Czerstwy w swojej grze aktorskiej jak kawalek chleba który leżał miesiąc pod szafą - sprawdził się w roli "Macgivera" (czy jakos tak), ale przecież to był gniot - z szansą stania się serialem kultowym. Kończąc aktor z niego straszny
Mimo iż uwielbiam MacGyvera i Gwiezdne Wrota, to jednak nic nie uratuje R.D.A. przed opinią przeciętniaka. Jego kariera nie była błyskotliwa, rzadko, jeśli w ogóle, się o nim słyszało. Pół życia spędził w dwóch ww serialach. Nie jest też jakoś specjalnie utalentowany.
Dla mnie to kultowa postać, stworzył dla mnie dwie kultowe postacie Mac Gayvera i Jacka Oneal`a jak żaden inny aktor. O ile Jacka Onea`la niekotórzy mogą nie kojarzyć to MacGyvera kojarzyła nawet moja babcia, nie znam jednej osoby co by nie kojarzyła tej postaci.
NORMALNIE KOCHAM GO ZA TEN SERIAL. JAK BYŁAM MAŁA TO WIERZYŁAM, ŻE TO CO ON ROBI TO PRAWDA I ŻE JA TEŻ TAK MOGĘ!
NORMALNIE OGLĄDAŁAM KAŻDY ODCINEK I FAKT JEST LEPSZY OD CHUCKA N. CZY JAK SIĘ TO TAM PISZE. CHOĆ JAK BYŁAM MAŁA TO JEGO TEŻ LUBIŁAM, W SUMIE W NICZYM MI ON NADAL NIE WADZI :p
Jako dzieciak starałem się nie przegapić żadnego odcinku. Zawsze chciałem być taki jak Mac jako dziecko...nie zaraz, ja wciąż chcę być taki :D serial zdecydowanie pokazuje jak sprytem, a nie siłą rozwiązać problem (może poza paroma przypadkami, gdy Angus komuś przywalił). Serial był dla mnie źródłem pozytywnych...
Wiecie może skąd wytrzasnąć "w pułapce namiętności"? Chciałam obejrzeć, ale nie wiem jak, skoro tego nigdzie nie ma
mianowicie czy ktos sie orientuje jak nazywal sie aktor,ktory gral w Magayverze murdocka?Jak cos dzieki,swoja droga bardzo go lubie,w glowie pozostanie ten przepiekny serial w ktorym zawsze sobie radzil z przeciwnosciami losu,odcinek z mrowkami bardzo lubilem i z murdockiem to klasyka!)PZdr