Jeden z moich ulubionych filmów Allena. Gdybym miał zrobić ranking najlepszych jego dzieł, to "Złote czasy radia" z pewnością by się znalazło w TOP 10, a nawet i TOP 5. Wspaniały film ukazujący radio jako cząstkę dzieciństwa Woody'ego Allena oraz życie jednej kobiety od zera do bohatera. Do tego scena, w której ukazuje...
więcejOsobiście, mój ulubiony film Allena. Prawdziwy, komiczny, ale i z nutką nostalgii. Po prostu
piękny.
Woody Allen składa hołd ulubionym audycjom radiowym, wspominając z łezką w oku Amerykę przełomu lat 30/40. Wspaniała podróż przez najważniejszy wydarzenia z kraju, komentowane głosami ulubionych postaci reżysera.
Gag ze złodziejami, niczym hitchcockowskie trzęsienie ziemi rozpoczyna tą historię. Dalej jest jeszcze...
a mi osobiście bardzo podobała się muzyka do tego filmu. A że niedawno można go było zobaczyć na AleKino!, to może znajdzie się ktoś o podobnym guście co ja, więc poszukałem i pod tym linkiem można znaleźć (nie wiem czy wszystkie, ale tak przypuszczam) utwory, które znalazły się w tym rewelacyjnym filmie:...
No i kolejny bardzo dobry film Allena, najbardziej kojarzący się z nieco wcześniejszymi jego dziełami: 'Danny Rose z Broadwayu' i 'Purpurową Różą z Kairu'. W tym pierwszym Allen składał wzruszający hołd swojej największej miłości - kinu, w tym drugim światkowi drugorzędnych komików, tym razem na warsztat wziął tytułowe...
więcejI nadal bawi. I nadal... wprawia w różne rozmyślenia... Nad przeszłością, jak to kiedyś było lepiej... Idealizuje swoje rodzinne strony, rodzinę, sąsiadów... Pokazuje wpływ radia na życie, scenki które przypominają mu się ilekroć usłyszy TĘ piosenkę... Wspomina, jak ojciec przestał go bić pasem, bo w radiu podano...
Raczej jest to zbiór zabawnych, czasami dramatycznych wspomnień reżysera z
czasów dzieciństwa, kiedy radio było najważniejszym środkiem masowego
przekazu. Radio było wtedy oknem na świat i jak pokazuje reżyser łączyło
ludzi w nienazwanej komitywie.
Świetna rola Mia Farrow. Jej postać skojarzyła mi się...
zabawna, lekka, sentymentalna i sympatyczna historia opowiedziana z
odrobiną nostalgii i autobiografii.
Bardzo przyjemna i dobrze pasująca do leniwej niedzieli oraz wafli z
dżemem.
Film momentami autobiograficzny.Świetnie ukazany fenomen radia, rozrywki determinującej życie wszystkich bohaterów filmu.Zabawne obrazki z życia żydowskiej rodziny , epizody z życia radiowej elity. Ciepły i zabawny film , choć zakończony tragedią. Wpadające w ucho piosenki nadawane w tamtych czasach przez radiowe...