PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 501
ocen
6,8 10 1 149501
6,8 44
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Zwiastun

ocenił(a) film na 9

https://www.youtube.com/watch?v=Q0CbN8sfihY

Zwiastun oczywiście cudowny jak można było się spodziewać. Na gorąco ciężko napisać coś więcej. Jest bardzo, bardzo dobrze.

użytkownik usunięty
WielkiMou

Nie zgodzę się tu z tobą wogóle .

I nie ma szans byśmy się dogadali,jeżeli uważasz że TFA to krok w dobrą stronę

WielkiMou

a to muzyka ze zwiastuna genialna
www.youtube.com/watch?v=MBbzs1aYlH8

ocenił(a) film na 6
WielkiMou

Słyszę ciągle, że ten zwiastun zapowiada zżynkę z Imperium Kontratakuje... Wymieni mi ktoś co ukazanego tutaj jest totalną zżynką? Według mnie wygląda w miarę oryginalnie
Żeby nie było sam uważam, że w VII części byli zdecydowanie za mało oryginalni, ale jestem dobrej myśli :>

ocenił(a) film na 6
hevi129

Podam kilka przykładów. Wiele owej "zżynki" wynika z kiepskiego poprowadzenia fabuły w VII :(

1. Wrażliwa na moc i utalentowana sierota z pustynnej planety, marząca o wyrwaniu się z domu, posługująca się niebieskim mieczem świetlnym Anakina Skywalkera, trafia na bezludną planetę, na której ukrył się stary mistrz Jedi, ostatni w Galaktyce. Główna bohaterka przechodzi u tego mistrza szkolenie Jedi, pomimo, że mistrz jest co do tego szkolenia sceptycznie nastawiony. Ukrywa się tam, ponieważ Akademia Jedi, którą prowadził, została zniszczona przez buntownika - Skywalkera w masce, kierowanego przez pomarszczonego dziada (Palpatine/Snoke).

2. Stronami starcia jest Rebelia/Ruch Oporu, będący słaby w porównaniu do potężnego Imperium/Najwyższego Porządku. Stylistycznie wszystko jest niemalże takie same z niewielkimi, kosmetycznymi zmianami - te same TIEfightery, X-wingi, AT-AT.

Ta ogólna otoczka wynika z fabuły The Force Awakens i jest nie do zmiany. Przyjrzyjmy się więc szczegółom:

3. Bitwa lądowa jest analogiczna do tej z V. Dodano statki powietrzne, ale ogółem wizualnie wygląda niemalże tak samo. Po raz kolejny widzimy te same, tylko nieco udoskonalone maszyny kroczące:
https://cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/9428053/Screen_Shot_2017_10_09 _at_10.30.03_PM.png
https://images.csmonitor.com/csmarchives/2011/04/0419-star-wars-at-at-walker.jpg ?alias=standard_600x400

Obie bitwy toczą się na jasnym pustkowiu, atakowana jest baza Rebelii/Ruchu Oporu, a naprzeciwko maszyn stają niewielkie statki powietrzne. Spotkałem się z argumentem, że przecież w AotC również była bitwa lądowa z udziałem maszyn kroczących, więc "czepiam się szczegółów". Owszem, była, ale maszyny kroczące wyglądały zupełnie inaczej, tak jak sama bitwa:
https://vignette4.wikia.nocookie.net/starwars/images/e/e4/Battle_of_Geonosis.png /revision/latest?cb=20170325151752

4. Sokół millenium uciekający przed TIEfighterami. Znów to samo, co w V i VII, tylko w innej scenerii. Ile można?

5. "Wypełnij swoje przeznaczenie" - tekst Snoka ze zwiastuna jest identyczny co tekst Palpatina z "Powrotu Jedi". Zapewne dostaniemy znów ten sam motyw z kuszeniem Rey w sprawie przejścia na Dark Side.

Mógłbym jeszcze wymieniać pewne detale, ale to rzeczywiście byłoby zwyczajne czepialstwo. To jest fundament ;) Poza tym boli mnie niepokazywanie Coruscant, czyli najważniejszej planety uniwersum Gwiezdnych Wojen, o czym twórcy zapomnieli.

ocenił(a) film na 10
szymon0018

TO właśnie tylko pokazuje geniusz SW i tego jak pięknie te wątki się ze sobą łączą! To jak reinkarnacja, mistyczny objaw tego samego. Zupełnie jakby Moc odtwarzała coś, co ma doprowadzić do równowagi. Twórcy doskonale zdają sobie z tego sprawę, zresztą oglądałem kiedyś ciekawy program w TV i tam ukazywali o wiele więcej. TO co podałeś to pikuś. Całe dwie trylogie napstrzykowane są odniesieniami do siebie, ukrytymi motywami, odniesieniami do mitologii, biblii (upadek Anakina symbolizuje upadek Szatana, walka w samym piekle jako objaw jego zerwania ze światłością). Wierzchołek góry lodowej, którą jest całe bogactwo SW.

ocenił(a) film na 6
Nevarius

W sposób filozoficzny ująłeś zwykłe, prymitywne zapożyczenia. Pokazywanie po raz kolejny maszyn kroczących nie jest niczym głębokim, lecz celowym działaniem mającym wzbudzać nostalgiczne wspomnienia u widzów. Bo widzowie to kochają w Gwiezdnych Wojnach. Skoro tak, to pokażmy im znów to samo, tylko w nieco innej formie. Właśnie to zrobiono.

Zgadzam się, że obie trylogie się ze sobą łączą i mają mnóstwo odniesień do siebie. Tylko że tam jest to zrobione ze smakiem, subtelne, a nie nachalne. Trylogie skrajnie różne, a jednak podobne i uzupełniające się. Tutaj przykład tego, o czym mówię:
https://www.youtube.com/watch?v=k7ZW1gtCljs

ocenił(a) film na 10
szymon0018

W kinematografii chyba najpiękniejszą rzeczą ( w ogóle w sztuce) jest jej zdolność do wywoływania skrajnych emocji, nawet jeśli dwie osoby widzą to samo.

To chyba oczywiste, że nikt nigdy nie zrobi filmu który zadowoli wszystkich na tym samym poziomie. Zawsze znajdzie się ktoś kto wjedzie na przeciwwagę.

Eee ... maszyny kroczące. I co z tego? Nagle mieliby pozbyć się technologii? Nie zadziałały machiny na Hoth, to Nowy Porządek musiał zbudować coś większego i znacznie groźniejszego.

ocenił(a) film na 3
Nevarius

mogli by sobie dać już spokój z maszynami kroczącymi podobnymi do AT AT , wyglądają na grożne ale powolne to ślamazarne podatne na upadek, efektowne z wyglądu ale na polu walki 30 metrowe maszyny łatwe do ustrzelenia długo by nie podziałały, chciałbym zobaczyć jakieś nowum Do Tie fighterów X wingów się nie przyczepię bo to szybkość i zwinność ale nowe AT AT w środkowej części nowej trylogi to już troche przeginka.

szymon0018

kogo obchodzi wygląd bitwy i pojazdów? ja pie*dole. Każda bitwa jest podobna, na lądzie zawsze używają maszyn kroczących. to logiczne ze ulepszony stary sprzęt.

Najważniejsza jest FABUŁA a o niej nic nie wiemy. Może być zupełnie inna.

użytkownik usunięty
Venetor

Fabuła NIE BĘDZIE zupełnie inna ,tylko kopią z części V . Disney wogóle nie ma pojęcia ,jak sw robić niszczy je .

ocenił(a) film na 5

Aaa no tak racja przecież Kylo Ren to kopia Vadera, trening Rey, (którego pewnie nie będzie) to kopia treningu Luke'a, Phasma to kopia Boby Fetta, bitwa na jakiejś pustynnej planecie to kopia bitwy o Hoth, walka w kosmosie to kopia walki o Endor, a Snoke to kopia Imperatora. O czymś zapomniałem?

użytkownik usunięty
michal98_filmweb

Nic nie zapomniałeś trafiłeś w sedno sprawy

ocenił(a) film na 5

No i właśnie. Jak można na podstawie czegoś takiego uważać, że VIII część to będzie kopia.

Kylo Ren chce być jak Vader inna sprawa, że kompletnie to mu nie wychodzi przynajmniej na razie.

Nie pamiętam już dokładnie, ale Phasma na pewno nie jest łowcą nagród (tylko dowódcą, generałem w first order?).

A to, że walcząc na jakiejś tam planecie użyją at-at albo trochę zmodyfikowane to co z tego. Dlaczego mają nie używać ich skoro są dobre?

Jeśli Snoke okaże się, że był mistrzem dla Imperatora, to wtedy wcale by nie mogło dziwić ich ewentualne podobieństwo przecież jak to było powiedziane w cz. III nauczył swojego ucznia wszystkiego.

A walki w kosmosie są nieodłącznym elementem w tym uniwersum więc chyba logiczne, że będą się pojawiać.

Według mnie to co może rzucać się w oczy to tutaj Luke jest jak Obi-Wan w starej trylogii. Mistrz jedi, który wycofał się w cień i większość zapomniała o nim. Rey mi trochę przypomina Luke'a choć bardziej jednak Anakina jeśli chodzi o jej moc po słowach Luke'a i to jak ważna może być.
Zostaje jeszcze ta nowa gwiazda śmierci. Faktycznie można powiedzieć, że to w pewnym sensie kopia. Ale wrócę do tego co przy at-at, dlaczego mają nie tworzyć broni, która jest bardzo mocna?

ocenił(a) film na 6
michal98_filmweb

Odpowiedz mi na te pytania:

1. Skąd First Order ma pieniądze na swoją armię i owy sprzęt?
2. Co jest celem FO? Dlaczego chcą zniszczyć Ruch Oporu i wysadzają planety?
3. Dlaczego Ruch Oporu walczy z FO?

Pytania trochę prowokacyjne, ale jestem ciekawt odpowiedzi.

ocenił(a) film na 5
szymon0018

No bo to pozostałość po Imperium?

ocenił(a) film na 6
michal98_filmweb

Dobrze, więc to rozłóżmy na czynniki pierwsze.

1. Czym było Imperium? Państwem. A dokładniej totalitarnym reżimem, który wyłonił się z porządku demokratycznego Starej Republiki. To nie byli jacyś mityczni "źli", tylko władza. A przy okazji na jej czele stał lider sekty Sithów. Rebelia to tylko potoczna nazwa Sojuszu na Rzecz Przywrócenia Republiki. Organizacja, chcąca pokonać reżim i przywrócić stary porządek, mająca poparcie u części wpływowych ludzi w senacie, który nie został zlikwidowany aż do ANH. Celem Rebelii jest zmiana władzy i ustroju.

2. Imperium rządzi, więc ma fundusze na rozwój armii i technologii. A FO? Nie. To nie jest żadna władza, ale grupa fanatyków, która jedynie odwołuje się do Imperium. Podobnie jak niszowe ugrupowania niemieckie jak NPD odwołujące się do nazizmu. Oczywiście NPD to jest kompletne zero w porównaniu do potęgi III Rzeszy. A FO? Jest... potężniejsze od Imperium. Jest armia, sprzęt (w dodatku udoskonalony!), Starkiller. Imperium kontrolujące całą galaktykę tworzyło Gwiazdę Śmierci przez 20 lat, FO ot tak ją posiada, i to kilkanaście razy większą. Możesz uzasadniać, że FO na pewno ma kontrolę nad niektórymi układami, surowce itp., ale tego nie ma w filmie.

3. Jeśli FO chce przejąć władzę nad galaktyką, to powinno kombinować w senacie tak jak Palpatine. Tylko że FO ma wywalone na senat, który... wysadza w powietrze. Ba, całą planetę, a nawet układ. To jest zwykły kretynizm fabularny. "Jesteśmy tacy ŹLI i niszczymy wszystko!" W OT Rebelia chciała zmienić władzę, a Imperium zwalczało buntowników przeciwko reżimowi, tak jak naziści zwalczali opozycję. Proste. W PT separatyści chcą się oddzielić od Republiki, która broni swojej integralności terytorialnej, stąd wojna. Palpatine tymczasem kombinuje i przejmuje władzę nad Republiką. Genialne. A w TFA? W ich działaniu jest tyle sensu, co byłoby w zniszczeniu Berlina przez współczesnych neonazistów.

4. Z dialogów nie wynika, że FO chce władzy. Może znajdzie się jeden cytat Huxa, "wszystkie układy pokłonią się Najwyższemu Porządkowi", ale to wszystko. FO skupia się na... niszczeniu Ruchu Oporu. Czyli bieda-organizacji wyposażonej w kilkanaście X-wingów. Ta linia fabularna jest wybitnie słaba i nielogiczna. Jej celem jest prymitywne pokazanie podziału na dobrych i złych, a także nawiązanie do starej trylogii.

Mógłbym się tak długo rozwodzić nad kiepskim tłem politycznym w Sequel Trilogy. Ale dialog z fanatykami OT i ST jest niczym gra w szachy z gołębiem. Gołąb wywróci szachy i nasra na szachownicę. Fanatyk natomiast stwierdzi, że Gwiezdne Wojny to ma być lekka przygodówka o walce dobra ze złem i w ten sposób skończy temat. Bo fanatyk zwykle nawet nie jest w stanie zrozumieć, o co chodzi w sporze w Mrocznym Widmie, a dyskusje w senacie budujące świat SW są dla niego nudne i niepotrzebne.

ocenił(a) film na 5
szymon0018

Nie mam pewności czy to z fanatykiem to w twojej wypowiedzi się odnosiło do mnie, ale mniejsza o to.

"Jeśli FO chce przejąć władzę nad galaktyką, to powinno kombinować w senacie tak jak Palpatine."

I to nie zostałoby uznane za skopiowanie z części I-III kiedy taki Snoke robiłby to samo co Palpatine? Szczerze mnie by to jakoś nie ruszyło, ale większość na pewno.
Fakt, nie przedstawili w cz. VII, że First Order kontroluje jakieś układy, jednak to się wydaje najsensowniejsze i to by wyjaśniało skąd mają dostęp do chociażby at-at.
Pierwsza gwiazda śmierci powstawała jakieś 19 lat. Pomiędzy IV, a VI częścią mijają 3 albo 4 lata i już mają (nie w pełni, ale jednak) konstrukcję nowej gwiazdy śmierci.
Od powrotu jedi do TFA mija jakieś 30 lat. Mogli to tworzyć w ukryciu i tyle.

Ogólnie nie wiem po co ta cała dyskusja. Odpisałem jedynie na to, że jak można uważać VIII część po obejrzeniu 2 minutowego zwiastuna jako kopię V części. Oczywiście jak nie kopię, można wypunktować słabe strony VII części, ale jak widać nawet w częściach IV-VI są nieścisłości chociażby fakt, że w tak krótkim czasie zbudowali drugą gwiazdę śmierci i jak byś to wyjaśnił? A trylogii obecnej nie oceniajmy jedynie na podstawie VII części i trailera VIII. Na moje w tej części powinny być jakieś wyjaśnienia, bo jeśli nie to faktycznie możemy powiedzieć, że FO jest bez sensu. Jeśli ktoś na siłę czegoś szuka to zawsze coś znajdzie.
Tyle ode mnie.

ocenił(a) film na 6
michal98_filmweb

Dzięki za zdroworozsądkowy wpis ;) Za fanatyków uważam tych, dla których OT jest bezbłędna, za to prequele to "nie są Gwiezdne Wojny". Zwykle zachwycają się oni TFA, ale też są sceptycznie nastawieni do Rogue One.

"I to nie zostałoby uznane za skopiowanie z części I-III kiedy taki Snoke robiłby to samo co Palpatine?" - owszem. Dlatego ja widziałbym zupełnie inne rozwiązanie fabularne niż tworzenie postaci Snoke'a, Bena Solo, Ruchu Oporu i FO. Dlatego mam taki kłopot z oczekiwaniami wobec VIII... Nie wiem, czy będę potrafił polubić ten film, ponieważ ma fatalne podstawy w postaci "The Force Awakens".

Najwyższy Porządek nie powinien być Imperium 2.0, a raczej radykalną, tajną organizacją działają w podziemiu (dosłownie i w przenośni) w najważniejszych regionach Galaktyki. Czymś w stylu organizacji terrorystycznej odwołującej się do Imperium i autorytetu Palpatina. Przeprowadzaliby zamachy na senatorów Nowej Republiki, budynki użyteczności publicznej itp. Mogli by mieć siedzibę w jakimś slumsie na Coruscant (np. tereny przemysłowe), a jednocześnie kontakty z wysokimi sferami - dawni członkowie Imperium mieliby swoje miejsce w senacie, chociaż z niewielkim poparciem. Nowa Republika nie kontrolowałaby całej Galaktyki, niektóre systemy byłyby nadal lojalne wobec Imperium, czyli obecnej FO. Budowałyby armię w celu zniszczenia rządu i wprowadzenia z powrotem starego systemu. Armię mogliby np. dostać od Mandalorian, z którymi by się dogadali. Wokół kanclerz Lei Organy byłby wątek polityczny i militarny, śledzilibyśmy losy bohaterów-Jedi, młodych członków nowego Zakonu Luka, który byłby powszechnie szanowanym mistrzem.

Teraz to wymyśliłem, alternatywna wersja wydarzeń. Ale nie, przecież musiało być tak samo jak w OT. Imperium 2.0, Rebelia 2.0, sierota z pustynnej planety, ten sam sprzęt, takie same planety, wszystko. To jest kiepska podstawa pod VIII :/ Cokolwiek by się nie stało, to i tak w całej trylogii będzie niewielu Jedi - Rey, Luke... tyle? Słabe... Celem fabuły OT był Powrót Jedi. Ale VII sprowadziła fabułę do momentu, w którym była ona w IV, więc... Jedi znowu nie ma. Nie podoba mi się to.

Owszem, pewne wyjaśnienia w VIII mogą naprawić tę trylogię, ale pewien niesmak pozostanie niestety. A co do Gwiazdy Śmierci - niezbyt podoba mi się koncepcja drugiej Gwiazdy Śmierci w VI, ale przymykam oko. Natomiast nie mogę tego zrobić w odniesieniu do Starkiller.

ocenił(a) film na 9
szymon0018

Nowy porządek kase na armie i sprzęt bierze prawdopodobnie z planety Crait która posiada w sobie cenne surowce.

ocenił(a) film na 6
diablo56

Jeśli rzeczywiście tak będzie, to oznacza, że Johnson sprząta burdel pozostawiony po Abramsie. W zwiastunie planeta Crait jest jednak w rękach Ruchu Oporu, więc jest to wątpliwa teoria.

użytkownik usunięty
szymon0018

Do star wars 8 mam złe przeczucia i tyle .

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Siema

ocenił(a) film na 6
szymon0018

Większość z tych rzeczy dotyczy VII części z czym się zgadzam... Ale chodzi mi tylko i wyłącznie o to co nie było z góry zaplanowane przez VII część i widać tylko z zwiastunów/zapowiedzi VIII części ;p No przesadzają z maszynami kroczącymi i ogólnie powtarzającym się sprzętem / miejscówkami i w sumie tyle widzę ;p

ocenił(a) film na 6
WielkiMou

Ja tam kopiowania nie widzę (no jedynie scena z Snokiem, jest podobna do Imperatora z 6 częśći). Do tego widać że Phasma odegra większą rolę, Rey będzie balansować na granicy ciemnej i jasnej strony mocy co będzie ciekawe. Ja tam baaaaardzo czekam ;)

ocenił(a) film na 3
TheDrolix

https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/22852145_1649606595079073_50446216 67998662639_n.jpg?oh=e0d77d6853b35244a1320d42756d135c&oe=5A7B5AE4

ocenił(a) film na 6
darecki77

No i powiedz jaki normalny człowiek to zauważył ? :) Bo ja nawet nie pamiętam tych scen z filmu. Trzeba być nieźle pierdo*niętym.

TheDrolix

Nie ma czegoś takiego jak normalny człowiek.

ocenił(a) film na 6
DenisPipkaNastolatka

Nie filozofuj :P

Nikt o zdrowych zmysłach nie robi takich głupich porównań...

TheDrolix

Dlaczego glupich? Czemu nie o zdrowych zmyslach?

ocenił(a) film na 6
DenisPipkaNastolatka

Przyjrzyj się temu obrazkowi. Wątpię aby ktoś pamiętał te sceny ze starej trylogii i aby tak nagle komuś wpadły do głowy przy oglądaniu traileru TLJ. A trzeba mieć serio nie równo pod kopułą aby specjalnie poświęcić czas aby w 5/6 epizodzie znaleźć sceny na których twórcy TLJ mogli się wzorować (chociaż jestem nawet tego zdania że dużego wzorowania nie było i większość to przypadek). To dopiero początek, zobaczysz co będzie po premierze :)

Miliony porównań czy to w formie obrazków czy filmików na yt. Tyle ludzi (oczywiście duża część narzekaczy będzie z Polski) będzie przypier*alać się do nawet najkrótszych scen o to że są kopią Ep. V.

Przecież nawet takie Rogue One zostało przez niektórych zjechane.... a to przecież przykład jak dobry film SW powinien wyglądać.


Mam wrażenie że niektórzy jak idą do kina, to biorą jakiś notatnik i zapisują w nim każde wady których nie ma, bo stworzyli oni sami sobie w głowie przez paranoje. Przypieprzą się do niczego aby ostatecznie filmowi wystawić ocenę 2 a nie 8.

TheDrolix

No i co z tego? To, ze niektorym sie nie chce "szukac" zżyn i idą tylko na patrzydło do kina nie znaczy, ze tych zżyn nie ma. A od zwiastuna minęły już 2 tygodnie, wiec nie trudno takie rzeczy wyłapać, zwlaszcza fanom.

ocenił(a) film na 6
DenisPipkaNastolatka

Tylko co innego jest zżynać a wzorować się :P

TheDrolix

Przecież tu mamy przeżnięte sceny, tylko w nowym środowisku. I tu nawet nie o kadry chodzi. Widac, że cały wątek szkolenia będzie odbywał sie na tej samej zasadzie.
Polecam to jeszcze.
http://aszdziennik.pl/121299,nowy-zwiastun-gwiezdnych-wojen-cynicznie-manipuluje -widzami-pokazujemy-to-sekunda-po-sekundzie

ocenił(a) film na 6
DenisPipkaNastolatka

Ja idę do kina się bawić, a nie siedzieć i cały czas myśleć do jakich innych scen, dana scena jest podobna. Mi w Przebudzeniu Mocy jedynie raziła baza Star Killer, no ale to wiadomo. A reszta ? Motyw biedaka mieszkającego na pustyni który chce się wyrwać i okazuje się że jest podatny na moc. Niby brzmi znajomo, ale mi to nie raziło tym bardziej że była masa nowych wątków i lokacji. Ja przeżywałem całkiem nową historię.


Jak chcecie to możecie siedzieć w kąciku jak obrażony 5-latek bo mu mama nie chce czegoś kupić i płakać, jakie sw słabe, że jedynie 3 pierwsze filmy były dobre. Wasz problem...

WielkiMou

Bilety kupione i teraz pozostaje czekać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones