Nie jestem fanek Star Trek. Oglądałem jedynie najnowsze trzy filmy. Ten był świetnym widowiskiem! Nie zauważyłem żeby w czymś odstawał od pozostałych epizodów nowej trylogii a jednak ocena znacząco niższa.
Myślę, że ten i niestety wiele nowych produkcji będzie produkowanych głownie pod widza Chińskiego. Wpływy z Chińskich. A za tym dla zachodnio - kulturowo mogą być ciężkie czasy. Ale Kasa Czyni Cuda i nie ma zmiłuj.
Myślę, że ten i niestety wiele nowych produkcji będzie produkowanych głownie pod widza Chińskiego. Wpływy z Chińskich. A za tym dla zachodnio - kulturowo mogą być ciężkie czasy. Ale Kasa Czyni Cuda i nie ma zmiłuj.
Nareszcie od kilku lat fani Enterprisa mają wizualną ucztę nie gorszą niż fani Star Wars. To już 1liga i co ważniejsze tym razem jest lepiej niż u konkurencji, bo wizje obcych światów zrobione są jakby z większym polotem i wyobraźnią. Fabuła choć przyznajmy niezbyt skomplikowana i tak wciąga, akcja praktycznie...
Wczoraj byłem w kinie na ST:Nieznane. Muszę powiedzieć, że film jest rewelacyjny. Świetne efekty, dobre dialogi, muzyka, która idealnie wypełnia fabułę.
Ok, niektórzy mogą narzekać na płytkie postacie itd....ale na litość boską to jest STAR TREK, a nie "Powiększenie" - Antonioniego.
Jest tam wszystko co powinno...
To prawda że to kolejny film z wciśniętym na siłę gejowskim wątkiem? Już w Dniu Niepodłegłości czułem lekki ale jednak niesmak. Tutaj to by była profanacja.
Wizualnie jest tak dobry, że po prostu momentami szczęka opada. Kamera wyczynia cuda i aż szkoda mrugać. Każdy ze 185 mln$ widać na ekranie i to robi wrażenie. Mnóstwo ciekawych pomysłów i scen akcji. Jest tu wszystko co w tej serii najlepsze, a nawet i więcej. Rewelacja! 8,5/10.
A w sieci mamy już nowy trailer:)
http://comicbook.com/2015/12/10/star-trek-beyond-trailer-released/?utm_source=Co micbook.com&utm_medium=email&utm_campaign=151214_111441_Comicbook.com%20Daily%20 Newsletter&utm_content=Link
dużo lepszy niż poprzedni, tylko Spock coraz gorszy. Nimoy miał w sobie jakieś takie ciepło, w jego Spocku wyczuwało się duszę, ten jego human component. Quinto natomiast jest zimny jak ryba, i to nieżywa. Brr, nie mogę się przemóc, on jest okropny. Zoltan Chivay nazwałby go martwiakiem. I miałby rację.
Najlepszy z "nowych " star treków. Świetna gra aktorska, muzyka, dobra fabuła i efekty specjalne. Jedynie czarny charakter był taki nijaki. Za to ta nowa bohaterka świetnie pasuje do załogi enterprise.
Chyba tytuł powinien być "W znane". Okręt wojenny pod przykrywką odkrywczego ALE miało na siebie pomysł. Paradoksalnie gdyby poświęcono akcje na rzecz tajemnicy jak w niedoścignionym (dla mnie) pierwszym filmowym, Star Treku, byłby to genialny film.
Trudno stwierdzić. Żaden z tych nowych Treków nie zachwyca czymś specjalnym. Urokiem jedenastki była zwyczajnie nowa jakość starej formuły bo to było coś nowego lecz fabuła to popcornowa mielizna bez jakiejś głębi. Biorą łotrów z uniwersum i na nich osadzają całe historyjki.
Za drugim razem Beyond trochę bardziej...
Po zniszczeniu USS Enterprise załoga statku zmuszona jest do konfrontacji z podstępnym Krallem, który chce zniszczyć Federację. Porządna kosmiczna nawalanka, która nie wywrze swojego piętna na całej serii.
WIĘCEJ:
http://quentin.pl/2016/07/star-trek-w-nieznane-recenzja-filmu.html