PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 172 932
oceny
7,8 10 1 172932
6,2 17
ocen krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Zabili Glenna. :| Kompletnie się tego nie spodziewałem, to jak cios w twarz. Amerykanie na fejsie i forach są wściekli z rozczarowania. Co prawda natknąłem się wcześniej na sugerujące to doniesienia z The Spoiling Dead, ale nie chciałem w nie wierzyć, myślałem, że to tylko zwykła plotka. Byłem przekonany, że AMC nie zmieni jego losów (choć w pewnym sensie zrobiło to wcześniej, rozwijając ósmoplanowego tchórzliwego konsumenta powietrza w naprawdę ważną i odważną postać).

To kogo odpali Negan wespół z Lucille, Daryla? Mam nadzieję, że nie zrezygnują z tej sceny, jest wręcz legedarna. Brutalność Negana, bezradność Ricka, wściekłość Maggie, gdy opada kurz. Szkoda też Nicholasa, ma taki bardzo fajny wątek rehabilitacji i osobliwą śmierć w oryginale, wydaje mi się, że zaprzepaszczenie tego jest błędem. No chyba że to też przeniosą na kogoś innego.

Chociaż jest jeszcze płonna nadzieja, że Glenn żyje, bo nie pokazano jego śmierci w sposób nieulegający wątpliwości. Poza tym, Stevena Yeuna nie było w Talking Dead (taki tematyczny talk show na AMC, nadawany po każdym odcinku), a do tej pory zawsze było tak, że gdy ginął jakiś istotny bohater, to zapraszano wcielającego się w niego aktora. Z tego co czytam w Internecie, nie było nawet pożegnalnego hołdu (tak zwany "farewell clip" to również tradycja) dla niego. W spoilerach sugerowano też, że to może być halucynacja Nicholasa. Kolejną szansą na pomyślne rozwiązanie sprawy jest to, że na planie zdjęciowym widziano Yeuna obok odtwórcy roli Jesusa, co może sugerować wspólne sceny. Oby!

Ale w tym sezonie mają rozmach sku*wysyny, trzeba przyznać. Jeżeli sprawa Glenna nie wyjaśni się w ciągu najbliższych godzin czy dni, to będzie długi tydzień. Albo i dwa, bo znając życie, za tydzień specjalnie będzie flashbackowy odcinek poświęcony w całości Morganowi. :)

Proszę o łapkowanie, żeby odwiedzający forum widzieli ten temat i żeby koło południa nie powstało kilkanaście jego wersji.

ocenił(a) serial na 6
ruuit

ten "miecz" to maczeta... jeśli nie ubrudził rany krwią szwędacza to nie musi od razu rąsi odcinać...

co się tyczy gena to jedyną teorią pozwalającą by glen przerzył to .. teoria ze to tylko halucynacja Nicholasa...

ocenił(a) serial na 6
ArcyLado

FW niema opcji edycji postu... "co się tyczy Glena....."

ocenił(a) serial na 10
ArcyLado

Maczeta czy miecz, chodziło mi w każdym razie, że nie został ugryziony.

Evangarden

Witam wszystkich serdecznie i miło

Chciałbym zaprosić was do gry forumowej w realiach, jak mniemam, jednego z naszych ulubionych uniwersów - do świata opanowanego przez nieumarłych. Gra ruszyła w październiku 2012. Przez forum przewinęło się kilkudziesięciu graczy, jednak jak to w tego typu grach bywa - jedni odchodzą, drudzy przychodzą, następuje wymiana co jakiś czas. Tak więc i teraz z przyjemnością ogłaszam, iż na poniższym forum -

http://www.walkingdeadrpg.aaf.pl/

- trwa obecnie rekrutacja w poszukiwaniu nowych graczy. Tworzymy kartę postaci i po prostu - kolaborujemy z innymi graczami na forum poprzez pisanie postów, zaś nad całością czuwają Mistrzowie Gry. Rekrutacja trwa do odwołania. Zainteresowanych zapraszam na forum, zaś chętnych większej ilości informacji na pw.

