grając w pokera zawsze siedział plecami do ściany by nie zastrzelono go od tyłu. W dniu swojej śmierci pierwszy raz usiadł inaczej i zabójca strzelił mu w tył głowy. Został schwytany i postawiony przed sądem złożonym z miejscowych osadników. Twierdził że Bill zastrzelił podstępnie jego brata, został uniewinniony i...
Ręka Umarlaka to zestaw kart który miał ponoć Dziki Bill w chwili śmierci. Garść faktów rzucona w filmie, niekoniecznie w kolejności chronologicznej oraz dwie garście wyssanych przez scenarzystę bzdur tworzą ten film. Gdyby nie dosyć dobra gra aktorska, film wyłączył bym od razu. Bzdur jest wiele w tym filmie, ale...
ale żeby o "jednej z najciekawszych i barwnych postaci dzikiego zachodu" (oto napis z okładki), zrobić tak nieciekawy i bezbarwny film, no to jest jednak wyczyn..
że podczas stosunku płciowego Dzikiego Billa z Calamity przeszkodził mu socjopatyczny McCall, trudno tutaj spoilerować, ale dalej nie napiszę mimo, że można zerknąć jak potoczyły się losy autentycznej postaci Dzikiego Billa Hickoka. Dobra rola California Joe czyli Jamesa Gammona, epizodyczna, ale zapadająca w pamięć.
Kreacja Jeffa Bridgesa naprawdę znakomita. Sam niesie ten film na swoiuch barkach, bo scenariusz zbyt płytki. A mógł wyjść z tego znakomity film.
Autor scenariusza do słynnej "Ucieczki gangstera" Sama Peckinpaha i reżyser takich filmów jak "48 godzin" i "Ostatni sprawiedliwy" stworzył w latach 90. dwa westerny, które zaliczono do tzw. westernów rewizjonistycznych. Skąd ta nazwa? Bo były to westerny, które obdzierały z Dzikiego Zachodu mityczność, aurę...
Po obejrzeniu tego filmu coraz bardziej na plus zmienia się moje zdanie na temat westernów. Mimo niezbyt rozbudowanego scenariusza, "Dziki Bill" ma w sobie coś co przyciąga. Jest całkiem ciekawie zrealizowany. Wprawdzie pokazywanie scen z przeszłości w czerni i bieli to nic nowatorskiego, ale wychodzi to tu całkiem...