To bardzo fajny film. Dobra fabuła, wszystko się spina w logiczną całość, obsada pierwsza klasa - choćby Gandolfini, Pitt, czy Julia Roberts - mnie się naprawdę podobał

Czytając zamieszczone tu opinie nigdy bym tego filmu nie obejrzał. Na szczęście zrobiłem to dopiero po fakcie. Jak dla mnie bardzo dobry. Nie jest może arcydziełem ale jest naprawdę dobry. Kapitalnie napisane dialogi, wiele zaskakujących zwrotów akcji, nie jest to głupia komedyjka sytuacyjna lecz film z charakterem....

niestety nudny, nierowny, nielogiczny scenariusz - gra aktorow tez bez zadnych fajerwerkow

Luźny filmik , polecam

ósmy kisiel z wody po Prawdziwym Romansie, który mógł być kontynuacją przygód niejakiego floyda gdyby nie Pineapple Express, który był nią w dużo lepszym stylu..

Nie moglem juz zniesc tego jak sie ciagnie, zmarnowana opcja na spoko przygodowke

Ciekawa historia świetni aktorzy. Dobry solidny film

ma swój klimat.

Wiem, że to głupio zabrzmi, ale Roberts jest dla Pitta za stara. Zeta-Jones, Jolie, Witherspoon, Hayek, każda byle nie Roberts. Spiepszyła kobieta film.

temat filmu tez niezly..szkoda tylko, ze popsuła to wszystko julia roberts, ktora powinna wystepowac w muppetach :/

Ten film to przykłąd na to jak można mieć świetne warunki ( kasa, obsada itp. ) i wszystko schrzanić.

Reżyser - wnuk polskich emigrantów. Może nie jest to jeszcze szczyt jego osiagnięć... Najbardziej podobały mi się role Julii i Jamesa. Można obejrzeć...

Fajna bajka udająca film sensacyjny. Brawurowa rola Jamesa Gandolfiniego. Można się pośmiać i rozerwać.

''Mexican'' to na prawdę gorący temat i to nie tylko za sprawą
miejsca rozgrywania akcji. Bo poza spalonym słońcem
Meksykiem, usianym kaktusami i pomarańczowożółtą barwą
czy dusznym kurzem wirującym w powietrzu, a także
tamtejszymi gitarowymi brzmieniami, mamy tu jeszcze
seksowną Julię Roberts, bożyszczem...

Jak na komedie to nie było wiele okazji zeby sie pośmiać ale cóż... Ciekawa historia. 7/10

ale wcale się taki nie okazał. Duet Pitt - Roberts zupełnie niewypalił. Denerwowała powtarzana po kilka razy historia (w zmienionej formie). Aktorstwo zawiedli na całej linii. Wyjątkowo ponadto irytował wątek psa, a akcenty humorystyczne wcale śmieszne nie były. Niewiele zdziałała ponadto muzyka Alana Silvestriego i...

ogolnie sredniak. bez rewelacji.

Wiele zwrotów i zawrotów akcji. Od geja Soprano poprzez głupiego Pitta oraz wściekłego psa. Film wciąga, historia leci od ściany do ściany. Czasem jest podłoga, ale generalnie oryginalna historia.

Pitt zabija gościa przy którym Julia wyglądała jakby conajmniej odnalazła swą najlepszą przyjaciółkę po czym po krótkiej kłótni i płaczu jak gdyby nigdy nic znów do niego przylega. Sceny w Meksyku nudne jak flaki z olejem nawet pomimo obecności Pitta, dialogi natomiast Julii z Gandolfinim na bardzo przyzwoitym...

Mexican, to po prostu film o takim zabarwieniu humoru - może i nie górnolotnym - aczkolwiek działa na zszargane nerwy, mianowicie poprawia samopoczucie. Mnie na pewno. Ocena zarazem subiektywna, jak i o bardzo niskiej wartości, co nie zmienia faktu, że jest to jeden z tych filmów które warte są spędzenia wieczoru przed...