Igo Sym to gnida, w czasie wojny współpracował z niemieckim gestapo. I tak łagodnie z nim postąpili że "tylko" go zastrzelili, bo wcześniej powinni mu łeb ukręcić
Igo Sym nie popelnil samobojstwa jak to napisano w notce biograficznej na tej stronie w dziale "ciekawostki" - zostal zlikwidowany przez podziemie 7 marca 1941.
Jest jakieś dziwne połączenie między tymi dwoma panami , byli w podobnym wieku za młodu byli naprawdę podobni pod względem fizycznym ciekawi mnie czy przed wojną panowie znali się i czy zagrali gdzieś wspólnie. Odróznia ich oczywiście postawa wobec wojny jednemu ona służy i zostaje szpiclem drugi uciekając przed...
Sym został publicznie obrażony i nazwany zdrajcą przez Dobiesława Damięckiego, dziadka znanych aktorów, braci Damięckich, za co ten do końca wojny ścigany był przez Gestapo.
igo syma nie rozstrzelano tylko za namawianie polskich aktorow do gry w "powrocie".glownym powodem byla zdrada <sym przed wojna byl w rezerwie wojska polskiego>, wspolprace z gestapo i wszelkiego rodzaju dzialalnosc antypolska, glownie wlasnie w kontakcie z aktorami - szantaze, przymus, etc.
Tego, że był ZDRAJCĄ w czasie II wojny światowej jakoś nie mogę mu wybaczyć...pewnie jak wiele innych osób.
I pomyśleć, że w "Szpiegu w masce" grał szefa polskiego kontrwywiadu!...
Najchętniej dałbym mu 1/10 no ale przecież oceniamy go
jako aktora....powiedzm 2/10 i myślę, że niewiele osób
to zakwestionuje...
Te polskie organizacje podziemne były conajmniej lekkomyślne. Za ich głupie akcje sabotażowe cierpiało wielu ludzi. Za zabójstwo Igo Syma, wielu innych aktorów musiało trafić do obozów, m.in. Stefan Jaracz. Nie, żebym NIE twierdził, że Sym zasługiwał na śmierć. To był zdrajca. Ale nie trzeba było go ruszać - wtedy nic...
więcejGratulacje dla trzech osób które oceniły pana S. na 4,33 punkta, mam nadzieję że za urodę, a nie za całokształt!
Wszystkie znane mi źródła podają że, został rozstrzelany za kolaborację z Niemcami , nigdzie nie czytałam że, popełnił samobójstwo...Może by tak zweryfikować wcześniejszą ciekawostkę?