jest dobry. a jak się lubi takie klimaty, brudne, groteskowo-dramtyczno-tragicznie-komiczno-erotyczne :), czyli jak się lubi Pedro, to nawet można by rzec bardzo dobry. można by za pewne interpretować go na różne sposoby, ale dla mnie przede wszystkim to jeden z tych filmów, po których kocham swoją egzystencję i swoje...
więcejpowinniśmy się modlić, żeby almodovar kręcił jak najwięcej filmów - każda jego produkcja jest równie dobra, co ja mówię, równie wspaniała...
po pierwsze ta codzienność, ten utylitaryzm jaki pokazany jest w każdym filmie - tu przeraża brzydota madryckich blokowisk, głupota pracujących hiszpanów...
film jest...
jeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu cinema speculation - w świątyni, rozdział 06:
But the curse of eighties cinema wasn’t that they wouldn’t let you shoot somebody jerking off to Mario Bava’s Blood and Black Lace. It was that the...
W tym filmie absurd goni absurd, tu i ówdzie przewijają się patologie i perwersje przedstawione w sposób pozorujący normalność i naturalność - i na tym polega komiczność tego filmu. Jednak nie jest tak dobry jak inne pozycje Almodóvara. O wiele bardziej polecam "Kobiety na skraju załamania nerwowego" (z tą samą aktorką...
więcejzaś do tego filmu mnie nie ciągnie jakoś za szczególnie.
To dobry film ale jednak nie tak dobry jak Matador, Porozmawiaj z nią, Wszystko o mojej matce czy Drżące ciało itd.
"Czym sobie na to wszystko zasłużyłam", nie wywołuje we mnie pośpiesznej potrzeby powtórnego obejrzenia tego filmu.
Naprawdę dobry film Almodovara , widać już w nim przebłyski geniuszu , które uwidocznią się w całej okazałości w "Kwiecie mojego sekretu". Świetnie uchwycony świat kury domowej i jej groteskowej rodzinki: starszy syn narkoman i handlarz , młodszy oddaje swe ciał starszym mężczyznom ( jeden nawet go adoptuje , co jest...
więcejTo jeden ze słabszych filmów Almodovara, a mimo to niezwykle interesujący. W sposób niezwykle bezpośredni, a jednocześnie liryczny dotyka tabu dziecięcej prostytucji, narkotyków, probelmów rodzinnych i seksualnych. Ta sama plejada bohaterów nieszczęsnych, niepełnych próujących zagrać lepsze życie. Pełen niespełnionych...
więcejMęczy mnie myśl. Mianowicie. "Czym sobie na to wszystko zasłużyłam?" - pierwszy wielki film Almodóvara?
Kolejny raz Almodovar wrzuca nas w świat mieszkańców bloków, których trawią najrozmaitsze problemy. Większość kłopotów ma oczywiście podłoże seksualne.
Problem z Pedro mam głównie taki, że chyba po jego wczesnych dziełach spodziewam się bóg wie jakich odkryć społecznych oraz psychologii. "Czym sobie na to wszystko...