w moich oczach Dany Boon znany z takich hitów jak „Jeszcze dalej niż północ”, „Przychodzi facet do lekarza”, „Dusigrosz” czy „Nic do oclenia” jest niekwestionowanym królem francuskich komedii... dlatego przy Agentce liczę na kolejną dawkę znakomitych gagów

Świetna komedia. Dla tych, którzy są fanami Boona nie zawiodą się. Zabawne dialogi, kapitalne postaci i gagi, które bawią do łez.Agentka specjalnej troski potwierdza, że Boon nadal trzyma poziom w swoich produkcjach. Sam film warto zobaczyć dla samej Alice Pol, czy Yvan Attal. Boon, jak dla mnie nadal...

Przerysowany i rażąco głupowaty. Parę fragmentów ujdzie ale cała reszta - śmietnik.... czyli dla takich co żrą w kinie popkorn z koryta i ryczą z byle czego.

Jedna z najlepszych komedii, jakie ostatnio dane było mi zobaczyć. A scena, w której Yvan Attal, w roli serbskiego kryminalisty, przebiera się za transwestytę podczas Gay Pride :D to trzeba zobaczyć na własne oczy ;)

widziałam jego "Jeszcze dalej niż pólnoc" i "Nic do oclenia" i to były świetne komedie, dlatego też czekam z niecierpliwością na jego nowy film, bo zapowiada się kolejny przebój

dawno nie wyszedłem z kina w tak dobrym humorze

Przypomniałem sobie hasło do filmwebu tylko po to żeby wystawić najniższą możliwą ocene dla tego filmu. Zachęcony opiniami poszedłem z dziewczyną do kina - porażka, głucha cisza jaka panowała w odpowiedzi na "gagi" aktorów była aż nadto wymowna. Przykro mi ale to jest poziom porównywalny z polskimi komediogniotami...

Po przeczytaniu komentarzy na forum filmwebu na temat tego filmu, poszedłem na seans z nadzieją że ubawię się jak nigdy, jednak się zawiodłem. Humor opierał się głównie na niezdarności bohaterów. Przez pierwsze 20 minut nawet się nie uśmiechnąłem, tak jak z resztą większość sali. Potem było już na szczęście trochę...

Od początku filmu główna boahterka jest trochę denerwująca i człowiek się zastanawai, czy jest taka głupia czy zwyczjanie nie jest śaiwdoma tego jak postrzega ją otoczenie. Jednak później nie wiem w jaki sposób, ale polubiłam tą, zakręconą dziewczynę i do końca jej kibicowałam :), ale to trzeba zobaczyć na własne oczy....

...kiedy perypetie bohatera wynikają z pechowych zbiegów okoliczności lub intryg. W przypadku tego filmu wynikają z głupoty bohaterki. I z czego tu się śmiać?

Bardzo lubię francuskie komedie i zawsze chętnie je oglądam. Uważam, że mają swój niepowtarzalny styl, ale tym razem jest to coś co nie przystoi komuś kto stworzył "Nic do oclenia" czy "Jeszcze dalej niż północ" Mimo szczerych chęci nie potrafiłem znaleźć ani jednej sceny która by wywołała u mnie uśmiech. Ten film jest...

6 bo kino francuskie zawsze bylo dobre ten lekki taki sredniaczek ,taki dosc przewidywalny... na raz mozna obejrzec ale nie porywa za bardzo

Francuzi to mają rękę do takiego kina.Co prawda nie jest to najlepsza pozycja z Dany Boonem,ale film trzyma poziom i całkiem przyjemnie się go ogląda.Na plus na pewno humor,a to najważniejsze w tym gatunku,bo nie ma nic gorszego niż nieśmieszna komedia - podczas co najmniej kilku scen można się szczerze pośmiać.Drugi...

Chyba najsłabszy film z Dany Boon'em jaki widziałem. Choć i tak jest kilka zabawnych momentów. Schematyczny i przewidywalny. Można oglądnąć "z braku laku".

Nie mogłam znieść głupkowatości Johanny i jej kretyńskich min Jasia Fasoli. Komedia byłaby lepsza, gdyby inna aktorka grała tę rolę. Aktorka ją grająca jest okropnie brzydka i przypomina mi bardzo naszą polską aktorkę. Jakoś mam wrażenie, że to siostry przyrodnie.

Tak po prostu ją kocham, bo jak się uśmiechnie, to mi zaraz na trawniku mlecze kwitną i pszczółki na nich lądują... :)))
Tylko tyle mam do dodania w tej sprawie :)

Jest to przykład kolejnej naprawdę dobrej komedii wprost od francuzów. Dużo naprawę świetnie napisanych dialogów, które naprawdę bawią. Same scenki sytuacyjnie również są niezłe. Ponad to również bohaterowie zostali fajnie zarysowani. Francuzi umieją w dobre komedie i jest to kolejny tego dowód.

Mimo niezbyt przychylnych recenzji pysznie się bawiłam! Dany Boon jak zwykle nie zawiódł , a Alice Pol zachwyciła swoją uroczą niezdarnością.

glowna bohaterka nie byla tak przerazajaco glupia.Skonczony glupol jest zabawny tylko wtedy kiedy jest w gruncie rzeczy nieszkodliwy.Tu tworcy nieco przesadzili bo panna jest nie do strawienia.Choc motyw poturbowania prezydenta Francji ilekroc sie go zobaczy mimo wszystko mnie rozbawil,glownie jednak z powodu komicznej...