Bardzo podoba mi się fryzura i styl głównej bohaterki, aż temat musiałam założyć to straszne.

Serial ciągnie się masakrycznie. Tylko 6 odcinków, ale wrażenie, jakby było dwa razy więcej. Nie nazwałabym go też horrorem ale raczej thrillerem. Główna bohaterka żyje we współczesnych czasach, gdzie są nowoczesne metody potwierdzające tożsamość, takie jak badania DNA, jednak nikt z bohaterów o tym nie pamięta. Serial...

Wciąga i do ostatniego odcinka ma się przekminkę o co tak naprawdę chodzi. To dobra rzecz, bo ostatnio sporo produkcji jest boleśnie wtórna i przewidywalna. Klimat tego serialu jest naprawdę dobry. Co mnie wkurza? Główna aktorka z wiecznie rozdziawioną buzią. Warto zobaczyć, nie będzie to czas zmarnowany.

Czy ma ktoś jakiekolwiek pojęcie o tym czy powstanie drugi sezon? Mam ogromny niedosyt i masę niejasnych wątków...

Łatanie wszelakich dziur fabularnych zjawiskami nadprzyrodzonymi. Bezsensowne wciskanie jakiegoś okultyzmu czy satanizmu, gdy jest mnóstwo innych takich seriali. Rozwleczone odcinki i mdła gra aktorska. Przynajmniej ten australijczyk czy tam brytyjczyk był nawet przystojny i przyjemnie było popatrzeć, ale poza tym ten...

czy ktoś jeszcze uważa, że wybitnie wkurzający? wszystko neguje, zaprzecza, ile można... :/

Ostrzegam: oglądając,tracicie kilka godzin z życia.Stanowczo nie polecam...

Dobra. Nie będę ukrywał że oglądam dla Niej. Świetna aktorka więc może coś z tego będzie. Trochę mi to przypomina The Kettering Incident.

Historia mnie wciągnęła. Przez cały serial nie wiadomo do końca o co chodzi i to jest jego mocna strona. Zakończenie faktycznie słabe i jakby na siłę wymyślone, ale poza tym nie mam zarzutów. Trochę horror, trochę thriller. Ale w sumie dobry.

Tak dobry, że aż miałam koszmary;)

Za jednym z portali: "Historia zaczyna się w 1994 roku, gdy w walijskiej wiosce znika dziecko. Dwadzieścia trzy lata później, życie młodej Matildy zostaje wywrócone do góry nogami przez niewytłumaczalne samobójstwo matki. Matilda (Lydia Wilson-"Star Trek Beyond") zaczyna poszukiwania, które doprowadzają ją do...

Trochę neurotyczna główna bohaterka o trochę nieziemskich białych włosach i ekscentrycznej fryzurze jest tu po prostu idealna. Fajna intryga, która rozwija się od pierwszego odcinka, co szczególnie mi się podobało. Nie lubię tego powszechnego zabiegu wrzucania całego rozwiązania do ostatniego odcinka. Dobry pomysł,...

tak bardzo powielone efekty z niemieckiego Dark... ze az przykro... bo gdyby nie to, byloby niezle. Niestety, zdjecia, muzyka, fabularnie rowniez..... i tak jak Dark to arcydzielo, tak tutaj jest kalka i raczej slaba.