W tym filmie mamy do czynienia z doskonałym naśladownictwem kretyńskiej, górnolotnej acz pustej amerykańskiej konwencji. Jeśli ktoś twierdzi, że jest to przykład „doskonałego kina azjatyckiego”, zasługuje na miano ślepego błazna, dla którego obsada złożona z azjatów jest wystarczającym dowodem na azjatyckość całego...

Dla mnie patetyczny styl filmu był co najmniej nie odpowiedni. Historia najpierw błaha jak by dla nastolatków, którą rozpoczyna spotkanie na przejściu drogowym, którego nie można przejść w normalnych porach, ciągnie się później dość powoli. Zakończenie też jest takie nijakie. Dziewczyna dorosła i umarła bo miała...

Coraz bardziej lubię oglądać chińskie i japońskie produkcje, naprawdę potrafią poruszyć duszę w
tym swoim orientalnym klimacie.

Już mi się wydawało, że wszystko wiem, a zakończenie mocne, bardzo wyraziste. Noooo, przyznam,
że całokształt bardzo udany.

POLECAM!

Jestem bardzo słaba w znajdywaniu filmów. Byłabym wdzięczna za pomoc :)

najlepszych dramatów azjatyckich jakie widziałam. uważam iż to najlepsza rolą Aoi Miyazaki jaką w zagrała ;)

Ktoś napisał filmy japońskie albo się kocha, albo nienawidzi. Nie lubię japońskich produkcji, jestem wręcz do nich uprzedzony, dodatkowo nie lubię za bardzo filmów o miłości, a mimo to...

Film w przeważającej części jest retrospekcją minionych wydarzeń. Przez pierwszą godzinę z hakiem miałem mieszane uczucia. Prosta...

Nawet nienajgorszy film. Można obejrzeć, kiedy ma się wolną chwilę. Podobał mi się sposób, w jaki została ukazana przyjaźń głównych bohaterów oraz liczne, bardzo sympatyczne akcenty humorystyczne (przynajmniej do połowy seansu, potem zaczyna się melodramat).

Shizuru jest postacią, której trudno nie...

nie jestem wielkim miłośnikiem melodramatów, ale Japończycy pokazali na co ich stać ; nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiej bohaterki w amerykańskim romansie ;

teoretycznie zwykły, naiwny film o miłości, ale w praktyce magiczny romans/melodramat, wciągający i rozwalający treścią

9+/10

tak jak już napisałam pod innym filmem, kino azjatyckie albo uwielbia się albo uważa za dziwne,nijakie, ten film opowiada o tym, że często doceniamy coś, dopiero gdy to stracimy, często jest za późno by odwzajemnić uczucie, by powiedzieć drugiej osobie, że ją kochamy, bo jej już nie ma...

To wlaściwie melodramat, posiada jednak też akcenty humorystyczne. 7/10