Blue Jasmine brzmi trochę jak nazwa perfum albo restauracji . . .

Co jeszcze ?
Allen w wydaniu słodko-gorzkim. Ok. Może być. Nie jest źle, a nawet przyzwoicie. Po tandeciarskim, płytkim "Rzymie", Mistrz jakby znów łapał formę. Zobaczymy co dalej.
Na gorąco daję lekko naciągnięte 7/10.
Tyle ode mnie .

P.S.
Jak dla mnie Blanchett, Hawkins i Cannavale mają nominację do O.
Co do...

Napisać, że rozczarował. to jak nic nie napisać. Jeśli macie do wyboru - obejrzeć ten czy inny film, wybierzcie inny, gwarantuję, że będzie lepszy.

Nie będę pisał, wzorem krytyków, którzy powtarzają to jak mantrę przy okazji premiery każdego kolejnego filmu twórcy "Manhattanu", że "Allen wraca do formy" (tudzież: "Allen znów w formie"), bo zaczyna to brzmieć jak kiepski żart. Nie, Allen jest po prostu nadal w formie. Różnica jest jedynie taka, że tym razem jest to...

Film różni się od poprzednich filmów Allena króre zrobił w tym wieku(z zeszłego stulecia jeszcze nie oglądałem).Choć i tamte filmy lubię.Nie ma tu stosu bohaterów którzy mają swoje "śmieszne",acz poważne fobie ,niechęcenia bądź miłości do życia,małżenskich zdrad które kończą się dobrze bo zdradzeni znajdują kogoś...

ktoś może wie jak się nazywa kawałek, który leci na napisach końcowych? chodzi mi o ten gdzie
śpiewa kobieta, część po angielsku część po francusku. z tego co pamiętam jedne ze słów to
"take my advise, and kiss him every morning kiss him every night (...) be sure you kiss him right".
nie mogę nigdzie kurcze...

ten film, zamiast rozśmieszyć... co prawda określili jako Dramat, ale po tym reżyserze
spodziewałam się czegoś bardziej uszczypliwie zabawnego. Zdołował mnie

Film sam w sobie jest ok chociaz nie powala. Cate Blanchet za to jest rewelacyjna! To zachwianie psychiczne, ta przepita dama w rozmazanym makijazu i perlach Chanel. I ten dumny wyraz twarzy przez lzy. Wlasciwie mogloby nie byc innych aktorow. Tylko ona.

"Blue Jasmine" ukazuje bez wątpienia jak ważne jest, aby móc w życiu liczyć na siebie, a nie tylko opierać się na plecach partnera, gdyż jak ich zabraknie, to przewrócimy się, poobijamy, a podniesienie się będzie niezwykle trudne...Dzieje się tak wtedy, kiedy z pobudek egoistycznych, z własnej próżności i wygodnictwa...

"Blue Jasmine" film Woody Allena z Cate Blanchett i Alec'em Baldwin'em
w rolach głównych. I chociaż nie jestem jakąś wielką fanką Allena
i nie każdy jego film mi się podoba, to właśnie ze względu na tą
dwójkę aktorów postanowiłam pójść do kina na "Blue Jasmine"

Jest to dramat.. od początku do końca..
z...

"Wytrwałem" do końca seansu. Może początek był jeszcze jako tako ciekawy. Ale od momentu kiedy ona poszła pracować u tego dentysty, film zaczął się dłużyć i właściwie nie działo się nic ciekawego. Postacie, które miały wzbogacić historię czyli np. Chili to w ogóle jakiś suchar. Nie dość, że koniec tak na prawdę nic nie...

Wygląda na to, że słusznym posunięciem reżysera było rozegranie opowieści w Stanach, a nie kolejnej europejskiej stolicy. Fabuła prosta i mało zaskakująca, ale bezpretensjonalna i konsekwentnie pociągnięta do ostatniego ujęcia.
Można by w sumie machnąć ręką, nie trzeba pędzić do kin, ale warto zobaczyć ten film dla...

w jednym z zakladow bukmacherskich jej zwyciestwo obstawiają w stosunku 10/11 a taki kurs okresla sie mianem "pewniaka"

Klimat Woody'ego jest wyczuwalny jednak film momentami się dłuży. Gdy seans dobiegł końca, nie pomyślałem jak zazwyczaj po filmach Allena: "już koniec? szkoda..."
Alec Baldwin gra bardzo przeciętnie, Kate gra dobrze huśtawkę emocjonalną jednak nie przepadam za tą aktorką. Sally Hawkins i Bobby Cannavale podobali mi...

W mojej ocenie film jest po prostu genialny w każdym calu. Gorzki ale z zachowaniem Allenowskiego
cierpkiego klimatu, koncertowo zagrany - i nie chodzi mi tu tylko o fenomenalną Cate Blanchett,
przemyślany w każdym calu scenariusz, cudowne dialogi.
Jestem po prostu zachwycona i poruszona tym filmem.

Muszę...

Ujrzałem dzisiaj trailer w kinie i natychmiast dostrzegłem generalne podobieństwo zarysowanej sytuacji, do tej którą prezentował nam znany film z Brando, "Tramwaj zwany pożądaniem". Czy jestem jedynym, który dostrzega analogie? Aż z ciekawości obejrzę "Blue Jasmine", choćby dla samego porównania, czy podobieństw jest...

Gdybym nie wiedziała, że to film Allena to pewnie bym to wywnioskowała po obejrzeniu. Bardzo
specyficzny. Oceniam 7/10 ponieważ mi się podobał, uważam, że był dobry, gra aktorska nie
pozostawiała wiele do życzenia, fabuła ciekawie przedstawiona. Odejmuję za to, że widziałam
lepsze filmy Allena i spodziewałam się...

Skojarzenia moim zdaniem bardzo mocne. Na szczęście Woody tylko zaczerpnął gliny z klasyka i wyrzeźbił całą historię od nowa. Dobry, ale najlepsze filmy Woody Allen ma już za sobą. Tak czy inaczej, klimat iście Allenowski. Dla samego klimatu warto obejrzeć i posłuchać leniwie snującej się muzyki.