Strasznie się męczyłam oglądając ten film.
Zaledwie kilka dobrych momentów,
muzyka - motyw przewodni niesamowicie irytujący
a najgorsze w tym wszystkim są postacie - 35-40letni studenci, mdli jak niedoprawiona zupa z dyni (w dodatku dostawałam szału na widok tego blondyna z wąsami, brrr...), jedynie Azjata...
Zespół Darkspace zacytował ten fragment w jednym ze swoich utworów
http://www.youtube.com/watch?v=9vaktZl848U
http://www.youtube.com/watch?v=iwTqdStMm7E
"Przypuśćmy, że to co zakładają wasze wierzenia jest esencjalnie poprawne. Przypuśćmy, że istnieje uniwersalny umysł, kontrolujący wszystko. Bóg decydujący o...
Witam. Jestem świeżo po seansie księżunia. Mam takie pytanie. Jak interpretujecie zakończenie? A mianowicie (spoiler) moment kiedy ta dziewczyna Priesta skacze z tą drugą nawiedzoną przez ten lustrzany portal? Czy ma to jakiś związek z późniejszym snem Priesta, który widzi ten kościół a w nim ta dziewczyna? Jak tą...
Między rewelacyjnymi-"Wielką Draka" i "Oni Żyją" Carpenter popełnia ten horror satanistyczny,który niestety udany do końca nie jest,choć nosi znamiona wszystkich najlepszych cech twórczych reżysera-niepowtarzalnego klimatu,ciekawego,zbiorowego bohatera,znakomitej muzyki własnego autorstwa. Pomysł wyjściowy zły nie...
Co z tego że efekty nie są olśniewające co z tego że aktorzy grający studentów wyglądają jakby mieli minimum 35 lat liczy się narastająca groza.
Wbrew licznym opiniom uważam, że "Książę ciemności" posiada zalety, charakterystyczne dla filmów Carpentera - klimat, budowany przez muzykę, narastające napięcie. Pomysł na horror satanistyczny z zastąpieniem elementów nadprzyrodzonych zjawiskami fizycznymi, racjonalnymi był interesujący, ale sama realizacja pozostawia...
więcejBo ja przyznaję ze wstydem (choć zarówno Książę mroku jak i Halloween, podobnie jak
większość filmów Carpentera, to dla mnie przedmiot kultu od czasów kiedy obejrzałem je
jako nastolatek na zdartym VHS) że dopiero dzisiaj wieczorem przeglądając z nudów
filmweb skojarzyłem że postać grana przez Donalda Pleasence'a...
Ścieżka dźwiękowa zabija. Film sam w sobie perełką nie jest, ale da się obejrzeć, jest kilka niezłych scen i humoru. Fanom Carpentera polecać nie trzeba.
Film w Polsce na kasetach wideo wydała firma Imperial - czytał Tomasz Knapik.
6/10
Liczyłam na więcej. 40latkowie udający studentów , " zombie" plujące śliną , tajemnicze sny, bezdomny wyglądający jak Alice Cooper ,podróże w czasie, fizyka ,parapsychologia,zło,druga strona lustra...jakos mi nie przypasowały
Film spodobał mi się, jak większość produkcji Carpentera. Produkcji towarzyszy solidny klimat, który trzyma w napięciu i niepewności. Jak zwykle dobrą stroną filmu jest znakomita muzyka, budująca napięcie i solidne aktorstwo. Można zauważyć w roli głównej Dennisa Duna i Victora Wonga, którzy pojawili się wcześniej w...
więcejFilm dobrze się ogląda mimo upływu wielu lat, przez co reżyser pokazuje że jego filmy się nie starzeją. Wiele osób krytykuje ten film z wielu powodów zapominając, że był robiony pod zupełnie inną publikę więc nic dziwnego, że nie podoba się dzisiejszym widzom. Świetna atmosfera i ścieżka dźwiękowa, nie nudzi a nawet...
więcej