Najgorszy film jaki widziałam od roku.Dobra obsada to stanowczo za mało.Zabrakło scenariusza niestety.Poza tym pani reżyser nie wiedziała chyba jaki gatunek chce zrobić.Niby komedia niby nie.I przez cały film chóralne wybuchy prostackiego śmiechu.Jestem mocno zniesmaczona.

Nie wiem czy oglądam słabe filmy i mam średni punkt odniesienia, ale jak dla mnie ten film to coś ponadczasowego, czego w Polskim kinie dawno nie było. Historia niebanalna, wątek romantyczny praktycznie żaden, nic nie jest naciągnięte, przedobrzone. Idealne, trafione w punkt. Do tego stopnia, że po wyjściu z sali...

Przez pierwsze 10 minut myślałem - O Jezu, kolejny polski film o umieraniu, rozpadzie rodziny itp. Tymczasem sytuacja się rozkręca i akcja wciąga coraz bardziej, z coraz większą ochotą czekamy na dalszy rozwój wypadków.

W moim odczuciu film jest doskonale zbilansowany, ale też do bólu prawdziwy. Oglądając film,...

Kulesza świetnie poradziła sobie z rolą, więcej ode mnie w recenzji ;) http:// www.allinu.pl/news/324

Naprawdę solidny kawałek typowego kina "o życiu". Świetne aktorstwo, bardzo fajnie wplecione w historię elementy komediowe i jedne z najlepszym dialogów, jakie słyszałem w historii polskiego kina. Ja w prawdzie niezbyt preferuje takie dosadne przedstawianie ulotności ludzkiego życia i niektóre sceny mnie lekko...

Od początku filmu miałem skojarzenia z klimatem z czeskich filmów, w których umiejętnie łączy się smutek z radością, tragedia z komedią, humor z głębszą refleksją, czyli jak to w życiu bywa, jak u Zelenki, Hrebejka, Sveraka, Ondricka, itd. Mam nadzieję, że polskie kino lekko skręci w tę stronę, bo czasami mam wrażenie,...

film ogląda się bardzo przyjemnie, nie przytłacza i nie nudzi. Bardzo dobra doborowa gra aktorska. Warto zobaczyć

"Szykujcie się na wzruszenie, ale obiecuję, że śmiechu też nie zabraknie." – Taką frazę spotkałem czytając recenzje filmu "Moje córki krowy" na jednym z portali. I, owszem, ku mojemu zaskoczeniu, od początku do końca filmu na sali co jakiś czas słychać było lekki śmiech, mimo iż "tło" tych scen "komicznych" pozostawało...

jak tylko zobaczyłam reklamę w kinie to wiedziałam, ze muszę to zobaczyć. Film daje do myślenia. A Kulesza wymiata delikatnie mówiąc .. jak zawsze rewelacja.

Historia o umieraniu opowiedziana bez patosu ale również nie obśmiana, chociaż śmiejesz się z zabawnych scen czy dialogów.

To żaden komediodramat, tylko czysty dramat, ewentualnie z komediowymi elementami. Te krowy mnie wkurzały, jedna paniusia głupia, zgięta wpół na tych swoich szpileczkach, a druga niby mądrzejsza ale cały czas w jakichś worach pokutnych. Wielkie dzieło sztuki to to nie jest, ale można obejrzeć, Dziędziel oczywiście...

Jest to film z przesłaniem. Czasami śmieszny, czasami zabawny. Niemniej nie jest to lekka rozrywka. Niemniej warto go zobaczyć, bo jest to kawał dobrego polskiego filmu. Przypominał mi trochę film "Rower". Dobry, wartościowy, skłaniający do zadumy.

Film mnie okropnie rozczarował i bardzo zawiódł. Po wielu dobrych recenzjach i ciekawych zwiastunach, okazało się, że cała treść filmu zawarta jest w zwiastunie. Zabrakło mi rozwinięcia relacji między siostrami (nie mam na myśli happy endu czy porozumienia). Przez cały film czekałam jak akcja się rozwinie i...

Chociaż film nie unika pięknych pejzaży, a wszyscy śliczni, czyści a i lekarze mili, to jednak ma to coś, co powoduje, że nie da się przejść obok niego obojętnym. Zawdzięcza to swojemu innemu spojrzeniu. Choroba jest tu tylko pretekstem do zaskakujących figur, jakie wykonują wobec siebie bohaterowie. Bo co z tego, że...

Świetny, nie tylko ze względu na obsadę (Dziędziel, Muskała, Kulesza - pełen profesjonalizm, brawo!). "Moje córki krowy" - komediodramat - ma również cechy dramatu psychologicznego. Fabuła jest prosta, brak zbędnych wątków, dzięki czemu uwaga widza koncentruje się na psychologicznej konstrukcji głównych bohaterów (ojca...

Oczywiście do osób które go oglądały... O co chodzi z tymi "krowami"? Ma to cokolwiek wspólnego z fabułą filmu? Tytuł (tak samo zresztą jak plakat) jest mało zachęcający, szczerze wywołał u mnie spore zażenowanie.

Ktoś tam dobrze napisał, że ten film śmiech przez łzy. Mamy mnóstwo momentów które nas rozbawią (cała postać Kasi taka jest), ale przy okazji tragedię związaną z chorującymi rodzicami. Są momenty kiedy łza się w oku rozkręci, a sam film już po seansie mocno skłania do refleksji o tym, że życie jest takie ulotne, nasi...

"MOJE CÓRKI KROWY" tytuł swojski i jakże obrazuje stan rodziny....
Dramatyczna sytuacja dwóch sióstr w obliczu zagrożenia życia rodziców jest krokiem do pojednania się...zabawne sceny z paleniem marihuany, alkoholem, rodzinne obiadki, sceny w szpitalu, szamanizm, uzdrowiciele a nawet pielgrzymki do...

Czytam niektóre komentarze i tak dochodzę do wniosku, że co doświadczenia życiowe, to odbiór filmu i wypowiedź na forum. Pewnie to nic odkrywczego, ale jak się komuś dobrze wiedzie i nie zaznał w życiu prawdziwego cierpienia, ale takiego przez duże P, to film może i taki sobie, ale dla tych, których w życiu trochę...