ocenił(a) serial na 7
Evangarden

Mi się odcinek bardzo podobał, skończylam niedawno Fear the walking dead i byłam w miarę zdowolona a tu nowy sezon TWD, świetne odcinki i teraz widać kontrast. Świetnie pokazane konflikty wewnętrzne bohaterów, bo zazwyczaj odcinki dotyczace uczuć/emocji/dylematów bohaterów były po prostu przegadane a tutaj mamy genialną scenę z Nicolasem, wysokie napięcie -my już wiemy, że nie będzie happy endu wszystko widać na twarzy Nicolasa, spodziewamy się że i dla Glenna nie skończy się to dobrze ale i tak każda sekunda jest zaskoczeniem. Scena śmierci Glenna rozerwała na chwilę moje serce, od razu przypomniały mi się jego sceny z tym czerwonym jaguarem z początku pierwszego sezonu :) Dodatkowo twórcy zaserwowali nam dosyć emocjonalną scenę z udziałem Ricka, ktory znajduje słoiczek z pokarmem córki. Widać oszołomienie, bezradność, strach, cierpienie mężczyzny, który być może stracił właśnie wszystko o co walczył. Podobały mi się również wszystkie sceny z udziałem Michonne.
Na początku sezonu zwróciłam uwagę na fakt, że wszystkie moje ulubione postacie zatraciły swoje osobowości na rzecz posluszeństwa wobec Ricka. Michonne, Daryl, Glenn... oni kiedyś mieli swoje charakterystyczne cechy a teraz odnoszę wrażenie, że grają bardziej jako tło. Ogólnie to odcinek dobry ale będzie brakować Glenna. ( btw nie rozumiem po co trzymają takie postacie jak Tara i Eugene podczs gdy świetne postacie takie jak np Nicolas nie mają okazji się rozwinąć).

alexzsummer

Dlaczego Eugene ciągle oddycha w serialu? Bo uśmiercenie np Glena bardziej boli. Ja np oglądałem te sceny przed pójściem do pracy. A w pracy potem było rozkmina....ale jak to, przecież on od pierwszych odcinków serialu był obecny :(

alexzsummer

Toć Eugene jest z kilku powodów podobną postacią do Nicholasa.

ocenił(a) serial na 7
Evangarden

Wiem, że to puste ale mnie po prostu drażni mimika, wygląd, sposób mówienia Eugene. Postać jak postać, księdza też nie lubię ale aż tak mi nie działa na nerwy. a Nicolas ze znienawidzonej przeze mnie na początku postaci stał się bohaterem, którego dałoby się autenczynie lubić i mu kibicować. Ja właściwie zazwyczaj lubię wszelkie czarne charaktery ( dla przykładu naprawdę byłam poirytowana śmiercią Joffreya w GOT) a Eugene ma nijaką osobowość i nie mam pojęcia jak taka postać mogłaby ewoluować. No a co do Glenna to niestety jego postać troszkę się popsuła ale wciąż nie tracił sympatii wielu widzów.

Evangarden

Szósty sezon trzyma wysoką formę. Odnośnie sensacyjnego odcinka z udziałem Glena, to bohater przeżyje. Uda mu się wykorzystać kilka sekund, w momencie kiedy Horda pożera Nicholas-a. Wczołga się pod kontener-tak sobie to wyobrażam. Nie sądzę, żeby producenci pozbyli się tak wyrazistej i kluczowej postaci dla serii.

ocenił(a) serial na 7
Evangarden

Sama fabuła zaczyna się przez odcinki zakleszczać. Co jeśli Rick odciągnął część hordy od Glenna gdy ten miał przechlapane?

ocenił(a) serial na 10
Evangarden

Oglądam sobie, oglądam... Dochodzę do sceny, w której Glenn i Nico dobiegają do alejki bez wyjścia... Jednocześnie Michonne i ekipa uciekają w podobnej alejce... Całkiem spokojny bo nie z takich opresji już wychodzili uśmiecham się w myślach i myślę sobie "no, ale by była jazda jakby teraz Michonne uśmiercili, hehe, przecież to tak niezgodne z komiksem, ale bywały już takie akcje"...

(chwilę później)

OŻESZWMORDĘ SKUR*YSYNY JAK MOGLIŚCIE ZABIĆ GLENNA???!?!!??!???!?!?!?!???!!




God - effin - damnit!

Nawet jeśli jego śmierć w komiksie była ikoniczna, to i tutaj udało się twórcom zafundować mi emocjonalny wpier*dol... Widzę że już toczy się dyskusja czy to na pewno Glenn, czy to nie przypadkiem flaki Nicka... Ja nie bawię się w domniemywanki, liczy się to, co widać na ekranie. Jak w kolejnym odcinku okaże się że jakaś deus ex machina go uratowała, to będzie fajnie, ale na razie bez wątpienia Glenn jest trupem :/

Scena w której gościu z dredami gapi się w wodę przypominając słowa Michonne o niemożności rozpoznania czyją krew ma się na sobie - genialna.

Scena w której Rick pruje z kałacha - kapitalna.

W ogóle przekozacki odcinek, znów jestem pod wrażeniem ludzi od charakteryzacji - trzepnęli im wyższy budżet, czy jak..? Zombiaki w zbliżeniach wyglądają fenomenalnie, a ilość tzw. pierwszoliniowych poraża!

FU*CK jeszcze mi się łapy trzęsą..! Cóż za emocjonalny rozpiździel..! Zawsze kochałem TWD właśnie za to i twórcy mnie nie zawodzą. Genialny serial, GENIALNY...

ocenił(a) serial na 10
rozkminator

Pooglądałem całą scenę jeszcze raz, klatka po klatce i może i faktycznie dałem się nabrać..? Ewidentnie rozrywany jest szary t-shirt Nicka a nie brązowa koszula Glenna, więc jakaś tam szansa na deus ex machina j e s t na szczęście.

Niemniej, jak by się to nie potoczyło, to petardę przyszykowaną przez twórców przynajmniej początkowo łyknąłem bez popitki. A czyż właśnie nie o to chodzi w filmach..?

O jezusie chytrusie, dawno nie wyczekiwałem kolejnego odcinka z taką niepewnością i niecierpliwością.

ocenił(a) serial na 4
Evangarden

O jak fajnie. Wreszcie wszyscy zginą i skasują ten żenujący serial.

ocenił(a) serial na 5
Evangarden

Glenn wróci jako inteligentny, dobry zombiak ;p tak na dobrą sprawę ten tasiemiec mógłby się w końcu zakończyć

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Moim zdaniem, twórcy chcieli zaskoczyć widzów i uśmiercili go o wiele szybciej niż wszyscy zakładali (temat z Neganem ciągnął się od 3 sezonu)
Ot, cała filozofia.

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Zgadzam się że rozmach jest stado dotąd nie pojawiało się często a tutaj w całej okazałości.
Mnie cieszy powrót do obsady L james'a (Morgan Jones) teraz jest bardziej wyciszony we wcześniejszych seriach dobijal sztywnych i wyglądał ze z klepkami nie tego a tu prosze pacyfista, akurat w tym odcinku go nie było ale tak mi się przypominało.

Evangarden

Śmieszna jest wściekłość i rozczarowanie AmeRICKanów i reszty. Przecież ten serial w założeniu jest dramatem, więc takie odpadnięcia nie powinny kur.w.a nikogo dziwić. Kompletnie nie rozumiem dualizmu eliminacji postaci i towarzyszącej temu otoczce emocjonalnej. Gdyby Glenn przeżył to by znaczyło o niekonsekwencji i głupocie i to kolosalnej. Choćby w porównaniu obu scen, kiedy jakimś cudem martwy gryzoń dziabną gościa który wylazł "niezauważony" "nie wiadomo" skąd gdy grupa ma oczy 360* wokół głowy. Dlaczego sztywniaki są zawsze w czapkach niewidkach. Nawet jeśli sytuacja logiczna jest w tym przypadku, to dlaczego Glenn otoczony i jeszcze w pozycji horyzontalnej ma wyjść cało.

ocenił(a) serial na 7
myster_A

11 stron rozważań tutaj wypisujecie, a ewidentnie widać, że Nicholas leży na Glennie, i to jego flaki, pytanie tylko jak scenarzysta z tego wybrnie, czy są to halucynacje, czy Glenn się jakoś uratuje, czy zostanie zjedzony na deser...trudna scena, aby nie była śmieszna w rozwiązaniu sytuacji Glenna, bo może być jakiś banał, ktoś np odciągnie zombiaki...jedynie halucyn były na miejscu, ale na stówe Glenek żyje:)

maximus01

Właściwie kolego mówimy o tym samym tylko innymi słowy. Każde rozwiązanie będzie albo cudowne albo mocno nie logiczne. Oglądałeś Władcę Pierścieni III część. Tam była taka scena kiedy Frodo z Gollumem w wulkanie szarpią się o pierścień. I spadają obaj bokiem, cały czas mając zajęte ręce. I tylko Smigol ginie, a Frodo się łapie skały. Chodzi mi o pewien próg absurdu "uratowań" bohaterów. Glen leży, sztywniaki stoją i się raczej nie ruszą, są w zaułku.

ocenił(a) serial na 7
myster_A

nie widziałem władcy pierscieni, bo nie oglądam bajek:) pozdrawiam

maximus01

to nie chodzi o bajkę tylko o absurdalność

ocenił(a) serial na 7
myster_A

wiem, ale nie lubię władcy...co do Glenna, to wlazł pod śmietnik, i tam przeczeka, zginie inaczej, może z rąk Negan

maximus01

Przegryzie drut lub wykopie dziurę w betonie albo zwinie się w kulkę jak pancernik. Zewsząd gryzonie łapią szczękami. Pod śmietnik wejdzie he he. Leżał, płakał, gryzonie go nie zauważyły a byli fejsys tu fejs. Kop w dupę autorowi tej sceny się należy.

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Witam
Nie posikajcie się, spoko, żyje. Gdyby ten film był logiczny to by zginął, ale z drugiej strony nie byłoby całej tej sytuacji bo by zombi nie wypuścili z kanionu zamiast budować im kału wartą ścieżkę. W tym filmie raz rozgniatają zombiakom głowy nogą, a za chwilę łamią na głowie stalowe ostrza. Brawo dla scenarzystów za te wypociny.

kacza_filmweb

To oni je wypuścili z tego kamieniołomu? :o Wiedziałem, że Rick jest charyzmatyczny, ale nie sądziłem, że aż do tego stopnia, że potrafi zrzucać ciężarówki z klifu siłą umysłu i to wbrew własnej woli.

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Jeszcze wielu rzeczy o nim nie wiesz.
;D

ocenił(a) serial na 7
Evangarden

Teraz fajnie się ogląda-dobry sezon ale jeżeli "wskrzeszą" Glena to będzie największa padaczka jaką mogli zrobić...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Evangarden

Wczoraj oglądałam powtórkę, żeby zobaczyć jeszcze raz dokładnie jak było z Glenn'em i wydaje mi się, że wczołgał się pod ten śmietnik.

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Glenn żyje na 100%. Gdyby zginął w ten sposób byłby zaginiony dla Meggie i reszty. Nie ma ciała nie ma śmierci pierwszoplanowej postaci.

Inna sprawa to jak miałby w tym kotle przeżyć. Niemożliwe :)

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Jeśli Glenn przeżył, to spoko. Jeśli nie, to ten serial powoli będzie szedł w kierunku beznadziejnych śmierci początkowych bohaterów. Najpierw głupia jak but śmierć Beth a teraz Glenn? Oby nie. Przeżył ekstremalne bitwy z ludźmi i ataki zombie, a tu ma zginąć z winy jakiegoś leszcza, który wystąpił w zaledwie kilku odcinkach? Taki koleś zasługuje na bardziej przemyślaną śmierć i to przynajmniej na końcu sezonu. Jakieś poświęcenie i to na oczach wszystkich a nie na zadupiu pod śmietnikiem. Bądźmy dobrej myśli. Poczekajmy do niedzieli...

Bardelotto

To ma być dramat, a nie Hollywoodzkie kino superbohaterów! Nauczcie się tego...

ocenił(a) serial na 7
Bardelotto

"Tu ma zginąć z winy jakiegoś leszcza"
No cóż polecam zaznajomić się z literaturą Andrzeja Sapkowskiego :D

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Przecież Glen nie zginął. Zombiee żarły tego drugiego co na niego poleciał. Mówię Wam, Glen żyje!

ocenił(a) serial na 7
taksido

Glenn wczołgał się pod śmietnik, i przeczeka:)

taksido

Tak się zastanawiałem dlaczego ten kontener ani drgnie pod takim naporem.Oglądnąłem jeszcze raz i wyraźnie widać że siedzi on w zabudowanym "boksie".Widać to dobrze jak Nicholas dobiega do siatki i gdy Glenn wymachuje nożykiem.Jeszcze lepiej to widać w momencie gdy Glenn jest "pożerany" gdy kamera od samej góry pokazuje sytuacje,z lewej z góry oraz z prawej stronie żaden zombiak nie dotyka ciałem kontenera.Więc jeśli Glenn dałby radę się wczołgać to praktycznie jest nie do tknięcia,z przodu obdaruje kosą w łeb paru szwędaczy i praktycznie jest chroniony ze wszystkich stron.

Evangarden

jest taka nadzieja, tez nie podoba mi sie smierc Glenna i nie pasuje bo maderfaker na prawde sie wyrobil i wyrosl na twardziela , ja analizowalem ta scene i nie czaje czemu nie uciekl bynajmniej on sam po schodach ( ewakuacyjnych ? ?? ? ) ktore byly przystawione sofa ? kto by nie przeskoczyl sofy ? nie wiem
takze jest taka nadzieja ze to halucynacja ale nie Nicolasa ale wlasnie Glenna :)

ocenił(a) serial na 9
Evangarden

Zabili Glena. Od siebie dodam: W końcu! I tak się z tym spóźnili jakieś 3 sezony. Nie mogłem już znieść tego "I love you Maggie", jak dla mnie Glen był jedną z bardziej bezbarwnych postaci.

sziwa

Ja od dłuższego czasu mam bekę z krytyki "zażyłości" tego związku (ewentualnie kompletnie nie rozumiem, o co z nią chodzi - to chyba lepsze i bardziej taktowne określenie). Już pomijając to, że od dłuższego czasu jest on dziwnym trafem jedynym związkiem w TWD (po Abrahamie i Rosicie w ogóle nie widać, że są parą, ale zgaduję, że to ok), to coś bardziej zaawansowanego między nimi niż 1-2 sceny wspólnej rozmowy na 3-4 odcinki miało ostatnio miejsce w 4. sezonie i to też tylko dlatego, że na jakiś czas zostali rozdzieleni (to chyba normalna sytuacja w małżeństwie). Komizmu tej sytuacji dodaje jeszcze fakt, że gdzie nie spojrzę, jest to główny i często jedyny argument w krytyce Glenna jako postaci - kilka takich scen na sezon. Ludzie się zachowują, jakby oni w każdym odcinku całowali się przez kilka minut.

sziwa

Przecież z pizza boya stał się z niego swoisty madier fakier. Rickowi po róznych akcjach zaczęło już delikatnie "odpierdalać" natomiast Glenn pomimo że sytuacji śmiertelnych miał ze 20 nigdy chyba się nie załamał.Przykłady,"strącenie" z dachu przez meksykańców ,tortury Merle +napuszczenie Zombi na niego,podrzynanie w terminusie czy motyw z Nicholasem.
Nie widział duchów,nie rozmawiał z wyłączonym telefonem a to może "I Love You Maggie" ratowało przed szaleństwem i końcem.Glenn prewencyjnie chciał przeprowadzić atak na Woodbury ,tak była to forma zemsta ale co miał zrobić gdy wodzowi "odjebało"
Nie wiem co będzie z Glennem,w komiksie umiera dalej.Oglądnałem na szybko ostatnio 3 sezony i widzę największą ewolucję tej postaci.Twórca komiksu natomiast zapowiedział że serial ma naprawiać jego błędy.Czy śmierć Glenna jest błędem tego nie wiem.Poczekamy zobaczymy;]

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Ekhem - uwaga SPOILER
Glenn żyje, to co widzimy na scenie to jego przerażona twarz gdy szwendacze zaczynają pożerać ciało Nicholasa który strzelił przecież samobója. Twórcy celowo sobie z wami lecą w kulę, tylko tym razem polecieli tak oczywistym trikiem, że aż dziw, ze nikt tego nie złapał o.0

Pietro87

Nikt? Wpadli na to prawie wszyscy, tylko podzielone są opinie odnośnie tego, czy Glenn przeżył, czy został pożarty chwilę później. :|

ocenił(a) serial na 8
Evangarden

Wygląda na to, że Glenn jednak padł http://time.com/4096557/the-walking-dead-character-credits/?xid=time_socialflow_ facebook

ocenił(a) serial na 7
Evangarden

Nie wiem czy już ktoś o tym pisał, ale nie czytałam wszystkich 12 stron komentarzy do tego postu.

Niech mi ktoś wytłumaczy JAKIM CUDEM NICHOLAS MÓGŁ STRZELIĆ SOBIE W GŁOWĘ SKORO AMUNICJA IM SIĘ SKOŃCZYŁA? (chwilę przed tym zanim weszli na śmietnik)

ocenił(a) serial na 8
Alice_xdd

A kto powiedział że mu się skończyła?

Jaskier16

przeanalizowałem ten fragment
Taka sytuacja: Oboje strzelają. Glenn przestaje strzelać (nie wiadomo ile ma jeszcze naboi). Gdy Glenn już opuścił broń słychać charakterystyczne "cyk cyk" - dwukrotne naciśnięcie spustu bez wystrzały. Widać, że to nie Glenn oddał puste strzały, a więc to Nick. Gdy ten celuje sobie w głowę ma tą samą broń.

nosferatum89

*nie dwukrotne naciśnięcie tylko jednokrotne :)

ocenił(a) serial na 7
nosferatum89

czyli Nick nie powinien móc strzelić sobie w głowę, gdyż nie miał już amunicji, racja?

ocenił(a) serial na 10
Alice_xdd

W odcinku powiedziano, że amunicja się KOŃCZY, co nie znaczy, że nie ma już ani jednej kuli. Gdyby SIĘ SKOŃCZYŁA, to wtedy można byłoby uznać to za błąd. Pozdrawiam :)

Evangarden

Śmierci Glenna nie pokazano, flaki były wyraźnie Nicka, a zombiaków mających dostęp do Glenna i Nicka jest naprawdę nie wielu ze względu na śmietnik z jednej strony i hordę pchającą się jeden na drugiego, co uniemożliwia żer. Zombiaki same siebie tratują i pchają się jeden na drugiego. Jednak Glenn jest w patowej sytuacji, bo sam z tego nie wyjdzie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones