To serial obyczajowy, a nie komediowy. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Moje zastrzeżenia to:
-słabe dialogi
-zupełny brak temperamentu u Karola, który w dodatku nie wiedzieć czemu często mówił ściszonym głosem
-brak dawnych sąsiadów (szczególnie Kurskiego), zaś nowi (Agnieszka, Rafał) byli nijacy
-nowy dom...
Przede wszystkim zmiana aktorki grającej żonę serialowego Karola Krawczyka. Nikt nie zastąpi Agnieszki Pilaszewskiej. W nowych odcinkach są zupełnie inni sąsiedzi,brak doktora Zawiszy,Marszałka,Pameli,sąsiada z Wronek itd....Poza tym nie podoba mi się gra w Nowych latach miodowych. Prawdziwa żona Karola Krawczyka jest...
więcejPodobnie sprawa się ma z Rodziną Zastępczą i jej kontynuacją, tylko Całkiem nowe lata miodowe sciągneli po pierwszej serii, a tamten serial ciągną dalej.
Skończyły się wraz z wejściem TEGO serialu. Cała magia gdzieś uciekła. Bohaterowie jakby zostali wypompowani z ich prawdziwej natury i ze swoich charakterów. W tym "re-make'u" nie podoba mi się absolutnie nic.
Po zakończeniu emisji oryginalnych miodowych lat, całkiem nowe miodowe lata nie miały szansy bytu, rozumiem że formuła się wyczerpała, spokojnie z tego serialu można było zrobić jeden odcinek specjalny pokazujący dalsze losy Karola i Tadzika i na tym zakończyć. Serial sprawdziłby się jako telenowela, króciutkie...
Ostatnio pojawił się na YT nowy wywiad z Żakiem. Padło pytanie o CNLM.
Odpowiedź?
"Nie chce tego pamiętać, ani o tym wspominać, bo było to po prostu złe".
Dokładnie. Nie mogę tylko się nadziwić, że w większości obsada była ta sama, pisali to ci sami scenarzyści, a wyszła taka masakra na ekranie. Bo tego...
To właśnie pokazali w polsacie.. Wszystko było super do momentu przenosin. Widać, że polsat żałuje, bo ciągle puszcz powtórki tego serialu
z tym serialem?,toż to kompletna kaszana.Krawczyk i Norek mający pieniądze to jakaś
pomyłka,esencją serialu było to że oni nigdy nie mają grosza i kombinują jak go zarobić.Nowa
lokalizacja też do kitu,mieszkanie na Wolskiej miało niesamowity urok a tutaj nowiuteńka chata...
Poza tym dialogi kompletnie nie śmieszą,z...
Twórcy zupełnie zepsuli klimat tej komedii. Ta kontynuacja to nie komedia, tylko serial obyczajowo-komediowy.
Całkiem nowe miodowe lata są nie do porównania z Miodowymi latami . W Całkiem nowe miodowe lata zabrakło : z czego się pośmiać , odcinki były nudne i ponure , nie było klimatu z Miodowych lat i,scenarzystą brakowało pomysłów i zmienili niepotrzebnie lokalizacje .
Już nie to samo co "Miodowe lata". Takie odgrzewane kotlety. Nie ten sam humor co wcześniej. Brakowało mi przede wszystkim genialnego Kurskiego z jego tekstem"strzałeczka sąsiady". Nie wiedzieć czemu z niego zrezygnowali. Odcinki według mnie zostały nakręcone na siłę. Pewnie scenarzyści chcieli nam widzom pokazać...
1. W pierwszym odcinku serialu "Całkiem nowe lata miodowe" (tytuł tego odcinka brzmi "Willa"), na samym początku jest pokazane, co było w ostatnim (sto trzydziestym pierwszym) odcinku serialu "Miodowe Lata" (odcinek ten miał tytuł "Lepszeżycie.pl") - pokazana jest m. in. scena, w której Dyrektor Marszałek mówi...