Nie bardzo rozumiem jak z tak zgrabnego materiału źródłowego jakim są dwa pierwsze tomy opowiadania i późniejsze tomy sagi zrobić tak niezdarny miszmasz... Ten serial ma zadatki na bycie dobrym ale jest tragicznie pocięty, podejmuje milion wątków, które wychodzą przed szereg i w danym momencie są niepotrzebne a gdy są potrzebne to ich nie ma. Czemu nie zabrali się najpierw za opowiadania a później za sama sagę? Plus za walkę z kompanami Renfri i relację Jaskier-Geralt. reszta to takie meh...
U Sapkowskiego we wszystkich książkach o Wiedźminie słowo "Murzyn" pojawia się raz. W "Chrzcie ognia":
"Nigdzie nie dało się zauważyć nagiego Murzyna, walącego w bęben, ani pląsających na stole dziewcząt z cekinami na wzgórkach łonowych, nie wyczuwało się zapachu haszyszu i kantarydy."
Natomiast słowo "czarnoskóry też się znalazło. Raz:
"- "Czarnoskóra Leila... - Ciri z trudem odczytała koślawy napis na płachcie - zdradza w tańcu wszystkie sekrety swego ciała"... Głupota jakaś! Jakie sekrety..."
I to by było na tyle.
Tak, mogli być i czarnoskórzy i garbate aniołki, a także ufoludki. Ale ich nie było.
Byś trochę bardziej interesował się europejskim średniowieczem i wyszedł poza szkolne podręczniki to dowiedziałbyś się czegoś na temat europejskich rodów rycerskich, których przedstawiciele wywodzili się od Maurów (czarnoskórych, a jakże).
ja tak czytam komentarze ze czarni azjaci na slowianskich ziemiach, ale ze nikt sie nie zorientowal ze wszyscy gadajo po angielsku :) ??? cos mnie sie tu nie podoba ....
A ja się dziwiłem jak Chińczycy narzekali na czarnoskórych mnichów Schaolin mówiących w jidysz...
Rozumiem, że krasnoludy i elfy na tych słowiańskich ziemiach już Ci nie przeszkadzają? To jest saga fantasy, a nie powieść historyczna, wiesz?
Elfy mnie zawiodły. Są brzydkie i bez wyrazu. Już olać kolor skóry ale sama Toruviel to jakaś porażka i sama przygoda z elfami mocno spłycona.
to dlaczego do roli Lili Elbe wzięto białego aktora? Dlaczego Ragnara zagrał niebieskooki, biały mężczyzna?
Dlaczego ksiązkową postać, gdzie dokładnie jest opisany jej wygląd nie gra biały blondyn z niebieskimi oczami?
Jak powstają filmy o czarnych, to jakoś się nikt nie pali, by rolę czarnego w imię tolerancji zagrał biały.
elfy tez odkad powstawaly filmy fantasy/ksiazki byly wysokie z jasnymi wlosami i oczami. niezaleznie od plci byly po prostu olsniewajace w tej swojej 'jasnosci'. ten czarny elf to jednak przesada. chce zobaczyc jak bialy aktor gra czarna role, niestety sie niedoczekam, bo rasizm dziala tylko w jedna strone xD
No tak, ale Mroczny Elf nie występował raczej u Sapka (chyba, że przyczepilibyśmy taka łatkę gościom z Dzikiego Gonu). Poza tym one miały raczej szary odcień skóry.
Kolejna sprawa: Drow raczej nie zachowywałby się jak Troskliwy Miś.
Już dawno było. Michał Milowicz w "Chłopaki nie płaczą":
"Te kocie ruchy, charnuchu" ;) (literówka specjalnie bo mi system nie chciał puścić cytatu)
Dokładnie tak. Elfy powinny być dostojne i białe. Tak samo krasnoludy to powinny być krasnoludy. A tutaj grają ich karły, co wyglada komicznie. Niestety (a może i stety) , ale zawsze będą odniesienia do ras przedstawionych w ekranizacji Władcy Pierścieni, bo ich przedstawienie było idealnie wręcz odwzorowane. Jak słucham tego bełkotu o naskakiwaniu białych na kolorowych to mam na to kontrę w takiej postaci, ze jakby zrobiono ekranizacje Blade’a i zagrałby go biały aktor to byłbym równie zniesmaczony jak widząc czarnego elfa. Reasumuajac, elfy musza być białe a Blade musi być czarny.
Kiedy powstanie nowy serial Zulus Chaka to będzie sprawiedliwie: 1/3 wojowników czarna, 1/3 żółta i 1/3 biała. Do tego zachowane parytety między kobietami i mężczyznami oraz odpowiednia ilość przedstawicieli LGBT :D
A teraz przypomnijmy sobie jak dwóch chłopaków z ekipy Zoltana zaprzęgło się do wozu i go pociągnęło :D Jak to widzicie w wykonaniu serialowych karzełków?
Uniwersum Wiedźmina to alternatywna rzeczywistość fantasy wzorowana na średniowieczu. Nie było tam żadnych Słowian.
Uniwersum Wiedźmina to alternatywne społeczeństwo fantasy wzorowana na słowianach. Nie było tam żadnego średniowiecza.
Zgadzam sie. Fajnie sparafrazowales moja wypowiedz, tylko po co? Czyzbys nie byl w stanie zauwazyc, ze twoje zdanie to rowniez moje zdanie, tylko napisane innymi slowami? JAJKS.
Dokładnie tak. Chciałem podkreślić, że nastawienie "0% Słowian, nie było Słowian" jest tak samo głupie jak "wiedźmin 100% słowiański, tylko Słowianie".
Na jakich słowiańskich ziemiach? xD Ci Słowianie to tu kto? Elfy, driady, gnomy, krasnoludy, niziołki, vrany, bobołaki, strzygi, wampiry, wilkołaki, ryboludzie, syreny czy może smoki?
Łosie, jelenie, sarny, dziki, lisy... Z ptaków: kuropatwy, bażanty, gęsi, łyski, bekasy i cietrzewie.
Skąd wiadomo, że to słowiańskie ziemie? Panie, mówisz o wymyślonym świecie. Sapokowski wspomniał o koniach w czarno-białe paski (w dalekiej krainie), zatem i czarni mogli tam istnieć.
Kawałek wywiadu Rafała Ziemkiewicza z Andrzejem Sapkowskim, Fantastyka 8(71)/1988
"RAZ: Mimo wszystko, czy może się pan pokusić o ocenę perspektyw w
polskiej fantasy?
AS: Są ogromne! Przecież na fantasy jest w tej chwli wielki popyt,
ludziom się to podoba, chcą właśnie takie rzeczy czytać. Nasze baśnie,
nasza demonologia to naprawdę wspaniały materiał na fantasy. Wyobraża pan
sobie, jakie ciekawe opowiadanie można by zrobić choćby z bajki o smoku
wawelskim? O tym, z jaką pogardą musiałby się w czasach kultu świętego
Jerzego i ideałów rycerskich spotkać szewczyk, który sobie tak
niehonorowo postąpił ze smokiem? Taki truciciel, kłusownik?
RAZ: No właśnie. Sięgnął pan po starą, ludową bajkę, na co nikt przed
panem się nie odważył, przynajmniej w druku.
AS: Było to moim świadomym zamierzeniem. Już powiedziałem – dysponujemy
materiałem wcale nie gorszym niż mitologia celtycka czy germańska."
I niech sobie każdy sam oceni czy inspirował się jednak słowiańskimi klimatami czy nie.
Tak nie bardzo wiesz, o czym smarasz, co? Że w jednym opowiadaniu jest strzyga z polskich bajek, choć ogólnie pochodząca z Włoch (łacińskie: strix) w niczym nie przesądza, że osiem tomów ma charakter słowiański. Bo nie ma. To jest miszmasz, łączenie elementów z różnych mitologii, stąd obok słowiańskiego leszego czy kikimory, masz greckie syreny, germańskie elfy i krasnoludy (to słowo wymyśliła Skibińska, tłumaczka Tolkiena na przełożenie tolkienowskich dwarfów) czy wręcz niemieckich Doppelgängerów, portugalskie bruxy, perskie matikory czy arabskiego dżina.
jakich słowiańskich? Wiedźmin taki słowiański jak Fiat 125p. Co wy z tą słowiańskością, Sapkowski pojechał na koniunkturze anglosaskich fantasy, dodał trochę polskości i wszyscy uuu brawo jakby Amerykę odkrył swoimi ksiażkami. Mnie nie porwały, próbowałem to czytać kiedyś...ale swieżo po Tolkienie nie mogłem zdzierżyć tej lipy. Za to serial fajnie się ogląda. Dużo lepiej niż się spodziewałem.
Aczkolwiek murzyny-elfy do dupy są. Elfy tak nie powinny wygladać, są pewne granice :P. Tak samo jak nie chciałbym zeby Geralt był chłopakiem Eltona Johna. ;)
A kto powiedział kiedykolwiek że krainy ze świata Wiedzmina to słowińskie ziemie? Nazwiska bohaterów i nazwy krain które wymyślił Andrzej Sapkowski, często sa mało słowiańskie. Jak usilnie jara cię taka stylistyka, obejrzyj rosyjskich avengersów albo wilka i zajaca.