ale scenarzystom chyba zabrakło inwencji, bo zakończenie serialu (moim zdaniem) beznadziejne.
W czołówce świetny kawałek w wykonaniu Bettye Lavette.
Główny bohater – Frank Agnew – wraz z kolegą po fachu zabija policjanta w ramach odwetu. Ich doskonały plan zabójstwa okazuję się nie być taki doskonały jak się wydawało i rozpoczyna się śledztwo, które pozornie próbuję rozwikłać sam sprawca, czyli nasz łysy bohater. Ta „doskonała” zbrodnia wciąga go w przestępczy...
"W głównego bohatera wciela się Mark Strong, który grał również w oryginale. Historia skupia się na detektywie Franku Agnew, który w ramach odwetu dopuszcza się morderstwa na policjancie. Ta pozornie doskonała zbrodnia szybko odciśnie swoje piętno na życiu bohatera i wciągnie go w sam środek przestępczego półświatka. W...
więcej[bez spoilerów]
Własnie skończyłem, mi się serial podobał, fajnie wykreowani bohaterowie, dobra gra aktorska,
fabuła może nie jakaś wysokich lotów ale wystarczająco skomplikowana i ciekawa. Co ważne -
niewiele niedociągnięć fabularnych - tak na poziome Breaking Bad czyli jakieś tam są ale można
przymknąć...
Po obejrzeniu drugiego odcinka odpadam.Może to kwestia wyeksploatowanej do bólu tematyki - skorumpowani
policjanci ,gangi narkotykowe ,murzyni w łańcuchach itp .Fabuła też wydaje się jakoś mocno naciągana i po prostu
nieciekawa. Nie polecam.