którzy nie boją się zmierzyć ze zjechaną taśmą - i dialogami po węgiersku bez lektora. Jancso nie należy do szokująco popularnych klasyków, a szkoda.
Przynajmniej wiemy, że Olbrychski opanował podstawy w szkole muzycznej. 'Kozak' Moniuszki to absolutny klasyk starej szkoły :)) Niezależnie od tego, czy grałeś na fortepianie, akordeonie, skrzypcach czy czymś tam jeszcze, Moniuszko nie może ci być obcy, jeśli zdarzyło ci się grać z podręczników PWM-u.