Moim zdaniem film totalnie beznadziejny. Pierwsza część była w porządku. Tutaj fabuła i humor wręcz raziły. Po 30 minutach patrzyłem na zegarek, podobnie jak moja żona. Nie pojmuję tak wysokiej oceny tego filmu. W mojej ocenie to kolejna rozdmuchana w mediach wydmuszka, bez ładu i składu. Nie polecam.
A teraz na serio: Wybacz, Panie Goku, ale tylko w ten sposób mogłam ci pokazać, że twoja wypowiedź, którą uważasz za żartobliwą można odebrać tylko w jeden, słuszny sposób, za obrazę. Choćbyś powtarzał tysiąc razy, że tak nie jest, nie zmieni to faktu, że to była obraza. Sam byś ją odebrał jako obrazę, gdyby ktoś się tak do Ciebie wypowiedział.
Niezbyt bym odebrał to jako obrazę, a wiesz dlaczego, bo mam jedną zasadę nie przyjmuje się tym jak ktoś mnie obraża w internecie tyle w temacie :D Jezeli ktoś kogoś obraża w internecie i się tym przejmuję to serio ma problem z własną osobowością, bo na ile trzeba mieć problem, aby przejąć się słowami jakiegoś obcego typa w internecie :D pozdrawiam.
You missed the point. Wlasnie przyznales, ze kogos obraziles a wczesniej pisales, ze twoje wypowiedzi byly zartobliwe. No to jak w koncu jest? Lubisz duzo pisac o sobie w superlatywach, ale nie byloby dyskusji na 4 strony gdybys sie nie przejmowal opinia w Internecie. Przejales sie czyjas opinia na temat filmu co sprowokowalo cie do obrazania, a teraz twierdzisz, ze sie nie przejmujesz takimi rzeczami? Albo klamiesz, albo nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Twoje wypowiedzi nie grzeszą inteligencją i kulturą niestety. Dla ciebie to "robienie beki" w internecie, bo możesz być "kim chcesz". To są twoje slowa. Obiektywnie rzecz ujmując, postanowiłeś przez bite 4 strony kogoś zwyzywać masą epitetów. I to jest śmieszne według ciebie? Stałeś się jakoś mądrzejszy po tej całej sytuacji? Bo widzisz, dla każdej osoby postronnej która przeczyta twoje wypociny, sprawa jest jasna. Twoje komentarze to przejaw trollingu i nic więcej. W pewnym momencie, kiedy rzekomo zacząłeś pisać na poważnie, zaczynasz się licytować o doświadczeniu życiowym, że masz kobietę, znasz karate i inne pierdoły. Co to wnosi do dyskusji? Nic. Kogo to obchodzi? Nikogo. Zaczniesz w końcu pisać o filmie, czy łaskawie przestaniesz zaniżać poziom swoimi durnymi tekstami ad personam o jakichś kozakach w necie? Ty w ogóle czytasz swoje wpisy, zanim je opublikujesz?
Kolega sie doczekal wypowiedzi osob postronnych (post nizej). Ciekawe co z tym zrobi.
Nic z tym nie zrobię wisi mi to lata i powiewa chcieliście to czytaliście te posty, z których nagle analizujecie moje wypowiedzieć, które były pisane totalnie dla trollu, a wy oczekujecie bog wie, czego polecam zając się czymś lepszym niż wpisami na film webie. :D
Pisales, ze to impress jest trollem, teraz piszesz, ze sam trollowales, za 10 minut napiszesz, ze my trollujemy, albo jestesmy za glupi by docenic twe wybitne poczucie humoru i blyskotliwosc. Chciales wypowiedzi osoby postronnej to masz. Nie tego oczekiwales?
Wybacz, ale nie oczekiwałem, że ktoś taki jak ty zainteresuje się bezsensownymi postami :D tak wiec skończę już ten spam, bo nikt tu nie wygrał, a dalsza konwersacja nie ma sensu nara.
Nie obraże cie bo nie ma powodu z resztą, wybacz ale sama zaczęłaś sobie cos tlumaczyc nawet mnie nie znajac, więc skończmy już ta konwersacje bo nie wiem po co zaczynasz gownoburze.
Nie zaczynam gównoburzy. Wystawiłam ocene tego, co widziałam, nie insynuuje niczego i nie będę ci pisała, że pewnie jesteś taki czy taki, bo tego nie wiem. Odniosłam się tylko do tego, co zdążyłeś naskrobać w temacie.
