Pamiętam jak ciągle "gruby" bił się z własnym łakomstwem...czy jeść pierogi czy nie jeść...Jak jadł te pierogi to ja zaraz prosiłem babcię aby mi tez zrobiła i również się opychałem. Serial bardzo fajny. Wywarł na mnie jako na dziecku pozytywne emocje. Po nim zawsze biegłem na ruiny katery i łaziłem po gruzach....
Serial bardzo nam się podobał. Myślę o dzieciach lat 70 ubiegłego wieku. Życie codzienne głównych bohaterów plus troszkę sensacji. Literatura dziecęca tamtych czasów musiała zawierać wątek pomocy dzieci milicji czyli stróżom prawa prlowskiego. Pisał tak nawet Niziurski. Ale nam dzieciom które przecież wtedy były mądre...
więcejPamiętam ten serial z lat 80, gdy byłem dzieciakiem. Póżniej, przy okazji wznowienia już za wolnej Polski, TVP po ostatnim odcinku pokazała spotkanie z dorosłymi już aktorami. Pamiętam, że pan Mariusz Kozłowski był prawie niezmieniony, tylko miał wąsa i opowiadał, że zajmuje się handlem obwoźnym. Serialowy Witek Kowal...
więcejSympatyczny,czarno-biały serial dla młodszej młodzieży z czasów gdy ta biegała po podwórkach z procami a nie ślepiła w "srajfony".Warto obejrzeć chociażby dla drugoplanowej roli towarzyszki Łaniewskiej z PZPR,która w późniejszych czasach została babcią Józią w "Plebani" a obecnie czerwoną gwiazdę zamieniła na czarny...
więcejMiroszów – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie miechowskim, w gminie Racławice.
Mieroszów jest obok Wałbrzycha
"Tolka Banana" czy "Podróży za 1 uśmiech" serial przynoszący wspomnienia z dzieciństwa...nie wiem, czy to kwestia aktorstwa, tego, że czarno-biały a może po prostu tego, że wtedy tylko takie seriale się oglądało a przygody bohaterów po obejrzeniu kolejnego odcinka "przenosiło się" na podwórko...teraz już tak nie...
Podstawą scenariusza była książka, którą musiałem przeczytać w liceum, bo mieliśmy zaplanowane spotkanie autorskie z Aleksandrem Minkowskim (książkę mam do dziś).
W książce były odniesienia do tego, że tytułowy Gruby przyjechał z Syberii (dlaczego się tam znalazł wiemy teraz), że cierpiał tam głód (jedli zupę z kory...
Propaganda to jest teraz, maskująca wyczyny księży pedofilów, serial jest genialny! w 100 %
ukazuje dzieciństwo przesiedlonych polaczków
serial rzeczywiście mógł służyć jako narzędzie propagandy. ale można też interpretować serial z innej strony; to co przedstawia serial naprawdę miało miejsce; w szkołach nauczyciele według programu nauczania prali mózgi dzieciakom (kiedyś wpadła mi w ręce stara książka do nauki historii w podstawówce, trochę...
Dla wiadomości kolegi film kręcony był w Miroszowie niewielka miejscowość przygraniczna z Czechami. Kierunek na mapie Wrocław - Wałbrzych - Miroszów.