Film nie powala, choć ogląda go się dobrze i przyjemnie. Wystawiam ocenę 7, gdyż ta ekranizacja zainspirowała w przyszłości wielu ludzi, którzy stworzyli filmy o podobnej tematyce. Także jeśli chodzi o anonimową korespondencję wszystko zaczęło się w Sklepie na Rogu... ciekawe prawda?

oczywiscie z lektorem, byl okres ze czesto go puszczali na TCM. Moze na swieta teraz go dadza. Troche sie tam zmienil ostatnio repertuar, i braci Marx dawno tam niebylo

Mi się bardziej podobał jednak w wersji kolorowej. Jest wtedy bardziej hmmmmmmmmm ciepły i sentymentalny. Choc mam go nagranego w czarno-bieli z TCMu, to jednak wciąż czekam aż poleci na TVN7 w kolorze. Kocham ten film. Kto jeszcze oczekuje na ten film by sobie go obejrzec w kolorze???
Ps. Błagam dajcie znac, jak...

Ogląda się go non stop z uśmiechem na twarzy. Nie nuży. Niejednokrotnie
doprowadza do wybuchu śmiechu :)

Świetna komedia na spokojny wieczór. W "Sklepie na rogu" znajdziemy
wszystko to, czego nie sposób znaleźć we współczesnych komediach - nawet
jeśli dobrych.

Jednym słowem : polecam!

O ile mi wadomo "Sklep na rogu"obecnie nie jest w sprzedazy,wiec chciałabym zwrócic sie z zapytaniem czy ma ktos moze ten film np. nagrany na kasecie i byłby zainteresowany odsprzedaniem mi go? Z góry dzieki

Bardzo uroczy i przezabawny filmik. Pepi Katona był świetny :) Ta postać bardzo przypadła mi do gustu.

Piękny film, ciepły i urzekający. A w sklepiku można się poczuć jak u siebie :) W interesujący pokazano relacje między nią a nim. Czarno-biały obraz filmu nadaje mu jeszcze większego uroku (choć widziałam go też po pokolorowaniu, ale to już nie to samo). I jeszcze to zakończenie... Naprawdę, bardzo miło się ogląda!

can anybody help me? I would like to buy this film, but it only on this webpage, but unfortunately i don't speek polnish. Can I buy this film here, and how????? Please help, zorsi

Drogi przyjacielu..wlasnie obejrzalam sobie film "Sklep na rogu" i bardzo mi sie spodobal..dziekuje za pozyczenie mi kasety. Pozdrawiam i mam nadzieje ze spotkamy sie kiedys w tzw "Realu":)

Scenografem był Edwin B.Willis.

Pomysły z tego filmu po wielu latach zostały wykorzystane przy kręceniu "Masz wiadomość (You've got mail)

te stare przyjemne filmy ktore oglada sie z takim cieplem w sercu. Tam wszyscy sa dobrzy dla siebie zawsze wszytsko sie dobrze konczy i w koncu wszyscy sa szczesliwi...ze tez teraz takich filmow sie nie robi:((

Są filmy, ktore mają niebywałą zdolność do zaskakiwania widza swą fabuła, a w szczególności zakończeniem, za każdym kolejnym obejrzeniem. Jednym z takich filmów jest właśnie "Sklep na rogu". Widziałam już go przynajmniej kilka razy i zawsze z tą samą niecierpliwością i niepewnoscią czekałam na zakończenie. Będą razem...

a scena, w której Stewart pokazuje jej na końcu swoje łydki? mistrzostwo. zresztą więcej tu takich scenek. cudowny, ciepły film.

Przecież ten film jest tak strasznie stary to jak może się podobać? O wiele, wiele, wiele lepszy jest
remake z Meg Ryan i Tom'em Hanksem.

Wszyscy tu witają się, przechodząc obok siebie na ulicy, panowie do młodych pań mówią „panienko”, zdejmują kapelusze... ładne to i z klasą, dla mnie na plus. Zresztą, bardzo mi to przypomina polskie kino przed i powojenne. Widać, czym się inspirowali, i co przenosili do naszej kultury.;-) Choćby Olek Ford w „Ulicy...

film powstal w czasie kiedy polacy masowo gineli w wojnie sponsorowanej przez Usa