podobał mi się może trochę odbiega od powieści, ale główny motyw chodzi mi o religię w życiu bohaterów został i w filmie dobrze ujęty, podobali mi się aktorzy, film zmusza do refleksji
konflikt dwóch porządków: wiary i miłości potraktowane trochę powierzchownie, bez istotnego odkrycia ludzkich watpliwości - flim mozna obejrzec ale bez zachwytu
po roku od premiery na świecie. Tylko 8 miesięcy trzeba było czekać na polską premierę. :/ Jeśli chodzi o sam film to jest zdecydowanie za długi. Kostiumy z epoki ok, gra aktorska ok, fabuła - poniżej oczekiwań, całość - nijaka. Lubię filmy o tej tematyce, ale w tym filmie jest za dużo głównej żeńskiej bohaterki za...
Już się cieszę. Kiedyś przed laty o tym samym tytule leciał w tvp serial z Jeremy Irons?em.
Znakomity, wręcz arcydzieło. Widziałam go ponad 15 lat temu i wciąż go pamiętam.
To jest w ogóle ciekawa sprawa.Bo jak oglądałam ten film z chłopakiem swym to mu zaczęłam opowiadać,że jak byłam mała to moja babcia i tato oglądali serial i w nim był taki sam ogromny zamek:)a później biorę gazetę i się okazało że to jest to samo:).Serial jednak jest lepszy.Film się dobrze ogląda...zawsze mnie...
Jestem ciekawa czy Wam też film podobał się tylko w części gdy na ekranie pojawiał się Ben Whishaw (w filmie Sebastian Flyte)?
Wątek z Julią jak dla mnie klapa. Oglądałam do końca z nadzieją że coś się zmieni, Sebastian wróci, nie wiem...
swoją drogą wg mnie super zagrał. obiecujący aktor.
filmy podobne do tego? Chodzi mi o to, żeby były utrzymane w podobnym nastroju, a akcja działa się w latach 20. i 30. XX wieku w podobnym otoczeniu. Nie musi to być koniecznie melodramat.
Zna moze ktoś utwór który leci w trailerze czy moze jest to stwarzone tylko na potrzeby filmu. Zalezy mi na tytule. Z góry dziekuje jesli ktoś cos napisze :)
zgadzam się z opinią, że nie jest jakoś super wciągający, ale dosyć ciekawy. Niestety na koniec trochę mnie zdenerwował ale przecież nie zawsze zakończenie musi być dobre, dlatego + za oryginalne zakończenie mimo tego, że nie po mojej myśli;)
Nienawiść do Brideshead udziela się też oglądającemu.
faktycznie, nie jest mega wciągający. zwłaszcza środek filmu. ale podobało mi się w nim, pokazanie silnie oddziaływanie rodziny i zasady w jakich jesteśmy (tu: bohaterowie) wychowani. walka z tym "co chcemy" z tym "co powinniśmy" i co w rezultacie wygrywa i z jakim kosztem. przyznam, że nie spodziewałam się takiego...
To moja główna myśl po obejrzeniu filmu. Pierwsza część niezła, ale po tym jak z ekranu znika Ben Whishaw cały obraz zmienia się w niesamowicie nudną tkliwą historyjkę z antykościelnym przesłaniem. Ja, która na ogół tkliwe historyjki lubię a za Kościołem nie przepadam zdzierżyć tego nie mogłam. Dosłowność, dosłowność i...
więcej"Powrót do Brideshead" ma wszystkie elementy, które uwielbiam: skomplikowany dramat w pysznych dekoracjach, konflikt osobowości w piekle konwenansu, angielską klasę i elegancję, znakomitych brytyjskich aktorów, a do tego jeszcze wątek religijny i Wenecję, najcudowniejsze miasto świata. W pierwszej części film jest...
Pierwszą godzinę oglądałam z zapartm tchem, po czym odniosłam wrażenie, jakby film zwolnił i choć nie mogę napisać, że był przewidywalny, zaczął pod koniec nużyć. Przełom lat dwudziestych/trzdziestych zachwyca mnie do dzisiaj. Nie tylko porywa mnie ówczesna sztuka (ukochane art deco), ale i styl życia, a nawet sposób...
więcejPoprawka do ciekawostki: David Yates miał zamiar popsuć ten film, jednak zrezygnował, aby konsekwentnie dobić serię o Harrym Potterze.