PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698051}
6,8 115 288
ocen
6,8 10 1 115288
5,0 23
oceny krytyków
X Men: Apocalypse
powrót do forum filmu X-Men: Apocalypse

Polski wątek

ocenił(a) film na 8

Kurcze, tyle ludzie psioczą na ten polski język w filmie.
Że pokaleczony, że sztuczny, że dialogi nierozbudowane.
Czy tylko mi to nie przeszkadzało w odbiorze filmu? Bardzo przyjemnie mi się oglądało (całość oglądałam z napisami), a "swojski klimat" bardzo mi się podobał, tak samo jak imię jego córki (fajnie, że dali jej na imię Nina, brzmiało nie tak dziwnie jak komiksowa Anya) i moc... kojarzyła mi się z taką typową słowiańską wiedźmą, co więcej obcuje ze zwierzętami niż z ludźmi.
Jedynie, co mnie raziło to milicja z łukiem... to było głupie, ale cała reszta na plus.

knypasek

popieram

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
LordVader345

To że wielu nie dba o szczegóły nie znaczy że wszyscy powinni. O ile od Fassbender'a nie można oczekiwać płynnej wymowy trudnego języka obcego (co da się nawet wytłumaczyć fabularnie), to słabe polskie dialogi w scenariuszu, brak konsekwencji(Magneto rozmiawiający z Polakami raz po polsku, raz po angielsku), łamana polszczyzna u postaci epizodytcznych (które mogliby grać Polacy) są problemami których można było dosyć łatwo uniknąć a to nie świadczy dobrze o twórcach. Jeśli do kogoś to nie przemawia to niech spojrzy na "Bękarty Wojny" gdzie "Niemcy" mówią po nie miecku, "Francuzi" po francusku itd. co pokazuje że w amerkańskim filmie da się zadbać o takie detale.

vivisco

Nic dodać, nic ująć.

knypasek

Milicja była z łukiem, bo nie mogli mieć przy sobie nic metalowego (broń palna),żeby go nie sprowokować do użycia mocy. Nawet odznak nie mieli,na co zwrócił uwagę sam Magneto.

MonikaChavez

Trafne spostrzeżenie, umknęło mi to. Łuk był jedyną rzeczą, która raziła mnie w tej scenie, ale teraz to ma sens. Dzięki.

ocenił(a) film na 8
MonikaChavez

A z czego jest grot strzały? Przecież to niedorzeczne...

ocenił(a) film na 8
knypasek

Nie musi być metalowy, nawet wyostrzony patyk jest w stanie się wbić w człowieka.

ocenił(a) film na 8
Aiden19

wbić w człowieka, ale nie przejść przez dwie osoby na wylot. Chyba. Nie znam się na łukach w sumie. Jakby rzucili zaostrzonym patykiem jak oszczepem to chyba bardziej bym to kupiła niż łuk :D

ocenił(a) film na 8
knypasek

Dwóch osób to nie przebiło, to pewne. Więc nie wiem, może dali inny materiał na grot?

Aiden19

Strzały wykonywane są zazwyczaj z włókna szklanego, a grot może być z aluminium, nie wiem czy moc Magneto na ten metal działa? A może po prostu w szoku nie zdążył zareagować.

ocenił(a) film na 8
Being_Mila

Możliwe i to :)

ocenił(a) film na 9
Being_Mila

Lata osiemdziesiąte i włókno szklane to chyba nie ta bajka.
Obstawiał bym, bliską odległość i fakt, że to film ;)

Elektryczny

Czemu nie włókno szklane? Było już wtedy znane i wykorzystywane w strzałach.

Being_Mila

Zresztą nawet strzała z drewnianym promieniem może być śmiertelna :D

ocenił(a) film na 7
Being_Mila

Włókno szklane w PRL na zwykłym posterunku milicji? Wątpię. Z tego, co pamiętam z tamtych czasów, to z dostępem do takich materiałów byliśmy daleko w tyle. Technologicznie zresztą też, bo od lat 70-tych wiele gałęzi przemysłu się nie rozwijało. Drewniana strzała może zabić jak najbardziej, ale wątpliwe, żeby przebiła kogoś na wylot i zabiła 2 osoby.

Elektryczny

G... wiesz a komentujesz i wprowadzasz ludzi w błąd. W innych komentach ludzi muszę prostować przez Twą durnotę.

ocenił(a) film na 9
KLAssurbanipal

A gdzie tak musisz po mnie ludzi poprawiać?
P.S.
Gratuluje elokwencji, kultury osobistej i szczegółowego wyjaśnienia nam mojego błędu.

ocenił(a) film na 8
Elektryczny

A co pakowali nam komunisci do scian w latach 80???

