Piękną historię o niezwykłej sile, która drzemie w pozornie „słabych” i „niedopasowanych”; scenariusz, który mogło napisać tylko życie…; cudowne kadry; idealnie wkomponowaną muzykę; wspaniałą grę aktorską (Sally Hawkins!); i niezwykłą moc wzruszenia, o która coraz trudniej we współczesnym, często przestylizowanym i...

Sally Hawkins błyszczy w roli Maudie, ale Ethan Hawke nie ustępuje jej na krok. Sporo już filmów z nim widziałam, ale nigdy w takiej roli. Everett to gbur i cham o subtelności neandertalczyka, który komunikuje się seriami chrząknięć i pomruków. Czasem to zachowanie bawi, kiedy indziej oburza i smuci to w jaki sposób...

dawno nie widziałam nic tak poruszającego, prawdziwego do głębi, po prostu miód!

Zawsze uważałem Hawkins za świetną aktorkę,ale tą rolą wskoczyła już na najwyższą półkę.Film jest po prostu hipnotyzujący,akcja toczy się leniwie i ospale,niby za wiele się nie dzieje,a ogląda się tę historię fantastycznie,film ma coś co nie pozwala oderwać się od ekranu.Film jest świetnie zagrany,duże brawa dla Sally...

Ktoś jeszcze zauważył podobieństwo?
Film oczywiście świetny, a Sally Hawkins w końcu znalazła swoją najlepszą rolę w karierze. Do tej pory nieraz mnie nie przekonywała choć dobre też już miała. Hawke bardzo dobry, ale nie ten sam poziom i chyba miał lepsze.

rola perełka wbrew jego emploi

Ciężki film, na pewno nie określiłabym go mianem pięknego, bo piękne były tu tylko obrazy. Całe to życie w poczuciu samotności, z obciążeniem po stracie dziecka. Nie dziwne, że gdy trafiła na kogoś, kto w jej głowie mógł jej dać poczucie bycia potrzebnym, starała się za wszelką cene o danie jej tej szansy. Historia o...

Teatr dwóch aktorów, dosłownie kilka lokalizacji w jakich się wszystko dzieje, a film zabiera nas do świata uczuć i emocji nie mieszczących się w kadrze. Doskonały wybór właśnie takiej, minimalnej, formy dla pokazania tematu jakim było prowincjonalne życie prostej kobiety jaką była Maude. Doskonałe główne role (Sally...

Dawno się tak nie wzruszyłam oglądając film. Cudowna muzyka która dodaje uroku do tego surowego klimatu. Ciekawa i smutna opowieść o życiu dwojga ludzi. Wspaniała gra aktorska, tak bardzo autentyczna.
Jak ktoś wcześniej wspomniał, akcja filmu toczy się wolno, ale chłonie się łapczywie każdą minutę filmu. Polecam!

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz wystawiłam taką ocenę. Niesamowity...

Film ciekawy, klimatyczny. Jego najmocniejszą stroną moim zdaniem jest wybitna kreacja aktorska Sally Hawkins. Powinna za tą rolę dostać Oscara!

ale zaskakująco świetny film. Sally Hawkins w trudnej roli niezwykle skromnej kobiety, cudownie to oddała. nielubiany dotąd przeze mnie Ethan Hawke zyskał w mojej ocenie bardzo! film dodaje otuchy, każe zastanowić się nad tym, co nam daje szczęście i czy nie mamy tego w zasięgu ręki.

To jest film o tym, że nie można skreślać żadnego człowieka. Absolutnie żadnego. Nie w pełni sprawna Maudie pokazała, że została skreślona przedwcześnie i to niestety przez własną rodzinę. Everett również na początku nie widzi w niej nic. Uważa, że nie może się ona do niczego przydać. Jak się okazuję ma ona w sobie...

hollywoodzka odpowiedź na rodzimego Nikifora, do bólu standardowa, ale jest w niej coś jak z tych malunków niekonwencjonalnego, jakiś triumf ducha, który ponad wistość rzeczy tych wyrasta

Damski bokser jest damskim bokserem do końca życia, a film zrobił z niego świętego.

czy Sally Hawkins uda się przepchnąć do Oscara w przyszłym roku? Film z premierą w Stanach dopiero w tym roku więc wszystko jeszcze możliwe...

Film mnie nie zachwycił. Zachwyciła mnie jednak sama Maudie. Tak ta rzeczywista jak i Sally Hawkins w jej roli... Od takich ludzi powinniśmy uczyć się pokory i hartu ducha..

Film jest dobry i to tyle... bardzo dobrze, że postanowiono zekranizować historię Maudie Lewis i rzeczywiście udało się to zrobić naprawdę dobrze... czytałem opinie, że zarówno Sally Hawkins jak i Ethan Hawke zagrali rewelacyjne role... owszem świetnie oddali swoich bohaterów jednak nie przesadzajmy... bardzo dobre...

Surowy a zarazem piękny film.... polecam, kawał dobrej roboty

Raczej nie. Grę Sally Hawkins można by tak określić, a film nim nie jest, ale za to emanuje taką dawką pozytywnej energii, jakiej dawno w kinie nie poczułem. Postać Maudie poraża życiowym optymizmem oraz niezwykłą siłą do życia i malowania. Ale prawdziwi artyści chyba tak po prostu mają, jak sama mówi w filmie - z tym...