W sumie to masz rację, dalsza dyskusja nie ma sensu póki nie osiągniesz harmonii z tym co myślisz o sobie a z tym kim jestes w rzeczywistości. Zapewne masz wiele zalet, jak każdy, ale zbyt duza pewnosc siebie hamuje progress.
Masz rację w rzeczywistości jestem kimś zupełnie innym więc w Internecie mogę być kim chce i tak już jest tyle w temacie.
Tak dla twojej wiadomości chcesz zabłysnąć w internecie? Że wypisujesz do mnie ten swoje wypociny? Ostatni post był do impress nie do ciebie wielce urażona osobo moim wpisem :D weź się ogarnij i zabłyśnij gdzie indziej na razie.
Nie jestem urażony, skąd ten wniosek? Mój wpis to zwykłe streszczenie twoich wypocin. Sprawdzam czy jesteś na tyle bystry i potrafisz podjąć polemikę konfrontując się z moimi argumentami... ale widzę, że nadal zgrywasz luzaka, co zwyzywa kogoś przez internet, a każdy głos rozsądku w twoim kierunku olewasz ciepłym moczem. Więc słabo z twojej strony. Następnym razem wysil się nieco bardziej i napisz coś konstruktywnego :)
Dla twojej jasności nie ja zacząłem cisnąć komuś po rodzinie, tylko po danej osobie cisnąc beke, a jeżeli potrzebujesz konfrontacji w necie na argumenty pogadaj z kimś w realu a nie szukasz na siłę dysputy na temat który już został zamknięty.
Art. 216
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Taka tam beka, powiadasz?
Tak tym bardziej że znany mi jest kodeks, a tym bardziej sądzisz że ktoś ma czas i kasę na sądy i zgłaszanie takich bzdet? Wiekszosc zgłoszen na policji jest olewane bo mają lepsze rzeczy do roboty, a tym bardziej włączysz VPN i dziękuję szukaj wiatru w polu, obudź się że swojego świata bo jak narazie widzę że żyjesz w jakieś fikcji pozdrawiam
I tak masz rację jestem luzakiem w necie co lubi sobie potrolowac bo kto zabroni
Nie lepiej ci przeznaczyć czas na dobre filmy i seriale? Zwyczajnie marnujesz czas na jakieś głupoty.
No i wyszło szydło z worka. Powinna zostać wprowadzona jakaś moderacja na filmwebie. Na zgłoszenia redakcja nie reaguje. W końcu to chyba największy portal o tematyce filmowej w polskim internecie, a pozwala na takie kwiatki. Wielu ludzi, których rażą wypowiedzi podobne do tych jakie miały miejsce w tym temacie zrezygnuje z wypowiadania się. Pozostaną użytkownicy pokroju Goku i forum będzie się kisić we własnym sosie.
Skompromitowałeś się ty w tak wielu miejscach i widzę to nie tylko ja więc bądź tak łaskaw "luzaku za internetu" i opuść ten wątek.
No tak ciężko dostrzec swoje błędy i pociski na rodzinę skoro większość ma problem do mnie a nie do Ciebie, mimo iż ciałem po tobie haha widać że potrzebujesz aprobaty innych ludzi temu masz drugie konto
Jakiej aprobaty? O czym ty gadasz w ogóle? Co ma konto do aprobaty? Może jeszcze mi powiesz, że znajomych zawołałem do mojego wątku, żeby mnie poparli? :D Uwierz mi, nie miało to miejsca. Mówisz o moich błędach? Odpisałem ci w tym samym tonie w jakim rozpocząłeś rozmowę. Osobnik rzucający obelgami od początku nie jest w stanie mnie obrazić. Podejmując wymianę zdań z tobą miałem zupełnie inny cel i myślę, że go osiągnąłem :)
Dla twej wiadomoscu ubzdurales sobie coś co nie ma miejsca na tym wątku i dalej to ciagniesz wyjdź że swojego świata i popatrz ze świat jest inny a nie pierd... coś o czym sam nie masz pojęcia typie i nara, mam nadzieję że takich jak ty nie spotkam w realu bo musiał bym robić selekcję naturalną Nara.
To nie odpisuj, proste. Chyba, że jednak boli cię prawda i za wszelką cenę musisz coś napisać, żeby wyszło "na twoje" zaprzeczając do reszty swojemu człowieczeństwu.
Nie wiem co ma człowieczeństwo do pisania na Internecie ale dobra miej swoje madrosci, aby być fajnym naraz typie.
To, że kultura obowiązuje również w internecie. Człowiek chamski taki jak ty byłeś przez 5 stron tego forum wyzbywa się człowieczeństwa. W imię swojej prymitywnej zachcianki chciałeś być trollem nie myśląc o drugim człowieku. Teraz nagle zmienia ci się trajektoria myślenia. Pisałeś "dla beki" a teraz chcesz mieć spokój. Może się zastanowisz następnym razem zanim zaczniesz trollować i odbije ci się to rykoszetem. Tyle. Więcej do powiedzenia ci nie mam i szczerze mam nadzieję, że nie będę musiał więcej z tobą rozmawiać ani na takich ludzi jak ty trafiać.
Film jest przeciętny do granic, ciężko doszukać się czegoś poza wulgarnym poczuciem humoru i efekciarstwem. Mnie to pasuje, film ma być rozrywką. Więc nim ocenisz czyjś gust filmowy, zastanów się czy samemu nie słuchasz Martyniuka, czytasz Mroza bądź kiczowato się ubierasz. :)
Przejrzałam waszą dyskusję i muszę dodać cos od siebie. Nie potraficie wyrażać własnego zdania bez obrażania kogokolwiek. Nie macie prawa do mieszania ludzi z błotem, bo człowiekowi należy się szacunek. Trochę mi wstyd, że osoby, którym Deadpool przypadl do gustu (jak mi) zapomniały o szacunku do drugiego człowieka podczas wypowiadania zdania, oraz zaczely oceniac uzytkownika po ilosci ocenionych filmow. Sama oceniam jeden film na jakies 50-100 obejrzanych, gdy akurat przypomni mi sie, ze jest cos takiego jak filmweb.
Obie strony sie nie popisaly.
Zycze wam duzo zyczliwosci i podczas kolejnej dyskusji na filmwebie - szacunku.
Pozdrawiam wszystkich.
Zdajesz sobie sprawę, że ingerujesz teraz w czyjąś subiektywną ocenę? On ma prawo ocenić film jak mu się żywnie podoba, bo to jest jego odczucie. Nie jest krytykiem filmowym by być w miarę obiektywnym, a i ja nie uważam się za wielkiego znawce i nie zamierzam za owego uchodzić. Nie uznawajcie filmwebu jako wyznacznik dobrych filmów, nie oceniajcie jako arcydzieło Ojca Chrzestnego tylko dlatego, że wypada (chociaż film nie przypadł wam w ogóle do gustu). Bądźcie ze sobą minimalnie szczerzy. Będziecie lepiej spać i nerwica wam wtedy niestraszna.
No i jak z takimi ludźmi dyskutować kiedy nazywają śmieciem za opinie o filmie i jeszcze do tego "z góry" znają motywację oceny? A jak im się odpowie w tym samym tonie to od razu przyjmują pozycję bojową. Żałosne.
Szczerze mówiąc ty też się nie popisałeś, bo dałeś się sprowokować;) mimo wszystko, w wielu aspektach miałeś racje i to ci trzeba przyznać.
Popisywanie zostawmy może na boku. Myślę, że jak takiemu odpisze się w podobnym tonie to następnym razem się zastanowi zanim zacznie obrzucać błotem z taką łatwością. Czasem nie ma rady. Spokojnie wyraziłem swoją opinię, a wystarczy spojrzeć na liczbę użytkowników, którzy na mnie naskoczyli w sposób wyjątkowo chamski. Inaczej nie mogło się to skończyć. Niech poczują jak to przyjemnie.
No właśnie to tak nie działa. Lepiej odpisać na spokojnie argumentując własne zdanie, ale nigdy, przenigdy nie wdawać się w przepychanki, bo koñca nie będzie, jeden drugiemu dopiecze a nic z tego konstruktywnego nie wyniknie. Wierz mi, człowiek predzej dojdzie do tego, ze robi coś nie halo gdy rozmówca okaże spokój, a wrecz odpowie cywilizowanie i tylko zaznaczy, że sobie nie życzy by ktokolwiek traktował go w ten sposób. Sam widzisz, że twoja metoda nie podziałała. Spróbuj kiedyś mojej;)
Miłego dnia życzę.