Cieszę się, że napisałaś. Brakowało mi naszego pisania. Rozumiem, bo sam mam pracę, ale spokojnie. Zawsze znajduję czas na pisanie. Nie mogę się już doczekać Twoich recenzji moich opowiadań. Jakim pseudonimem będziesz je podpisywać? Ja sam chętnie zrecenzuję Twoje opowiadania, gdy już będą :)
A więc teraz z prawdziwą przyjemnością odpowiem na Twoje pytania:
1. W którym odcinku rozwinęło się uczucie Asha do Sereny? Myślę,że w odcinku z Lustrzanym Światem, bo kiedy sprawa jest poważna, on musi przeskoczyć do swojego świata z Lustrzanego Świata, to wtedy do kogo wyciąga rękę? I w czyją stronę skacze? Właśnie do niej. W tak poważnej sprawie o niej myśli.
2. Jeśli chodzi o nowe Pokemony, to Serena może je złapać, ale wolałbym, aby one same do niej dołączyły z własnej woli i powinna z nimi raczej jakiś zespół muzyczny założyć, w każdym razie ja tak myślę.
3. W sumie początkowo chciałem połączyć Clemonta z Misty, ale ona nie miała być w drużynie detektywistycznej, więc ostatecznie zrezygnowałem z tego, a poza tym Misty nie pasuje charakterem do Clemonta. Sam Clemont zaś jest opiekuńczy, a Dawn ceni tę cechę. Prócz tego jest wrażliwa, jak i on. A on przy niej ma okazję się wyrobić i być bardziej życiowy.
4. Owszem, w moich późniejszych opowiadaniach w retrospekcjach pojawiają się wspomnienia ukazujące, jak Ash i Serena się pokochali i jak Serena porzuciła świat mody. Dowiadujemy się z nich, że Ash nigdy nie pochwalał tego pomysłu, ale siedział cicho, jednak raziło go zachowanie Sereny i rywalizacja z Shauną. Gdy Serena wpędziła siebie i Pokemony w anoreksję, Ash jej powiedział wprost, co o tym myśli. Ona zaczęła rozważać odejście ze świata mody, ale najpierw z pomocą Asha pokonała Shaunę za pomocą specjalnego układu tanecznego. On sam zaś zrozumiał, iż świat sławy Mistrzów Pokemonów też jest żałosny i po długim namyśle uznał, iż dokończy to,co zaczął, a jeśli zostanie Mistrzem, to znajdzie sobie nowe, bardziej wartościowe zajęcie. I tak zrobił.
5. Odcinek 59 podkreśla uczucia Asha i Sereny. Pokazuje nam, że Ash i Serena lgną wyraźnie do siebie, ale Ash jakby czeka na pierwszy ruch Sereny. Jednak daje jej wstążkę, a to w Japonii ponoć oznacza, że chłopak wyznaje dziewczynie miłość. To mówi samo za siebie. No i zauważ, jak Ash i Serena rozmawiają - Serena mu doradza, rzuca kilka mądrych słów, Ash zaś wyciąga z nich właściwe wnioski i wie, co należy robić. Podobnie jest w moich opowiadaniach, gdy rozwiązują zagadki. Serena też nieraz mu mądrze doradzi, rzuci kilka zdań i nieświadomie daje mu odpowiedź na dręczące go pytania :)

Co do pseudonimu to wybieram Ilustratorka ze względu na swoje zainteresowanie rysowaniem :D
A co do reszty to racja :)
Ja nawet wpadłam na pewien pomysł dotyczący Twojej serii, jeżeli by Ci się podobał.
Serena poznaje przepis na pewne ciasteczka, które nawet jej smakują, lecz zauważa, że osoby , które je spożyły uzależniły się od nich i zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach, postanawia zbadać tę sprawę wraz z ekipą. Później okazuje się, że ciasteczka działały jak narkotyki , a osobą, która rozpowszechniła ich dystrybucję była Madame Boss-chciała bowiem powołać osoby uzależnione od tej słodyczy uzależnić także w ten sposób od swojej woli i powołać do Zespołu :) :D
Taki tylko mój pomysł.
Plus, słyszałeś o filmie rocznicowym na 20-lecie Pokemonów??? Misty i Brock oraz Gary zostali tam zastąpieni innymi postaciami, a także udział innych postaci, np.Dawn,Maxa ,May, nawet Sereny wydaje się zostanie pominięty! Co o Tym uważasz??? Przepraszam, że spamuję, ale bardzo chcę poznać Twoje zdanie a propos tego :)

Plus jeszcze jedna rzecz:
Który Pokemon Sereny jest Twoim ulubionym?
Ja uwielbiałam zawsze Fennekinkę, jednak po jej ewolucji w Braixen przerzuciłam się na Panchama :D

Plus :D
W 2 odcinku moich opowiadań planuję zaaranżować spotkanie May z ekipą z Kalos :)
May najbardziej zaprzyjaźni się z Sereną i zauważy jej uczucia do Asha,a jako romantyczka i przyjaciółka obojga spróbuje ich połączyć na różne sposoby :D Nie zdradzę zakończenia, jednakże powiem tylko tyle, że na pewno nie od razu, ale poczyni krok do przodu :)

Ilustratorka? Brzmi ciekawie. A więc będę wypatrywać recenzji od Ilustratorki :) Nawiasem mówiąc chętnie przeczytam i ocenię Twoje opowiadania i poznam Twoje rysunki. Na pewno masz talent :)
Wiesz, to jest ciekawy pomysł. Bardzo ciekawy pomysł. Wiesz, ostatecznie Giovanni i Domino przestaną w końcu zagrażać naszej kompanii, ale Madame Boss jeszcze nie i będzie chciała się zemścić. To jest doskonały pomysł! Tylko go rozwinąć. Moja droga, jesteś po prostu genialna! Licz na mnie w tej sprawie :)
Jeśli chodzi o ten nowy film o Pokemonach, to uważam, że on będzie żałosny i jest zrobiony tylko dla kasy. Nie ma w nim w ogóle ducha Pokemonów. Takie jest w takim razie moje zdanie.
Ja tam najbardziej lubię Fennekina. Moim zdaniem z nim Serena ma najlepsze relacje.
Ciekawe... Spotkanie Sereny i May może w Twoich opowiadaniach wyjść nader ciekawie. Chętnie przeczytam opowiadanie o tym spotkaniu :)

W takim razie dziękuję za uznanie i również uważam,że Twoje pomysły są bardzo dobre :) Co do filmu mam takie same odczucia ,autentycznie widać,że jest robiony dla kasy,gdyby choć trochę liczyli się z fanami pokazaliby choć jedną dawną postać. Słabo połączyli te generacje dodatkowo ukazując Lucario czy Piplupa jako startery w Kanto. Jestem kompletnie załamana,gdyż miałam nadzieję ,na ukazanie najważniejszych wydarzeń ze wszystkich regionów i towarzyszy podróży :) Jednak powiem Ci,że seria Sun and Moon też jest żałosna. Nie ma fabuły ,a postacie są słabo wykreowane no i ta grafika... W dodatku na Asha lecą aż 3 dziewczyny xD Poza tym,jeżeli chcesz mogę czasem poddać jakiś koncept do opowiadań :D A Ty co o tym wszystkim uważasz???

Osobiście uważam Twój pomysł z nafaszerowanymi dziwnymi środkami podobnymi do narkotyków, uważam po prostu za genialny i w sam raz dla moich opowiadań :) Ludzie po tych ciastkach mogliby zachowywać się dziwie, a sama Serena mogłaby zostać na pewien czas aresztowana, ale na szczęście Ash by ją wybronił i dowiódł, że jest niewinna, a za to wszystko odpowiada ktoś inny. No i udział Madame Boss w całej sprawie to genialny pomysł. Jeśli chodzi o mnie, to widziałem zwiastun tego filmu, to uważam go za słaby i robiony dla kasy. Jedynym plusem jest normalny, dojrzalszy wygląd Asha (podobny jak ten w Kalos, bo tam wygląda naprawdę dojrzale). Jeśli chodzi o "Sun&Moon", to nawet nie oglądałem żadnego odcinka, tylko fragmenty widziałem i mnie zawiodły, a sama grafika już mnie zniechęca. Ash jest narysowany o wiele gorzej niż zawsze. He he he - to akurat plus całej historii. Sam bym chciał, aby takie laseczki na mnie leciały xD Chociaż w sumie wystarczyłaby mi jedna - SERENA :)

Ja uważam uzupełnienie Tego pomysłu według Ciebie za świetne i ponownie dziękuję za uznanie :) Co do filmu i grafiki takie same odczucia. A co do S&M to chodziło mi o fakt,że w obsadzie głównej lecą na niego aż 3 dziewczyny xD A gdybyś miał dokonać klasyfikacji serii Pokemonów,to jakby to wyglądało??? ( Chodzi mi od generacji 1 do... 6, Aloli nie liczę :D).

Naprawdę Twój pomysł strasznie mi się podoba i z wielką przyjemnością go zrealizuję, możesz być tego pewna. Tylko podrasować nieco ten plan i będzie super opowiadanie :) Ash zaczyna wreszcie mieć prawdziwe powodzenie xD Aż trzy naraz? Sam bym tak chciał xD He he he. Tak czy siak, w sprawie regionów, to ja bym tak ustawił: na pierwszym miejscu Kalos, na drugim Sinnoh i Strefa Walki, na trzecim Hoenn, Wyspy Oranżowe oraz Jotho, na czwartym Kant, a na szarym końcu Unova. Oceniam w klasyfikacji najlepszych przygód i najlepszego charakteru Asha.

Hmmm,klasyfikacja wygląda ciekawie,moja wyglądałaby nieco inaczej,ale i tak jest nieźle :) Ja właśnie pracuję nad szkicem Sereny w stroju Pani Detektyw i Syrenki :D Natomiast co zadecydowało,że połączyłeś Misty z Brockiem ,Traceyego z Melody oraz Bonnie z Maxem??? Pytam tak z ciekawości :) I jeszcze coś: wątek których bohaterów uważasz za najlepiej rozwinięty w anime??? Ja Dawn i Sereny,choć w obydwu wnioslabym poprawki i jeżeli możesz,uzasadnij odpowiedź :)

Nie mogę się już doczekać tych rysunków. Bardzo chętnie je zobaczę. Jestem pewien, że Ci się uda je narysować bardzo pięknie. Misty i Brock uważam, że pasują do siebie na zasadzie "Kto się czubi, ten się lubi", a prócz tego z nim właśnie i z Ashem zna się najdłużej, a że Ash jest zajęty, to cóż... Tracey i Melody nie mieli początkowo być parą, ale jeden z moich czytelników mi to zasugerował, a mnie ten pomysł się spodobał. Co do Bonnie i Maxa, widziałem ich razem na kilku zdjęciach i wypadli uroczo, więc uznałem, że mogą być parą. W sumie nawet są w podobnym wieku i mają podobne charaktery. Więc pasują do siebie. Najlepiej rozwinięty wątek moim zdaniem to jest zdecydowanie wątek May. W sumie wszystko o niej wiemy, nie ma żadnych niedomówień, wiemy, dlaczego ma taki charakter, a nie inny, ma też ciekawy charakter i dzięki Ashowi odnajduje swoją życiową drogę - choć szkoda, że właśnie taką. May ma też ciekawe zainteresowania i pasje, a także widać, że czuje coś do Asha - taką siostrzaną miłością pomieszaną z lekkim zauroczeniem: wyraźnie Ash jej się podoba, Ash jej wiele razy imponuje, ona polega na jego zdaniu, na jego opinii, a nawet jeśli ma z nim sprzeczki, to szybko się z nim godzi. I nieraz polega na jego opinii. Wątek Dawn jest świetny, ale... ma pewne braki. Przede wszystkim brak ojca. Nawet nie ma ani słowa o nim (o ojcu Asha coś jednak mówią). Jednak wątek Dawn jest ciekawie rozwinięty, poznajemy sporo faktów z jej przeszłości, poznajemy jej marzenia i pasje, ma też świetną osobowość. Ale też Dawn, podobnie jak May, wybrała żałosną drogę życia i to bym w obu postaciach zmienił. Co do Sereny kocham tę postać, ale powiedzmy sobie wprost - twórcy spaprali sprawę z jej wątkiem. Jej uczucie do Asha jest piękne, ale spaprali wszystko od chwili, gdy Serena chce zostać miss piękności. Już sam motyw polegania na urodzie i tym, co na zewnątrz nie pasuje do tej wartościowej postaci, a prócz tego dla kariery poświęca uczucie do Asha. Żałosne. To bym zmienił. I jeszcze jedno - jej przeszłość to wielka niezapisana tablica z odrobiną danych na temat jej dzieciństwa i znajomości z Ashem. Poza tym nie wiemy o jej przeszłości absolutnie nic. Czemu ma tylko matkę? Gdzie jest jej ojciec? Dlaczego z matką nie ma takich relacji, jak Ash i Dawn ze swoimi? Czemu jej matka jest taka... dziwna? Dlaczego Serena ma wyraźne kompleksy i jest chwilami strasznym tchórzem w kwestii przyznania się do własnych uczuć i wyznania ich Ashowi? Dlaczego? Na te pytania nie znajdziesz odpowiedzi, to kolejny błąd. Ale z drugiej strony to dało mi swobodę działania i większe pole do popisu, gdyż w moich opowiadaniach w pełni zostajemy oświeceni w tych wszystkich sprawach.

Racja, jednak co do Sereny to oceniałam głównie POTENCJAŁ jej wątku, bo scenarzyści go zmarnowali. A co do rysunków, to dziękuję :) A czy uważasz za to, że Dawn coś czuła do Asha??? Pytam, ponieważ wiem,iż w opowiadaniach wspomniałeś o ich dawnej miłości , a mi trudno ocenić, czy coś do niego czuła, czy też siostrzaną miłość.

Rozumiem, jednak tak czy inaczej nasi kochani scenarzyści zmarnowali cały potencjał postaci Sereny oraz jej wątek. Dlatego musiałem w moich opowiadaniach to naprawić i mam nadzieję, że dobrze mi to wyszło. Nie mogę się doczekać Twoich opowiadań i rysunków :) Co do Dawn, to moim zdaniem miała do Asha mieszankę uczuć - od siostrzanej, do znacznie większej. O ile się nie mylę, to nawet płakała podczas jego odjazdu. On był dla niej niezwykle ważny, ale w anime widać kariera była dla niej ważniejsza. Szkoda. U mnie to zmieniłem i również jej płacz i cierpienie po rozstaniu z Ashem u mnie jest wywołane tym, że się w nim z czasem zakochała, a i on w niej, bo była mu niesamowicie bliska emocjonalnie, tak mocno, jak jeszcze nikt i dopiero Serena przebiła Dawn. Moim zdaniem czuła do niego od samego początku siostrzane uczucie, ale z czasem zakochała się w nim. To nie byłoby nic dziwnego, bo wszak 10-11 lat to wiek, w którym nader często dziewczynki się zakochują.

Dokładnie. I dlatego wolę czytać ,,Ash i Serena na tropie" niż patrzeć na ich blędy

Jako autor wyżej wspomnianej serii opowiadań przyjmuję te słowa z zadowoleniem. Miło mi czytać taką wypowiedź.

POTENCJAŁ LILIE ZOSTAŁ POKAZANY W ODCINKU JAK LILIE WYRYSZAIĄĆ NA POSZUKIWANIA OJCA POWIEDZAŁA DO ASHA ZE JEST WNIM ZA KOCHANA POTWERDZAŁA TO ZE NASTEPNYM RAZEM JAK ŚIE Z POTKAJĄŁ WEZMOŁ ŚLUB

Potencjał Sereny został zmarnowany już na początku serii, a najbardziej było widać to w odcinku ,,do kolejnej rywalizacji" przedostatnim w Kalos

No właśnie. Postać Sereny miała po prostu ogromny potencjał i co? I zmarnowano go, podobnie jak wiele potencjału u innych postaci i w ogóle w tym anime.

No właśnie postać lilie miała potencjał po dobro ash I lilie się spotkali na aloa i wzięli ślub

ORGINALNY ASH OZENI ŚIE Z LILIE NA ALOA I ROZTANIE SIE Z SRENA

U MNIE TO ZDECYDOWANIE ZAWSZE LILIE BEDZE NA PIERWSZYM MIEJSCU

no tak, wiedziałem co będzie pierwsze ;p

He he he. U mnie to zdecydowanie zawsze Serena będzie na pierwszym miejscu.

HE he he U minie to zdecydowanie zawsze Lilie będzie na pierwszym miejscu

no jakbym cie nie znał... xDDDD Ale tak szczerze to i mnie, drogi kronikarzu jest tak samo! A, ja tam uwielbiam S&M

Wiesz, ja tam z tego sezonu S&M uwielbiam jedynie przyjaciółki Asha. Trzy słodkie i śliczne dziewczyny, które mają do niego wyraźną słabość. U mnie w opowiadaniach też się pojawiają, ale jako kuzynki Asha, trzy siostry od tych samych rodziców, ciotki Asha (kuzynki jego matki) i wujka Asha.

W MOIM OPOWADANIU ASH I LILE SĄ POŚLUBIE I MAJOŁ CÓRKE I SYNA

Czym różni się scenarzysta Pokemon, który jest fanem Amourshipping od yeti? Yeti podobno widziano...

He he he. Dobre. Bardzo dobre.

W3 ODCINKU PLANUJE ZARECZYNY ASHA Z LILIE

Ash I lilie w żeli w końcu swój wymazony ślub jed

W odcinku drugim planuje zaręczyny asha I lilie bo uważam że lilie lepiej pasuje do asha niż srens

Poprostu całe opowadanie ash I srena na topie jest kłamstwem

W 4 ODCINKU MOICH PLANUJE ZAARANŹOWAĆ SPOTKANIE MAY Z EKIPĄ Z ALOA MAY NAJBARDZEJ ZAPRZYJAŹNI ŚIĘ Z LILIE I ZAUWAŻY JEJ UCZUCIA DO ASHA NIE ZDRADZĘ ZAKONCZENIA POWEM TYLKO TYLE ŻE NA PEWNO NIE OD RAZU ALE POCZYNI KROK DO PRZODU

Trzeba na pisać o Wojtku miłosnym asha do lilie bo coś między nimi zaslo lilie jest w ciąży ojcem dziecka jest ash kecthum

W 2 ODCIUNKU PLANUJE Z SPOTKIE MAY Z EKIPĄ Z ALOA MAY NAJBARDZEJ ZAPRZYJAAŹNI ŚIE Z LILIEE I ZAUWAZY JE UCZUCIA DO ASHA JAKO ROMANTYCZKA I PRYJAĆIÓŁKA OBOJGA SPRÓBUJE ICH POŁĄCZYĆZĆ NA RÓZNE SPOSOBY JEDNAKŻE POWEM NIE ODRAZU ALE POCZYNI KROK DO PRZODU

Ash pomógł lilie uratować mame i wem że wezmol ślub do tego nie mam wątpliwości

Ash jest żonaty lilie jest jego zonal

Ja uważam że lilie na daje się na dzewczyne asha mało kto we że ash uratował lilie 2 razy oraz jej mamę po mógł lilie odnaleźć ojca obecnie płynie z lilie statkiem na aloa.

CZEMU W JEDNYM ODCINKU AUTOR OPOWADA ASH ISRENA NA TOPIE NA PISAŁ ŹE BYŁ ZARECZNY ASH Z SRENĄ AUTOT TEGO OPOWADANIA NIEWE ŹE ASH OZENIŁ ŚIE Z LILIE NA ALOA

ASH BEDZIE DOROSŁY I BĘDZIE MIAŁ Z LILIE DWOJE DZECI DAVEA I MEGAN

Twórcy mają inie zdanie w animo będzie tak że ash ozeni się z lilie

Twórcy potwierdzi zwiozek ash z lilie syreny w tym związku niema

Jak już wcześniej pisałem, oglądam właśnie stare serie Poków i no muszę obronić Misty :) Widze, że masz jakiś wyraźny problem z nią skoro wolisz nawet bezbarwną Dawn.

Hipokrytka ? Mogę znaleźć Ci wiele odcinków gdzie ona miedzy wierszami wyraźnie mówi co czuje do Asha. Jasne, wiele razy też temu zaprzeczała, ale znasz 10-13 latke która otwarcie i bez ogródek mówi o uczuciach ? Tzn. teraz to może i tak, ale w tamtych czasach raczej takie małe dziewczyny tak łatwo nie wyznawały co czują.

Cóż twoja opinia, jednak myślę, że lekko nie przemyślana i w przypadku Misty skupiasz się jedynie na jej wadach, na porywczym charakterze (który nie każdy uważa za wadę) nie widząc ile zalet miała.

Dawn bezbarwna? Nie mogę się zgodzić. Uwielbiam ją. Przypomina mi bardzo moją młodszą kuzynkę, z którą oboje się bawiliśmy, gdy byliśmy dziećmi. Kropka w kropkę, jak ona. Zadziorna, pyskata, nieco przemądrzała, lubi się rządzić, często mówi bezpośrednio, co myśli, ale jest też wrażliwa, dość romantyczna, a do tego można z nią pomówić o wszystkim i zawsze wysłucha i zrozumie. Jak była dzieckiem, taka właśnie była. Teraz, jako dorosła, jest o wiele dojrzalsza i spokojniejsza niż kiedyś, ale jej zalety pozostały. Dawn bardzo mi ją przypomina, dlatego uwielbiam tę postać. Podobają mi się też jej sprzeczki z Ashem - w przeciwieństwie do sprzeczek z Misty nie są one agresywne. Raczej jak pomiędzy kochającym się rodzeństwem, które jednego dnia potrafi się posprzeczać i śmiertelnie się na siebie obrazić, a także szybko pogodzić. Wszak kto się czubi, ten się lubi. I to mnie w ich relacjach zachwyca. Że mogą się czubić, mogą się na siebie obrażać, ale jak przyjdzie co do czego, murem za sobą stoją. A ich sprzeczki są lekkie i przyjemne, a czasem wręcz trudno mi się z nich nie śmiać.

Mówienie między wierszami to trochę za mało. Zwłaszcza, że to można różnie interpretować. Poza tym Misty traktowała często Asha z góry, zresztą Brocka także i to mi się bardzo nie podobało. Raziło mnie takie zachowanie, choć umiałem zawsze docenić to, że umiała być zaradna i pomysłowa. Ale nie podobało mi się jej podejście do Asha i skoro go kochała, to powinna być robić wszystko, co w jej mocy, aby zdobyć jego wzajemność. A zaprzeczanie temu uczuciu, gdy ktoś ją o to zapytał lub jej zasugerował, że kocha Asha, wręcz agresywnie temu zaprzeczała. Takie zachowanie też mi się nie podoba, bo to dla mnie fałsz, a ja fałszu nie cierpię. Dość go doznałem w życiu, aby wiedzieć, jak szkodliwy jest. OK, oczywiście potrafię zrozumieć młody wiek postaci, ale mimo wszystko to jest jej wielki minus.

Chyba nie do końca zrozumiałem. Ja nie skupiam się na tym, że Misty była porywcza. Bo ona nie była porywcza. Porywczy to bywał Ash. Misty była po prostu agresywna. A to już jest wielka wada, o której nie można zapomnieć. Co z tego, że się zmieniła? Czy to zmienia fakt, że przez większość czasu reagowała pięścią i wrzaskiem na to, co jej się nie podoba? Znam dobrze jedną taką osobę, którą też taka była - potrafiła w jednej chwili dostać ataku histerii i agresji, wrzeszczeć i walić mnie po głowie czym popadnie. A za godzinę czy dwie, jak się uspokoiła całkowicie, tu mnie tuliła i przepraszała ze łzami w oczach mówiąc, że tego nie chciała. I byle co wytrącało ją z równowagi. Tą osobą była moja matka. Obecnie jest już ona znacznie spokojniejsza, ale cień tego, co było kiedyś kładzie się między nami i nigdy tego koszmaru nie zapomnę. Ja dobrze wiem, że ona mnie kocha i ja ją kocham, ale nigdy nie będzie między nami takich relacji, o jakich zawsze marzyłem. Dlatego mam uraz do takich osób i nie chcę takich osób znać, bo takie osoby mają działanie tylko destrukcyjne. Misty jest właśnie taką osobą. Dlatego wolę spokojną i opanowaną Serenę. Zauważ, że Misty i Serena są zakompleksione i się zmieniają. Ale w przypadku każdej inaczej to wygląda. Misty swoją agresją nie wpływała pozytywnie na Asha. Serena swoim spokojem i opanowaniem oraz wrażliwością, a przede wszystkim lojalnością wobec niego sprawiała, że Ash automatycznie stawał się przy niej jeszcze lepszy. Poza tym to właśnie Serena jest jego natchnieniem i inspiracją. Misty nigdy nią nie była. Serena ma z nim najlepsze relacje, a po niej Dawn. Z nią Ash miał rewelacyjne relacje, a nawet razem wymyślili wspólny gest ich przyjaźni - przybycie sobie piątki. Dlatego wolę te postacie.

NIE ZGADZAM ŚIE Z TOBOŁ ZAUWAZ ŻE SRENA NIE WPŁYWA POZYTWNIE NA ASHA ZAUWAZ ŻE MISTY I SRENA ZA KOMPLESIONE NA ASHA LILIE SWOIM SPOKOJEM I LILIE JEST JEGO NATCHNIENIEM I INSPIRACJĄ SERENA NIGDY TAKA NIE BYŁA LILIE MA Z NIM NAJLEPSZE RELACJE

Ash z lilie climontem i bonie przybywają do alabastii do domu swojej mamy delii kecthum kobieta radośnie wita drużynę syna i zaprzyjaźnią się z przyjaciółmi syna a zwłaszcza z lilie obie panie piekol czasteczka

A lilie poprostu kocham

MYŚLE ŹE BEDZE TAK ŻE ASH I LLIIE WEZMOŁ ŚUB ZAMISZKAIĄŁ RAZEM

Ojezu kolejni fanowie Sereny... Według mnie to się Serena w porównanu do Dawn pocałować w... nos