Michelangelo Antonioni

8,2
1 167 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Michelangelo Antonioni

ale skoro juz to zajrzalem, to prosilbym jego fanow o podanie mi ze 3,4 filmow, ktore nakrecil, godnych polecenia.
Pozdrawiam.

ostracize

To pewnie tandetna prowokacja, ale jeśli jednak nie, to
podziwiam, że masz odwagę przyznać się do czegoś takiego,
szczególnie na tym forum.

"Ze 3,4 filmy"... "godne polecenia"...

Człowieku, za-ła-ma-łeś mnie.
:( :(

Bruno

Żadna prowokacja! Ja też nie mam pojęcia, kim on w ogóle był, i jakie filmy nakręcił!

Ale mimo wszystko:
[*]

Najpierw Bergman, teraz Antonioni... Co to się dzieje?!

Bruce_Lee

Osłabiają mnie tacy ludzie! Co Wy robicie na tym forum? Idźcie na Gang jakiśtam wieprzy i piszcie sobie na onecie, albo na jakiś stronach dla 15-latek, a nie na forum dla miłośników kina, bo o kinie nie macie zielonego pojęcia.

bartgoodman

No przepraszam, ale to, że po raz pierwszy słyszałem o tym wybitnym reżyserze wczoraj, we wiadomościach, nie czyni ze mnie 15-latka nie znającego się na filmach!
Zaskoczyłbyś się, jak szeroki zakres historii kinematografii mnie interesuje - od niemieckiego ekspresjonizmu, przez awangardę radziecką, po filmy lat 70 i 80.
Wątpię, byś Ty np. interesował się tego typu filmami - po prostu oglądałeś parę filmów Antonioniego i wydaje Ci się, że jesteś nie-wiadomo-jakim znawcą.
A dzisiejsze gówna kinematografii typu wspomniany przez Ciebie 'Gang Dzikich Wieprzy' wcale mnie specjalnie nie pociągają.

Więc proszę, na przyszłość, o trochę dystansu z takim obsmarowywaniem ludzi; zwłaszcza, kiedy nie wiecie, czym oni się interesują.
Niewiedza to ludzka rzecz.

Bruce_Lee

Po cholerę emanować swoja niewiedzą na tym właśnie forum , pełno informacji w internecie jest, szukaj , wysil i umysł i palce. A samo nazwisko na pewno kojarzysz , nie wierzę że nie.

Bruce_Lee

Gdybyś znał się na kinie to byś wiedział kim on był. Prawda jest taka że jesteś prostakiem który na kinie się nie zna wogóle....wstyd mi za takich

użytkownik usunięty
Zandarm

Ja znam nazwisko tego pana, zdaję sobie sprawę że był wybitnym reżyserem, acz jeszcze żadnego filmu jego reżyserii nie widziałem. co, zlinczujecie mnie za to?

Zandarm

Żandarm - może i znasz się na kinie, ale straszny z Ciebie dupek. Zachowujesz sie tak, jakbyś sam wiedział wszystko od zawsze i nigdy nie miał 15 lat. może i autor posta nie zna się jeszcze na kinie, może i ma 15 lat, i co z tego? Ty jak sie urodziłeś to miałeś 30 lat i całą wiedzę o kinie w małym palcu? oglądałeś w kojcu filmy Felliniego i Bergmana?
bardzo dobrze, że autor bez kompleksów mówi wprost, że jest nie w temacie i prosi o sugestię ludzi z pewną wiedzą. szkoda tylko, że tacy "znawcy" jak Ty, zamiast pomóc potrafią tylko obrażać i wyzywać od prostaków. a prawda jest taka, że sam jesteś prostakiem i snobem.
to samo tyczy sie Twoich komentarzy odnośnie tytułów takich jak "American pie", czy "Saw", których nawet nie obdarzyłeś nawet cudzysłowem. upodobanie do niewymagającego rozrywkowego kina nikogo nie czyni prostakiem. sam lubię głupie horrory i komedie i wcale nie znaczy to, że nie mogę oglądać ze zrozumieniem filmów zwanych przez takich jak Ty "kinem ambitnym". a że nie widziałem jeszcze żadnego filmu Antoniego, to co? zawsze musi być ten pierwszy raz.
a odsyłanie ludzi na onet.pl jest już naprawdę żenujące, bo po nigdzie nie jest napisane, że filmweb jest strona dla ludzi znających się na "ambitnym kinie", to strona dla ludzi, którzy lubię filmy. nie tylko "Pijanego anioła" czy "Lot nad kukułczym gniazdem", bo również "Hostel"czy nawet "Date movie" albo "dziełka" Jess'a Franco. jak Ci nie pasuje, to sam załóż stronę dla filmowych snobów, ale spadaj na onet, bo to Twoje obraźliwe i awanturnicze wypowiedzi najbardziej pasują do tamtej strony.
i masz rację, wstydź się, ale nie za założyciela tematu, tylko za siebie.

