Najwięcej wymordowali lewacy tacy jak Hitler, Stalin i Mao Tse-tung i Castro. To oni lubią zwalać winę na zły "nacjonalizm", bo nienawidzą całych narodów. Dla komuchów będzie raj, gdy ludzie nie będą mieli żadnej narodowości ani religii.

Jak ktoś porównuje filmy Vegi do Smarzowskiego to wystarczy za cały komentarz, no i że Vega kiedyś coś pokazywał . Kiedy ? Kiczowate Pitbulle czy coś przeoczyłem. Byłem na Klerze i dalej Dom zły jest dla mnie nr. 1 ale Kler jest bardzo warty obejrzenia.

A jakbyś o tych polskich nacjonalistach, których pisząc o zbrodniach zrównałeś z niemieckimi mœgł szerzej napisać. Czy bredziesz, co ci ślina na język przyniesie. W mojej rodzinie nacjonalistów nie było, nie było ich także w otoczeniu mojej rodziny. W twojej było inaczej? Namawiam do ujawnienia i przeproszenia.

A teraz raz jeszcze dokładnie przeczytaj mój post i zadaj pytanie.

Napisałeś ciągiem "nie ma różnicy między nacjonalistą polskim, ukraińskim, niemieckim ......". Nie analizuję tego szczegółowo, bo oburza mnie porównywanie poprzez stawianie obok nacjonalistów polskich i niemieckich. W mojej rodzinie nie było nigdy nacjonalistów. A tych, którzy tak ochoczo widzą ich w Polakach zachęcam do ujawnienia szczegółów, no chyba że już ich ujawnili prokuraturze. Też chętnie bym posłuchał o przypadkach ujawnienia. Inaczej stawianie najcięższych zarzutów anonimowym Polakom jest bredzeniem.

Nie wiem, czy to ja ciebie nie rozumiem, czy też ty nie do końca rozumiesz to co napisałeś. Czy twierdzisz, że w Polsce nie było i nie ma nacjonalizmu? Że w II RP nie było ONR, Falangi, ABC? Że po wrześniu '39 nie istniała grupa polityków wywodzących się z tych ugrupowań, chcąca porozumieć się z nazistami w sprawie jakiejś formy państwowości? Bo jeżeli dobrze zrozumiałem, to jest to negacjonizm. Jak rozumiem dziś też nie ma w Polsce nacjonalistów? Jak wątpisz w ich istnienie, to w najbliższą niedzielę włącz transmisję z tzw. marszu niepodległości.

W moim poście napisałem: "Napisałeś ciągiem "nie ma różnicy między nacjonalistą polskim, ukraińskim, niemieckim ......". Ja się do tej bzdury ustosunkowałem. Tynie odpowiedziałeś, zmieniasz temat, ale ten nowy mi nie odpowiada Bo niejednoznaczny, więc po co język strzępić? Nacjonalizm nacjonalizmowi nie równy.

W sumie bawi mnie porównanie "Smarzowski pokazuje cały czas to samo". No jakby nie patrzeć to też w Hollywood jest sobie taki reżyser, znany i ceniony na całym świecie, który idzie "tymi samymi schematami". Filmy Quentina Tarantino mają różniące się historie fabularne, jednakże w każdym z tych filmów jest jakaś krwawa bijatyka, przemoc, dużo wulgaryzmów i tak dalej. Jego dorobek filmowy jest jednak doceniany na całym świecie. Czemu? Ano dlatego, że po prostu ROBI TO DOBRZE i mimo wszystko jego filmy wyróżniają się pośród innych. Potrafi zbudować ten niepowtarzalny klimat, wciąż rosnące napięcie, które wbija widza w fotel. Więc co z tego, iż są to tylko filmy akcji?

Więc w sumie bawi mnie ten najazd z Pana strony na Smarzowskiego XD Bo rozumiem, że jego filmy mogą się nie podobać, są gusta i guściki, jednakże talentu temu reżyserowi odmówić nie można.

Co to znaczy typowe? A może to typowe, bo reżyser(rzy) stworzyli to jako typowe, na zasadzie: że każdy, kto coś znaczy, musi mieć wroga - więc jak chcesz wyglądać na znaczącego, to przynajmniej tego wroga sobie wymyśl. Aby ukryć rzeczywiste beztalęcie najlepiej podkręcić pokazywany temat jak melodramaty w brazylianie, zamieniając melodramatyzm na przekleństwa, okrucieństwo i chlanie w sposób piramidalny i później przed lemingradem wyjść z miną proroka, że oto niby w jakim kraju żyjemy - patrzcie i drżyjcie. A film w formie prosty, nawet patrzeć uważnie nie trzeba, aby wyłapać o co chodzi - no i pójdzie zdanie w świat.

Nie muszę być lemingiem, żeby wiedzieć, że Smarzol to jeden z najlepszych polskich reżyserów w historii polskiego kina.

Aj, daj se na luz, człowieku. Zaraz jeszcze listy będą który to niby pierwszy, a który drugi. Tu nie o to chodzi.

"Małżowina" i "Kuracja" Smarzowskiego powstały gdy Vega miał niewiele ponad 20 lat. Jednak kolega szukający inspiracji Smarzowskiego na pewno wie lepiej, więc szkoda klikać.... Tytuły podałem, bo są to spektakle teatralne, więc FILMweb ich nie podaje. Polecam! Jeśli nie widzieliście - są na utube.

Wyobraź sobie, że nie jest to wcale takie śmieszne jeżeli się posiada wiedzę sięgającą dalej niż filmy Smarzowskiego. To właśnie Vega zaprezentował estetykę Smarzowskiego zanim zrobił to na szerszą skalę sam Smarzowski. Pierwszy 'Pitbull' (film i serial) to właśnie taka estetyka, tylko zamiast dramatu jest niby kryminał, ale dominuje wszechobecna patologia i bardziej na tym koncentruje się film/serial aniżeli na ganianiu za przestępcami(później się to zmienia, ale dopiero w trakcie 2 sezonu). Smarzowski miał wówczas na koncie dopiero 'wesołe' 'Wesele', które jest najlżejszym z jego filmów. Oczywiście wiadomo, że nie jest tak, że Smarzowski dosłownie zgapiał od Vegi, ale podobieństwa są, a 'Pitbull' cieszył się wręcz kultem wśród widzów i wcale bym się nie zdziwił gdyby to nieco pchnęło Smarzowskiego/ośmieliło go aby ruszyć w kierunku tej estetyki.

Oczywiście obecnie jest zupełnie na odwrót. Smarzowski to wczesny Vega, a Vega to...cholera wie kto. Ja sam nie bardzo rozumiem co się z Patrykiem wydarzyło, że z takiego kultu przeszedł na beznadziejne, pseudo komediowe gówna. Być może to drzemało w nim od dawna.

Nie zmienia to mojej opinii, że obydwaj twórcy obecnie zaczynają męczyć w ten sam sposób. Smarzowski kręci w zasadzie ciągle ten sam film i robi to w ten sam irytujący sposób(ta industrialna 'muzyka' i koszmarny montaż) + patologia, patologia i jeszcze raz patologia szarego, przykrego świata, a Vega = patologia w wydaniu 'światowej' gangsterki. Ujęcia z drona do porzygania, ciągle te same teksty, bogate bandziory wciągające koks, walący drogie alkohole, dymający dziwki itd itp

Nie no, Panowie i Panie, że ludzie pijący wódę (bo nie tylko Polacy, ale też Rosjanie i Ukraińcy) to główny temat filmów Smarzowskiego, to w sumie jest trafna uwaga, ale porównywanie reżysera do Vegi, to jak porównywanie Chrystusa z Rio z Chrystusem w Świebodzinie, albo jajka Fabergé z pozłacanym kiczem z otpustów. Filmy Smarzowskiego są do siebie podobne, ale stoją technicznie i aktorsko na bardzo wysokim poziomie. Na filmy Vegi spuśćmy zasłonę milczenia.

Nie porównuj gówna do twarożku...

Niestety ten sam motyw w filmach ponieważ tak zachowuje się społeczeństwo, o którym Smarzowski robi filmy. Według mnie jest to jeden z najlepszych polskich rezyserów, a porównanie go do Vegi jest śmieszne.
Filmy Smarzowskiego zawsze są kontrowersyjne i mocne. Ale żeby komuś podobał się film, musi rozumieć o co chodzi. Może nie dostrzegacie tego chlania wódy w życiu codziennym, dlatego tak odbieracie to w filmie-jako powtarzający się schemat, ale ja swoje dzieciństwo spędziłam w małym miasteczku, a w małych społecznościach widać i słychać wszystko, dlatego uważam, że ten film jest niestety trafnym odzwierciedleniem rzeczywistości.

Współczuję ci dzieciństwa. Jak po czymś takim żyć? Trzeba by się resocjalizować. Mam nadzieję że chodzisz na terapię, bo zmiany w psychice po takim doświadczeniu, to masakra. Szczęśliwie większość z nas tego nie doznała i mamy w znakomitej większości, nudnie przewidywalne, przyzwoite społeczeństwo

Jak można filmy Smarzowskiego brać jako dokumenty :D:D:D. Vera_Langer idealnie napisane.

Nigdzie nie napisałam że odbieram jego filmy jako dokumenty, uważam po prostu że znajduje się w nich dużo prawdy. Vera_Langer polecam czytać ze zrozumieniem i nie dopowiadać sobie ;) dzieciństwo miałam super , ale chodzi o to co widać i słychać gdy żyje się pośród małej społeczności, chodzi do kościoła itp.

To się nie wypowiadaj. Smarzowski nie ma nic wspólnego z Vegą. Nie ten poziom.

Gardzę takimi pajacami jak ty.

Hejt ... spodziewałem się ale nie oczekiwałem. Ale to było oczywiste.

Już po pierwszym zdaniu wiedziałem, że zaraz wywalisz TVN, no i się nie pomyliłem. Koleś, skup się na filmie, a nie na nienawiści, ok? I może zobacz ten film jednak, o którym usiłujesz coś tam pisać.

Film spoko, ale cała jazda zaczęła się od lewaków, nie ja z góry zacząłem atakować każdego bo każdy już po trailerze o lewackich poglądach wiedział, że jego celem będzie wylewanie żółci na wszystko co jest związane z kościołem. Nieważne, że film taki nie jest.

Ciekawa jestem jaki film byście Wy zrobili. O czym według Was ma być współczesny film? O siedzeniu z nosem w smartfonie? To by Was zadowoliło?
Film Kler jest bardzo dobry, z dobrą grą aktorską i poruszający ważny temat. Być może dzięki temu szumowi wokół filmu coś się zmieni na lepsze.
I nie mówcie, że Wy nie chlejecie, choćby piwa. Ale siebie jak widać już mało kto dzisiaj widzi. Wnioskuję jedno, że macie ból d..., że coś się komuś udało.

Mogę pić piwo nawet codziennie i nie nazwałbym tego chlaniem. A jeśli ktoś to nazywa "chlaniem" to zwykły wieprz. Równie dobrze możesz sobie nalać wody do koryta i chlać. Jak ktoś nie zna umiaru to może tak nazywać rzeczy i sprawy. Zresztą w dzisiejszych czasach, nic nie jest nazywane po imieniu. Mówisz o ludziach, którzy nie wychylają nosa od telefonu a sam oceniasz świat na podstawie jakiegoś filmu. Tyle w temacie.

Smarzowskiv od Vegi? Dobry żart. Vega to idol osiedlowych Sebików. Smarzowskiemu do pięt nie dorasta. Co do picia wódy. Polacy to kraj pijaków, hipokrytów i nieuków. Nie dziwne, że takie tematy porusza reżyser.

Fajnie sobie pojechałaś nieuku i zapijaczona mordo :D Tylko za granice nie wyjeżdżaj bo będzie wstyd że Polacy prezentują sobą taki poziom jak Ty. Żal mi takich ludzi.

Jestem abstynentką, wykształcenie też mam nienajgorsze. "Uderz w stół..." Mało jest w Europie tak paskudnych nacji jak polacy. Niestety miejsca urodzenia się nie wybiera. W żaden sposób nie utożsamiam się z mentalnością Polaków, wstyd mi za ten kraj. A tobie życzę miłego przy tradycyjnym katolickim 0,5 ze szwagrem

Wykształcenie oraz bycie abstynentką nie idzie w parze z kulturą i inteligencją. Wytłumacz dlaczego Polacy (jak już się pisze z wielkiej litery no ale przecież wykształcenie zajebiste) są paskudną nacją bo nie wiem czy ma mi być Ciebie żal że się obracałaś w tak chu..... towarzystwie czy może z Tobą jest coś nie tak. Widzę masz jakieś problemy z katolikami( ja nim nie jestem jednak w odróżnieniu od Ciebie potrafię być tolerancyjny). Poczytaj trochę o spożyciu alkoholu bo tutaj tez się mylisz co do Polski i Polaków. Z Twoich wypowiedzi wynika ze jesteś faszystką i tyle. Miejsca się nie wybiera jednak w każdej chwili można wyjechać, uwierz nikt nawet najbliżsi nie będą tęsknić za Taka osobą, która nie potrafi docenić Polski i ludzi którzy za nią umierali po to abyś żyła w wolnym kraju. Żegnam najgorszy typie człowieka jaki istnieje.

ps. 0.5 ? raczysz kurla żartować, Janusz mówi że to nawet na rozgrzewkę się nie nadaje :D:D:D:D

"Kler" inspirowany Vegą :D zgadzam się totalnie. Spodziewałam się, że sceny będą mocne, że film surowy i pewnie motywy jakie trudno sobie wyobrazić, no ale.. miałam wrażenie, że w filmie pojawiło się sporo przesady.

Szokowanie na siłę nagłymi skokami w emocjonalności scen, np. te ujęcia z dokumentu w jakim ofiary molestowania opowiadały co im się przydarzyło. Z pewnością to trudne i może wywoływać emocje, ale te przedstawione w krótkich ujęciach wydawały się na siłę (babka patrząca w kamerę jak dziewczynka z The Ring, wtf??)

Co druga scena picie wódy, Gajos przeklinający, chyba w każdym dialogu.

Momentami ten drastyczny brak autentyczności i szokowanie prymitywnymi metodami wywoływało we mnie zażenowanie.

Jak w dialogu pada co chwile przekleństwo i słyszysz śmiech na sali filmowej właśnie z tego powodu, no to widzisz dla jakiego "bydła" jest to poczucie humor. (Już całkowicie pomijając ten film) Od lat nie chodzę do kina a tym bardziej unikam polskich produkcji ale ilekroć słyszę śmiech bo ktoś powiedział przekleństwo w nieśmiesznym dialogu po prostu tracę wiarę w ludzkość. Mam tylko nadzieję, że ten śmiejący się kmiot trafi kiedyś na inteligentnego oszusta, który mu uświadomi, że do życia potrzebne jest coś więcej niż tylko pusty łeb.

Kolejny prawaczek który braki intelektualne nadrabia chamstwem?

Bo lemingi co tamuj siedzo , to so zle ludzie.Une so te gendery, co byli cerwone i Kody co byli biale.Taka prawda.

Szkoda ze nie środowisko artystyczne przecież jedna z największych afer pedofilskich dotyczyła tego środowiska, a przecież wszyscy pracujący w teatrze wiedzieli cobsie działo - chodzi mi o Słowików.
Nie czepiam się, tylko To kolejny film o tematyce kosciół - pedofilia, a przecież to nie tylko kościół a ogólnie ludzie i może zdarzyć się to wszystkich środowiskach artystycznych, mody sztuki wszędzie.

Film raczej idzie z ogólnym nurtem i ok tylko to takie w sumie płytkie, skłuci raczej ludzi niż faktycznie rozwiąże jakiś problem no ale będzie na topie dzięki temu i kasa leci.

Czytając wywiady z aktorami to film jest zgodny ich poglądami no ale swojego podwórka to już nie widzą, szkoda.

Masz rację, że to może się zdarzyć w każdej grupie zawodowej, tylko weź pod uwagę, że kościół jako organizacja głosząca "wartości", wywierająca wpływ na ludzkie życie, mówiąca co jest dobre, a co złe, wpływająca na ludzkie zachowania zamiast karać, chroni swoich przenosząc ich do innych parafii lub za granicę na inne placówki. W tamtym roku powstał ten internetowy rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym, ale księża dopuszczający się tego typu czynów nie są w nim wyszczególnieni. Dlaczego? Przecież to jakaś parodia, ale nie od dziś wiadomo, że są równi i równiejsi.
Każde takie zdarzenie bez względu na wykonywany przez sprawcę zawód budzi odrazę, ale ze strony duchownych szczególnie, ponieważ powinni postępować według zasad, które głoszą.

Film z pewnością pobudzi do dyskusji, ale rozwiązanie problemu leży w gestii hierarchów i zwykłych ludzi, by trzeźwiej patrzyli na świat i traktowali księdza jako zwyczajnego człowieka, a nie bożka. Po premierze wybuchnie wiele kłótni, ale będą one głównie wynikać z braku dystansu i koślawej mentalności.

Sprawa jest jasna. Jeśli ktoś jest pedofilem to powinien iść do więzienia. Jeśli jakikolwiek biskup utrudnia śledztwo, też powinien za to odpowiedzieć. Drogo powinien za to odpowiedzieć. Problem w tym, że wszyscy wiedzą, że coś takiego się dzieje, tylko... na podstawie czego to wiedzą? Jakieś fakty? Fragment z oświadczenia bodajże ministerstwa sprawiedliwości (jeszcze za rządów PO) " Aż 900 osób z 1468 osadzonych nie ma żadnego wyuczonego zawodu. Prawie 70 z nich było murarzami, 40 pracowało dorywczo, 30 wykonywało zawód ślusarza, 30 to rolnicy, a 25 mechanicy samochodowi. Jedynie "pojedyncze osoby" wykonywały zawody takie jak inżynier, lekarz, nauczyciel, pedagog, wychowawca czy duchowny kościoła katolickiego." Warto przypomnieć, że duchownych w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy.

Każda ideologia popadająca w ekstremalne skrajności to zło. Pacynki u steru czy z jakimiś wpływami lubią rzucać różnorakimi hasełkami opluwając drugą stronę, ale gdy sami znajdą się w takim położeniu to nie widzą lub nie chcą widzieć własnej głupoty lub totalnej indolencji. W takie gierki nie wchodzę, ponieważ one służą tylko podziałom w społeczeństwie, a to nic dobrego.

A co do linczów na pedofilach w Polsce to ile było przypadków, że ktoś takiego delikwenta ukatrupił? O pobiciach słyszałem, o zniszczonych samochodach słyszałem, o wybitych oknach słyszałem, o pomalowanych farbą drzwiach słyszałem, ale o morderstwie na terenie Polski jeszcze nie, ale możliwe, że coś mi umknęło. Opluwanie na ulicy i ogólny ostracyzm w takim przypadku jest chyba zrozumiały i nie widzę w tym nic dziwnego. Dziwię się tylko, że takie elementy są zaskoczone, że po tym czego się dopuścili społeczeństwo jest do nich wrogo nastawione.

Więc jak widzisz mnie interesują czyste fakty, a nie palmupacyfistyczne gierki "ważniaków" z telewizji czy jakiejś fasadowej partyjki, której przedstawiciele mówią to, co zagraniczny pan każe mówić.

Gdyby być rzetelnym, wyłączyć TVN i przestać słuchać farmazonów to ze statystyk wyraźnie wynika, że pedofile to najczęściej osoby bezrobotne. No i bądź tu lewakiem i zaatakuj taką grupę ludzi. Zaraz by się od nich wszyscy odwrócili. Przecież wiadomo, że skoro ktoś nie pracuje nie musi być pedofilem. Ale jakoś tym samym ludziom udało się każdemu wbić do głowy stereotyp - "księdza pedofila" mimo, że statystyki mówią coś zupełnie innego. To grupa którą łatwo atakować.

A może chodzi o to, że bezrobotny, murarz, ślusarz jest osądzany, a ksiądz nie i dlatego statystyki za zakłamane? Księża unikają najczęściej kary, zbrodnie są tuszowane i to jest prawdziwy problem. Wiadomo, że księży wśród pedofilów będzie mniej niż innych zawodów, bo to grupa mniej liczna niż np. ślusarze. I to drugi powód, żeby patrzeć na statystyki bardziej otwarcie. Najbardziej boli, że wobec prawa są równi i równiejsi.

No właśnie ja w tym wszystkim czegoś nie rozumiem, bo od kiedy to wbito nam go głowy, że takimi sprawami ma zajmować się Watykan na nie policja? Jest w tym coś bardzo nielogicznego.

Ryba psuje się od głowy. Tyle w temacie.

ty chyba sam nie wiesz co piszesz. Statystyki dotyczące ksieży-pedofili są prowadzone lecz nie w Polsce. W innych krajach typu Austria czy Australia jest nimi 5-7% ogółu księży. Papież mówił o bodajże 4 % dla całego Kościoła Rzymskokatolickiego lecz to są raczej szacunki. To oznacza najprawdopodobniej największy odsetek wśród wszystkich grup zawodowych. Potężny jest także odsetek księży homoseksualistów - wg różnych danych z którymi miałem do czynienia wynosi on 25-40%.

Zakładając, że Twoje statystyki są prawdziwe. Czy homoseksualizm jest przestępstwem? Dalej: jaki jest odsetek homoseksualistów wśród aktorów, piosenkarzy, projektantów mody - masz może dane na ten temat? Dodam, że daleko mi do wszelkiej maści zboczeńców, ale chodzi mi o elementarną uczciwość.

Chodzi o zakłamanie ,że księża plują na homoseksualistów, obraża ich, wyzywa, mówi ,że to choroba ,że trzeba ich leczyć a u nich sami homoseksualsici. Ta obłuda i zakłamanie doprowada zdo ego ,że ja pluje na koscil oi nienawidzę tych kłamców pedofilski homoseksualnych. Banda kłamców i hipokrytów z którymi powinno się zarobić porządek.

Naziści robili to samo. A co niejeden za kompanem się obejrzał ;)
Kryptogeje często ocierają się o homofobię. Przykładów można mnożyć.
Frustracja jest wynikiem życia w wewnętrznej dysharmonii.
I nie oszukujmy się, ale seminarium jest często miejscem ucieczki dla facetów, którzy sobie nie radzili w życiu. Lub cwaniackim wyborem. Oczywiście jest to tylko jakiś procent. Jest też mnóstwo poczciwych księży z powołania - tylko, że bardzo często są wielce rozczarowani jak poznają tę machinę od środka - osobiście znam dwa takie przypadki.

Marzy mi sie wolnosc dla wszystkich . wy prawiczki chcecie ja zabrac jestescie ludzmi , którzy chca zniszczyc innych , kosciół to zło pedofilia i złodziejstwo. Faszysci mordowali komunistów , gejów i wszystkich którzy mysleli inaczej niz oni swoich niemców tez mordowali. Wy w prawicy jestescie faszystami polskimi faszystami, którymi steruje kosciół.