PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 515
ocen
6,8 10 1 149515
6,8 44
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Film w bardzo subtelny i nienachalny sposób przekazuje kluczowe, lewicowe idee:
-Jasno pokazuje wroga klasowego - Burżazja bawiąca się w kosmicznym kasynie jasno ukazuje nam prawdziwą twarz kapitalistów, którzy nawet jeżeli dorobili się legalnie swojego majątku to zrobili to sprzedając broń faszystkowskim bojówkom. Do tego wykorzystują do pracy dzieci i męczą zwierzęta, co prowadzi nas do następnego punktu.
-Prawa zwierząt - Film stawia tezę że zwierzęta powinny same stanowić o swoim losie. Nie wolno ich wykrozystywać do wyścigów, nie wolno ich jeść (scena z porgiem i chewbaccą) a nawet powinniśmy się od nich uczyć (scena z krzyształowymi liskami).
-Antyklerykalizm - Snoke siedzący na tronie i ubrany w złotą, powłóczystą szatę, od razu przywodzi na myśl papieża. Kontroluje on swoich podwładnych znając ich myśli, prawodopodnie poprzez spowiedź, także nawet jego podwładni mają go dość.
-Feminizm- W filmie mamy jasno pokazane że matriarchat jest najlepszą formą rządów. Mężczyźni przy władzy po obu stornach konfliktu są albo furiatami (jak Kylo), bezmyślnymi slużbistami (jak Hux) albo nierozważnymi ryzkantami (jak Poe), w każdym przypadku prowadzą swoich ludzi do zguby, chyba że wyzbędą się męskiego indywidualizmu i podporządkują kobiecemu kolektywizmowi (finałowa przemiana Poe).
-Wyzwolenie od rodziny - Postacie w filmie albo w ogóle nie mają rodzin albo są one dysfukncyjne - rodzice Kylo są po rozwodzie, a rodzice Rey to czysta patologia - pijacy, którzy sprzedali własne dziecko. Jasne jest więc że rodzina to źródło zła od którego należy uciec i dołączyć do rebelii, a bezosobowa "moc" stanie się naszym ojcem i matką.
-Wyzwolnie od tradycji - No i na koniec mamy jeszcze wyzwolonie się od jarzma tradycji, nie można budować nowego świata, wcześniej nie odcinając się od tego co było przed nami. Stąd mamy palenie zabytkowego drzewa jedi i ich świętych ksiąg.
Tak więc brawa dla Disney'a, z tak silnym progpagandowym przekazem, szczególnie że skierowanym do dzieci, na pewno uda się nam wychodować nowe, wspaniałe, socjalistyczne społeczeństwo, gdzie wszyscy są zunifikowani i podporządkowani jednej idei.

ocenił(a) film na 4

Zayebisty tekst, nadaje się do oprawienia w ramki. <3 Bez ściemy - świetny.

użytkownik usunięty
WhiteDemon

No bo kurde... lubisz jak ktoś Ci mówi, co masz w nich lubić lub nie w np. prequelach? Ja lubię TLJ Ty nie lubisz TLJ i spoko. Nie będę Ci mówić, że jak podoba Ci się np. 20 min. tego filmu to cały Ci się tak właściwie podoba ale tego jeszcze nie wiesz. To jest narzucanie swojego zdania komuś. Mogę powiedzieć za co ja lubię TLJ i robię to i staram się to robić w sposób nie narzucający komuś co ma lubić w tym filmie.

ocenił(a) film na 4

Heh. Ale to jest bardzo charakterystyczne dla tego fandomu. Wciskanie bzdur, jak np. MUSISZ kochać OT, musisz uwielbiać Forda jako Hana, zachwycać się związkiem Lei i Hana. MUSISZ nienawidzieć prequeli i tamtejszego aktorstwa, MUSISZ nie lubić dialogów i nie uznawać wersji Haydena za Vadera. Brednie że wątek romansowy jest do dupy, a Vader to największy sk...jakiego nosiła ziemia." Już nie mówiąc o tym, że na temat każdej sceny masz mieć identyczne zdanie jak obiegowa opinia, powtarzana jak modlitwy babć w moherowych beretach. Mnie się tego typu bzdety non stop w tym fandomie wmawia, ale ja to olewam i się z tego dziewacznego zachowania śmieję. Bo to gorzej jak w przedszkolu.^^

WhiteDemon

Te bzdury o których mówisz zostały mocno rozpowszechnione nie tyle przez fandom, co hejterów PT którzy są częścią fandomu... A Plinkett to ich Jezus/Mojżesz/Mahomet/Budda w jednym, ot co. Taka ich święta wojna. ;)

Szkoda tylko, że słuchając się takich oto ludzi Disney zniszczył Gwiezdne Wojny. Lucas miał na ich na szczęście wy*ebane i dzięki temu udało mu się na maksa innowacyjnie, pięknie wizualnie jak i fabularnie uzupełnić swoją sagę o kolejną trylogię.

Co do Vadera... Każdy ma własną interpretację. Dla jednych to będzie tylko morderca i zły nad złymi, dla innych nieszczęsliwy niewolnik Palpatine'a... I chyba tak już pozostanie. Ja jestem gdzieś pośrodku.

Fenomenu Hana Solo nigdy nie zrozumiem... Też lubię tę postać, nawet bardzo i boli mnie, że Disney go tak szarga... Ale żeby określać go lepsza postacią od Anakina/Vadera? W dzisiejszej kinematografii takich "Hanów Solo" jest na pęczki.

cloe4

Plinkett po prostu po drodze robił sobie bekę z nośnego tematu, na celownik wziął co wziął, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że to samo robi z nowymi filmami DC/ tworami pokroju "Bóg nie umarł" etc.

Solo to prosta postać łotrzyka o złotym sercu. Bardzo klasyczny archetyp, a dla niektórych bardziej strawny od Anakina, który był zbyt emo.


xxxxxxxswew

Ja wiem, że Plinkett robi sobie bekę. Gdy pierwszy raz trafiłam na jego recenzje Prequeli to uważałam to za całkiem zabawne. Problem się pojawił, gdy nagle ni z gruchy nie pietruchy fani epizodów 4-6 uznali to za święte filmy i niczym świadkowie Jehowy zaczęli je wszędzie rozprzestrzeniać tym fanom, którzy śmieli PT polubić. Typowym przykładem takiego fana jest chociażby pan "zagajczek" z YT, który na dodatek TLJ uznał za jeden z najlepszych filmów. xD

Poza tym... Tego typu podobnych filmów jakie Plinkett nagrał na temat Prequeli to i na Sequeli można setkę znaleść w internecie. Ludzie ci często w swoich filmach zarzucają Sequelom (zwłaszcza TLJ) nadmierną ilość SJW, zhańbienie Luke'a itd.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Mi tam wystarczyło posłuchać minuty debilno - kretyńskiego bełkotu Plinketta, żeby wiedzieć iż ten człowiek rozumienie tematu ma na poziomie nizinnym.

WhiteDemon

To raczej taki poziom jak nasz polski YT - dzisiaj jego filmy możnaby było nazwać spokojnie udawanymi i zagranymi przez niego patostreamami (mam na myśli te jego wstawki o synu, który go zawiódł bo siedzi w więzieniu, czy mordowaniu przez niego wielu kobiet xd).

To takie... obejrzeć, naśmiać się (jak się ma dystans) i zapomnieć. ;) Nie ma co się przejmować nim, jeden koleś w internetach potrafił nawet napisać referat (i to dość wielostronicowy) na temat tego jakie Plinkett popełnia gafy w swoich recenzjach na temat PT. Ja wolę nie traktować tego poważnie.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Problem w tym że to nawet śmieszne nie jest. ;) Bardziej taki żenująco klaunowaty popis, którego osobiście słuchałam z facepalmem. Przede wszystkim z tego powodu, ila ta persona ma lajków i odtworzeń. A już zupełna zgroza że się z nim ludziska zgadzają. Poracha. No ale..to kolejna rzecz która oddziela mnie od większości w tym fandomie. ^^

WhiteDemon

Mnie chyba Zagajnik czy Dakkan bardziej wnerwiają... Bo oni działają w ten sposób na serio, bez żadnych śmiechów i do tego z ogromną manią wielkości... No i na Plinketta się powołują jak kaznodzieja na jakąś Biblię. xD

ocenił(a) film na 4
cloe4

Tych to chyba nawet nie kojarzę. I całe szczęście. Jeśli bredzą jak Plinkett albo mają go za guru...pozostaje mi ich omijać łukiem szerokim.xD

ocenił(a) film na 4
cloe4

A widziałaś nowe bajery na Filmłebku? Właśnie się dowiedziałam że jesteśmy do siebie podobne jak Arya i Sansa Stark. Kwiczę. xD

ocenił(a) film na 4
cloe4

A jeśli chodzi o sequele, to najbardziej mnie wpienia maniera do wciskania tego kitu, że Kylo to "zayebista i głęęboka (jeśli kałuża może być głęboka^^) postać", oraz MUSISZ KIBICOWAĆ REYLO BO TAM JESS TAKA CHEMJAAA ŻE ŁO MOJŻE BOSZE!!! Tu już mi się zbiera na pawie. XD

cloe4

Wow.Naprawdę zrównujesz plinketa do patostreamów?

Facet operuje humorem zbyt abstrakcyjnym, dziwnym i między wierszami inteligentnym- bo on sam naśmiewa się z siebie, całej konwencji- jak na pato twórcę.

Sam fakt, że zajmuje sie star wars, to z jaką wiedza o nich mówi, wyklucza go z grona pato śmieci.

Żaden twórca tego pokroju niczym nie interesuje się na tyle, dogłębnie, a już na pewno nie z czymkolwiek kojarzonymi z rejonami nerdowskimi. No chyba, że mówimy o interesowaniu się tanimi winami, roksą, wyzywaniem 10 latek od dziwek na omegle, zamieninnie chłopaków od prawiczków i dramami na polskiej tubie.


Przesadzasz i to grubo.

xxxxxxxswew

Nie nazwałam go osobą, która kręci patostreamy, tylko taką która gra je. To co innego. Bo ten koleś jak wiemy jest... normalnym człowiekiem, który jest zaznajomiony w świat filmów, gier, komiksów. ;) A Plinkett, która zachowuje się jak skrajna patologia... to postać, którą gra jedynie.

Mi się udało jedynie z nim zgodzić w recenzji "Titanica". Dlaczego? Bo tylko do niego podszedł obiektywnie. W śmieszny sposób ponabijał się z wad oraz pokazał zalety tej produkcji. Ale akurat fakt, że wyśmiewał się z Prequeli nie powinno go czynić "bogiem" dla tych, którzy tych filmów nie lubię. U mnie dużo by zyskał, gdyby w OBIEKTYWNY sposób wyśmiał TFA czy TLJ. On je bodajże chwali, także nie ma o czym mówić. Krytykowanie DC czy pseudochrześcijanskich filmów to też żadna sztuka. Wystarczy przeczytać recki z RT i iść za ich prądem.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Poza tym, po przeczytaniu "Jak Star Warsy zmieniły Wszechświat" nabrałam podejrzeń, że to w dużej mierze "dzięki" tym wysrywom i narzekaniu Plinketta Papcio zniechęcił się (bądź dostał wku...a) na tyle by sprzedać swoje najukochańsze dziecię.

użytkownik usunięty
WhiteDemon

O kurdę muszę nadrobić tę lekturę.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Ten FW..

ocenił(a) film na 4
cloe4

Cóż. Bywa czasem, że gdy mam kiepski humor, to wchodzę sobie na listę 50 najlepszych villainów wszech czasów. Widok Vaddiego na 2 pozycji zaraz za Jokerem, a przed Hannibalem Lecterem powoduje u mnie zawsze wybuch śmiechu. xD
Jestem przekonana że umieścili go na tym miejscu tzw. tru fani OT, którzy się na niej wychowali, i mając lat ok. 7 zakochali się platonicznie w Vaderze zuolu.
Z tym, że gdyby Lucas faktycznie chciał zrobić z Vadera złola - super pewnego siebie uber męskiego macho, to nigdy w życiu nie dałby mu facjaty o tak filigranowej i delikatnej urodzie jaką reprezentuje Christensen; tak irytującą "tru fanów" i innych pochodnych typu Plinkett, tylko jakiegoś bysia.^^

WhiteDemon

Akurat ja jestem mimo wszystko dumna z tego, bo Vader przynajmniej wg mnie też złolem jest i to tak wysoko uplasowanym. Oczywiście, że nie jest tylko złolem, ale jedno nie wyklucza drugiego. ;)

Jakby nie patrzeć conajmniej połowa złoczyńców z tej listy jest... W jakiś tam sposób niejednoznaczna.

użytkownik usunięty
cloe4

No jest ale jednak Palpie jest od niego gorszy i to Palpie powinien jednak być na jego miejscu. Vader ma zje.. psyche, znienawidził siebie i stał się tym, kim się stał. Nie, nie usprawiedliwiam go.

Ja wiem, że Palpatine jest gorszy. Dla mnie to wcielenie zła. ;) Ale zdaje mi się, że w tych rankingach bierze się niestety TYLKO OT pod uwagę. Tam Palpatine występuje krótko... Co innego mówią nam PT, gdzie Sidious okazuje się być mistrzem całej tej operacji, a Vader jedynie słabym psychicznie i zmanipulowanym pionkiem. Niestety PT często się ignoruje i dlatego... Postać Vadera jest często uwzględniana jedynie jako czyste zło. Przemilcza się nawet końcówkę ROTJ.

użytkownik usunięty
cloe4

Dziwnie ludzie go odbierają. Gdy była jeszcze tylko OT to ja zawsze odbierałam go jako nieszczęśliwego człowieka. Pamiętam bardzo dobrze, że gdy padły te sławne słowa o ojcostwie to pierwsze moje myśli były właśnie pod kątem "ciekawe co się stało, że stał się takim człowiekiem? musiał być dobry skoro ma syna"

Kwestia image'u tu mocno zadziałała. Jest on mroczny, groźny, mrozi krew w żyłach i jeszcze ten... Oddech. Każda scena z nim, iż nawet taka gdzie zachowywał stoicki spokój była pełna grozy dzięki muzyce Williamsa.

Ten wizerunek Vadera tak mocno wniknął w popkulturę, że nikt nie był w stanie tego odwrócić... Nawet sam Lucas. Natomiast ci, co w sadze Star Wars chcą interpretować coś więcej, to raczej ujrzą również w Vaderze coś więcej niż tylko bezduszną kupę czarnej zbroi duszącą każdego co popadnie. Nie mówię, że tym nie jest... Ale już ROTJ nam pokazuje, że nie jedynie tym. Tak czy siak, interpretacja Vadera to chyba sprawa indywidualna każdego z fanów. Tak samo jak podejście do równowagi mocy. Ja jednak tak jak i ty byłabym w stanie wyraźnie wskazać, dlaczego Vader do "typowych złoli" się nie nadaje. ;)

Przypomniało mi się jak czytałam komentarze, gdzie ludzie pisali jak jako dzieci oglądali pierwszy raz OT to do pewnego momentu myśleli, że jest bezdusznym robotem i byli w szoku nie tyle faktem, że protagonista ma ojca po złej stronie co raczej tym, że "jak to możliwe, że robot ma dziecko-człowieka?". xD

użytkownik usunięty
cloe4

"co raczej tym, że "jak to możliwe, że robot ma dziecko-człowieka?". xD" - leże i kwiczę :D

Nie no masz w sumie rację. My troszkę głębiej odbieramy jednak SW. Spora część "fanów" odbiera to jednak jako "fajna przygodówka" i takie tam..

W sumie... Mi za dzieciaka Grievous zawsze wydawał się robotem, i jak się dowiedziałam że to istota rasy rozumnej to byłam w szoku. :P Także wybaczam.

Co ciekawe... To przeciętny widz raczej oceni SW jako "fajną przygodówkę", a fani chyba jednak powinni patrzeć głębiej? Nie wiem czy powinnam to nawet pisać, bo mogę jeszcze kogoś niechcący obrazić. :/ W końcu skoro dla nich Vader to czyste zło, no to OK. Tylko co w takim razie pomijając Prequele sądzą o końcu ROTJ?

użytkownik usunięty
cloe4

No wydaje mi się, że sądzą iż "miłość syna do ojca..." (to w sumie jest dość łapotologicznie pokazane) tudzież "To Luke jest wybrańcem". A jak już raz rozmawiałyśmy (tzn nie wiem czy na 100% z Tobą) niekoniecznie to miłość do ojca czy ojca do syna. Ale... miłość do Padme ;) A wybrańcem jest ofkors Anakin. Równowaga nie polega na takiej samej ilości sithów i jedi itd. A w ogóle uważam, że z tą równowagą w SW to bardzo ciekawa sprawa. Znaczy nie chodzi mi o takie proste wyjaśnienie w stylu 50 na 50. Bo tak kurcze trochę ciężko określić co jest tą równowagą w tym uniwersum lub też wg tego uniwersum.

Ale są tacy, co interpetują poświęcenie Vadera i uratowanie Luke'a jako zemstę na starym dziadzie Palpim, bo ten dopiero co chciał go wymienić na lepszy model. Oraz, że uczucia ojca do syna czy też uczucia do tego co łączy go z dawną ukochaną w tym zero.

Spotykałam się z takim zdaniem i moim zdaniem nie ma on sensu. Gdyby Vader kroczył drogą zemsty, nie byłby dumny i zadowolony z Luke'a, nie wzruszyłby się, ani nie pojawiłby się jako duch Mocy obok Yody czy Kenobiego... on to zrobił by się samemu uwolnić z okowów i uratować tego co błaga o pomoc, nie z zemsty.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Oni mówią że Lucas jest głupi i się nie zna na Star Warsach. XDDDD

WhiteDemon

Bo strzelili na niego focha za nakręcenie Prequeli, które delikatnie mówiąc (delikatnie, bo doskonale wiemy jak ci ludzie potrafią się zachować) im nie przypadły do gustu.

Co ciekawe... Wkurza ich takie " nie lubię piasku", a "mundrości" Rose uwielbiają. Brakuje mi komentarza na taką ogromną ignorancję, nie mówię że wszyscy tacy są... Ale wielu takich fanów jest.

I zabawne jest też porównywanie Anakina i Padme do... Zmierzchu. xD Tak jakby nie potrafili liczyć i nie wiedzieli, że Anakin i Padme byli wcześniej... A kupują durne Reylo, w którym Rey i Ren zachowują się jak wypisz wymaluj Belka i Edzio. xDxDxD

użytkownik usunięty
WhiteDemon

Też nigdy nie zrozumiem umieszczania na piedestale Vadera wśród najgorszych villanów. To palpie powinien tam być - to najgorszy zwyrol w SW.

ocenił(a) film na 4

Palpie, Tarkin, Jabba, Kylo. Każdy z nich jest o wiele gorszy moralnie, bezwzględny i idzie po trupach do celu. A Lucasowy Vader jest w najgorszym wypadku bezwłosym Wookim :P bez kontroli impulsów. Najzabawniejsze że Wookiego nazywa się dobrym bohaterem, mimo że też nie panuje nad sobą, poddusza, rzuca ludźmi o ziemię. Vader robi to samo a oni się drą że potwór i super złol. Żenada. :)

ocenił(a) film na 5
cloe4

najpierw były prekłele i ich odbiór a dopiero potem ów Plinkett

WhiteDemon

Nie Vader to słodki łobuzek, który powinien mieć robiony loda z połykiem za np mordowanie dzieci ;*

ocenił(a) film na 4
xxxxxxxswew

Ja Ty lubisz wyprowadzać mnie z równowagi, Misiu :*

ocenił(a) film na 1

Ktoś to kwestionuje ?

ocenił(a) film na 1

Po co to podkreślasz ? Są ku temu jakieś wątpliwości ?

ocenił(a) film na 1
cloe4

Ewoki nie sa glupie.kazdy z nich jest inny,roznia sie od siebie w wygladzie osobowosia,i ekspresja. Nalezy docenic wklad Jima Hansona ktory pomagal przy tworzeniu tego dziela bo nadal im indywidualny charakter.

ciosina

Nie określam Ewoków jako głupich. Mają swoją kulturę i jako rozbudowana rasa w galaktyce uniwersum SW sama w sobie może być. Nie podoba mi się tylko, że pokonują wyszkolony oddział szturmowców, sceny pokazujące przebieg bitwy wydają się zbyt niewiarygodne. Te miśki nie byłyby w stanie wygrać i Lucas powinien był tu wstawić wookie, by udowodnić że technologia to nie wszystko.

ocenił(a) film na 1
cloe4

Z marketingowego punktu widzenia ich istnienie miało jednak sens. Kochane, słodkie i towarzyskie misie lubi chyba każdy :) Mało kto zwraca uwagę że są dzikie, mięsożerne, co sugeruje że mogą być nawet kanibalami. Oczywiście to że pokonały na Endor doborowe odziały Imperium razi w oczy...

ocenił(a) film na 5
ocgsil

no

ocenił(a) film na 1
ocgsil

warszawiak z wyższym wykształceniem haha. dobre to było

ocenił(a) film na 9
dawidnasty

ziomek gadam do typa który ocenił grę aktorską słowem menelica, widać, że trzymacie poziom trole

ocenił(a) film na 1
ocgsil

ale chyba to przeżyjesz,czy jesteś bardzo zdruzgotany :D ?

ocgsil

oj tak i z kredytem za mieszkanie 40m2 na 600 tysięcy zł.

użytkownik usunięty
Rinzler

"Mylisz prucie z krytyką filmu, konstruktywną krytyką."

Sprawdźmy zatem w jaki sposób skrytykowałeś konstruktywnie film w dyskusji z użytkownikiem o nicku "ocgsil" do którego skierowałeś ów słowa. Ograniczyłeś się do dwóch poniższych stwierdzeń.

1) "A mi jest ciebie żal, patrząc na twoje 9/10 dla tego barachła"
2) "Poza tym kto normalny wystawia temu barachłu ocenę 9/10 ?"

Kłamiesz, kpisz, szydzisz. Konkluzja jest prosta: prujesz się, bo ten gość ocenił wyżej niż ty i dałeś temu wyraz.
Kogo ty chcesz oszukać z tą rzekomą krytyką? Siebie?

ocenił(a) film na 1

Poprawka. Jedynie kpie i szydzę. Natomiast nie kłamie. Konkluzja jest inna. Na podstawie
jednej wybranej rozmowy na którą nie miałem ochoty i celowo sprowadziłem ją na taki a
nie inny to, ty oceniasz moją konstruktywną krytykę filmu. Więc jak widzisz już na starcie
popełniłeś błąd. Nie wiem kogo ty chcesz oszukać ale widzę że oszukujesz siebie ;)

użytkownik usunięty
Rinzler

▶ "Na podstawie jednej wybranej rozmowy na którą nie miałem ochoty i celowo sprowadziłem ją na taki a nie inny to, ty oceniasz moją konstruktywną krytykę filmu."

Początek wygląda jak urwany w połowie: po przecinku niby jest zwieńczenie, ale to brzmi jak kompletnie osobne zdanie po kropce, więc zacznij się przykładać do bardziej klarownego wyrażania myśli, bo trzasnąłeś jakiegoś dziwoląga.

_____________

▶ "to ty oceniasz moją konstruktywną krytykę filmu"

Wspólnymi siłami doszliśmy do wniosku, że zakpiłeś i zaszydziłeś sobie z pewnego jegomościa, ale skoro uważasz, że była tam również w/w krytyka to wskaż w którym konkretnie miejscu, chętnie oddam honor i ewentualnie przyznam rację. Skoro widzisz coś, czego ja nie dostrzegam, przydałoby się to w sposób prosty udowodnić. Jak na razie jesteś gołosłowny.

_____________

▶ "Poprawka. Jedynie kpie i szydzę. Natomiast nie kłamie."

Dopóki nie wskażesz tejże krytyki, posądzam cię o kłamstwo i/lub trolling, bo jak wyglądają twoje posty każdy widzi (wszak je nawet zacytowałem, takie krótkie były). Gdzież ta rzekoma KONSTRUKTYWNA krytyka się schowała, to wiesz tylko ty, prawda? :)

_____________

▶ "Więc jak widzisz już na starcie popełniłeś błąd."

Popełniłem błąd łudząc się, że potrafisz wykrzesać jakieś logiczne kontargumenty przeciwko moim zarzutom i jak na razie to się nie zmieniło.

_____________

Zostało teraz kilka opcji:
a) piszesz w końcu do rzeczy (nie pajacujesz)
b) nie masz już nic do powiedzenia w temacie (milkniesz z łaski swojej, nie spamujesz)

Znając jednak życie wkroczy magiczna opcja C, która uwzględnia pisanie durnot i wymówek, aby mieć po prostu ostatnie zdanie (np. "strasznie się rozpisałeś, ale ja tego nie czytam, to nie na moją głowę" - lub inne tego typu "błyskotliwe" myśli).

użytkownik usunięty

*kontrargumenty

ocenił(a) film na 1

* Które posiadam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones