Wiem, że się narażę, ale dla mnie to strasznie tępa dzida. Zero klasy i wyrafinowania, a to, że jej się udało tak omotać biednego Sulejmana bardzo mnie dziwi.
Widzę tylko jedyne wytłumaczenie-musiała być dobra w łóżku.
I żeby nie było wątpliwości-uwielbiam ten serial !
ma nieprawdopodobna sile.niejeden by sie poddal,zalamal, a ona brnie do przodu.jak ruski lodolamacz.jest niesamowita.i miala gorzej niz inne krolowskie dziunie, bo startowala z samego dolu jako niewolnica.a dzisiaj 500lat pozniej my o tym dyskutujemy.niebywale
A ja myślę ze Sulejmana i Hurrem łączyła prawdziwa miłość co jest bardzo widoczne w późniejszych odcinkach.
Nie lubisz Hurrem? A je nie lubię gotowanej brukselki. Odczucia mamy porównywalne ...
Też jej nie lubiłam. Nie dość, że, według mnie, do piękności nie należała, to jeszcze okazała się strasznie prostacka i przez większość czasu zachowywała się jak chłopka, a jej wrzaski i śmiechy były po prostu okropne. Do dziś się zastanawiam jak udało jej się uwieść Sulejmana i co on w niej takiego widział, że zrezygnował z Mahidevran - kobiety pięknej i z klasą? Dla mnie Hürrem klasę miała jedynie w 4 sezonie, gdzie grała ją Vahide Perçin.
,,strasznie prostacka" trudno żeby była spokojna skoro co chwilę ktoś ją atakował.