez to dużo traci. Pewnie większość osób nie wniknie w fabułę gry tak bardzo jak my się staramy i wybierze jedno z dwóch rozwiązań i tyle. TTG raczej nam nie pomoże, bo przyznałoby się to popełnionych błędów.

"Chyba że, oczywiście, jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego wszystkiego, ale chyba wyczerpaliśmy już możliwości."

Też tak myślę. Ślęczę nad tym od momentu w którym wyszedł odcinek 5 i jedynie bardziej się zakopuje zamiast znaleźć rozwiązanie. W grze brakuje pewnych scen lub pozostawionych wskazówek. Na pewno obowiązkiem było chociaż wspomnienie o testach Swinehearta, skoro zaczęły się one w epizodzie 2, a nie zostały zakończone do końca gry. Ile ja bym dał, żeby dowiedzieć się, ze Nerissa naprawdę potrafi zmienić się w Syrenkę. Wtedy z miejsca byśmy wiedzieli, że ona była w stanie wyciągnąć ciała z jeziora. Albo jakieś nowe wskazówki odnośnie tego jak Nerissa wydała Faith i Lily. Brakuje tego i nigdy nie poznamy odpowiedzi, chyba, że coś TTG dopowie.

Skaza

"Akcja od śmierci Faith do momentu pożegnania z Nerissą trwa ile? Kilka dni prawda?"

Odcinek 1 zaczyna się w nocy, trwa jeden dzień i kończy się wieczorem, 2. zaczyna się rankiem i kończy w nocy (więc już 2 dni), 3. dzieje się tej samej nocy co drugi, 4. zaczyna się w nocy, trwa jeden dzień i kończy wieczorem (więc 3 dni) i ostatni, aż do zakończenia rozprawy, odbywa się w nocy. Potem mamy przeskok o jeden dzień, więc można śmiało założyć że akcja trwa pięć dni.

"Cały czas wspominam o podbitym oku i rozerwanej wardze. Nerissa musiałaby w jakiś sposób upodobnić głowę Faith wyłowioną z rzeki"

I to mi cały czas podburza teorię o Nerissie, bo choć rozumiem jej zamiar, to nie wiem czy zbeszcześciła by tak zwłoki.

"to, że coś z nią jest nie tak, skoro jej zbadanie raz, że zajmuje dużo czasu, dwa, że sam Swineheart się nią zainteresował"

Dlatego niesamowicie wkurzyły mnie w tym względzie odcinki 3 i 4, gdzie rozmawiamy ze Swineheartem osobiście, a on w ogóle nie porusza tego tematu, a my nie możemy o niego zapytać. Szczerze to przez chwilę myślałem, że TT po prostu dało sobie spokój z tym wątkiem i mieliśmy sami założyć, że Swineheart skończył badania i nic nie znalazł. A nagle w finale robi się z tego jedną z podstaw zakończenia. Trochę słabo.

"dowiedzieć się, ze Nerissa naprawdę potrafi zmienić się w Syrenkę. Wtedy z miejsca byśmy wiedzieli, że ona była w stanie wyciągnąć ciała z jeziora"

Dlatego ja założyłem, że logiczniejsza jest Nerissa wyciągająca głowę z wody, niż gdyby to robiła Faith (bo niby jak?). Tyle że znów - bo tak tylko ZAŁOŻYLIŚMY. Jakby nie patrzeć, to wiele rzeczy musimy sobie 'założyć', żeby próbować to rozgryźć.
Nie mogę się pozbyć wrażenia, że po prostu postanowiono zakończyć grę w przewrotny sposób na siłę. Zresztą - ostatni wybór jest piekielnie niedopracowany, bo tak na dobrą sprawę tylko opcja 'zostaw ją' jest zrealizowana jak zakończenie. Opcja 'pójdź za nią' to po prostu Bigby wychodzący z kadru, zrobione to tak na 'odwal się'. Pierwszy wybór ma ładnie zrobione animacje, pracę kamery itd. a drugi - absolutnie nic (nikt mi nie powie, że nie starczyło im czasu żeby zrobić np. szerszy plan i pokazać, jak Nerissa skręca za rogiem, a po chwili za nią Bigby). Takie doczepione na szybko, coby zostawić furtkę na wszelki wypadek.

Swoją drogą, chciałbym jakieś DLC w stylu 400 Days - kilka postaci z historiami w trakcie fabuły głównej, np. jak Jack zaczął pracować u Crooked Mana, los Nerissy/Faith przed samą grą (to w szczególności!), Crane po przylocie do Paryża (jak poznał Kopciuszka itd.).

Grochu89

Zauważył ktoś na końcu że jeśli nie pójdziemy za Nerissą/Faith to idąc do Woodland słyszymy ostatnie słowa Faith "Jeszcze się zobaczymy wilku" Co o tym myślicie? Ja to rozumiem tak że faktycznie Faith jako Nerissa lub na odwrót spotkała się z wilkiem na początku i zobaczyła się z nim a on był tego zupełnie nieświadomy. Przynajmniej do końca gdy mamy tę retrospekcje.

ocenił(a) grę na 10
Grochu89

Dla mnie to logiczne, że Faith użyła glamouru by wyglądać jak Nerissa, by nie dać się zabić- stąd te wszystkie podobieństwa. To też zauważył Bigby. Myślę, że cały wątek Faith będzie wciąż główny w drugim sezonie, bo jest niesamowicie ciekawy, myślę, że wstążka to nie jedyna dziwna rzecz.

Allx17


Faith użyła glamouru, żeby nie dać się zabić? Przecież wtedy cały półświatek, a w szczególności Georgie wiedziałby, że Nerissa to Faith, a co za tym idzie to Faith, próbuje ściągnąć na nich uwagę szeryfa. Szybko podzieliłaby los koleżanek.

Ale prawda jest taka, że to tylko gra, a obie teorie są bardzo niespójne. Twórcy gry nie przyjęli żadnego założenia, żeby gracz do końca świata miał wątpliwości, czy Faith jest Neriss'ą, czy odwrotnie. Zabieg ten ma na celu jeszcze bardziej zawirować w głowie gracza.

Grochu89

Po przeczytaniu całego tematu żałuję, że dopiero teraz miałam okazję przejść grę i nie chodzi tylko o jej świetny klimat ale i o dyskusję, która tu rozgorzałą. Przyjemnie się czytało :) Mam również nadzieję, że wszystko odżyje na nowo za sprawą Epic Games Store, które w zeszłym tygodniu udostępniło grę za darmo, co zbiegło się w czasie z zapowiedzią kolejnej odsłony gry na 2021/22.

Z racji iż minęło już kilka lat to z ciekawości zapytam czy ktoś z Was sprawdził czy, któraś z teorii została potwierdzona przez twórców?

ocenił(a) grę na 8
Grochu89

Pewnie się okażę, że Jaśmin wiedziała o tym, że umrze i po sytuacji w Hotelu u Ropucha powiedziała o wszystkim Nerissie, że Bigby nie jest taki zły i żeby podrzuciła po wszystkim jej głowę aby sprowokować go i Śnieżkę do działania, bo mogą być ich jedyną szansą żeby wydostać się spod "okowów" Garbusa, chyba żeby wrzuciła na minę Nerisse i po tym jak oberwała od Myśliwka użyła urody maskującej na Nerissie aby upodobnić ją na siebie a na sobie urody na jej wygląd, ale to by było trochę zwyrodniałe ratowanie własnej skóry i pogmatwane, wiem też, że mimo iż gra jest na podstawie komiksów to fabuła z nich raczej się z nią nie pokrywa, bo przeczytałem kilka tomów i o ile pamiętam, Nerissa dosyć szybko umiera a Bigby po paru tomach ma dzieciaka ze Śnieżką :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones