Trochę przypomina Nocne Czuwanie (The Vigil), trochę Autopsję Jane Doe, a trochę inne filmy o opętaniach. Oglądając późnym wieczorem i w ciszy naprawdę robi robotę. Trzyma w napięciu, dynamiczna akcja, różne zwroty fabularne. Zdecydowanie na plus
Prawdziwy horror. Tym razem z kultury żydowskiej. Tutaj nikomu nie przyszło na myśl okpiwanie, wyszydzanie uczuć religijnych, jak jest np. w nowym Egzorcyście czy Egzorcyście papieża. Akcja biegnie szybko, prosto bez udziwnień . Martwimy się o los tego dziecka poczętego z in vitro.
Muszę przyznać że całkiem przyzwoity film jak na obecne czasy jeżeli chodzi o horrory.Wieczorem sobie zapuścić to naprawdę niezły klimat będzie.Trochę podobny do Kroniki opętania aczkolwiek bez happy endu.Ja osobiście polecam.