Being_Mila

Oczywiście, że tak. O to chodziło w scenie. Nie mieli odznak i wzięli łuki bo wiedzieli, że to Magneto.

Aiden19

Zaimprowizowany grot może być nawet z kawałka szkła, ceramiki, czegokolwiek co jest twarde i da się naostrzyć :)

ocenił(a) film na 9
Aiden19

Patyk by się nie sprawdził w tej scenie bo sam by z ręki nie wyleciał. A milicjant trzymający napięty łuk przerażony ptakami wypuścił strzałę niekoniecznie celowo.

Aiden19

testowałeś? a ja wiem, że by przebiło na 100% i co? Polecam trochę się zaznajomić z techniką wojskową a potem pisać głupoty.

ocenił(a) film na 5
Aiden19

W scenie widać, że grotu nie ma, jest zaostrzony patyk, ale nie ma to znaczenia, bo nieważne z czego byłby grot, to ta strzała nie miała prawa przebić nawet jednej osoby.

knypasek

Grot mógłby być z kości lub z krzemienia, może z muzeum wzięli ;)

ocenił(a) film na 9
knypasek

Moc magneto nie oddziałuje na wszystkie metale co jest pokazane w jednej z pierwszych części x-men, nie jestem pewien w której ale w scenie gdy wszyscy celują do magneto on odbiera broń ludziom i wystrzeliwuje z jednej jednocześnie zatrzymując kule przy czole jednego z ludzi którzy chcieli go zatrzymać. Tutaj rodzi sie pytanie dlaczego nie wystrzelił z wszystkich? To proste wybrał broń z kulami na które oddziałuje jego moc tak samo było w w przeszłość która nadejdzie raven postrzeliła magneto a on nie powstrzymał kuli. Polecam obejrzeć ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=YTbeRTH7jkg w nim jest wyjaśnione wszystko dotyczące mocy magneto.

michalek88

To jest nadinterpretacja, a moc działa na wszelkie metale(w znaczeniu potocznym, a nie chemicznym, bo to film).

ocenił(a) film na 7
michalek88

w przeszłość, która nadejdzie raven postrzeliła magneto z plastikowej broni która nie miała w sobie nic metalowego ;)

knypasek

Zgadzam się. Byłam na nocnym maratonie w Multikinie, podczas poprzednich filmów reszta widzów zachowywała się nienagannie, co aż mnie zaskoczyło, bo zazwyczaj ludzie pozwalają sobie na jakieś pogawędki w trakcie poprzednich części, z racji że je widzieli. I seans przebiegał bez zakłóceń aż do momentu, gdy Magneto powiedział pierwszą linijkę po polsku - "Dobry dzień, Miłosz". Po sali rozeszła się salwa śmiechu i głośne komentarze jak to nie został pokaleczony język polski. Magneto zniknął już z ekranu, a wszyscy nadal się śmiali i głośno rozmawiali. Apogeum śmiechów i chichów zostało osiągnięte na scenie z milicją i tylko to przeszkodziło mi w odbiorze - gromki śmiech na tragicznej scenie. A przynajmniej z założenia miała być tragiczna, dla osób nie umiejących polskiego zapewne taka była. Polacy zamienili ją w skecz. Owszem, ten pokaleczony polski to było pewne niedociągnięcie, ale reszta świata w ogóle tego nie wychwyci. Sama się uśmiechnęłam gdzieś tam podczas dialogów, ale nie uważam, żeby to było takie śmieszne, że prawie cała sala nie potrafiła się powstrzymać przed głośnym śmiechem i rozmowami, a także komentarzami rzucanymi w dalszej części filmu (szczególne jak pojawiał się Erik, wtedy jakieś przygłupy wykrzykiwały "Hehe, Henryk!" i znowu śmiechom nie było końca). Żenada ze strony oglądających, większa niż ze strony twórców.

ocenił(a) film na 8
wallfleur

Wyobraź sobie, że to nie jest żadne niedociągnięcie. Polski to jeden z najtrudniejszych języków. Im ciężko się nauczyć tego języka żeby wymawiać go bez problemu. Trochę zrozumienia.

Aiden19

Owszem, to jest niedociągnięcie :P Tzn. nie jest w przypadku Fassbendera, bo ciężko wymagać, żeby się nauczył perfekcyjnej wymowy w krótkim czasie, a zły akcent można logicznie wyjaśnić - jego postać przez lata mieszkała w USA. No ale do tych pomniejszych polskojęzycznych rólek twórcy filmu naprawdę powinni byli zatrudnić native speakerów. Aktorów ci przecież u nas dostatek :P A dialogi, już nawet pomijając akcent, były po prostu drętwe. Kto się zwraca do kolegi z pracy "Henryku"? Heniek, Heniu, jak już. "Dobrego wieczoru, Miłoszu" - rzucone, gdy słońce stoi w zenicie.
Scena z policją uzbrojoną w łuki to faktycznie jest apogeum. Już pomijam, że wtedy nie było policji, tylko MO. Gdyby dali zamiast tego oddział ZOMO z gumowymi pałami, to i miałoby to sens fabularny (broń bez metalu) i zachowano by zgodność historyczną.

Sorry, ale brak dbałości o takie detale źle świadczy o reżyserze.

Spitfeuer

Taa Szyca powinni zatrudnić i jeszcze Karolaka :P

Being_Mila

:D :D :D
Wtedy to już 101% autentyczności :D

Spitfeuer

Ty, to jest komiks. No, nie było w latach 80 w Polsce Ludowej policji, a mutanci byli?

kokonut

Kit trzeba umieć wciskać z zachowaniem pewnych zasad. Jeżeli robimy film fantastyczny z mutantami - proszę bardzo, niech będą mutanci, chociaż ich tak naprawdę nie ma. Ale jeżeli mają przeżywać przygody w prawdziwym świecie, w określonych latach, to ten świat i lata powinny być przedstawione 1:1. Sorry, ale ja tego wymagam od książek czy filmów, nawet tych popcornowych. :P

Spitfeuer

Nie, wcale nie musi tak być. Nie ma to żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 8
kokonut

Był kryzys na Kubie, wspomniany Wietnam, był Obama, to i czasu PRL'u trzeba było dobrze oddać. Inna rzecz, że czy to była milicja, czy policja, nie było tam powiedziane, a i żadnego nie ma znaczenia, ot, służby porządkowe.

ocenił(a) film na 9
Spitfeuer

Ale to byli milicjanci. Podczas sceny w fabryce Magneto pyta się pracowników kto rozmawiał z milicją. Nikt o policji tam nie wspomniał. Chyba że źle pamiętam.

Elektryczny

Stwierdził, że ktoś rozmawiał z "police". ;) Nie wiem, jak to przetłumaczyli w napisach w kinie czy w dubbingu, ale na fragmencie reklamowym, który jest na YouTubie, Fasbender mówi "police", a nie "militia".
https://www.youtube.com/watch?v=pEYsvg2aa-4

ocenił(a) film na 9
Spitfeuer

Może faktycznie w napisach była milicja, nie jestem teraz pewien.

ocenił(a) film na 8
Elektryczny

Tak, na napisach była milicja ;)

ocenił(a) film na 9
Spitfeuer

Sprawdziłem coś sobie i okazuje się, że słowo "militia" które zaproponowałeś oznacza raczej w stanach cywilną organizację wspierającą/uzupełniająca regularne wojsko. Amerykanie nie widzą różnicy między naszą milicją, a policją bo ta różnica jest zbyt subtelna. To ma znaczenie tylko dla nas bo milicja kojarzona była jednoznacznie negatywnie.

Elektryczny

https://en.wikipedia.org/wiki/Milicja_Obywatelska

Ja wiem, że niepoważne źródło informacji... Ale jednak :)

"Amerykanie nie widzą różnicy między naszą milicją, a policją bo ta różnica jest zbyt subtelna."
Dlatego reżyser powinien dobrze dobierać sobie konsultantów, inaczej niektórzy widzowie mają komedię roku. W filmie był pokazany również Egipt, zastanawiam się, jak odebrali to widzowie egipscy... :D

ocenił(a) film na 9
Spitfeuer

Ja miałem raczej na myśli co to słowo oznacza dla przeciętnego Amerykanina, a nie wiedzę encyklopedyczną ;)
Ale spierać się nie będę, w końcu nie znam zbyt wielu mieszkańców USA ;)

Spitfeuer

Z tego co ja, osoba średnio zainteresowana szczerze mówiąc, zauważyłam to mieli podobny ubaw :D

Spitfeuer

A on do nich nie mówi przypadkiem po angielsku? Przecież w USA nie było zadnej milicji, tam była policja. Użył swojego języka, więc powiedział policja, nie milicja.

Spitfeuer

No właśnie, mało to Polaków w USA? :/ Jedynie ta żona mówiła prawie idealnie (zresztą po nazwisku widać, że Polka)

innertia

Obawiam się, że to właśnie BYLI Polacy z USA :D Niestety, mieszkanie na obczyźnie robi swoje, jeśli chodzi o wymowę... Dla mnie najlepiej (tzn najmniej źle :P) mówił szef policjantów.

Spitfeuer

mówił najlepiej, ale aktor z niego taki (zresztą, jak ze wszystkich tam polaków), że mógłby jedynie perfekcyjnie kłodę zagrać :D

Spitfeuer

A Nina? Też dobrze mówiła :d

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones