PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10011894}
3,8 6 904
oceny
3,8 10 1 6904
4,0 15
ocen krytyków
Pan Samochodzik i templariusze
powrót do forum filmu Pan Samochodzik i templariusze

Nie dałem rady

ocenił(a) film na 2

Będąc z rocznika 72 i wychowany na książkach Nienackiego z jednej strony byłem ciekawy tej nowej wersji i jednocześnie prawie pewny, że znając dzisiejsze realia filmowe będzie to adaptacyjny koszmarek. Potwierdziło się i niestety - nie dałem rady. Obejrzałem do 40 min. i wyłączyłem załamany.
Pan Samochodzik stylizowany na swoiste połączenie Inidiany Jonesa i Bonda 007 będący ciągle w kontrze do wszystkich wokół - sztuczne dialogi i gierki słowne. Dziecięcy aktorzy tragedia, środowisko harcerskie pokazane jak jakiś gang gdzie cię poniewierają i szykanują. Dziewczyna która rzuca feministycznymi tekstami nieadekwatnymi do jej wieku. Jakiś adwersarz latynos plus sekciarka w klimatach ekopogan. Obraz PRLu jaki tu pokazano to jakieś odwzorowanie PRLowskich komisów z kapitanem Żbikiem. Całość nie wciąga i jest sztuczna - w dodatku wygląda to jak ciągle sekwencje walk Pana Samochodzika z oprychami przerywana nic nie znaczącymi dialogami. Może młodym to się spodoba ja odpadłem - to nie jest kino dla mnie. Pierwowzór z Mikulskim wygrywa w przedbiegach jeżeli chodzi o scenariusz i pomysł na adaptację. Jedyna scena gdzie się uśmiechnąłem z aprobatą to scena walki w hotelu gdy nagle Pan Samochodzik przerywa walkę zafascynowany przedwojenną popielniczką - to wszystko. Podsumowując -nie polecam - strat czasu.

ocenił(a) film na 1
Wolander

Niestety, to się może spodobać młodym, ale tym niezbyt rozgarniętym. Pan Samochodzik i Templariusze jest świetną powieścią, która jest ponadczasowa i znakomicie się broni. Wszystkie dzieci w mojej rodzinie są zachwycone książkami Nienackiego. Tymczasem ten produkt "filmopodobny" ma z powięścią wspólny tylko tytuł. Cała reszta to koszmar jakiegoś pokrętnego umysłu, który widzi współczesne dzieciaki jako zupełnych kretynów.

Flashlight_Beam

Tu akurat mógłbym się zgodzić z twórcami. "Współczesne dzieciaki" to właśnie banda niedouczonych kretynów, wpatrzona od rana do wieczora w swoje komóreczki, dostająca spazmów, jak muszą je wyłączyć w samolocie, albo na godzinę zaniknie internet, nastąpi awaria facebuka albo, nie daj Boże tiktoka...

eltoro10000

Mała korekta - w srajfony gapią się na okrągło już nie tylko dzieciaki.

ocenił(a) film na 2
jan_niezbedny0

lubię Cię za to zdanie!! mam wrażenie, że nikt nie dostrzega, że dorośli są do tych srajfonów przyspawani! przychodzi do mnie kumpel pogadać, a cały czas ma w ręce telefon! i co chwila coś w nim pisze; przychodzi kumpela i jedyne, na co ją stać, to "a widziałaś to?" i jakis durnowaty filmik mi puszcza; na wiaddomości od jednej w ogóle nie reaguję, bo to po prostu regularny spam! no kuuuuurna! dramat jakiś. Ja uważam, że dzieci na serio umieją się lepiej zachować i naprawdę potrafią odkleić się od telefonów

frotka_w_ultraviolecie

Każda epoka ma swój nowy narkotyk - współczesnym są podręczne technologie cyfrowe, to ustawiczne gapienie się w ekran srajfona też jest oznaką choroby.
I ja mam srajfona - ale w szafce, wolę stary telefon z klapką :) do używania kiedy potrzeba - a nie cały czas. Przynajmniej wiem, że nie popadnę w ten nałóg i nie stanę się takim zombie, nawet kanapkę w przerwie śniadaniowej szamiącym z gałami wlepionymi w ekranik.
Dzięki za miłe słowo i pozdro.

ocenił(a) film na 2
jan_niezbedny0

ja mam nokię E52 - dzwonię i piszę SMS-y
i tak jak u Ciebie - jakiś smartfon leży gdzieś w pokoju, bo czasem maluchy koniecznie muszą mi wysłać zdjęcie z wycieczki
ale używam go tylko na wyraźny sygnał: wysłałam ci zdjęcie, odbierz
:)

eltoro10000

Nieprawda. Tak jest w przypadku kiedy taki przykład dzieciom dają ich rodzice. Lub rodzice mało interesują się swoimi dziećmi i te uciekają w tiktoki i inne g_wna.
Ale nie jest tak jak piszesz.

Creep_7

Nie wiesz w jakim świecie żyjesz.

eltoro10000

dobrze że ty wiesz.... :)))

użytkownik usunięty
Flashlight_Beam

dokładnie, produkt pokręconego umysłu psychopaty i narcyza.

Flashlight_Beam

a przyszło ci do głowy że percepcja dziecka jest inna niż dorosłego

ocenił(a) film na 2
Wolander

Co do popielniczki to ewidentna zżynka z Indiany Jonesa i wazy rozbitej przez Connery’ego

Wolander

oczywiście że nie jest to film dla ciebie, bo odbiorcą jest widz w wieku 8-10 lat .
niepotrzebnie się zżymasz, czasy się zmieniły bo taka jest natura czasu . gdyby dzisiaj zrobiono serial 1:1 jak ten z Mikulskim zapewniam Cię, że jego publika wyła by z nudów i nie tylko.
rocznik 70

tisoc

w punkt

ocenił(a) film na 1
tisoc

Dlaczego myślisz, że dzieci 8 - 10 lat to mali kretyni, którzy nie potrafią odróżnić kupy od twarogu? Książka jakoś dzieci nie nudzi, a przynajmniej tych, które znam, wiěc na jakiej podstawie twierdzisz, że gdyby film był odzwierciedleniem książki to ludzie by wychodzili z kina? To jest po prostu bzdura. Ktoś założył, że musi "poprawić" coś, co jest bardzo dobre. Może tak być, że dzieci autora tego pomysłu są niezbyt rozgarnięte (eufemizm) i dlatego trzeba zrobić obraz dla neandertalczyków. To nie oznacza, że wszystkie dzieci takie są.

ocenił(a) film na 5
Flashlight_Beam

To, że coś dobrze działa w książce nie oznacza, że będzie działać w filmie. To są dwa bardzo różne media. W zasadzie nie da się zrobić idealnej adaptacji. Każda będzie jakąś subiektywną wizją twórców.

ocenił(a) film na 1
MistrzSeller

Nieprawda. Samochodzik to samograj. W zasadzie wszystko jest podane na tacy. Najlepsze adaptacje to takie, które odzwierciedlają książkę. Ten dziwny twór nie ma nic wspólnego z książką. Oprócz tytułu.

ocenił(a) film na 2
Flashlight_Beam

Autorzy nie rozumieja, że co by nie zrobili z Harrym Potterem i Marvelem nie wygraja. Te ksiazki to gotowy scenariusz, ale powinien zrobic je ktos kto jest fanem serii Nienackiego. Pasjonat. Przeciez w tym filmie roi sie od zapozyczen z filmów z Bondem, Indiana Jones itd. Po co? Sam bohater tez antypatyczny. Jedyny plus to widoczny Schwimwaggen.

ocenił(a) film na 5
Flashlight_Beam

Żaden samograj. To są dwa różne media i zawsze trzeba coś zmienić. Już nie mówiąc o tym, że każdy ma zupełnie inną wizje jak czyta książkę, więc nie da się zrobić filmu by wyglądał to jak ty to widzisz, bo mnóstwo innych osób widzi to inaczej.

Flashlight_Beam

a ileż było znakomitych adaptacji nie odzwierciedlających swych literackich pierwowzorów...

ocenił(a) film na 5
tisoc

Dokładnie. W zasadzie wszystkie udane adaptacje to takie co dużo zmieniały.

MistrzSeller

exactly

tisoc

Ta się jednak do nich nie zalicza. Tego się nie da oglądać. A wersja z Mikulskim - do tej pory jest fajna.

kusy007

Są tacy, w których ta najnowsza nie wzbudza sprzeciwu, a wersja z Mikulskim już niekoniecznie. Zależy to zapewne od wieku oglądaczy... Przecież to sam działo się z Klosem w reżyserii Vegi, choć nomen omen i Mikulski L) i Karewicz w nim się pojawili.

ocenił(a) film na 2
MistrzSeller

Pytanie: po co to coś podciągnięto pod Pana Samochodzika? Stary serial z Mikulskim tez się różnił znacząco od pierwowzoru książkowego. Ale zachował klimat. Najpierw obejrzałem serial, potem przeczytałem książkę, a następnie pozostałe z serii. A to? Powiedzmy, że dzieciak się wciągnie, sięgnie po pierwowzór, i co? Po pojawieniu się na rynku serialu "Stranger Things" liczyłem na to, że w końcu filmowcy ogarnęli temat przygodówek dziecięcych/młodzieżowych w stylu retro, które zaciekawią młodszą publiczność, a ich rodzicom też nie będzie żal czasu straconego przed telewizorem. Jednak się myliłem. Jeszcze się łudzę, że nowa "Akademia Pana Kleksa" wypali. Zwiastun nie wypadł tak tragicznie ( w każdym bądź razie nie na tyle źle, by go przekreślać, bo wizualnie mi się podobał), więc może nie będzie tak źle jak z tym nieszczęsnym Samochodzikiem.

Yanis86

Po to żeby przyciągnąć niby tych 40-50 latków którzy pamiętają pierwowzór i zarobić kasę. Nieważne że z założenia robią gówno, ważne żeby się sprzedało i trochę zarobiło

ocenił(a) film na 1
Yanis86

Adaptacja Pana Kleksa niestety również zapowiada się tragicznie - zamiast Adasia Niezgódki będzie.... ADA Niezgódka

MistrzSeller

Da się zrobić dobrą adaptację np żmijowisko książka i serial genialne , albo 100 lecie winnych gdzie mam wrażenie że serial jest lepszy niż książka. Zielona mila film znacząco różni się od książki a mimo to jest genialny. Skazani na Shawshank książka to ledwo kilkadziesiąt stron ,a mimo to film genialny. Mam wymieniać dalej ?
Wychowałem się na Panu Samochodziku i nie tylko Nienackiego , Łacznie jest ponad 100 książek i tego Netflixowi nie wybaczę . Ktoś wyżej pisał , że czasy się zmieniają i to coś jest adresowane do dzieciaków. Tu akurat się zgodzę pokażcie mi choćby jedno dziecko , który przeczytało Nienackiego. Nie czytali , więc może im sie podobać ale mnie krew zalewa.
To było do przewidzenia , że wyjdzie z tego szmira. Nie wiem jest jakaś dziwna moda w Polsce na poprawianie klasyków i to się w ogóle nie sprawdza. Tak jak Player zniszczył Chyłkę i Behawiorystę to jest jakiś koszmar. Strach się bać co wyjdzie z nowej ekranizacji Znachora.

ocenił(a) film na 5
MaciejewskiMaciej

Mi chodziło, że nie da się zrobić adaptacji nie zmieniając nic. Sam wskazujesz na filmy, które mocno zmieniły fabułę. I oto mi chodziło. To różne media dlatego adaptacja musi być inna niż oryginał.

MistrzSeller

Patrz da sie, spojrz na gwiezdny pyl, koraline.

ocenił(a) film na 1
MaciejewskiMaciej

Chylę czoła , mam dokładnie te same odczucia.ten film to splunęcie w twarz wszystkim fanom Pana Samochodzika , Tym którzy żyją książkami o jego przygodach i myślę że to tak specyficzne powieści że jeżeli ktoś nie zamierza oddać ich na ekranie w miarę wiernie to powinien spier.....ć! Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
MaciejewskiMaciej

Żmijowisko dobry serial, he he he dobre..

ocenił(a) film na 1
Flashlight_Beam

W punkt!

ocenił(a) film na 5
tisoc

"bo odbiorcą jest widz w wieku 8-10 lat"
A skąd wiesz? Jakoś na Netflix nie ma takiej informacji, że to tylko dla osób w takim wieku
"czasy się zmieniły bo taka jest natura czasu . gdyby dzisiaj zrobiono serial 1:1 jak ten z Mikulskim zapewniam Cię, że jego publika wyła by z nudów i nie tylko."
dokładnie.

ocenił(a) film na 1
MistrzSeller

Ciekawe na jakiej podstawie ktoś tu zapewnia? Serial z Mikulskim jest nadal chętnie oglądany przez kolejne pokolenia. Dobre rzeczy się po prostu bronią, są ponadczasowe. Wydaje mi się, że twórcy zrobili ten badziew pod swój niezbyt wyszukany gust. Efekt jest widoczny. Podobnie było choćby z "Latającymi machinami". A wystarczyło tylko sfilmować bestsellerową książkę.

ocenił(a) film na 5
Flashlight_Beam

"Serial z Mikulskim jest nadal chętnie oglądany przez kolejne pokolenia. Dobre rzeczy się po prostu bronią, są ponadczasowe."
Czasami myślimy, że coś jest ponadczasowe, ale w gruncie rzeczy wynika to z sentymentu.

ocenił(a) film na 1
MistrzSeller

Nie wynika to z sentymentu, tylko z empirycznych obserwacji. Jak pisałem - wszystkie dzieci w mojej rodzinie kochają książki Nienackiego i serial z Mikulskim. Wcale nie trzeba nic poprawiać i zmieniać, żeby nakręcić dobrą adaptację. Wystarczy spojrzeć na klasyki polskiej literatury, które zostały przeniesione na ekran - "Krzyżacy", "Pan Wołodyjowski", "Potop". Dobre filmy, bo wierne książkom. Dodawanie swoich pomysłów to jak dorysowywanie do obrazów typu "Mona Lisa". Tylko Jaś Fasola próbował. No i scenarzysta i reżyser tego produktu filmopodobnego poszli jego śladem. Dwóch chłopców od reklam postanowiło pozmieniać najbardziej poczytnego polskiego pisarza, drugiego 50 lecia 20 wieku. To przecież jaja są jakieś. Jeden Polak flamastrem też coś domalował do obrazu w National Portrait Gallery w Londynie. Tylko jego potem zamknęli u czubków.

ocenił(a) film na 5
Flashlight_Beam

Ale to, że w twojej kochają to nie znaczy że w każdej.
Każda dobra adaptacja ma zmiany. Sienkiewicz opisując Kmicica nie opisywał Olbryskiego. Każdy sobie wyobrażał jego wygląd po swojemu, a adaptacja to zmieniła bo w medium filmu wszystko musi być jakoś pokazane. A w książce działa na wyobraźni czytelnika i każdy widzi wszystko inaczej. Nie da się być wiernym książce, bo każdy ma inną jej wizje
A poza tym różne media mają inną specyfikę po prostu

ocenił(a) film na 1
MistrzSeller

Bzdury. Hoffman nie dodał w "Potopie" rycerzy Jedi ani smoków. Ani Oleńki nie zrobił czarną feministką. Serio porównujesz wybór aktorów z kompletnym odejściem od treści książki? Jeśli ktoś nie lubi Pana Samochodzika, to po co mu serial o nim? To tak jakby Harrego Pottera zrobić bez magii, ale za to w świecie ninja.
Po co komuś coś takiego?
Prawda jest taka, że dwie miernoty - reżyser i scenarzysta, zabrały się za coś, co ich przerasta. Dresiarze zrobili "film" pod swój gust i swoje możliwości intelektualne. Szkoda tylko, że przy okazji wytarli sobie gęby kultowym pisarzem i klasykiem literatury młodzieżowej, a do tego zniechęciły niektóre dzieci do sięgnięcia po świetne książki. Przecież jeszcze jakiś niezbyt rozgarnięty dzieciak, może uwierzyć po obejrzeniu tego "czegoś", że te powieści są tak samo beznadziejnie złe.

ocenił(a) film na 1
Flashlight_Beam

najtrafniejsza recenzja ze wszystkich

ocenił(a) film na 1
Flashlight_Beam

Sztybor i ten drugi nieudacznik, zrobili to bo im na to netflix pozwolił pobłogosławił. Im gorzej, tym "lepiej", grynt żeby była różnorodność, przemoc, zemsta, morderstwa i feminizm.

ocenił(a) film na 4
tisoc

Netfliks sygnalizuje, że to film 13+, są dość brutalne bijatyki, ginie kilka osób. Po obejrzeniu: nie podoba mi się rezygnacja z poczucia humoru, z zagadek, z pościgów, nie podoba mi się postać podmalowanej Jezabel obsadzona przez Dymną, nie podoba mi się ta banda złoli. Na plus zdjęcia, montaż większość obsady (nie wiem, czy świadomie, czy nie - tej rudej świetnie weszła rola parodii nawiedzonych feministek, jest w tym tak śmieszna, że aż urocza) i klimatyczna muzyka. Ogólnie film ujdzie, ale czuję rozczarowanie, bo przy tym budżecie i dobrym scenariuszu można było zrobić coś naprawdę dobrego, a ta to adios companieros.

ocenił(a) film na 1
tisoc

W netflixie ten film ma kategorię wiekową od 13 lat więc chyba nie jest dla 8-10 latków. .

JerzyMajewski_2

ok niech se będzie 13, ja uważam że 8 i 10 latkowie to właściwy target tego filmu

ocenił(a) film na 1
tisoc

Też znam masę współczesnych 8latków dla których interesujące tematy do filmu to feminizm, kopanie latryn i podróż przez Polskę na stopa.

tisoc

Film dla dzieci ośmioletnich z dialogami "O, widze typ "całujemy się dopiero na trzeciej randce"? Już pomijam resztę naprawdę niskich lotów nawiązań do tego samego tematu? To ja znam jakieś inne ośmiolatki.

tisoc

Wrzucanie wszystkich do jednego wora, to błąd, po II - gdzie jest napisane, że to dla 8-10-latków? Seria Nienackiego była raczej dla nieco starszego odbiorcy.

jan_niezbedny0

między serią Nienackiego a tym filmem jest duża różnica w odbiorcach...

użytkownik usunięty
tisoc

to chyba mówisz o swoich dzieciach. Jednak nie wszystkie są kretynami, warto o tym pamiętać.

kretynem to jesteś ty i w dodatku głupim chamem. zawsze jak będziesz coś pisał warto byś o tym pamiętał debilu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones