Polecam tylko ludziom dobrze wyspanym, a przy tym miłośnikom śledzenia pracy kamery, smakoszom kolorystyki kadrów itp. Żeby nikt się nie nabrał, że to jest kryminał, horror, czy co tam jeszcze. To nie jest też thriller, tylko trieriller.
Apokaliptyczna wizja von Triera.
W swym debiutanckim filmie, twórca "Idiotów" prezentuje już wysoce charakterystyczny styl, co więcej - jego wizja jest przemyślana, kompletna. Nie ma tu miejsca na żenujące wpadki dla początkujących, nie: "Element zbrodni" wzbudza podziw zarówno od strony formalnej, jak i fabularnej....
Wiele fabularnemu debiutowi Von Triera można zarzucić – cała historia choć z pozoru intrygująca, szybko przekształca się w bełkot, Michael Elphick jest aktorem fatalnym, a jego mechanicznie wypowiadane kwestie gryzą uszy, a zawarta tu symbolika wydaje się cokolwiek pretensjonalna (ponoć Lars bym w owym czasie...
czyli jak się okazało najlepszy film z trylogii europejskiej i dzieł von Triera jakie widziałem.
Fischer podczas hipnozy w którą wprowadza go terapeuta,chce uporządkować wydarzenia które przeżył podczas ostatnich kilku tygodni.
Prowadził on sprawę niejakiego Harryego Greya,tajemniczego mordercy dziewczynek.
Aby...
Element zbrodni poraża swą wymową. Brudny, odpychający świat w jakim obsadził Von Trier swój thriller psychologiczny zachwyca swoją pieczołowitością wykonania i groteskowością jaką udało się tu wykreować dla reżysera. Sam obraz dość ciężki w odbierze ale fanów Larsa raczej nie powinno to odstraszać a wręcz przeciwnie,...
więcejMocno zapada w pamięć wizja Europy zalanej wodą. Ten film gnije na naszych oczach. Jest brudny i mokry. Oniryczny klimat, jeszcze bardziej podkreślają odrealnione zdjęcia utrzymane w odcieniach żółtej sepii. Obraz von Triera to schizofreniczna podróż. To koszmarny sen, przez który musi przejść główny bohater filmu, a...
więcejCiekawy, niepokojący debiut von Triera. Z genialną wręcz stroną wizualną która właściwie wzięła górę nad treścią filmu. Zatopiona w odcieniach czerwieni, ciągłym deszczu gdzie walają się trupy końskie Europa robi niesamowite wrażenie. Jednak pojawie się pewne "ale" film mimo atrakcji wizualnych i klimatu jest ciężki w...
więcejdebiut miejscami naprawde ciekawy ale hmm ja byłem wykonczony film wręcz rozlewa sie od nadmiaru formy - ja jestem cały mokry :) - mysle ze sam pomysł na scenariusz jest wyśmienity ale czegos jednak jest tu za duzo lars mocno przesadził...widac ze chyba nie dokońca miał koncepcje na ten film a jezeli sie mysle to dla...
więcejhary angel to ten sam klimat, podobne motywy, tyle że dodano jeszcze troche metafizyki, sam film dużo ciekawszy i nie taki męczący jak element
klimat! klimat! i jeszcze raz klimat! to podstawowy atut tego psychodelicznego, utrzymanego w barwach sepii thrillera najsłynniejszego duńskiego reżysera, niesamowita wizja chylącej się ku auto-zagładzie Europy utrzymana w klimatach powieści Jachyma Topola to hipnotyczna droga do granic destrukcji. film trudny,...
Zauważyliście jak podobne są lokacje w tym filmie do tych z Silent Hill ? (mówie o grze, chociaż w filmie lokacje są też świetnie zrobione)
Oprócz tego że są podobne do SH są wręcz genialne, niesamowicie oddają
nastrój i klimatu filmowi, w zasadzie zdjęcia to chyba najlepszy atut tego filmu.
Tak jak ktoś wcześniej...
już po kilku minutach filmu - trzeba bowiem powiedzieć że jest on nakręcony niesamowicie konsekwentnie - naszła mnie myśl, że oto debiut porównywalny w jakimś stopniu do głowy do wycierania lyncha. wiadomo że nie małatwych przełożeń, aczkolwiek taka intuicja się pojawiła. tylko że nie widziałe nic innego von triera,...
więcejFilm naprawdę godny polecenia.Świetny scenariusz , dobrze nakręcony - wspaniale oddana atmosfera .Film scharakteryzowałbym jako kryminał na pograniczu thrillera.Przez cały czas dominuje mroczna atmosfera , film aż przesyca wilgać , mgła - a rozwiazanie - jak to w dobrych kryminałach bywa okazuje się zaskakujące...
Ekstrema do potęgi n-tej. Miejscami treść, owszem, wątpliwa, ale to, co oglądamy, warte jest wielkiego uznania. No i, trzeba wziążć pod uwagę kakt, iż mamy do czynienia z debiutem filmowym von Triera, więc trzeaba wybaczyć mu to i owo... A niektóre dialogi, wręcz weszly na stałe do mojego codziennego słownika :-)...