Nie jestem żadnym intelektualistą,ani ęąckiem o wydumanym ego.Uwielbiam tego typu filmy ...Pamiętam "Gwiezdnego przybysza"...klimat trochę podobny.Żadnych super-bohaterów,żadnych space maszyn i innych wysokobudżetowych gadżetów...ot,taka historia, jak może wyglądać spotkanie z obcym.Jest coś w tym filmie co mnie...
Ten film obala mit o tłustych amerykanach. Jak dowiadujemy się z filmu , amerykanie są niezbyt bystrzy, niedożywieni i mają kłopoty z prądem.. A sam film chudy, tzn. cienki. Ostatnie dziesięć minut seansu pokazało że reżyser ze scenarzystą zaczeli padać z głodu i na chybcika sklecili bylejakie, pełne niedomówień...
Alex Lainey (Stefanie Scott) to z pozoru zwykła licealistka, która pewnego dnia jest świadkiem pojawienia się nad jej miasteczkiem tajemniczych świateł. Niedługo później rozwijają się w niej nieznane, nadprzyrodzone zdolności. Dziewczyna zwraca się o pomoc do swojego przyjaciela z dzieciństwa Seana Terrela (Théodore...
więcejGdybyśmy mieli porozumieć się z istotami innymi od nas, to takie doświadczenie musiałoby być inne od czegokolwiek co znamy i wykraczające poza naszą wyobraźnie i często zrozumienie. Jednak my skupiamy się na technologi wierząc, że tędy droga. Film fajnie dotyka tego problemu. Nie zrażajcie się komentarzami negatywnymi,...
więcejFilm prowadził przez 80 minut w ślepy zaułek. W najgorszym tego słowa znaczeniu. Nie dowiedzieliśmy się nic, a zakończenie było takie, jakby to był pierwszy odcinek serialu, a co najmniej jedna z kilku części, lub trylogii. Szkoda, bo film miał potencjał a został zabity fatalnym wykorzystaniem tematu.
Ogólna ocena nie kłamie, film na który zdecydowanie szkoda czasu pomysł może i jakiś był ale wyszło słabo do tego bohaterowie tacy jacyś nijacy, ciężko było się wczuć w ten film, mimo że lubię Sci-Fi to ten film w zasadzie nie ma nic ciekawego do zaoferowanie taki marvel dla ubogich, szkoda czasu....
Nie wiem o co tam chodziło, żałuję straconego czasu na ten film. Nudny, smętny i bez żadnego sensu. Nawet nie byłam w stanie poczuć sympatii dla głównych bohaterów. Pewnie zaraz mnie zjedzą jacyś pseudointelektualiści za ten post :P