Chłopaki pili whisky z colą, nosili jeansy z Pewexu i jeździli BMW, kurtyzany sypiały w bogato zdobionych pokojach hotelowych, a Sopot był polskim Saint Tropez. Przekoloryzowany, zmitologizowany obraz poważnie chujowych dla tego kraju czasów, w dodatku okraszony scenariuszem, który się w żaden sposób nie broni. Nie...

Aż 6 osób pisało ten scenariusz. To aż niewiarygodne, że można zrobić tak mdłą rzecz w pięknym opakowaniu. Mam wrażenie, że nowe pokolenie filmowców robi oczojeby dla debili. Ma być ładnie sfilmowane, ale historii (treści) nie musi w tym być. Pokolenie Julii Wieniawy i tak łyknie wszystko, co błyszczy i ma jakiś kolor....

Dlatego, że to przepełnione bzdurami o wyzwolonych kobietach kolorowe produkcie promujące prostytucję jako świetny sposób na "robienie czego się chce". No a reszta kobiet jest przecież strasznie tłamszona przez złych, spoconych mężczyzn. Nie mogę...

szkoda.

Jestem po pierwszym odcinku i nie czuję, że chce mi się dalej oglądać.
Zdjęcia zapierają dech w piersi, montaż świetny, scenografia, lokacje, kostiumy, make up znakomite, casting trafny, a aktorzy świetni. Tylko scenariusz marny i nijaki. Historia taki tyci tyci. Szkoda tego całego trudu dla takiej rachitycznej...

Dawno nie widzialam czegoś aż tak złego. Naiwna fabuła, bohaterowie niesamowicie irytują (Marysia!!). Nie ma komu kibicować. Ładne obrazki i tyle.

Przypuszczam, że szampon był jednak lepszy…

TEN szampon mogą panie używać.... No zupełnie jak bym internetowe wpisy czytała. TEGO szamponu, na litość. A pierwszy odcinek mdły niczym zupa owocowa na kościach.

Z produkcji można wysnuć wniosek, że SB nie było znowu takie złe aby nim gardzić a współpraca z SB kami i bycie ich konfidentami to nic złego

Delikatnie mowiac kicha ,...............,.................................

Jedna pani około 20, druga około 30 i trzecia około 40. Film nakręcony chyba tylko w celach porównawczych. Lub rankingu, w jakim wieku są one najlepsze (te cycki). Scenariuszowo żenada i kompletna porażka. Widać od razu debiutantów i "fachowców" od serialu "Blondynka". Szkoda, ponieważ od strony scenografii i reżyserii...

Nakręcone przez kobiety kino próbujące ukazać dziw_ki z tamtych lat w lepszym świetle. A dziw_ki to dziw_ki, puszczają się za kasę i tyle, nie ma co o tym filmu robić bo nic nie wnosi.

Fatalny montaż. Aktorzy-brzuchomówcy, nagłe nieuzasadnione cięcia. Niby drobiazgi, ale bardzo przeszkadzają w oglądaniu

Jeszcze nie wyszedł na światło dzienne utwór Bee Gees " Stayin' Alive"(1977) a już w serialu Brokat, którego akcja dzieje się w roku 1976 był polski cover, brawo!!!

Niestety ten film to masakra.
Tutaj braki dobrego scenariusza przysłonić miały piersi dwóch pań. Lecz niestety i nie to jest siłą tego serialu, nie jest to soft-porno to...słaba próba zaistnienia w Netflix'ie, ot i co.

Jeżeli "osobom piszącym scenariusz" nie chciało się tematu zgłębić, zaś prostytuowanie uważają...

to taka falszywa wydmuszka, ktora udaje lata 70te w Polsce. ten "falsz" to pierwsze co mnie uderzylo juz w polowie pierwszego odcinka. druga rzecz, ze serial niby jest o czyms, ale jednak o niczym. Ladne aktorki, ladne obrazki, muzyka itp. - jednym slowem doznania artystyczne na poziomie poza tym jak dla mnie niewiele.

Najlepszy polski serial ostatnich lat! Daję mu 8 a za zdjęcia 10. Ta stylistyka z lat 70-tych, te gadżety, ta atmosfera to jest po prostu mistrzostwo świata!

Urzekł mnie widok Polski z tamtych latach. Mimo wielu uchybień, mimo słabej akcji oglądało mi się świetnie.

Ten scenariusz to monstrualny gniot! Film na jego podstawie powinien być objęty dożywotnią kwarantanną od dystrybucji. Coś jest bardzo niedobrego z polską kinematografią, która nie potrafi obserwować życia i zrobić o nim filmu. Może niech scenarzyści posłuchają raperów, bo oni swoimi tekstami zdają się widzieć więcej....

Piękna.