PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38885}

Seks w wielkim mieście

Sex and the City
7,6 76 688
ocen
7,6 10 1 76688
7,6 13
ocen krytyków
Seks w wielkim mieście
powrót do forum serialu Seks w wielkim mieście

Hedonistka, której głównym celem jest zaliczyć jak najwięcej facetów. To jakaś zgroza.
I jeszcze ta ruda, która chciala usunąć dziecko, bo oczywiście to "jej brzuch i jej własność", a najważniejszy jest przeciez komfort życia, bez odpowiedzialności za czyny ( za seks, tylko przyjemność się liczy) o dziwo, jakimś cudem scenarzyści nie uśmiercili dzieciątka.

ocenił(a) serial na 9
gabriela90

Akurat mnie to wkurza, że cały czas mu wybacza. W kontaktach z Bigem brakuje jej szacunku do samej siebie.

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

a właściwie jakie Sex and the city robi szkody ? to nie są przerysowane królewny romantyczne, które żyły długo i szczęśliwie tylko bardziej bardzo długo szukały szczęścia i nie są pewne, że go znalazły. Współczesne kobiety nie chcą oglądać perfekcyjnych historii miłosnych. A temat seksu sam w sobie nie jest zakazany i bardzo dobrze, bo taki temat istnieje i nie należy się z nim ukrywać a poza tym w dużej mierze to jest komedia a to = relaks i śmiech.

ocenił(a) serial na 8
Wielki_ted

O boże hedonizm to wg mnie jedyny sposób na życie tak jak się tego oczekuje :]
Co zlego by zaspokajać swoje pragnienia, potrzeby, realizować marzenia i szaleć
w tym krótkim i nędznym życiu?
Ktoś tu chyba woli być Mesjaszem, cierpieć i odkupiać winy.

użytkownik usunięty
twoja_siostra

co, fajnie tak kogoś podrabiać? :D
Hehe nie ma to jak wleźć na forum, zobaczyć ''o ale ktoś ma fajny nick'' i napisać do admina, żeby mu zmienił na taki sam, tylko z kreseczką :D

Tylko nie mylić moich wypowiedzi z tą podróbą :P

ocenił(a) serial na 6
twoja_siostra

szuka miłości ? ja myślałam, że wypchanego portfela. Charlotte to najbardziej pruderyjna i beznadziejna postać.

ocenił(a) serial na 7
twoja_siostra

Co za różnica i tak każda kobieta ma siano we łbie. Wy kobiety i tak dajecie dupy byle komu.
Kobiety ciągną od zawsze do najpłytszych facetów -
próżnych przystojniaków lub przebojowych cwaniaków lub zamożnych, a sława to w ogóle afrodyzjak dla kobiet.
Czyli ogólnie kobiety uwielbiają najmniej moralnych facetów z powodzeniem,
którzy w swoim życiu zaliczają najwięcej kobiet i traktują kobiety najbardziej przedmiotowo.
A kobiety z takimi typami mężczyzn najczęściej godzą się na seks bez zobowiązań na jeden raz,
kilka razy, układy bez zobowiązań, romanse, a potem ukrywają to lub nie chcą być po tym oceniane.
Z takimi najczęściej godzą się na seks licząc na związek i są wykorzystane.
Nie chcą starań facetów z mniejszym powodzeniem, wolą o wiele bardziej same wybierać facetów,
którzy im się podobają, a więc starania są już bezcelowe, wręcz same chcą się starać o takich z powodzeniem,
których będą im zazdrościły inne kobiety.
Kobiety nie oceniają facetów po przeszłości, nie ma znaczenia czy facet miał 2, 20, 200 czy
ponad tysiąc kobiet jeśli kobiecie się bardzo podoba mężczyzna i ona się przy nim świetnie czuje.
Wybierają kobiety najchętniej facetów z powodzeniem, z dużą tendencją do kłamstw/zdrad,
a potem nierzadko wybaczają im kłamstwa/zdrady tłumacząc czymś tak tandetnym jak miłość.
Nie ma możliwości, by kobieta chciała się poznawać z mężczyzną/dać mu seks/dać miłość/dać związek,
jeśli jej nie przyciągnie jedną z 3 rzeczy:
-dobrym wyglądem (próżnością)
-przebojowością i dobrą bajerą (cwaniactwem)
-zamożnością/statusem społecznym/sławą
Miłość w większości przypadków najłatwiej i najczęściej dostają najpłytsi ludzie.
Miłość to zwykła fascynacja seksualna, szukanie jak najlepszych genów,
kopulowanie z najmniej moralnymi jednostkami płci przeciwnej. Mocno przereklamowana.
Kobiety wydają się dość mocno zaprogramowane od dzieciństwa przez społeczeństwo,
że ideałem jest książe - przystojny, wygadany, zamożny.
Ale czy ktokolwiek powie nastolatce/kobiecie, że taki książę/król/władca/ktoś sławny/z wysokim statusem społecznym
zawsze miał kilkaset kobiet i traktował kobiety jak ku..wy. Wątpię. Kobiety widzą to inaczej :)
Wolą ryzykować i być dla takich szmatą choćby na jeden raz niż umawiać sie z przeciętnymi,
a bardziej wartościowymi mężczyznami. Dla większości kobiet wartość facetów to dobry wygląd, przebojowość czy kasa.
Kobiety nie mają sentymentów, kierują się próżnością i egoizmem, w drodze selekcji naturalnej zawsze skreślają tych
bardziej moralnych i wartościowych facetów, a ciągną do próżnych przystojniaków lub przebojowych cwaniaków z dobrą bajerą lub zamożnych, dla takich najczęściej są tylko darmowymi dziwkami lub ewentualnie mają związki,
gdzie są dość często okłamywane/zdradzane. Gdy dają szansę wartościowszym to przeważnie wtedy, gdy mają dość niepowodzeń z tymi, którzy im się bardziej podobali. Nie chcą przez tych wartościowszych z mniejszym powodzeniem być oceniane po przeszłości, takich same dość często okłamują/zdradzają/opuszczają, bo są mniej pociągający dla kobiet.
Czy istnieje choć jeden powód dla którego warto współczuć kobietom obojętnie co je złego spotyka ze strony mężczyzn skoro
to kwestia ich wyborów kogo skreślają, a do kogo ciągną :)
Kobiety czy chcą tego czy nie, zamieniają facetów w drani, jeśli ktoś już wiele wie o kobietach i chce mieć u nich powodzenie.
Bycie draniem to jedyny sposób, by mieć duże powodzenie. To co kręci kobiety to flirt, humor, seksualna wibracja, męskie zdecydowanie, cechy męskiego charakteru, emocje, to jak się czuje przy facecie kobieta.
Bonusem jest też jego wygląd, kasa czy ewentualnie sława.

