Dzięki swej urodzie i małej konkurencji to jest aktorka naszych czasów. Oczywiście mowa o jej grupie wiekowej.
Kompletnie nie w moim typie, ale atrakcyjna i wiadomo...
Po ulicach w Polsce jednak chodzą ładniejsze czasem.
Nie rozumiem tych zachwytów.
i dobrze, miło się na nią popatrzeć aczkolwiek czekam na role w których pokaże co najmniej tyle gry co seksapilu.
Myslalam ze ma ok. 35 lat a sie okazało ze ponad 10 mniej. Pewnie bez makijazu, ktory ja postarza
wyglada sto razy lepiej
Poprzednie pokolonie miało Winone Ryder, a my mamy blondyneczkę grająca przez połowę swojej kariery jedną postać. W innych filmach również bez szału więc co za nią przemawia? Czyżby gust ludzki, nakarmiony Instagramową papką aż tak bardzo zubożał?
Ogólnie bardzo lubię Margot i kibicuje Jej w dalszej karierze, ale kompletnie nie rozumiem zachwytów nad Jej rolą w „Wilku z Wall Street”. Film obejrzałem niedawno, a pamietam że to po nim Jej kariera dosłownie wystrzeliła i zachwytom nie było końca. Spodziewałem się więc mocnego aktorstwa, kreacji na miarę Sharon...
Nie wydaje Wam się, że wygląda niezwykle podobnie do Jamie Pressly
http://www.filmweb.pl/person/Jaime+Pressly-40323
Po zwiastunie myślałem, że to właśnie ona, chociaż faktycznie po głębszym przyjrzeniu Margot
Robbie jest znacznie ładniejsza.
Pozdrawiam.