Tak powinien się nazywać ten serial

- Kobieta wypłynęła z zatopionego samolotu mając na sobie gruby płaszcz i buty!!!
- Nurkując poraz drugi do samolotu w bieliźnie było za zimno więc ubrała ciuchy, założyła buty i wówczas już nie było za zimno!!! (jaki debil przepuszcza taki syf w scenariuszu?)
- Rozpalanie ogniska stertą spietej gotówki. Kazdy kto ma...

Bardzo słaby, zaskakuje mnie obecnie tak wysoka ocena na Filmweb. Dałam 2 jedynie ze względu na przyjemne widoki przyrody i łona natury.

Jeśli ktoś nastawi się na film o dziewczynie która po wypadku lotniczym "daje radę" w północno kanadyjskiej głuszy , to się rozczaruje. To jest mocny dramat psychologiczny o relacjach rodzinnych , a raczej ich braku i wpływie tego na rozwój i życie młodej dziewczyny. Świetne studium psychologiczne . Przepiękne zdjęcia...

Ten serial to pomyłka. Aktorka jest tak irytująca że aż trudno to opisać. Jej główne kwestie to "mamo", "jestem głodna" i "chce mi się pić". Strasznie długo rozciągnęli tą historię, strata czasu.

Moim zdaniem serial wcale nie jest taki zły. Owszem, wiele rzeczy można było zrobić lepiej, ale ocenianie go na 2 czy 3 czy raczej przesada. Jeśli ktoś oglądał zwiastun i nabrał ochoty na widowisko typu "Tomb Raider", gdzie akcja i widowiskowe przygody głównej bohaterki praktycznie nie znikają z ekranu - to faktycznie...

Kiepski, nudny, dialogii niedobre, niespójny. Jedynym plusem krajobrazy Kanady

Z przewijaniem co jakiś czas dotrwałam do końca bez utraty treści. Nawet narrator ubogi. Coś o lesie, coś o medytacji i przetrwaniu ale na poziomie nawet nie dla początkujących. Audiobuk dla małolatów. Szkoda czasu.

Nie twierdzę, że to dobry miniserial Netflixa, bo tak nie jest. Ale dziwią mnie opinie niektórych widzów. Widać ewidentnie, że ta produkcja nie jest serialem rozrywkowym, tylko pokazuje wiele psychologicznych aspektów - jaki wpływ na człowieka wywierają pewne wydarzenia w życiu, jak bardzo marnujemy swoje życie, jak...

Zwiastun zachęcił mnie do obejrzenia. Pierwszy odcinek jako tako…im dalej w las tym gorzej. Musiałam przewijać dalej. Generalnie szkoda czasu. Ale widoczki ładne

Dla innych nudny, dla mnie genialny. Serial raczej psychologiczny, niż przygodowy. Nie jest irytujący jak tego typu filmy, które zawsze mają ten sam styl: jestem w puszczy? Miałem pracę biurową i bałem się własnego cienia? Teraz jestem jak Rambo i Mc Gyver w jednym. Po czym facet potrafi upolować niedźwiedzia......

jezu jakie dno. co kogo obchodzi przeszłość głownej bohaterki? co za miałka denna historia. a liczyłem na przygodowy dramat survivalowy

Resztę omijać szerokim łukiem:)

Przychodzi tak moment że trzeba te podróż odbyć.

Long story short: umarła, ale przeżyła.

Główna bohaterka jest tak irytująca że jakbym ją gdzieś spotkała to bym jej zajeb.ła

Liczyłem na fajny serial o przetrwaniu w dziczy a dostałem trochę serial przygodowy, trochę dramat, trochę melodramat. I to "trochę" było niestety widoczne w serialu, bo było trochę akcji w dziczy i trochę wspomnień. Retrospekcje były zbyt częste i zbyt krótkie, co niesamowicie irytowało.

Wtedy byłoby ciekawie i intrygująco. A tak mamy 6 odcinków gdzie akcji czy ciekawych wątków jest jak na lekarstwo, a reszta to jakieś idiotyczne, nie związane z tematem omamy głównej bohaterki. Plecie w nich jakieś bzdury że jest głodna, albo jej wkurzająca, pieprznięta matka artystka maluje jakieś kretyńskie obrazki....