Mam wrażenie, że filmy azjatyckie trzeba lubić - tak jak kino skandynawskie. Nie dla każdego to jest zjadliwe. Natomiast jeśli się lubi, to wyczuwa się ten specyficzny klimat. Mnie film rozwalił na kawałki - mało się nie posrałem w zbroję momentami. Te niby dłużyzny dodawały smaku, bo już, już, patrzysz, że coś się...
Przeciągnięty ponad miarę, wymęczony gniot z cyklu Asian Ghost Stories. Fabuła opiera się na pozlepianiu kilku różnych wątków, które pozornie maja się zazębiać. Na pierwszym planie pojawia się wyłowiona z mułu mumia, która jednak... nie wiadomo po co się pojawia. Przez większość seansu przed oczami jak senny koszmar...
więcejZakładam osobny topic aby nie spoilerować. Jak myślicie, czy Yoshioka naprawdę zabił tamtą studentkę? Wg mnie wszystko to mogło być jego własnym urojeniem. Scena, w której profesor przychodzi do domu i odnajduje zgwałconą dziewczynę jest dość dziwna i dwuznaczna. Dziewczyna wygląda jakby nie miała żadnych obrażeń, a...
więcejJak na film autorstwa genialnego Kiyoshiego Kurosawy film trzyma wysoki poziom i wymaga od widza analizowania i "rozgryzania" wydarzeń na bieżąco (choć nie w aż w takim stopniu jak np. "Kyua"). Najbardziej podobało mi się przewrotne zakończenie - Kurosawa nie byłby chyba sobą gdyby rzeczywiście wszystko skończyło się...
więcejDawno już nie widziałem filmu który byłby aż tak pozbawiony emocji. Jak już po godzinie totalnie niczego w tym filmie pojawiają się jakieś pseudo straszne sceny to polegają one na tym, że główna bohaterka patrzy na tą laske która jej się pokazuje i tak się obczajają i to wszystko. Nawet nie widać żeby sami bohaterowie...
więcejBrak klimatu, dluzyzny, beznadziejny podklad muzyczny, dziwna gra aktorow. Poza tym wg mnie to nie byl horror, lecz jakis melodramat kryminalny.
Nigdy nie bylem za produkcjami japonskimi, bo w zaden sposob do mnie nie przemawialy. Ten film sprawil, ze teraz na zawsze wyleczylem sie z nich. Jestem po prostu zmeczony...