taką subtelną urodą. Całkowite przeciwieństwo amerykańskich silikonowych lalek Barbie. No i świetna aktorka (i piosenkarka). Jestem jak to się mówi "pod wrażeniem" :) PS. Ta sfancuziała Angielka jest bardziej francuska od większości francuskich aktorek.
Nawet teraz niezła jak na 60+. Ale jeszcze z 10 lat do tyłu nie zamienił bym Jej na żaden łysy wszędzie i z plastikowymi cyckami nowoczesny model. Zgrabna aż oczy bolały i chciało Ją się od razu mieć całą :) O jej związku z Serge Gainsbourg'iem mówiono; "piękna i brzydal". Ale musiało coś w tym gościu być niezwykłego...
więcejBirkin była zawsze krok za Bardot, w Anglii jest nazywana angielską Bardot. Nie była miłością życia Serge, bo miłością jego życia była Bardot. Rozstawali się i schodzili, a po tym, jak Bardot odeszła bez słowa,Serge był zdewastowany, a pocieszala go Birkin. Nawet piosenka,z której jest znana Birkin, nie była napisana...
więcej