Obejrzałem wiele horrorów. Opisy filmu od członków Filmwebu rozochociły mnie. Spodziewałem się dobrego nastroju i przerażającej fabuły. Czegoś co jest ma klimat Ringu, jest proste jak Memento i jednocześnie zostaje w głowie jak Requiem dla snu.
Sama koncepcja "klątwy" przenoszonej drogą płciową już brzmi groteskowo....
Słabość tego filmu polega na tym że niczego nie przekazuje, pod żadnym względem nie jest to kino ambitne , to co wiedziałem na początku filmu wiem i na końcu czyli nic ,fabuła zerowa w każdym momencie możesz wyjść do kuchni wrócić pod sam koniec i dalej scenariusz stoi w miejscu, wielu ludziom się podoba bo jest inny...
więcejDaję 4/10 za to, że faktycznie bohaterowie mają jakieś szanse, by przeżyć, zatrzymać się na chwilę i przemyśleć jak go pokonać. To "coś" jest wolne, porusza się bardzo powoli i okay jest sprawiedliwość, bo tym razem, w tej produkcji demon nie rzuci losowo postaci w sufit łamiąc jej kręgosłup pojawiając się w losowym...
więcej
Przejrzałem forum i jestem, ku rwa, zniesmaczony. Mam wrażenie, ze większość ludzi wypowiadających się pod tym filmem, nie oglądało go z należytą uwaga.
W mojej opinii, jest to kino klasy premium, wszystko w tym filmie jest na tak.
Nie mogła jechać do Teksasu czy na Florydę? Dojście w takim tempie zajęloby podążającemu dwa miesiące. Równie dobrze można byłoby lecieć na inny kontynent - zanim to coś przedostałoby się wpław przez ocean, ona zdążylaby już się zestarzeć i umrzeć.
Coś za mną chodzi... po obejrzeniu tego filmu, jedyne co za mną chodzi to alkohol! Założenia filmu (scenariusz) płytkie do tego stopnia, że widz od początku wie , że będzie ciężko się przestraszyć aczkolwiek próbuje uwierzyć. Nadzieja matką głupich... Absolutnie odradzam pójscię do kina jak i stratę czasu w domu.
Zupełnie jakby wyjęta z jakiegoś koszmaru. Pomysł z demonem przenoszonym drogą płciową bardzo orginalny.
Szukam podobnych filmów, horrorów w takim stylu jak It Follows czy Absentia.. Fakt ten drugi tytuł to bardziej kino niezależne.. ale chyba zrobione w podobnym klimacie. Mogą być filmy stare bo może jeszcze nie oglądałem.
jak wyżej. Poza tym genialny soundtrack! 100% dopasowany do filmu. Muzyka byla ogromnym plusem. Rozczarowało mnie tylko to chodzące "coś". Miałam nadzieję, że będzie mniej oczywiste, bardziej tajemnicze. Ale poza tym jeden z lepszych horrorów, jakie ostatnio oglądałam. Trafił w moje gusta.
Czy ktoś ma może pojęcie, co za tekst/ ksiązkę czyta w przedostatniej scenie, ta typiarka z czytnikiem w kształcie muszelki?
Czy tylko mnie dziwi, że bohaterce jesienią nie jest zimno? Cały czas ma wszystko odsłonięte, pływa w zimnym basenie w zacienionym ogrodzie czy śpi nocą na masce samochodu z gołymi stopami. Powinna ją grypa dopaść, a nie klątwa.
Film zajebisty. Ale niby akcja rozgrywa się w czasach telewizorów kineskopowych (stwierdzam to po telewizorach, ubraniach i samochodach) więc jakim cudem okularnica ma małe urządzenie lcd z dotykowym wyświetlaczem ? :)
Czy dobrze rozumiem, że Jay popłynęła do tej łódki i uprawiała seks z tymi chłopakami (było ich 3), z nadzieją, że pozbędzie się klątwy?
Takich spowolnień i zawieszeń w próżni, obrotow kamery 360 stopni dookoła sceny, ani perspektywicznych najazdów z trzeciej osoby nie widziałem już dawno. A do tego cały czas trzymająca w napięciu i rewelacyjnie budująca klimat ścieżka dźwiękowa.
Naprawdę obowiązkowy film w repertuarze każdego miłośnika horrorów (byle...