kangur_msc_CM

Świetne przemówienie kolego! :* Podpisuję się pod wszystkim co powiedziałeś.

Zandarm

i co żandarm jodorowskieog pewnie znasz

powiedz mi ile lat?


a MAKAVAJEV mówi cos tobie?

a teshigewara

galopujacy_jelen

A co ma to mówić?

http://www.filmweb.pl/o1232771/Saburô+Teshigawara

_Garret_Reza_

no o tóż to takie jest wasze podejscie .. wyszukac w filmwebie , ale nie o
to chodzi poza tym ja sie pytałem o makavejeva

http://www.filmweb.pl/o132690/Du%C5%A1an+Makavejev

nara


zobaczcie se jego filmy może nawet zacząć od sweet movie.. dziiwę się ich
nie widzieliście.. przeciez pisze o tym typie w książce o
antonionim...papazebucepa

galopujacy_jelen

Jakie podejście? Sprawdzam tylko, czy naprawdę chcesz by ktoś obejrzał filmy reżysera, który nic nie nakręcił i szpanujesz, że znasz trudne nazwisko.

_Garret_Reza_

ejh koleś co ty gadasz podał linka i nie szpanuję tylko nauczxam,

koleś który nic nie nakręcił dobre sobie a co ty nakręciłes?!

_Garret_Reza_

co nie czaisz? aż się zaskakuję jak twoja wypiewiedź z jednym tylko
znakiem przeszła.. przez srogie kryteria filmweba


http://www.filmweb.pl/o132690/Du%C5%A1an+Makavejev

masz raz jeszcze skoro nie zauważyłeś.

no i masz konkret co cię bolał.
http://www.filmweb.pl/o52481/Hiroshi+Teshigahara

galopujacy_jelen

Wcześniej pytałeś o Teshigewarę, a teraz udajesz, że Ci chodziło o Tashigaharę?

_Garret_Reza_

heh ale jeleń.

Zandarm

mi wstyd za nietolerancyjnych snobów stroniących się w piórka, myślicie, że macie prawo oceniać ludzi, bynajmniej nie do 'inteligencji' powinno się takie egzemplarze kwalifikować, a do bufonów! chociaż samozwańców nie dość, aż niesmak bierze..

Bruno

A mnie raczej załamują stwierdzenia typu "jak możesz tego nie znać?!" i ich autorzy próbujący zarzucić innym obskurantyzm umysłowy. Komentarze takie są naprawdę tutaj niepotrzebne , co więcej - niestosowne. Bo pytanie było całkiem na miejscu - jakie filmy Antonioniego są godne polecenia dla kogoś zaczynającego z nim przygodę - a odpowiedzi na nie lekceważące i, moim zdaniem, nie świadczące dobrze o ich twórcach.
Jeśli o mój stosunek do Antonioniego chodzi to zatrzymałam się niestety na etapie "Powiększenia" (do którego nota bene mam mieszane uczucia), więc poza tym jednym filmem (bo obejrzeć Powiększenie oczywiście warto, a nawet należy :)) nie jestem w stanie nic polecić.

Anoia

Aha, oglądałam jeszcze "Tajemnicę Oberwaldu", ale nie polecam... chyba, że ktoś lubi nudne romansidła...

Anoia

No, "Tajemnica Oberwaldu" raczej słabiutka, zgadzam się...

Anoia

Alia - pseudointeligenty wrak moralny ktory probuje podbudowac swoja moralnosc "inteligentnym" slownictwem. Zal mi takich ludzie, ktorzy nie rozumieja ze debil spod sklepu zapytany o dobre kino poda Pile lub American Pie. Czlowiek, czlowiekiem ale ocene filmow zostawmy milosnikom, bo filmy arcydziela zasluguja tylko na 10.

Zandarm

Jestem niemoralna? Hahaha! Bardzo mi się spodobał Twój post, taki zupełnie bez sensu :D I nie wiem, co oglądają "debile spod sklepu", miło, że mnie uświadomileś, teraz już nie musi być Ci mnie żal (cokolwiek to miało znaczyć). Dawnom się tak nie ubawiła, "pseudointelignetny wrak moralny" :D :D świetne

Zandarm

a widziałeś cośkolwiek jodorowskiego?
widziałeś pogrzebową paradę róż?

Anoia

Zawód: Reporter i Powiększenie...............................

ostracize

8| to musi byc jakaś prowokacja...

ostracize

Dlaczego prowokacja? To naturalne, że każdy ma inny obszar zainteresowań, dobrze, gdy ma się w sobie tyle ciekawości i otwartości, żeby pozwolić na ich przenikanie.

Wydaje mi się, że najlepiej zacząć od "Powiększenia", w drugiej kolejności "Zawód:Reporter". Jeżeli po tych filmach stwierdzisz, że to "nie Twój smak", to raczej lepiej poszukać w innych rejonach :) Na szczęście kinematografia to antypody niezmierzone.

Pozdrawiam

ostracize

Ale spokojnie... Nie wszyscy muszą o nim słyszeć. Ale jego ,moim zdaniem najlepszy film ,to "Zawód: Reporter"... Pozdrawiam.

ostracize

Ja też nie czaję, jak mozna o nim nie słyszeć... Trzeba być kompletnym laikiem. Przecież to geniusz kina, widzialam wszystkie jego filmy i co drugie to arcydzieło. Pozdrawiam fanów Michelangelo. RIP

ostracize

A ja doskonale rozumiem że można go nie znać.

Przecież Wy (ci którzy się tak bulwersujecie) nie urodziliście się ze świadomościom tego kim jest, a raczej był [*], Antonioni. I tak jak oni (ci którzy chcą go poznać, nadrobić zaległości) pewnego dnia po raz pierwszy usłyszeliście nazwisko Antonioni zadając sobie magiczne pytanie: who is this guy?
Dlatego też nie rozumiem tego dziwnego, powszechnego oburzenia. Jak na mój gust trąci grubo tkaną hipokryzją.
Bo chyba nie o to chodzi o to, żeby nikt o nim nie wiedział, nie znał jego filmów, nie dyskutował na ten temat. A odnoszę wrażenie że tak właśnie jest. Że koniecznie chcecie zatrzymać go tylko dla siebie, nie dzieląc się nim z tą nieświadomą resztą świata. Złota klatka, Antonioni i Ty.
Trochę powagi.

I nie przechwalać mi się tu kto to czego nie oglądał -.-


PS: Gdyby to kogoś interesowało ja także dowiedziałem się o nim po jego śmierci. Czy to znaczy, że jestem gorszy? Czy przez to nie rozumiem jego twórczości? Najprawdopodobniej nie powinienem w ogóle zabierać głosu, w końcu jestem jednym z tych, którzy dowiedzieli się za późno ...

nemeq

"koniecznie chcecie zatrzymać go tylko dla siebie, nie dzieląc się nim z tą nieświadomą resztą świata. Złota klatka, Antonioni i Ty."

Mi to nawet przez myśl nie przeszło, ale gratuluję tekstu.

użytkownik usunięty
nemeq

Brawo Nemeq, bardzo rozsądna i wyważona riposta. Ja również nie byłem do niedawna obeznany z filmami Antonioniego i nie wiedziałem, kto zacz? Czy to znaczy, że przedtem byłem i oglądaczem Piły? Przecież z wielką pasją i ciekawością właśnie poznaję twórczość tego wspaniałego artysty. Tak jak Nemeq stwierdził Nemeg, początek czegoś zawsze musi być.
Pozdrowienia dla Nemega

ostracize

Nareszcie ktoś rozumie podejście autora tematu i moje. Szlag mnie trafia od ludzi, którzy mają się za niewiadomo jakich znawców, a tym, którzy nie wykazali się wiedzą (i chcą to nadrobić), wypominają, że są lamerami kinematografii, etc.

Nie ukrywam, że nie miałem pojęcia, kto to był, a usłyszałem o nim dopiero przy okazji śmierci. W ten sam sposób zainteresowałem się jego twórczością i filmami, zwłaszcza, że wszyscy piszą, że są genialne.
Jednakże postawa piszących tu ludzi bardzo mnie do tego zniechęciła.

Bruce_Lee

"a usłyszałem o nim dopiero przy okazji śmierci."

przy okazji ... BlackMoses, bój się Boga! :D

ostracize

Przykre to, ze ktoś musi umrzeć żeby niektórzy dopiero o nim usłyszeli. A w dodatku ktoś się tutaj bezczelnie zajawił i zaczął dodawać ciekawostki o nim, co budzi moje obawy, ze spadnę z listy współautorów strony.. ;) Być nie może..
A przy okazji, dlaczego wciąż się słyszy tylko o 'Powiększeniu', czy choćby "Przygoda" nie podobała się wam bardziej? ..Bo o (chyba tylko) moim ulubionym "Zabriskie Point" nie wspominam..

core

ta, a dla mnie Zbriskie to nieporozumienie - bez kitu. Powiększenie jakoś dużego wrażenia nigdy na mnie nie zrobiło, choc z drugiej strony dawno filmu nie oglądałem.Za to Zaćmienie, Przygoda, Czerwona pustynia i Zawód reporter zmasakrowały mnie.

miczum

Zawod: Reporter i Przygoda - zgadzam sie. Czerwona pustynia juz mi nie podeszła z powodu kiepskich w moim mniemaniu zdjęć i ciezko bylo mi się skupić na tym filmie.
Zabriskie Point uwielbiam za zapach wolności, Kalifornie, jazdę po bezdrożach, samolot, palące słońce, Roda Taylora, dobra muzykę.. I, przede wszystkim, przepiekny dom (przypominajacy mi stylem domy Lautnera, mojego ulubionego architekta) oraz jego koncową destrukcje. Tak wiec raczej są to typowo subiektywne odczucia, które towarzyszą oglądaniu i gdybym nie podniecał się żadnym z tych elementów to też bym pewnie nie przepadał za Z. Point.

ostracize

Najlepsze jak dla mnie to Zawód Reporter, Zaćmienie, Przygoda i Powiększenie. A w Zabriskie rzeczywiście muzyka jest świetna. Mmmm.

ostracize

Przygoda, Noc , Zaćmienie , Czerwona Pustynia , Powiększenie , Zawód: Reporter (wg. mnie warto zobaczyć wszystkie)

Dziwi mnie,że z pozornie prostego pytania wywiązał się taki problem.
O co chodzi ?


użytkownik usunięty
ostracize

Bardzo smutna dyskusja... pokazuje niestety, że wśród wielbicieli tego wielkiego reżysera jest wielu zadufanych w sobie osób, które najwyraźniej czują się lepsze od innych, bo odkryły twórczość Antonioniego wcześniej od pozostałych... naprawdę bardzo smutne. Myślę, że sam Antonioni nie pochwalałby postawy niektórych ludzi tu na forum mieniących się jego fanami. Bo chyba trzeba sobie pomagać w poznawaniu dobrego kina, a nie "najeżdżać" i wyzywać drugą osobę z powodu niewiedzy, wszak niewiedza jest chyba ludzką cechą...
Pozdrawiam ludzi myślących na tym forum

Największą klasą w tym wątku wykazał się założyciel tematu, który nie bał się zadać pytania, za które został tak publicznie wychłostany. Od kiedy wstydem jest przyznanie się do niewiedzy? Lepiej z pewną siebie miną patrzeć z góry na wszystkich prostaczków, którzy w wieku nastu lat nie objerzeli wszystkich arcydzieł filmowych? Kino to poszukiwanie, odkrywanie, zadawanie pytań; trzeba przejść przez różne etapy, żeby gust filmowy sobie wyrobić. Nie ma uniwersalnego zestawu reżyserów/ filmów, po zapoznaniu się z którymi jest się automatycznie predestynowanym do miana inteligentnego i znającego się na rzeczy widza. Trochę pokory...

Jud

Dokładnie, zgadzam się z opinią wyżej. Dodam tylko, abyście zważyli na to, że współczesna młodzież nie ma często po prostu dostępu do arcydzieł światowych. Takie filmy jak Antonioniego, Felliniego i wielu innych trzeba oglądać albo późno w nocy raz na ruski rok, albo ściągać z internetu. Poza tym nikt młodym ludziom nie pokaże takich twórców, więc nie ma co się dziwić i wytykać im ich niewiedzę.

ostracize

jestem przerażona poziomem wypowiedzi.... I to jeszcze Ci którzy uznają się za ludzi mających styczność z kulturą, z kinem światowego formatu. Jedyny sens jaki widzę to obrzucenie błotem osoby wyżej, wyszydzenie jej, pokazanie własnej pseudo elokwencji. Wasze wypowiedzi nie niosą żadnej treści, jedynie wystawiają wam świadectwo. Ja także dowiedziałam się o istnieniu Antonioniego całkiem niedawno. Wchodząc tu miałam nadzieję, że przeczytam kilka wskazówek jakich filmów szukać. Tymczasem zastałam stek bzdur i wzajemnych obelg. Nie rozumiem tego samolubstwa i samouwielbienia bo się obejrzało to a to. To forum powinno służyć wzajemnemu pomaganiu sobie i dzieleniu się filmowymi doświadczeniami. To, ze dowiedziałam się o tym reżyserze nie dawno nie czyni mnie uboższą ani tępą 15 latką spod sklepu. Takich reżyserów odkrywa się samemu, gdyż nasza kochana TV nie dba o promocję tego typu filmów, więc o wszystko trzeba odkrywać na własna rękę. Zamiast wzajemnie sobie pomagać, emanujcie dalej swoim megalomańskim chamstwem.
Pozdrawiam osoby, które udzieliły odpowiedzi w temacie.

Lady_Rita

rzadko zdarza mi sie udzielac, bo internetowe dyskusje podczas ktorych kazdy moze udawac kogos innego niz w rzeczywistosci jest lub sprawnie pobierac wiedzę z google skutecznie mnie odpychają.
ale..
nie chcac nikogo obrazac sprobuje nieco wytlumaczyc zachowanie "kinomana samolubnego" w stosunku do "kinomana nieuświadomionego".
piszesz, ze takich rezyserow jak Antonioni odkrywa sie samemu, bo polska telewizja w tym nie pomaga. zapewne z 70% osob tutaj bylo w dokladnie takiej samej sytuacji i musiala dokonywac pewnych odkryc na wlasna reke. wsrod tych ludzi jest tez z pewnowscia mnostwo obecnych 15-latków, badz takich, co tworczosc Antonioniego w tym wieku wlasnie odkrywali. Zatem skoro oni dali sobie rade, to dlaczego mieliby sie dzielic wskazowkami z tymi, którzy chcą, zeby odwalano wszystko za nich? jest to z jednej strony przykre ale taka niestety jest polska mentalnosc, z ktora spotkasz sie i w kraju jak i za granicą (co jest zwykle duzo bardziej dostrzegalne). trzeba sie do tego przyzwyczaić.

mniej wiecej wszyscy z nas zaczynaja z rownego poziomu, mamy ten sam, marny dostep do kina. wiec skoro jedni mogli sie zmusic do poszukiwań, to dlaczego inni tak bardzo chca isc drogą na skroty? bo powiedz mi co to w ogole jest za prosba "polećcie mi jakis dobry film Antonioniego"? Co to znaczy dobry film? Tzn mniej wiecej tyle co "Wybierzcie za mnie, obejrzyjcie za mnie, a ja potem tu wejde i bedziemy gadac jak rowny z rownym". A przeciez filmografia rezyserow jest podana jak na tacy, tak wystarczy wybrac jakis tytuł, rzucic okiem na komentarze lub oceny jesli komus zalezy na cudzych opiniach i sprobowac sciagnac z sieci.

domyslam sie, ze teraz oberwie mi sie za "obrone" co niektórych krzykaczy (np. Żandarma, ktory wykazal sie totalnym brakiem kultury:/) - choć wcale nie to chcialem robić. zalezy mi tylko, zeby czesc z was, ktora dopiero zaczyna swoją przygode z kinem, o ktore ciezko w telewizji, nieco bardziej zdala sie na intuicje niz na opinie innych ludzi i wziela sprawy w swoje rece zamiast zadawać tego typu pytania na forum (ktore w chwili śmierci A. dla niektorych mogly byc po prostu niestosowne).
To jest tak jak ze szkola, wiadomo, ze ktos z wiedzą gimnazjalisty zostałby na studiach wyśmiany. Czasem trzeba sie wykazac odrobina wysilku i checiami zdobycia wiedzy zamiast liczyć na oklaski za szczerosc.

ps. nie wiem jak z tegoroczna ramowka TCM ale odkad siegam pamiecia zawsze lecialo na tym kanale Powiekszenie i Zabriskie Point (za ktorego uwielbianie sam jestem nieraz wysmiewany).
Pozdrawiam.

core

Czyli jednym słowem to forum jest zupełnie niepotrzebne, po co w ogóle instytucja forum, na którym o nic nie wolno pytac. Wypada jedynie klekac na kolanach nawet nie przed Antonionim, a przed wami, tak świadomymi sztuki, którą tworzył i hermetycznie zamkniętymi na dzielenie się nią. Mniemam, ze urodziliście się z wiedza kim on był i co nakręcił, az czuje się niemożebnie uboga duchowo i intelektualnie, bo mnie natura nie oświeciła w ten sposób.

Drogi kolego nie każdy posiada TCM, ja np nie posiadam więc siłą rzeczy nie obejrze tam filmu. Twoje porównania gimnazjalisty ze studiami wyższymi zostawie bez komentarza, chyba że Ty zaczałes edukację od studiów wyższych, zatem uderzam czołobitnie.

Już dawno nie spotkałam się w żadnym topicu z takim prostactwem, chamstwem, ubogim językiem, niezrozumieniem tematu i megalomańskim poczuciem wartości forumowiczów. Pozostaje jedynie współczuć i zyczyć przewartościowania.

Lady_Rita

Popieram w 100%. Tacy ludzie są po prostu przykrzy...

Lady_Rita

Lady Rita, widze, ze zupelnie nie zrozumialas, co chcialem powiedziec. Moze to faktycznie przez moj "ubogi jezyk i niezrozumienie tematu"...
Ale skoro moja chec delikatnego wyjasnienia sprawy zostala tak ostro przez Ciebie odebrana i traktujesz mnie jak prostaka, o czym w koncu wspomnialas, to powiem Ci po prostacku, ze w czasie, gdy piszesz pierdoly na forum moglabys przeczesac google i filmweb za informacjami, ktorych tak pożądasz - a film, jesli nie na TCM (co bylo do cholery moja zyczliwa wskazowka jakbys nie zauwazyla!), to mozesz sciagnac z jakiegos torrenta.

Teraz widze, ze nie warto tlumaczyc i byc uprzejmym, bo to ty odpisujesz w sposob chamski, atakujac mnie, conajmniej jakbym to ja powiedzial, ze jesteś żulem spod sklepu. A czy to ja Ci tak powiedzialem? W wielkim skrocie napisalem jedynie co warto zrobic przed zadaniem pewnych pytan, zeby uniknac nieprzyjemnych sytuacji na forum, na ktorym az roi sie od trolli i debili.

Ps. "Twoje porównania gimnazjalisty ze studiami wyższymi zostawie bez komentarza, chyba że Ty zaczałes edukację od studiów wyższych, zatem uderzam czołobitnie."
- Dziewczyno, mowie Ci wlasnie, ze bez pewnych podstaw w wiedzy nie warto sie udzielać, zeby nie wyjsc na idiote. Ale widze, ze nie mozesz sie pogodzić z tym, ze to Twoj problem, a nie moj. Ja nikogo nie pytalem kim jest M.A. - uslyszalem nazwisko bedac w 1 gimnazjum, obejrzalem pare filmow, przeczytalem kilka stron w sieci i nikomu glowy zawracac nie musialem, ba, nawet dodalem tu kilka informacji, zeby "nowicjusze" i zainteresowani mogli sie czegos dowiedziec - ale widać, ze niektorym to nie wystarcza i swoje braki w wiedzy musza tlumaczyc brakiem pomocy z drugiej strony. Tak wiec jesli komus wspolczujesz, to nie do mnie z tymi slowami, Lady, bo ja Ci krzywdy nie wyrzadzilem.

ostracize

Twoja strata. Nie każdy Kowalski nadaje się do kontemplacji bardziej wysublimowanej sztuki.

pacyfista4

a Ty Iksiński zwarty i gotowy na metafizyczne doznania...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones