Film okazał się być jedną wielką pomyłką.
Niby kino familijne, a w nim:
- pokazywanie, że picie alkoholu jest spoko sprawą,
- używanie telefonu w trakcie jazdy samochodem, też niczego sobie.
Plus irytujące postacie i mało ciekawa, przewidywalna do bólu fabuła. Nie polecam.
Obejrzałem ten film przedwczoraj na TVN i zgadzam się, dubbing jest naprawdę słaby, ale nie dam 4/10 tylko 6/10 ponieważ kot był sympatyczny. Do animacji "W głowie się nie mieści" trochę daleko jeśli chodzi o kocie zachowanie ale generalnie nieźle to wypadło :)
Analizując daną produkcję zacznę od początku. Po pierwsze gra aktorska. Ciężko stwierdzić jak inni grają gdyż całą uwagę przykuwa sam kot. Film to jeden z niewielu tak świetnie wykonanych filmów jaki miałem okazję oglądać w takim temacie czyli personifikacja. ( Fluke -Psim tropem do domu był jeszcze jednym ) Większość...
więcejObejrzałam bez dubbingu i nawet mi się podobał. Naprawdę można się pośmiać z tego, co wyprawiał Mr Fuzzypants.
Wyjaśni mi ktoś, dlaczego obecna fajna, miła i niegłupia żona Toma zadaje się (przyjaźni??) z poprzednią, która na dodatek wlecze wszędzie ze sobą rozpuszczoną, wredną i chamską córeczkę?? Nie mają przecież żadnych wspólnych interesów, tematów, czy powodów do widywania się, a sam Tom swojej ex wręcz nienawidzi...
Włączyłem film żonie, myślę sobie uwielbia koty to jej się spodoba. Po kilkudziesięciu minutach filmu kazała mi wyłączyć mówiąc że "ktoś kto zrobił ten film nie ma bladego pojęcia o kotach", no i faktycznie mamy w domu kota i straszliwie irytowały nas dźwięki które wydawał z siebie kot z tego filmu, to były wrzaski,...
więcejObejrzałam i nie jestem jakoś specjalnie zachwycona, ale nie żałuję. Momentami jest bardzo śmieszny, warto oglądać w oryginalne wersji bez dubbingu. Lubię koty, także mi się podobało :)
Reżyser chyba myślał, że kot zrobi z jego filmem to co koty uczyniły z internetem. Czekam na wzmiankę o Złotej Malinie dla "Jak zostać kotem".
Moim zdaniem film jest lekki i nie ma co mieć do niego zbyt dużych wymagań. Po prostu komedia familijna. Zwróciłabym jednak uwagę rodziców, którzy zabierają na ten film swoje dzieci i na to jakie wzorce zachowań są pokazane. Np. reakcja syna głównego bohatera na niepowodzenia, rozwiązywanie problemów alkoholem, motyw...
więcej
Obejrzę ze względu na kota (zwierzątko) oraz ze względu na Kevin'a Spacey.
Ciekawe czy będzie to dobre.
Trzeba przyznać że nasz rodzimy dubbing pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o filmy, a nie kreskówki czy filmy animowane. Zawsze dziwiło mnie to że w oryginale wszystko jest och i ach a jak przyjdzie zdubbingować jakiś film przez naszych to muszą wszystko zepsuć. Nie zawsze trafiają w moment jak w...