użytkownik usunięty
Wielki_ted

hahahaha i kto to mówi! Nie znam większych hedonistów od mężczyzn! Rozbawiłeś mnie, dziękuję :)

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

Do Wielki_ted - nie wiem w jakim świecie Ty żyjesz, nie tylko kobiety co raz częściej są hedonistkami, choć od zawsze była to domena mężczyzn (żona czeka z obiadkiem, kapciami i gazetą aż mąż wróci z pracy). Teraz kobiety tez zarabiają a co za tym idzie - mają takie prawa jak mężczyźni i nie mów mi prosze, że mężczyźni nie myślą o seksie - co w tym złego, że myśli o tym kobieta?! Ten serial jest poprostu mnifestem kobiet wyzwolonych i tych, które chcą się wyzwolić od wszelkich stereotypów! W czasie gdy rozwody są co raz bardziej popularne (najczęściej z winy mężczyzn - i kto tu mówi o odpowiedzialności!), kobieta która nie jest samodzielna i nie potrafi sobie poradzić, po rozwodzie zginie marnie! To że ma pracę, swoje życie i potrzeby dobrze świadczy o niej samej! Jest zaradna, niezależna! W tym serialu, myślę że większość kobiet to potwierdzi, jest zawarta prawda o nas! Chcemy byc nizależne, ale pragniemy tez wielkiej miłości! I jakbyś oglądał ten serial, to wiedziałbyś, że Carrie bezustannie szuka swojej miłości i w końcu ją znajdzie, Miranda dzięki wpadce znalazła szczęście u boku swojego męża, Charlotte jest szczęśliwą mężątką po przejściach która wierzy w prawdziwą romantyczną miłość i do pełni tego szczęścia brakuje jej jedynie dziecka, a Samantha, która zapewne dlatego, że w młodości wiele przeżyła i byla zawsze zdana na samą siebie - dlatego sama się rozpieszczała (czyt. zadowalała, spełniała swoje pragnienia), ale także i ona niespodziewanie i to w najtrudnieszym momencie swojego życia poznała smak prawdziwej miłości. Ile kobiet, tyle różnych historii, ale większość z nas pragnie jakiejś stabilizacji ale przede wszystkim każda z nas chce być kochana - i myślę, że nie tylko kobiet to dotyczy. Ja osobiście jestem zakochana w tym serialu, bo wreszcie zobaczyłam swoje lustrzane odbicie kobiety niepewnej, która udaje pewną siebie i swoich wyborów, kobietę świadomą swojego ciała, ale świadomą tez jego wad a czasami nawet wyolbrzymiania ich.
A jeśli chodzi o seks, to nie jest tylko "małżeński obowiązek", seks ma sprawiać przyjemność! Nie wyobrażam sobie, że mogłabym być w pełni szczęśliwa z facetem, który kompletnie mnie nie zaspokaja - faceta łatwo zadowolić, z kobietą jest truniej jeśli chodzi o te sprawy, ale to nie znaczy, że nie może czerpać z niego satysfakcji. A wasze ego często jest tak marne, że kobiety muszą udawać że mają orgazm - przypuszczam, że bez tego ludzie przestaliby się rodzić. Więc pytam się Ciebie - od kiedy kobieta nie ma prawa przeżywać swojego życia tak, jak mężczyzna? Wiadomo, że się różnimy, ale każdy ma pełne prawo do swojego życia i nikt nie powinien go krytykować w taki sposób w jaki Ty to robisz. Kobieta to nie gorszy gatunek. Gdyby nie kobieta, nie byłoby Ciebie na tym świecie. Kto wie, może Twoja matka myśli/myślała podobnie, tylko przez takich mężczyzn jak Ty, boi/bała się do tego przyznać.
Kobiety wreszcie mogą coś powiedzieć i nie zabraniaj im tego. Nie upokarzaj i broń boże nie neguj ich wyborów oraz tego co myślą. W serialu próbowano pokazać jakie dylematy ma współczesna kobieta. Poza tym ze zwolenniczkami tego serialu - nigdy nie wygrasz. Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 4
minastirith16

Już się naprodukowałem we wczesniejszych gigantycznych postach, nie widze sensu powtarzania teraz tego wszystkiego, tylko dlatego, że jakaś dziewczynka raz, że nic nie przeczytala, secundo. dostała jakieś furii, bo ktos odważył się coś złego napisać o jej ulubionym serialu, który stanowi dla niej formę edukacji seksualnej.

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Wybacz, że znowu się wpieprzam ;p Ale wytłumaczysz mi jedną rzecz? - Skoro Polska jest taka konserwatywna to skąd pół miliona kont na najpopularniejszym sexportalu w kraju? :)

ocenił(a) serial na 4

:) Ja zadam inne, skoro sam Chrystus wybrał Apostoła Piotra na tego, który będzie najważniejszy w całym gronie, to dlaczego ten wyparł się 3 razy swojego mistrza ?

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Ze strachu?
Bo Chrystus nie działał i nie nauczał zgodnie z jego wyobrażeniami, planami? :P
Wiem o co biega, ale nie przekonuje mnie to.
Dobra, teraz możesz dalej tłumaczyć... :)

Wielki_ted

więcej można się prawdy o seksie można wyciagnąć z tego serialu niż w szkole od katechety czy na wdż

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

Po pierwsze nie dostałam żadnej furii, po drugie - przeczytałam wszystko, po trzecie - proszę, żebyś nie nazywał mnie małą dziewczynką, a po czwarte ten serial nie jest formą mojej edukacji seksualnei i w życiu bym nawet o tym nie pomyślała. Chciałam Ci tylko zwrócić uwagę, że Ty to tak postrzegasz i nie powinieneś z tego powodu atakować wielbicieli tego serialu, bo my widzimy w nim zupełnie co innego. Mam wrażenie, że jedynie sugerujesz się tytułem serialu a jeśli chcesz "nawracać" ludzi, to powinieneś robić to w przystępny dla nich sposób, niekoniecznie wylewając na nich wiadra pełnego brudów. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 4
minastirith16

Brudów ? Dziewczyno zatrważasz się. Dobra rada starszego kolegi, jeżeli w dorosłym życiu nie będziesz umiała poważnie reagować na odmienną od Twojej wizji świata argumentację, i będzie reagować tak emocjonalnie, to nikt nie będzie Ciebie traktował poważnie. Naucz się kulturalnych dyskusji, akcpetacji odmienności poglądów i przede wszystkim otwartości.

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

Nie obrażaj mnie ponownie używając słowa "dziewczyna" bo nie jestem Twoją koleżanką. Cały czas próbuję Ci pokazać, że to Ty nie jesteś otwartym człowiekiem ale widzę, że i tak nikogo nie chcesz wysłuchać, więc nie będę się już więcej udzielać. Życzę Ci, żebyś nie zraził do siebie całej reszty forumowiczów i pozdrawiam.

użytkownik usunięty
minastirith16

"jestem chrześcijanką, chodzę do kościoła, wierzę w Boga i w wartości których mnie nauczono" - Rozwaliło mnie to :D Proszę księdza, a po mszy to ja lubię ,,Sex w wielkim mieście", ,,Klub szalonych dziewic", a może i i nawet pornosa jak nas najdzie ochota hahaha xD

ocenił(a) serial na 4

:););) A potem się dziwić, że polskich katolików określa sie jako niedzielnych, tudzież kawiarnianych. "jestem katolikiem" ale : nie wierze w szatana, popieram in vitro, a seks przedmałżeński to naturalna sprawa, to zdrowie ! :);):)

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Zacytuję...

,,10 najwiekszych polskich mitów:

Mit I.
Katolicyzm Polaków. Definicja katolika jest jednoznaczna to ktos kto nie tylko biega do kościoła (mniej lub częściej) ale to ktos kto w calym swoim zyciu postepuje lub stara sie postępować jak chrześcijanin w zgodzie z Dekalogiem.
Ta druga częśc definicji jednoznacznie zawęża nam ilośc Katolików w Polsce do mniej niż 1%.
na co dzien stykamy się ze zlodziejstwem, korupcją, bandytyzmem , zwykłą ludzka niezycliwościa. Polacy nie sa katolikami to mit najwiekszy z wiekszych.

Mit II.
Matka Polka.
Mit powstały z powodu heroizmu Polek ratujących rodziny i tożsamość narodowa w okresie rozbiorów, wojen i najazdów. To mit łaczniczek z batalionów Zoska i Parasol.
Co zostało z tego mitu? NIC. Kobiety tego pokroju stały sie anachronizmem...są rzadsze niz dinozaury 65 mln lat temu.
Wszyscy którzy mieli okazje zobaczyc Polki w akcji na emigracji zdala od pregierza środowiska wiedzą o czym mówie.Bez dalszego komentarza.

MIt III Polska Niepodległa
Polska zaraz jak powstała wpadła w łapy Cesarstwa RN. Później róznie raz niewola raz nie ale do dzisijaj nie jestesmy się w stanie wyzwolic z wielorakich zaleznosci polit-gosp.
Paradoksalnie Jan III mając najlepsze papiery na niepodległość równiez wysługiwał się nunciuszowi papieskiemu w RPlitej.Nigdy nie było w naszej histori okresu dłuższego niż jedno pokolenie (40-50 lat) by kraj nasz był całkowicie niepodległy.

Mit IV
Polska jest BE....
jestesmy narodem nierobów, łajdaków, pijaków.....nieprawda....to zawsze władza z zewnatrz narzuca najgorsze wzorce i najgorsze mędy do rządzenia naszym społeczeństwem, zawsze na uzytek czynników zewnetrznych kreowany jest fałszywy obraz Polski i Polaków.
Znany jest wiersz bodajże poeciny Butryna ...dlaczego stworzyłeś mnie Boże Polakiem.....
Ja mówie dziekuje że nie jesem kimkolwiek innym.....

MIT V
Polska martyrologia
Nie jestesmy najbardziej pokrzywdzonym narodem na ziemi. Gorzej mieli Indianie, nacje murzyńskieie, Ukraińcy, Rosjanie. W przypadku tych 2 ostatnich najwiekszym ciemięzycielem byli ich współrodacy. Polska była miejscem kaźni i przesladowan czesto z powodu głupty i krótkowzroczności nas samych Polaków. Moge wymieniac dalej:irlandczycy, Bretończycy,Walonowie, Grecy, bułgarzy.....Historia pełna jest cierpień całych narodów.

MIT VI
Jestesmy narodem uzdolnionym technicznie i naukowo
Może i jestesmy ale od setek lat panuje w Polsce mit pracy fizycznej. Dalej mimo obiecanek cacanek, w tej liczbie rudego Pana, profesor zarabia mniej od hudraulika.
Jako RP przeznaczamy na nauke mniej niż 1% budżetu, Inne kraje od 2 do 5%(Azjaci)
Sama firma Gilette przeznacza na badania rocznie wielokrotnie więcej pieniędzy niz cały budżet RP na ten cel.Poziom nauki systematycznie i celowo jest obnizany.
Nawet znany profesor który był Premierem i znany adiunkt który był szefem szefów nie zmienili tej sytuacji...zawsze obiecanki cacanki.....

MIT VII
Kultura. Nie jestesmy narodem kulturalnym. Jestesmy narodem popkulturalnym. Trendy naplywają z zewnatrz w Polsce aktualnie nie ma ośreodków kształtujacyh kultruralne trendy ogólnoświatowe. Tak jak kiedys dla przykładu muzyka Szopena, wiersze Mickiewicza. jezeli ktos jest doceniany to tylko ze względów political correctness. Wiecie o kogo chodzi, nasi noblisci i reżyserowie......

MIT VIII
Papiez Santo Subito.....Wzorzec narzucony ex cathedra.kto zna zyciorys papieza.
Nie ten oficjalny. kto zna owoce dzieł jego? Ludzie traktuja go jak trochę tak jak gawiedź w CR której cesarz podrzucił gladiatora który podoba się tłumom.
Czy ludzie znaja prtawdziwy obraz naszego papierza? Czy zdaja sobie sprawe że był on gwarantem kontrrewolucji w KK?

MIT IX
Kapitalizm. Mit juz najsłabszy nawet najwieksi zwolennicy kapitalizmu powoli budzą sie w
republice kolesi. Kto pamięta jeszcze zryw ludzi po 89 r. Spontanicznie powstające bazary, handel, masowo zakładane firmy. optymiż ludzi i ich wiare w kapitalizm? Pewno już nikt....
Wszyscy widzą róznice pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem....(powinienem zawsze uzywac przedrostka pseudo...) a nikt nie dostrzega straconych szans polskiego kapitalizmu. No ale jakby pozwolono w polsce rozwinąc kapitalizm taki prawdziwy...Gdzie teraz była by UE, gdzie republika kolesi?

MIT X
Demokracja...jest to mit ogólnoświatowy nie tylko Polski. Demokracji nikt nigdy nie widział i nie zobaczy....To mit wiekszy niż byli sobie wyobrazić Marks i Engels razem wzięci może dlatego wzieli się stricte za stosunki gospodarcze a nie machanizmy stricte polityczne. "

Wielki_ted

Wydaje mi się, że istnieje tutaj problem z zaakceptowaniem faktu, iż człowiek jest istotą GRZESZNĄ. Nikt, chociażby się bardzo starał i miał żelazne zasady moralne, nie będzie w stanie uniknąć popełniania błędów. Skoro mamy wolną wolę, to proszę pozwolić z niej korzystać. Nawet jeśli człowiek robi czynności niemoralne czy niezgodne z pewnymi zasadami to sam (osobiście) będzie ponosił za to konsekwencje.
Wyśmiewanie bądź krytykowanie czyjegoś stylu życia i poglądu na świat , jest tutaj nie na miejscu, gdyż jest to sprawa tylko i wyłącznie indywidualna.
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 4
bella0203d

Indywidualana sprawa to jest wtedy jak ktoś żyje sobie jak chce i tego nie promuje. Natomiast serial który propaguje taką demoralizajcę to w żadnej mierze nie jest "indywidualna sprawa".

Wielki_ted

na bogów podziemia - takich wypracowań to ja się tu nie spodziewałem XD

ocenił(a) serial na 10
E_Nygma666

też się nie spodziewałam takich wypracowań i opisywania drogi życiowej ludzi ran;/ Ci, którzy oglądają ten serial to wiedzą, że nie chodzi tylko o seks jest miłość i szukanie tego jedynego mężczyzny przykład Carrie. Oprócz tego główna bohaterka opisuje swoje życie jej obserwacje i przemyślenia np jak jej znajomi niektórzy się bardzo bardzo zmienili pod wpływem różnych rzeczy. A nie ukrywajmy tego i nie chce tu potępiać mężatek, że bardzo wiele kobiet jak bierze ślub zmienia się i krytykują swoje koleżanki singielki i niech nikt mi nie mówi, że nie bo to widać i jestem pewna, że nie tylko w kręgu moich znajomych. Poza tym gdybyście obejrzeli odcinek taki jak np. modelki to byście wiedzieli, że te dziewczyny mają kompleksy przy modelkach jak 90% zwykłych kobiet. Też jest wspaniale pokazana taka wartość jak przyjaźń. A nie oszukujmy się wiele ludzi zapomniało o tej wartości a ten serial właśnie uczy jak ważna w życiu jest przyjaźń. A druga sprawa co złego jest w karierze i to, że dziewczyny lubią modę i luksus? Może to jest trochę nierealne ale ten serial to przede wszystkim przyjemność i relaks, przynajmniej dla mnie. A postać Samathy to typowa postać komediowa, nieco szalona i wyzwolona, ale też zmienia się dla Smitha, Miranda : kocha swoją pracę, nienawidzi mężczyzn na początku ale potem poznaje Steve'a i zakochuje się w nim, Charlotte moim zdaniem trochę przesadza z czekaniem na księcia z bajki, bo takich nie ma i w końcu pokochała swojego zwykłego prostego łysola też się czegoś nauczyła. Nie wiem czym ten serial tak zbulwersował społeczeństwo, ale ok. Mi się wydaje, że tematycznie jest zbliżony do Dziennika Bridget Jones (-może Sex and the City bardziej wyzwolony) chodzi zaprezentowanie singielki we współczesnym świecie i szukaniem właściwego mężczyzny co w tym złego ?

ocenił(a) serial na 7
M1986

jak to co?! seks przedmałżeński!!!!!

ocenił(a) serial na 10
gabriela90

tak faktycznie straszne :P

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

"Toś pojechoł" - człowieku, weź się ogarnij...!

Skoro z uporem maniaka bronisz swoich idiotycznych poglądów dot. postawy kobiet w serialu, to co powiesz na "męską odpowiedź" na S.a.t.C. czyli serial "Dwóch i pół", gdzie motywem przewodnim jest Ch. Sheen zaliczający każdą zgrabną laskę...????? Hmmm...?

To jest serial, człowieku, SERIAL!
To co? Mam napisać do Ministerstwa Zdrowia, żeby mnie wysłali na leczenie do szpitala w Leśnej Górze bo w "Na dobre i na złe" widziałam tam świetnych lekarzy???

O losieeeeeee........

Wielki_ted

jakaś cnotka nie wydymka z ciebie czy jak? weź się ogarnij i znajdź fale radia maryja i nie zapomnij przelać na konto ojca (wielu poczętych) rydzyka

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Już dawno mówiłem, że świat zwariował - teraz to mężczyzn wyzywa się od cnotek nie wydymek :) Zdumiewające jak "mądrość" ludzi wychodzi na jaw w necie. W realu albo siedzą cicho albo udają pobożnych katolików, bo tak tradycja i reputacja nakazuje. Żałośni ludzie, żałosne społeczeństwo.

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

Łał, emocje jak na grzybach.
Uwielbiałam oglądać miłosne perypetie Mr. Big'a i Carrie. Podziwiałam Samanthę za to, że żyje tak jak chce. Oprócz nadmiernej fascynacji obuwiem, nic mi w tym serialu nie przeszkadzało. Dzięki niemu poznałam wizerunek kobiety wyzwolonej, który wcale mnie nie przeraził. Może zostałeś wychowany w tradycyjnej rodzinie, gdzie rola kobiety sprowadzała się do rodzenia dzieci i gotowania dwudaniowych obiadów. Nie ma nic przeciwko szkrabom i jedzeniu, ale cieszę się, że nie wszyscy myślą stereotypowo. Zgadzam się z teorią, że to do kobiety należy podtrzymywanie domowego ciepła, ale na litość, trzeba umieć się zabawić. Jestem katoliczką z przyzwyczajenia (tzn. rodzice mnie tak wychowali, a z czasem stwierdziłam, że skoro ta wiara nawołuje do pozytywnych uczuć, nie karze zabijać i wybacza niewinne grzeszki, to w niej zostanę). Sex przedmałżeński nie jest zły. Wiem to dzięki Charlotte, której nie wyszło pożycie z 1-ym mężem. Aborcja nie zawsze jest karygodna. Sądzę, że żaden facet nie ma prawa jej potępiać, bo nie wie co dzieje się w głowie ciężarnej kobiety. In vitro jest niedobre, bo to ingerencja w naturę. A przepraszam, co naturalnego jest w chemioterapii? Po co ktoś wynalazł wózek inwalidzki? Skoro ktoś urodził się bez nogi, to niech sobie leży. Podobno cierpienie uszlachetnia... Gdyby Bóg chciał, żeby medycyna stała w miejscu, to ludzie dawno wymarliby przez zwykłe przeziębienie.
Podsumowując, gratuluję odwagi przy zakładaniu tematu. Nie zgadzam się z Twoją opinią, ale szanuję, że jesteś taki pobożny. Sex... to serial kultowy. Amen.

ocenił(a) serial na 10
hanula1309

Seks , seks , aborcja , miłość , seks..Wow ..Widać co dla was się na prawdę liczy...
Nie zapominajcie że serial opowiada głównie o przyjaźni ! Prawdziwe , szczerej - przyjaźni ..

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

A o czym, drogi Tedzie, myślałeś, że ten serial będzie? Tytuł raczej nie pozostawia wątpliwości i weź także, a raczej przede wszystkim, pod uwagę, w jakich latach on powstał. A to, że oglądają go małolaty - co na to poradzą twórcy serialu? Emitowany był zawsze po godzinie 22, a jeśli ktoś decyduje się na jego oglądanie - to jego świadomy wybór.
Serial ten ukazuje niezależność kobiet - i co z tego, że troszczą się o swój sukces, wygląd czy innego rodzaju przyjemności? Każdy oczekuje od życia czegoś innego. Weź pod uwagę, że niektóre bohaterki powiedziały sobie wprost, że nie chcą wychodzić za mąż - czy taka decyzja miała ich pozbawić możliwość zbliżenia do drugiego człowieka?
Seks jest nośnikiem przyjemności - gdyby jego jedynym celem była reprodukcja, to nie byłby dla ludzi tak przyjemny - prosta sprawa.
Jeśli dwoje ludzi oczekuje od siebie tego samego - przyjemności - to gdzie tu hedonizm? Nie ranią siebie nawzajem, mało tego - mają wspólny cel.
Co się natomiast tyczy seksu przedmałżeńskiego... Seks jest rzeczą piękną. Ten, któremu towarzyszy prawdziwa, szczera miłość - jest kwintesencją, ale jeśli dwie osoby nie dobiorą się pod tym względem, to nawet największy afrodyzjak im nie pomoże. Wydaje mi się, że lepiej "zasłużyć na wieczne potępienie", niż wpakować się w poważny, zalegalizowany związek, a potem cierpieć, bo jest nieudany i rozmyślać tylko o tym jak go skończyć.
Seks w wielkim mieście przełamał wiele granic - pokazał, że kobiety też myślą o seksie i mogą czegoś od niego wymagać.
Ale przede wszystkim jest to serial o przyjaźni, która daje kobiecie siłę i jest dla niej wsparciem. Losie! W średniowieczu ludzie chędożyli się na prawo i lewo i nie było takiego zgorszenia. Trochę dystansu...

Co do kwestii wychowawczej - wolałabym się przyznać dziecku do kilku mniej chwalebnych epizodów niż zmusić je do życia w schematycznej, wręcz komputerowej rodzinie, której egzystencja wynika z obowiązku.

użytkownik usunięty
mascarade

Chciałam ocenić Sex and the city (9/10 nota bene), klikam, patrzę i widzę zajawkę tego posta! Wielebny Ted wszystkich, którzy ośmielili się mieć inne zdanie niż jego inkwizytorska prawda, rozsmarowuje tępym nożem po ścianach piekła wiekuistego! Zaczęłam nawet mieć wątpliwości co do miejsca, w którym się znalazłam: Filmweb ci to jest czy kruchta? Do jakości jego upierdliwych wypowiedzi odnosić się nie będę, bo dyskutowanie z Radyjem to schizofreniczne zajęcie, a ja wolę przy zdrowych zmysłach zostać. Wkurza mnie natomiast, że na fajnym portalu, na którym można poznać opinie innych kinomaniaków na temat FILMÓW, zabierają głos ludzie, którzy nie dość, że nic ciekawego nie potrafią z siebie wydusić, to jeszcze są nachalni, napastliwi i sadzą potworne, kompromitujące byki ortograficzne. Najgorsze zaś, że poza prowokacyjnym tytułem tego kapitalnego serialu, ni hu hu nic do nich nie dotarło. Wielebnemu Tedowi seks kojarzy się wyłącznie z tzw. dup…czeniem i nie ma szans, żeby przyjął do wiadomości istnienie całej masy innych jego elementów składowych. Taka postawa to jest dopiero zboczenie! A wracając do tematu - serial nie zdobył popularności dlatego, że Samantha demonstrowała interesujące pozycje do potencjalnego wykorzystania w łóżku, ale dlatego, że jest filmem o przyjaźni i lojalności, poszukiwaniu sposobu na życie, o konsekwencjach podejmowania błędnych decyzji, samotności, marzeniach, zawiedzionych uczuciach, pragnieniu zbudowania szczęśliwej rodziny (Charlotte), otwartym mówieniu o swoich potrzebach i bardzo wielu innych, równie pozytywnych sprawach. Tyle tylko, że nie trzeba S&C oglądać przewijając sceny, dopóki nie dojdzie się do łóżkowej (nawiasem mówiąc nie jest ich zbyt wiele, więc Wielebny Ted musiał się nieźle namachać, żeby je znaleźć), lecz potraktować jak scenki rodzajowe z życia współczesnych, amerykańskich, niezależnych i ceniących swoją wolność kobiet. Pokazane są w sposób ironiczny, frywolny, inteligentny, „felietonowy”, ale bywa, że i zupełnie poważny. Trzeba być wyjątkowo zaślepionym, żeby w tym niekonwencjonalnym i bezpruderyjnym serialu dojrzeć wyłącznie same zarzucane mu przez Wielebnego Teda świństwa. Resztę napisała już mascerade, więc ja pod jej wypowiedzią tylko się podpisuję.

ocenił(a) serial na 4

Co za błysk ynteligencji, poraził on mój uklad nerwowy ! Napewno jesteś bardzo mądra i doświadczona życiowo, ale przekaz tego doświadczenia, raczej mierny. Spróbujesz jeszcze raz ? aby tak żdżbło merytoryki trafiło na to poletko dyskusji ? Ale chyba masz rację, lepiej nie zaczynaj dyskusji, nie próbuj odpowiadać na poszczególne wątki, które tutaj się przewinęły. Nic nie ugrasz, lub co najwyżej zaczniesz powtarzać oda lat te same lewackie kwiki, a to, że seks to przyjemność a człowiek żyje po to, żeby być szczęśliwym, a to, że dziecko w łonie matki to "mój brzuch" "moja własność !", a to, że kościół to sekta, że pis, pisiory, rydzol, mohery etc etc. Wiesz, takie bełkotliwe tony, czyli norma, szczególnie dla gatunku ludzi zafascynowanych zachodnią dekadencją. Pierwszy post i już dokonałaś aktu
samoprezentacji swojej własnej miałkości. Toż to rekord czasowy filmwebu ! Wszyscy gratulujemy.
Moja wina że już została wielkrotnie napoczęta ? a teraz gdy przyszło Ci przeczytać troche prawdy o tym czym jest seks przedmałżeński to aż grdyka z nerwów Cię zaciśnęła i musiał dać upust emocjom poprzez wielokrotnie epitetowanie osoby, której kompletnie nie znasz. Marnie to wszystko wygląda droga panno.

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Jesteś – odruchowo chciałam napisać „człowiekiem”, ale brzmi to zbyt dumnie, więc napiszę –osobnikiem chorym z nienawiści. Zionie ona ze wszystkich twoich postów i jest odrażająca. Nie mam pojęcia jakiej religii jesteś wyznawcą, ale z pewnością nie jest to chrześcijaństwo, z zasady wykluczające ze swych nauk między innymi nienawiść, brak tolerancji i zadufanie identyczne jak twoje. Metoda działania, żeby przyniosła oczekiwany efekt, powinna być dopasowana do celu, który chce się osiągnąć – czyli prosto mówiąc –„Kto sieje wiatr, zbiera burzę”. Siejesz nienawiść, więc tylko jej owoców możesz się spodziewać. W związku z tym należy ci jedynie współczuć, bo rozejrzysz się kiedyś wokół potrzebując przyjaciela i zobaczysz pustkę. Twoi współbracia w nienawiści oleją cię, bo nie zdążą się nauczyć kochać, zajęci opluwaniem, batożeniem i wyzywaniem. Definitywnie kończę wirtualną wymianę zdań z tobą, choć z pewnością mi odpowiesz, żeby sobie ulżyć, bluzgając kolejnymi inwektywami w imię religii miłości. To jest i straszne i smutne, bo należysz do grona osobników, którzy dokładają wszelkich starań, aby obrzydzić kościół katolicki jak największej rzeszy ludzi. I doskonale ci to wychodzi.

użytkownik usunięty

A ja lubię placki, najlepiej z rydzykiem... tfu... rydzem... rudym :) To też lubię :) - http://www.youtube.com/watch?v=hoCaPXhCIyg

ocenił(a) serial na 4

Tak bzdurego i obłudnego postu jeszcze na FW nie czytałem. Tego nawet nie da się komentować. Nie umiesz nawet w minimalnym stopniu odnieść się do treści tutaj poruszonych tematów, za grosz brakuje ci jakiejkolwiek wiedzy, to co pozostało w twoim umyśle to wyłącznie jad, chamstwo, emocje i kompleksy w związku z dokonaniami życiowym z dziedziny moralności. Wcześniejsze moje partnerki w dyskusji przynajmniej próbowały merytorycznie ustosunkowywać się i bronić swojego poglądu na świat, swojej ideologii. Ty natomiast poległaś już w pierwszym poście. Wystawiłaś nim sobie świadectwo.

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

@mascarade
Pamiętam jak serial jakieś 2-3 lata temu był emitowany na TVN 7 przed godziną 22.00 a tak dokładniej to o 20.00 w tedy puszczali 3 odcinki jeden po drugim . :)))

ocenił(a) serial na 10
Wielki_ted

Ted... przeczytałam Twoje posty i powiem Ci tyle:

Ty masz prawo mieć swoje zdanie, a ja mam prawo mieć je w doopie.

użytkownik usunięty
indigloo

Kolejny żal pl :) Poza tym używasz wsiockiego żargonu i masz mentalność wiejskiej hot chick spod dyski :)
Ależ rzucacie tymi żalami dziewczynki. Ciekawi mnie tylko jedno - czy polskie dziwki rozrzucone po całym świecie (żerujące na Angolach, murzynach na zasiłku i zamknięte w haremach szejków arabskich) czerpały wzorce z "seksu w wielkim mieście". Ha - Ha - Ha...

ocenił(a) serial na 4

Trafiłeś w 10 :):):) Polish woman in Great Britain ;):) Temat rzeka.

użytkownik usunięty
Wielki_ted

Aye! Ale przez to przychodzi drugi temat, który nazwałbym 'nękającym komórki mózgowe dylematem' - skąd następuje największa w Europie migracja cór hiobowych? Ukraine or Poland? Cholerne dylematy... Lepiej takich tematów nie wałkować, bo potem dni mijają na zastanawianiu się nad sprawami, które nie są godne tego, aby się nad nimi zastanawiać ;P

indigloo

kolejna ''wyzwolona'' baba i jeszcze jedno-uwielbiam jak Charlie Sheen zalicza kolejna zgrabną laskę ;)

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
original_one

Hehehe, to też fajne.
Kto jak kto, ale ja mam zero szacunku do ludzi, którzy nie szanują siebie. Do takich jestem ukierunkowany na chamstwo. W ogóle mamy czasy, że chamskim być wypada. Kiedyś nie było takiego problemu, bo większość ludzi nie dawała ku temu powodów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Lepiej bym tego nie ujął.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10

Oj Panowie, Panowie...

Widać musieliście strasznie mądre teksty powypisywać, skoro połowy Waszych wypowiedzi nie da się przeczytać!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones