PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10011894}
3,8 6 922
oceny
3,8 10 1 6922
4,0 15
ocen krytyków
Pan Samochodzik i templariusze
powrót do forum filmu Pan Samochodzik i templariusze

Nie dałem rady

ocenił(a) film na 2

Będąc z rocznika 72 i wychowany na książkach Nienackiego z jednej strony byłem ciekawy tej nowej wersji i jednocześnie prawie pewny, że znając dzisiejsze realia filmowe będzie to adaptacyjny koszmarek. Potwierdziło się i niestety - nie dałem rady. Obejrzałem do 40 min. i wyłączyłem załamany.
Pan Samochodzik stylizowany na swoiste połączenie Inidiany Jonesa i Bonda 007 będący ciągle w kontrze do wszystkich wokół - sztuczne dialogi i gierki słowne. Dziecięcy aktorzy tragedia, środowisko harcerskie pokazane jak jakiś gang gdzie cię poniewierają i szykanują. Dziewczyna która rzuca feministycznymi tekstami nieadekwatnymi do jej wieku. Jakiś adwersarz latynos plus sekciarka w klimatach ekopogan. Obraz PRLu jaki tu pokazano to jakieś odwzorowanie PRLowskich komisów z kapitanem Żbikiem. Całość nie wciąga i jest sztuczna - w dodatku wygląda to jak ciągle sekwencje walk Pana Samochodzika z oprychami przerywana nic nie znaczącymi dialogami. Może młodym to się spodoba ja odpadłem - to nie jest kino dla mnie. Pierwowzór z Mikulskim wygrywa w przedbiegach jeżeli chodzi o scenariusz i pomysł na adaptację. Jedyna scena gdzie się uśmiechnąłem z aprobatą to scena walki w hotelu gdy nagle Pan Samochodzik przerywa walkę zafascynowany przedwojenną popielniczką - to wszystko. Podsumowując -nie polecam - strat czasu.

PrzemekLipski

Oczywiście, że istotna bo to pokazuje min. jakim pisarzem Nienacki był i dlaczego był pupilem PZPR-owców, nie było też to wspomniane raz. Takich komunistyczno stalinowskich wstawek jest tam znacznie więcej, od walki Pana samochodzika z zgniłym zachodnim wywiadem zaczynając.
Ja wiem "świętości nie szargać to boli". Ale może to wreszcie właściwy czas by wydorośleć i spojrzeć obiektywnie na pisarza i jego twórczość....

ocenił(a) film na 1
tisoc

ty naprawdę jesteś debilem, wspólczuję

stop_debilom

ty naprawdę jesteś kretynem i chamem i nie współczuję.

ocenił(a) film na 1
tisoc

Na serio nie odróżniasz postacii fikcyjnej od rzeczywistości? To tak jak większość polskich celebrytów, która kupiła matury, więc nie jesteś sam. Pisałem wiele razy, że Nienacki jako człowiek to nie jest postać do naśladowania, co nie zmienia faktu, że był znakomitym pisarzem. Dostojewski był łajzą i polakożercą. To znaczy,.że pisał słabe książki? Sam fakt używania takiego argumentu świadczy o twoim poziomie intelektualnym. Jak byś się nie starał, to wychodzi zawracanie Wisły kijem i męczenie buły. Ględzenie dla ględzenia. Bez treści. Poziom rozemocjonowanej trzynastolatki zakochanej w aktorze z Bravo Girl. Nie wiem, czy Sztybor, czy Nykowski to twoja rodzina, ale fakty są takie żaden z nich, nie dorasta Nienackiemu nawet do poziomu jego sznurowadeł. I to jest obiektywny fakt, wielokrotnie zweryfikowany. No, ale zawsze może się znaleźć jakiš baran, który powie, że Pink Floyd gra ujową muzykę, bo Waters popiera Putina. Natomiast Top One jest zajebisty bo popiera Kwaśniewskiego. Poziom twoich wypowiedzi jest żenujący. Zrozum.
Kolejny twój infantylny argument, że Pan Samochodzik walczył z jak to napisałeś "zachodnim wywiadem", to jest kolejna kompromitacja. Nie walczył, a rywalizował. Tym "zachodnim wywiadem" byli najczęściej Niemcy z RFN, którzy byli nazistami w czasie wojny. Nie widzę w tym nic kontrowersyjnego. Wielu hitlerowców robiło w Niemczech kariery po wojnie. I nigdy się nie rozliczyli ze swojej przeszłości. Przeciwnie, byli z niej dumni. Jak np. kat Powstania Warszawskiego -Reinefarth. Także walka z takimi ludźmi nie dość, że nie jest niczym czego należy się wstydzić, a przeciwnie - trzeba nauczać o tym kolejne pokolenia. Także prawda historyczna to jest walor tych książek, a nie wada. Walka z niemieckim imperializmem jest rzeczą godną pochwały, a nie nagany. I ta prawda nie straciła nic, a nic ze swojej aktualności. Tym bardziej trzeba zachęcać kolejne pokolenia do czytania książek Nienackiego. Właściwie to nie trzeba nawet tego robić, bo to są po prostu dobre powieści, które na zawsze będą kultowe w Polsce. To, co dobre się nie starzeje. Verne, Trylogia, kino Kieślowskiego, itd. Natomiast produkt filmopodobny, który się podkleił pod Nienackiego jest jak najtańsza mielonka do wytwornego wina. Dalej nie rozumiem, po co ci pseudotwórcy sięgnęli po coś, co ich przerasta w każdym aspekcie. Buta i mitomania?

Flashlight_Beam

nudny jesteś bardziej niż flaki z olejem, musisz znaleźć sobie kogoś innego, komu będziesz ciągle nawijał na uszy te same, swoje dente kawałki, może wreszcie dostrzeżesz, że na mnie to nie działa i nigdy nie działało. odczepiłeś się od rzeczywistości, niestety nie zrozumiesz, że książki Nienackiego to czysta i prostacka komunistyczna propaganda, która skutecznie, jak widać, namieszała ci we łbie, więc naprawdę nie mamy ze sobą o czym gadać. więc nie truj mi już więcej dupy i spadaj, żegnam.

ocenił(a) film na 2
tisoc

Litości.

ocenił(a) film na 3
Wolander

"Dziewczyna która rzuca feministycznymi tekstami nieadekwatnymi do jej wieku." przy drugim jej tekście o rozkwitaniu, też miałem ochotę wyłączyć, ale to jest tak złe i głupie że czekam na więcej #masochizm :D

ocenił(a) film na 3
Wolander

I trzymam kciuki, żeby Znachor Netflixa też miał jakąś "silną" feministkę albo dwie!

ocenił(a) film na 7
Wolander

Było spoko tylko ten skarb Krzyż złoty i jakaś rurka . W serialu z Mikluskim to było pełno kosztowności

ocenił(a) film na 1
michalmakula

Tak pełno kosztowności to nie było ale więcej niż krzyż i rurka. Na razie obejrzałem pięć minut. King fu Petersen mnie dobił a skrzyżowanie fiata 125p z ursusem zmiekczylo wstępnie.

ocenił(a) film na 1
michalmakula

O cholera człowieku ty łykasz prawie wszystko większość twoich ocen to 10 i kocham nie wiele ci trzeba do szczęścia.

ocenił(a) film na 1
TomMany

Petersen w tym badziewiu jeździ UAZem i mówi po polsku, a Marczak jest kobietą. Propagandziści, którzy stworzyli to "dzieło" ryją w dnie.
Zalecam im, żeby zrobili to co Najman proponował Stanowskiemu, czyli wziąć kilka metrów rozbiegu i .......ć w ścianę. Łbem.

Wolander

Tak jak piszesz. Dno i wodorosty.

kreatywny2008

Przynajmniej Pan Samochodzik ma klatę jak Krzysio Evans. Czy jest normatywna scena kąpania się w rzece z harcerzami?

ocenił(a) film na 2
Wolander

Niestety, nie udała się ta adaptacja. Nie mam nic przeciwko dostosowywaniu fabuły do współczesnego odbiorcy, ale nie lubię, gdy się tego odbiorcę traktuję jak mało wymagającego przygłupa. Najgorsze, że zupełnie zepsuto głównego bohatera, który w książce był bardzo fajnie pomyślany. Miał charakter (te jego relacje z paniami), miał swoje wady (próżność), ale był przy tym człowiekiem z zasadami, poczuciem humoru, nieprzeciętnie inteligentnym. No, ogólnie niepospolitym, choć pospolicie wyglądającym. Ten z filmu mi się nie podobał. Aktorzy dziecięcy też jakoś nie zachwycili. O fabule nawet nie chce mi się pisać. Wielka szkoda, bo bardzo się cieszyłem, że ktoś chce ten tytuł odświeżyć.

Ryszard_Fortuna

Choć sam siebie nie uważał za nieprzeciętnie inteligentnego.

ocenił(a) film na 2
jan_niezbedny0

Czy ja wiem? Trochę się krygował. Był nieco próżny. Zwłaszcza gdy udawało mu się zrobić w bambuko Baturę.

Ryszard_Fortuna

Kiedy już wygrywał to owszem - pozwalał sobie na trochę próżnej satysfakcji.
Prawo zwycięzcy :)
Jednak ogólnie był raczej skromny, a to, że nie uważał się za wybitnie inteligentnego jest napisane wprost, w tomie "PS i tajemnica tajemnic".

Wolander

ten film jest jeszcze gorszy niż się spodziewałem ...

Wolander

Ale to wszystko się zgadza. Pan Samochodzik to było połączenie Indiany Jonesa z Bondem na miarę naszych możliwości. Więc był do tego ORMOwcem i strasznym nudziarzem. Netflix jak Netflix, daje to, czego się można spodziewać, ale przy okazji warto się zastanowić, czy weryfikować wspomnienia z młodości, bo może się okazać, że to co pamiętamy było niezłym oszustwem ;)

ocenił(a) film na 1
mt_jr

Cos ci sie chyba kolego lekko dekady po...mieszaly, tak jak ludziom robiacym ten film pomysl na kariere.

ocenił(a) film na 10
mt_jr

Dokładnie- trochę dystansu i abstrahując od wszystkiego - to jedno z niewielu pozycji w pl konie dla młodych widzów - brawo!!

użytkownik usunięty
mt_jr

nie zesraj się już z tym ormowcem. Twój stary kim był? Księdzem czy kapusiem?

ocenił(a) film na 1
mt_jr

Ormowcem, a dokładnie społecznym inspektorem ruchu drogowego był tylko w jednej scenie w Księdze Strachów, więc robienie z tego jakieś istotnej i ważnej cechy jest absurdalne.

ocenił(a) film na 1
PrzemekLipski

prawda, zatrzymał gościa do kontroli drogowej. Tych co gadają o przynależności partyjnej Nienackiego musi strasznie dupa szczypać. Tylko dlaczego? Albo to jakaś rodzinka Sztybora - nieudacznika od scenariusza, albo totalne przygłupy i trole.

ocenił(a) film na 2
Wolander

To "dzieło" to policzek, a właściwie cios pięścią w łeb dla fanów P.S.... To jest bardzo, bardzo złe i kompletnie nie oddaje klimatu książki... TRAGEDIA.

czargor___

I w tym właśnie potęga książek (w ogólności) - ich się już zmienić nie da, a czytając każdy ma w głowie swoją własną idealną ekranizację :)

czargor___

eee tam bardzo złe, jest inne

ocenił(a) film na 3
Wolander

Miałam nadzieję, że te słabe opinie są przesadzone jak w wielu przypadkach na Filmweb... Jednak popieram jebw 100%. Zawiodłam się na tym filmie na maxa.. :(

Wolander

Tragedia, z książką wspólny jest tytuł książki i imię głównego bohatera. Wytrzymałam 5 minut i uznałam, że wolę znów przeczytać książki. Tak spierd... taki dobry materiał na film.

Miss_Luciolla

I to jest właśnie nieodgadnione. Każdy tom PS jest znakomitym (i w sumie prostym) materiałem na film/serial i wszyscy o tym wiedzą (kultowość książkowej serii jest powszechnie znana i nie przemija), a mimo to kto by się nie wziął za adaptację - zaczyna przy tym mieszać i "ulepszać", w efekcie wychodzi kupa, jak to zazwyczaj, kiedy się próbuje poprawiać to, co dobre.

ocenił(a) film na 1
jan_niezbedny0

Dokładnie. Najlepsze i ponadczasowe ekranizacje to takie, które trzymają się treści kultowych książek np. "Krzyżacy", "Potop", "Pan Wołodyjowski", "Wakacje z duchami", "Podróż za jeden uśmiech", itd.

Flashlight_Beam

ani Potop ani Pan Wołodyjowski nie trzymają się treści książek Sienkiewicza, ale żeby o tym wiedzieć trzeba je przeczytać, a nie tylko nienackiego i nienackiego

ocenił(a) film na 1
tisoc

Oczywiście, że się trzymają treści. Są różnice, ale nie drastyczne. Zauważyłem, że wszędzie wcinasz swoje trzy grosze, a z wiedzą jesteś na bakier. Trylogia jest sfilmowana w miarę wiernie. Podobnie "Krzyżacy", czyli filmy ponadczasowe i mające status kultowych. I to właśnie dlatego, że ani Hoffman, ani Ford, nie doszli do typowego dla celebryckiego buca wniosku, że "tera trzeba pozmieniać i unowocześniać, bo mój postkokainowy pomiot nie jest w stanie ogarnąć treści, które opierają się na czymkolwiek więcej niż jaskrawe, przeskakujące szybko obrazki dla małp".
Badziewie zwane "Mr Car..." z książką nie ma nic wspólnego i miernoty jak Nykowski/Sztybor, nie powinny się podpierać ani w tej tzw. "produkcji", ani nigdy nazwiskiem ŚP Zbigniewa Nienackiego, czyli pisarza, przy którym ich "dorobek" wygląda jak stolec komara przy brylancie.
Zbigniew Nienacki - wielomilionowy pisarz, 28 wydań książki do dnia dzisiejszego. I to nie na pewno nie koniec.
Nienackiego wydaje się też w Czechach i Słowacji. Ostatnie wznowienia pochodzą z bieżącego roku. Poza tym jego książki można czytać na Węgrzech, w Bułgarii, w Ukrainie i w roSSji.
I teraz postawmy obok tego Sztybora i Nykowskiego... Pusty śmiech. Są jak chłopcy piszący kredkami po chodniku przy Malczewskim.

Flashlight_Beam

To ty jesteś z wiedzą na bakier i ciągle trujesz dupę  twoim guru nienackim (normalnie rzygać się chce jak nudny i infantylny  jesteś w tym dętym pier....doleniu o nim). Ale ok Panie wierność literaturze. Pokaż swoją wiedzę nie na bakier. Odpowiedz na  proste pytania dotyczące wierności filmowej trylogii do Sienkiewiczowskiego pierwowzoru. 1. Jak zginął w książce a jak w filmie Adam Nowowiejski? 2. W którym momencie w Potopie  Hoffman pojawiają się ważne dla tej książki postaci: Anusi Borzobohatej-Krasieńskiej, Jana i Stanisława Skrzetuskich, Pawła Jana Sapiehy. 3. Co się stało pod Sokółką i jak wyglądało oblężenie Zamościa w filmie Hoffmana. 4. Gdzie w filmie Hofmana są pokazane walki Kmicica pod hetmanem Gosiewskim w Prusach na Litwie i Podlasiu, spalenie Taurogów i i obronę Wołmontowicz przed Sakowiczem Błyśnij twoją merytoryczną wiedzą Panie wierność literaturze.  Tych niezgodności zmian jest multum. Ale żeby to wiedzieć trzeba znać trylogię  je jej ekranizacje. A nie tylko pisać że się zna. Pisać jak zwykle bzdury 

ocenił(a) film na 1
tisoc

Piszę o Nienackim, ponieważ to jest forum poświęcone produktowi filmpodobnemu, który rzekomo powstał na podstawie jego bestsellerowej książki. Mam wrażenie, że tego nie zauważyłeś. Tu rozmawiamy o Panu Samochodziku i autorze, który stworzył tę postać. To nie jest forum filmu "Potop" i powieści Henryka Sienkiewicza. Ale tak się składa, że jestem fanem Trylogii. Czytałem nawet tzw. "kontynuację" Stojowskiego, która była mniej więcej podobną profanacją, w stosunku do oryginału, co ten pseudo - film Nykowskiego w stosunku do PSiT. Także mogę wziąć udział w twoim "konkursie" i odpowiedzieć na twoje pytania, ale nie za darmo. Zrobię to, jeśli obiecasz pod słowem honoru, że wkleisz swoje prawdziwe zdjęcie i napiszesz wielkimi literami: "Nie znam się, ale się wypowiadam, bo mam niską samoocenę i walczę z kompleksami". Pięć razy tak napiszesz wielkimi literami pod wszystkimi filmami, które powstały na podstawie książek Nienackiego. Zgoda?
Co do meritum, to zmiany Hoffmana są kosmetyką i nie zmieniają ani przekazu, ani klimatu książek. Reżyser zmienił tak naprawdę tylko didaskalia i w sieci można znaleźć wypowiedzi, dlaczego tak zrobił (z przyczyn technicznych, lub politycznych). Natomiast Frankenstein stworzony przez Nykowskiego i Sztybora, nie ma zupełnie nic wspólnego z książką. I absolutnie nikt nie miałby problemu z tym "dziełem", gdyby jego autorzy, nie podpierali się kultową powieścią i nazwiskiem pisarza, żeby lepiej sprzedać swoje filmowe bohomazy. Nikomu tutaj (oprócz ciebie i jeszcze jednego typa, czyli jest was dwóch...) się nie podoba, że uliczni straganiarze malujący karykatury na ulicy, podpisują swoje "prace" - Jan Matejko. Nie można wypuszczać discopolowej chałtury z wiejskiego wesela i podpisywać się Fryderyk Szopen. Jeśli chcesz mieć prawo do podpisywania w ten sposób wypuszczanych przez siebie utworów, to musisz rzeczywiście grać jego kompozycje.
Kapujesz, Antek/Bartek?

Flashlight_Beam

no właśnie jednej książki, i jak żeśmy nie raz, nie dwa nie tysiąc razy ustalili FILM Z KSIĄŻKĄ MAŁO MA WSPÓLNEGO, i nie romawiamy o autorze tylko ty w kółko o nim pierd...olisz jaki to nienacki wielki jest, jak się go ciągle wydaje, jak ble ble ble. chłopie skończ jeśli w ogóle potrafisz, bo spazmatyczne rzyganie nie należy do przyjemności. jesteś w stanie to zrozumieć? po raz kolejny ci to już piszę, zresztą nie tylko ja na tym forum. To twoje "Nie znam się, ale się wypowiadam, bo mam niską samoocenę i walczę z kompleksami" jest doskonałym opisem właśnie ciebie, człowieka, który wszystkim i wszędzie musi udowadniać jak jest wielki i najmądrzejszy i nieomylny, oczywiście prymitywnie obrażając ludzi którzy pozwolili sobie na inne zdanie, nakazując im myśleć, i co najgorsze robić to co ty uważasz za stosowne i najmądrzejsze. A tak naprawdę jesteś przerażająco pusty i nudny do bólu, a twoje prostackie ciągłe i ciągłe porównania do wielkich kompozytorów i twórców w odniesieniu do nienackiego pokazują twoją miałkość, małość i potworny prymitywizm. szwankuje u ciebie wszystko; od podstawowej wiedzy literackiej (bo nawet na proste pytanie dot. trylogii, której podobno fanem jesteś(sic!)nie potrafiłeś odpowiedzieć a nie są to zmiany kosmetyczne), po proste dodawanie (odsyłam do lektury tego forum, jest nadzieja że dostrzeżesz że ludzi nie zgadzających się z tobą jest więcej niż dwóch, no ale do tego potrzeba jest umiejętność czytania ze zrozumieniem, która u nienackiego zupełnie jest zbędna, i może przez to to twój guru...
udowodnij, że zrozumiałeś to co ci tu napisałem i nie pisz już do mnie więcej, bp pisanie z tępymi i zakompleksionymi półgłówkami jest ostatnią rzeczą jaką lubię robić.
żegnam.

ocenił(a) film na 1
tisoc

Sztybor, to ty do mnie piszesz. Wszedłeś na forum filmu, który rzekomo powstał na podstawie powieści Nienackiego i pocisz się przy udowadnianiu, że książka jest ujowa i dlatego Dyzma - Nykowski i Sztybor - Janoszek, musieli wszystko pozmieniać. Skoro tak, to po co się w ogóle brać za Pana Samochodzika? Gdyby Hoffman uważał Sienkiewicza za słabego pisarza, a Trylogię za gówniane powieści, to by się brał za ich filmowanie? Twoje "argumenty" są zupełnie z dupy. Dyzma - Nykowski i Sztybor - Janoszek, wzięli się za besteller, bo chcieli się ogrzać w blasku Nienackiego, ale niestety nie pyknęło. Ludzie nie dali się nabrać. I chłopcy teraz wylewają swoje frustracje na tym forum, dostarczając fanom twórczości Nienackiego, nie lada rozrywki. Widzisz, prawda jest taka, że tu wszyscy mają bękę z tego "dzieła" jakim jest ten produkt filmopodobny, a największą bękę mają ze Sztybora i Nykowskiego, którzy tutaj pod nickami próbują udowodnić, że ten ich szajs jest coś wart.
W imieniu fanów twórczości Nienackiego, mam nadzieję, że już nigdy, przenigdy nie sięgną po jego twórczość. Jest wiele lektur na waszym poziomie, które możecie sobie filmować - np. karta wędkarska, etykieta na mielonce turystycznej albo książka telefoniczna Wałbrzycha. I tam możecie "eksperymentować" i wklejać swoje wytwory miernych umysłów, tożsame z "produktem" końcowym układu pokarmowego.
Roma locuta, causa finita.
Ja również żegnam.

jan_niezbedny0

To prawda. Netflix jednak musi zawsze namieszać, to samo zrobili z Wiedźminem, którego nie da się oglądać.

ocenił(a) film na 1
Miss_Luciolla

Czytałem, że w 3 sezonie "Wiedźmina", "Jaskier, odkrywa swoją biseksualność i znajduje sobie kochanka". Czekam kiedy to zrobią z Tomaszem.

Aha. Janicki, czyli aktor parodiujący Pana Samochodzika, stwierdził w wywiadzie dla Interii, że "nie lubi PiS", bo nie wpuszczają islamistów na granicy z Białorusią i że on działa w grupie "Granica", która przemyca ich do Polski. Czyli już wiemy, dlaczego dostał tę rolę w Netflixie.

ocenił(a) film na 1
Flashlight_Beam

Taki paradoks niby netflix, ale efekt końcowy to gniot na miarę możliwości pisu

Wolander

Netflix

Wolander

Pytanie: czy współcześnie w ogóle jest jeszcze możliwe filmowe zadowolenie dawnych fanów książkowej serii.
To jednak w większości towarzystwo 40+ i chyba takich też trzeba by wybrać filmowców, nie traktujących młodego widza jak przygłupa.

ocenił(a) film na 5
jan_niezbedny0

Żadna adaptacja nie zadowoli fanów serii, bo każdy czytając książkę ma inne wyobrażenie. Jedyne co mogłoby zadowolić to jakby jakaś kosmiczna istota każdemu pokazywała w trakcie seansu osobny film zbudowany na podstawie czytania jego myśli.

MistrzSeller

"Żadna" chyba jednak nie, bo serial z Mikulskim dotąd jednoczy fanów pozytywnym odbiorem.

Wolander

I jeszcze znalezli nowa aktorke i beda ja wszedzie wciskac.
Mowa oczywiscie o Pani Sandrze.
Dramat!

Wolander

No niestety - grzybnia i hubnia.
Ale - zauważyło Państwo Rygę, która udaje Warszawę? No i feministka harcerką ubrana jest w chlopacki mundur - dziewczyny miały długi w kolorze szarym.
I jeden plusik - w książce wszędzie amfibia opisana jest jako paskudztwo nie z tej ziemi, a ta z serialu b. mi się podobała.
A ta z filmu, rzeczywiście paskudztwo nie z tej ziemi

ocenił(a) film na 1
Rbpl65

bo to jest harcerz samica, wedle nowej netflixowej mody.

Wolander

Ja wytrzymałam 13 minut. Mogli sobie to nakręcić, ale to nie jest Pan Samochodzik i Temlariusze. Biedny Nienacki. Teraz rozumiem fanów Wiedźmina.

Wolander

Nie dałem rady, nie dotrwałem do końca. Netflix sprofanował kultowy film, zniszczył książkowy, magiczny swiat naszego dzieciństwa. Ten film nie jest wylącznie słabo wyreżserowany, bo w nim wszystko jest slabe, wręcz tragiczne, poczawszy od ścieżki dzwiękowej, gry aktorskiej (prawie amatorka), scenariuszem nie mającym nic wspolnego ze źródłem. Reżyser wszystkie te słabe punkty połączył i dołożył jeszcze cos od siebie. 
Proszę Netflixie, nie kręć kolejnych części.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones