jakis miesiac temu ogladajac futro myslalem ze to jest dno. Balanga pokazala ze dno ma sie dobrze i jest tam wiecej takich cudownych filmow. Nic tutaj nie trzyma sie kupy. Wlasciwie kupa jest jedyna rzecza jakiej w tej produkcji kamera nie pokazala. Cala reszta jak juz ktos pisal jest. Film jak dla mnie jest kompletnie...
więcejMogę się jedynie domyślać, że większość z tych którzy piszą negatywne komentarze odnośnie
tego filmu, nie znała realiów lat w których film powstał. Miałem to szczęście, że byłem bardzo
zbliżony wiekiem do dwójki główny bohaterów "Balangi" w roku 1993. Dziś z rozrzewnieniem
powracam do tamtych lat i tego filmu,...
Balnga jest filmem z przeslaniem i to jest duzy atut filmu.Podobal mnie sie najbardziej Maciej Kozlowski a szczegolnie jego tekst Nie smakuja panu hanburgery? Po zechlej rybie bym sie lepiej czuł.Musze przyznac ze Balanga jest za krotka a szkoda.
Od tego co się tu czyta! To ja jestem taki głupi i mam kompletnie spaczony gust bo nie widzę w tym filmie absolutnie nic co mogło by jakkolwiek zachwycać. Jedyny smaczek to Muniek na początku i muzyka, ale to nie jest wystarczający powód aby to obejrzeć, no chyba że jako przykład "jak nie powinno się robić filmów" albo...
więcejten film to tak dziwaczny syf, ze zapiera dech w piersiach.
jest zły, bardzo zły, ale pomijając tą jego część w której jest zwyczajnie nudny ( a to dość spore fragmenty) to jest dziwaczny i odrażająco zły w sposób, który może wręcz fascynować
można powiedzieć, ze jest oryginalny w swojej ochydzie, w tym kontekście...
Właśnie to to coś obejrzałem. Głupszego, bardziej nieudanego gniota ze świecą szukać. Dotrwałem do końca tylko dlatego, że byłem zauroczony nieprawdopodobną wręcz nieudolnością scenarzysty i montażysty. Film bez napięcia i żadnego sensu. Od początku do końca niby wiadomo o co chodzi, ale nie wiadomo. Po co to wszystkie...
więcejNa wszystkie stalaktyty jury krakowsko częstochowskiej... ten film to dno, dno kałuży. Kałuży w której może się przeglądacie, bo lata waszej młodości ,że muzyka T.love. Tylko konstrukcja tego filmu, tak zwyczajnie, FORMALNIE...to chaos, tego nie da się oglądac. Ten film jest płytki z uwydatnianiem problemów...
Mocny realizm, przerażający nastrój, pesymistyczny charakter filmu, świetne role raczej tych
drugoplanowych, czyli jak zwykle śp. Kozłowski i Pazura z dobrymi tekstami, ciekawe sceny, wiele
motywów pokazanych. Kurde, ten film naprawdę jest zaskakujący, tylko jakoś dziwnie nakręcony.
Amatorka, dźwięk jak to zawsze...
Wie ktoś może jaka to piosenka kiedy Snajper i Święty wychodzą z metra i chcą ukraść
samochód. Jakaś disco-polo z tego co kojarzę... Z góry dzięki za odpowiedź
Poprawcie te rażące ortograficzne babole w opisie filmu ("męszczyzna" itp.). Ktoś to w ogóle weryfikował?
„Snajper” próbuje wymknąć się z domu, przypadkiem wpada na policjanta, Cezarego Pazurę. Ten gapi się na „Snajpera” przez 10 sekund jak jakiś niedorobiony, po czym tamten z łatwością mu zwiewa. Pazura melduje Kozłowskiemu, „że chyba widział młodego i ten mu uciekł”, a ciocia Zofia Merle zaczyna śmiać się do rozpuku :D