Za odwagę ( brawurę ! ) w scenie "W bikini".Przeciw konwenansom i kanonom lansowanym na codzień.

Mam już k... dosyć maniery, wg której trzeba zrobić jakiś smętny, ciężki i rzekomo "głęboki" film, żeby wszyscy się nim zachwycali, przyznawali nagrody i z automatu dawali entuzjastyczne recenzje. Nic ciekawego

Ostatnia scena najbardziej do mnie przemówiła - gdy p. Gajos z tą młodą śmiali się z widzów, że takie gówno obejrzeli.

Odniosłem wrażenie, że jedna ze scen odnosiła się do śmierci Beksińskiego.
Zwrócił ktoś jeszcze na to uwagę?

Film bardzo dobry, naprawdę niezwykle przejmujący- dla mnie to jest to słowo, które go w pełni oddaje. Po wyjściu z kina musiałam się przejść trochę, żeby go przemyśleć, 'rozchodzić', dojść do paru wniosków. Jest wzruszający, przynajmniej dla mnie w sposób, w który ja go zrozumiałam. A jego największym atutem jest...

...ja rozumiem, że pewnie chciano uniknąć przepychu i pokazać "prawdziwą Polskę", ale właśnie obraz jest totalnie przekłamany, wręcz groteskowy. Czy to jest celowy zabieg? Prokurator jeździ starą audicą (20 letnią pewnie), na ulicach widać same stare auta, wnętrze każdego pomieszczenia wskazuje nawet na lata 80, albo i...

Film jest słabiutki. Nuda, nuda, nuda. Nie dajcie się zwieść reklamom. Nie będę się rozpisywał bo bardzo trafną recenzję zamieścił tu inny forumowicz, któremu gratuluję prawdziwego talentu. Szkoda że nie pisze recenzji w GW zamiast dwóch panów którzy fałszują rzeczywistość kinową. A to link do doskonałej i w 100%...

,,Pies Ferdek i jego przygody".

Zirytowany postami w rodzaju: nic się nie dzieje, zero odkrywczości, gdzie to "łał" postanowiłem wrzucić kilka słów od siebie.
Moim zdaniem siła tego filmu bierze się nie z odkrywania nowych tematów (czy w ogóle zdarzają się jeszcze takie filmy?), ale z tego w jak inteligentny sposób je ze sobą łączy, miesza w...

Chyba z Panią Szumowską mieszkamy w dwóch różnych Warszawach, i mimo iż mieszkam w tej powszechnie uważanej za gorszą-- na Pradze to nigdy nie widziałam żeby ktoś wylał wiadro wody na starszą osobę. Nie wyobrażam sobie aby dwoje prawników mieszkało w tak obskurnych warunkach . A ubrania wszystkich bohaterów wyglądają...

Czyli tak zwany film o niczym

pierdoły, kocopały, troche bełkotu, troche prostackiej propagandy. Intelektualizm na poziomie tak niskim, ze to chyba jakaś nieudana parodia klasycznego Zanussiego

W sumie powiem szczerze, że się nie zawiodłem. Spodziewałem się dość dobrego, polskiego kina i coś takiego dostałem. Film zrealizowany jest w taki sposób, że od początku oglądając nie mogłem się długi czas oderwać - jakaś taka jego dziwność, specyficzność mocno przyciągała. Jest tu kilka zaskakujących scen (z wisielcem...

Przez cały film czekałem, aż w końcu się coś wydarzy... i nic się nie wydarzyło. Wynudziłem się jak mops.

Jedynym miałkim pomysłem na jaki wpadli autorzy jest epatowanie turpizmem, obrzydliwością i ludzka głupotą. "Botoks" przy tym knocie to film niełupi i pełen humoru.

Świetna tragikomedia - uśmiałem się po pachy - mówię to bez ironii. To żaden dramat.

Nudny i głupio-mądry.

Film jeszcze "trawię" (więc nic nie napiszę) lecz moje ochy i achy kieruję ku Mai; wspaniała rola, genialna aktorka. Ten film był jej!