Ten film to totalna porażka , myślałem że może wreszcie zaskoczy mnie polskie wykonanie
ale beznadzieja.
Dawno nie oglądałam tak śmiesznej polskiej komedii. Długo zwlekałam z jej oglądnięciem, bo tytuł mnie nie przekonywał.
Bardzo podobała mi się gra Dominiki Kluźniak i Wojciecha Mecwaldowskiego.
Teksty mnie powalają:)
Polecam każdemu z poczuciem humoru i dystansem do polskich komedii.
Na pewno jeszcze raz...
Celulit oceniłem na 3/10.Film dla mnie nie był ani komiczny,ani gra aktorska jakaś zachwycająca,ani fabuła jakaś rewelacyjna,przesłanie też słabe.Co miesiąc czytam miesięcznik "Film" (od dechy do dechy).Jak dla mnie jest obiektywnym źródłem informacji,komentarzy,recenzji.Z tego też tytułu cenie tą gazetę i w 80 %...
SPOJLER!
-Są chwile,że sama bym Cię zakopała.
-Ooo...mówisz jak moja matka.
-Nieprawda...
-Udowodnij!
-Twoja matka nie żyje.
-...przekonałaś mnie.
-Dobra,trzeba stąd spadać.
-Nie! Nie zgadzam się. Moim zdaniem,trzeba stąd spadać.
-To jest bardzo dobry pomysł...
poległam xd
i jeszcze raz Hahahaha! Oglądałam ten film z przyjaciółkami i po prostu nie mogłyśmy powstrzymać śmiechu. Film może nie jest ambitny ale większość dialogów po prostu powala na kolana. Mocna 6! :D
Mało ambitny aczkolwiek mówi wszystko o zachowaniu kobiet w obecnych czasach (albo
raczej braku zachowania = wszystko mi wolno). Raczej należy patrzyć na niego przez pryzmat
komedii. Faktycznie nadrabia brak ambicji humorem
Nastawiłam się na kino średnich lotów i nie jestem rozczarowana. Dobra komedia przed snem, humor mało wyszukany, ale nie chamski.
Wydaje mi się, że ocena powinna być właśnie o oczko wyższa. Piątka chyba wynika z tego, że niektórzy już z założenia przekreślają tego typu kino... Tym filmem nie ma co się delektować, tym...
Pierwsze 20 min filmu przekonało mnie,ze mam do czynienia z totalnym "syfem" jesli chodzi o film.Ale pózniej jakby za sprawa magicznej rózdżki wszystko sie zmieniło.Jako całosc:świetna reżyseria,montaz,dobry scenariusz z jeszcze lepszymi dialogami,no i najwazniejsze-gra aktorska,kazdy z pojawiajacych sie na ekranie...
Wyłączyłem po 40 minutach bo naprawdę nic a nic mnie nie śmieszyło.. jedynie scenka z
naprawą radia w środku nocy :) za to daję 3/10
Ogladalam pierwsze kilkanascie minut i nic mnie nie rozbawilo, nic nie zainteresowalo, wrecz sie poirytowalam. I wylaczylam. Z calym szacunkiem dla tworcy, rezysera - chcial byc troche zbyt smieszny, chcial wyprzedzic swym humorem "nasze czasy" i niestety to sie nie udalo.
Obraz ten w rywalizacji o ten tytuł pokonał następujące produkcje: "1920 Bitwa
Warszawska", "Jak się pozbyć cellulitu" , "Och Karol 2" i "Weekend" .
No cóż,Celulit przegrał,trochę szkoda,ale konkurencja była silna...;-)
do oceny tego filmu powinny być wprowadzone oceny z minusami a i tak minus 10 to za
dużo dla niego...
Ale sama gra aktorska to nie wszystko. Wszedł z tego film nierówny i momentami żenujący.
Ale i tak lepszy niż większość polskich komedii tego typu, choć to żadne pocieszenie.
Paweł T. Felis recenzując ten film w "Gazecie Wyborczej" napisał, że wszystkiego jest w nim za
dużo. W recenzji czytamy m.in.: "Czego tutaj nie ma: tajemniczy morderca Jerry (Kosiński) i
zakazane bractwo, ociekające seksem lochy pełne roznegliżowanych kobiet i wysysanie krwi na
potrzeby koncernów...